www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest Śr cze 18, 2025 1:42 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 246 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 17  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: N paź 25, 2009 2:23 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 2:02 pm
Posty: 1952
Issachar- specjaliści też mnie leczyli. Mam porównanie- jedno i drugie było...do kitu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: N paź 25, 2009 3:27 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Issachar napisał(a):
Przez wszystkie moje posty starałem się mniej lub bardziej udolnie wskazać, że nie można potępiać CAŁEJ psychologii i odrzuciwszy to, co ewidentnie w niej skażone (metody terapeutyczne oparte na duchowości Wschodu i podobne) można wykorzystać obserwacje zachowań, emocji itp. do pomocy wierzącym. Pomocy nie zastępującej zbawcze dzieło Chrystusa, ale, że tak określę "pomocy pomagającym".

A co takiego jest w stanie dać nam psychologia, czego nie może nam dać Słowo Boże i prowadzenie Ducha Świętego?

Issachar napisał(a):
Ani_Isza przytoczyła wcześniej wersety z Jakuba 5:19-20. Myślę, że opisy zachowania np. Dorosłych Dzieci Alkoholików, ludzi doświadczających w dzieciństwie przemocy itp mogą być cenną pomocą dla tych, którzy chcą "nawracać grzeszników z ich błędnej drogi". Pomagają zrozumieć na czym owa "błędna droga" polega.
Pomagaja także zrozumieć jak funkcjonuje i działa taki człowiek, dlaczego często nie chce przyjąć prawdy o sobie samym, dlaczego zachowuje się tak a nie inaczej itp.

:shock: To do tego nie wystarczy Duch Prawdy, który wprowadza we wszelką prawdę? Słowo Boże jest Twoim zdaniem niewystarczającym źródłem wiedzy o człowieku i trzeba coś do Niego dodać? Gdzie w Jakuba 5:19-20 jest mowa o korzystaniu z czegoś, co wymyślili humaniści?

Issachar napisał(a):
Czy Bóg sam nie może uzdrowić takiego człowieka? Oczywiście, że może, tak samo jak mógł uleczyć Tymoteusza z niedomagań gastrycznych. Niemniej w Bożym Królestwie, obok suwerennego działania Boga, jest także miejsce na poradę, i wskazówkę braci - dobrze jeśli wspartą wiedzą o ludzkich przypadłościach (pochodzącą z obserwacji i opisu a nie z demonicznych objawień).

Psycholog twierdzi, że przypadłością człowieka jest brak samoakceptacji, zaniżone poczucie własnej wartości i brak wystarczająco mocnej miłości własnej - to jest klasyka i wielokrotnie się z tym spotkałem w ramach "psychologicznych porad w Kościele". Podobnie jest z grzechem, który jest często nazywany "chorobą" lub "błędem", żeby przypadkiem nie urazić miłości własnej pacjenta. Widziałem ludzi po kursach psychologicznych, którzy promowali takie rzeczy w Kościelewłaśnie w ramach "pomocy pomagającym".

Porady i wskazówki tego typu są całkowicie przeciwne nauczaniu Biblii, a bracia mający Ducha Świętego i Słowo Boże mogą skutecznie doradzić i skutecznie się modlić - tak jak robili to przez 1900 lat. Co ma wspólnego światłość z ciemnością?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: N paź 25, 2009 6:46 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt sie 25, 2009 10:05 am
Posty: 55
W tym miejscu chciałabym się podzielić refleksją.
Z drugiej strony - co z ludźmi którym chcemy poważnie pomóc? Mam na myśli alkoholików, homoseksualistów, narkomanów. Owszem, wielu z nich doświadczyło Bożej mocy i uwolnienia, ale co z nawróconymi którym się to nie stało? Którzy cierpliwie i nieraz z godną zazdrości siłą ducha pokonują raz lepiej raz gorzej ale jednak swoje pożądliwości? Czy tu psycholog chrześcijański (pomijam już kwestię tego czy takie sformułowanie ma sens czy nie) może im pomóc a jeśli tak to jak? Czy zawsze ich cierpienia cielesne i umysłowe to grzech czy choroba? Gdzie w końcu ta granica przebiega, granica między chorobą a grzechem?
To tylko takie luźne rozmyślania. Czysta teoria. Co o tym myślicie?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: N paź 25, 2009 7:32 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sie 22, 2009 7:10 pm
Posty: 90
Lokalizacja: z Nieba ;)
Choroba z tego co wiem czasem moze byc spowodowana grzechem, ale nie zawsze, i nie ma w bibli nic na temat tego ze "bedziecie mieli super odpornosc i nie zachorujecie nigdy"
Zalezy jaka to jest choroba, ale najczesciej choroba, po mimo pozoru jest blogoslawienstwem, i pomaga zastanowic sie nad soba.

Jesli chodzi o cielesne cierpienie, hmm, wiem jedno.
Jak 1:2
"Bierzcie sobie to za najwieksza radośc gdy rozmaite próby przechodzicie"
i
"Dotąd nie przyszło na was pokuszenie, które by przekraczało siły ludzkie"
polecam cały werset listu 1 do Koryntian 10:13.

Pamietam bardzo dobre swiadectwo pewnego mezczyzny, ktory byl narkomanem, i mial po za tym tez inne powazne problemy.
Pewnego dnia jego znajoma, chrzscijanka zaprowadzila go do pewnego chlopaka, który mial dwie powazne choroby, Aids i jeszcze jedna rowniez powazna, nie pamietam jej nazwy, ale mezczyzna ten rozmawiajac z chlopcem widzial u niego niesamowita radosc.
Zastanowil sie wtedy: "ten chlopak ma dwie powazne choroby, i jest szczesliwy i tryska z niego radosc, a ja nie mam takich a jednak jestem smutny, jak on to robi?"
Mezczyzna dowiedzial sie oczywiscie czym jest źródlo radosci tego chłopaka, i po niedlugim czasie, na nabozenstwie w jednym kosciele protestanckim oddał swoje zycie Jezusowi.

Sam przypadek tego chlopaka potwierdza to ze chrzescijanin jest wstanie jak napisal Jakub, cieszyc sie pomimo cielesnych chorob, jak równiez dobrze znane swidectwo "bez nog, bez rąk, bez ograniczen"
http://video.google.co.uk/videoplay?doc ... 920409738#

Pomoc psychologa moze pomóc faktycznie, jesli chrzescijanin pomaga slowem Bozym, i potrafi je wyjasnic, i trafic nim naprawde do danego czlowieka.

Jednak inna pomoc, ktora jest niezgodna z pismem dla osob o których mowisz Zimbabwe, jest tylko cielesnymi wysilkami czlowieka.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: N paź 25, 2009 10:57 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz paź 01, 2009 6:54 am
Posty: 44
Lokalizacja: Wielkopolska
zimbabwe napisał(a):
W tym miejscu chciałabym się podzielić refleksją.
Z drugiej strony - co z ludźmi którym chcemy poważnie pomóc? Mam na myśli alkoholików, homoseksualistów, narkomanów. Owszem, wielu z nich doświadczyło Bożej mocy i uwolnienia, ale co z nawróconymi którym się to nie stało?


Ja do tej listy dorzuciłbym jeszcze dzieci wychowane w domach, gdzie był problem alkoholowy, ludzi, którzy doświadczyli w dzieciństwie przemocy w domu, z rozbitych rodzin itd.
Duch antychrysta cały czas działa w świecie, więc za jakiś czas zaczną trafiać do kościołów w poszukiwaniu pomocy np. dzieci wychowywane przez pary homoseksualne... (brrrr... płakać mi się chce na samą myśl o spustoszeniach w duszy takich dzieci...) a może jeszcze coś gorszego...?

Opis zachowań takich ludzi, zauważanie pewnych prawidłowości ich emocji (często bardzo ukrytych i poplątanych) może przez ludzi wierzących wykorzystany jako pomoc do rozeznania z jakiego rodzaju problemem maja do czynienia.
W żadnym razie nie jest to coś, co miałoby zastąpić prowadzenie Ducha Świętego, ani coś, co pod pojęciem "choroby" miałoby zdjąć osobistą odpowiedzialność człowieka za grzech! Wręcz przeciwnie - chodzi właśnie o odkrycie prawdy i konfrontację człowieka z własnym jego grzechem.
Grzechem, który dotąd ukrywał sam przed sobą pod maską różnorakich zaprzeczeń i który może wyznać Panu, doznając uwolnienia.
Bo uwalnia tylko Jezus (psychologia nie ;) ).

A i jeszcze jedno - opis zachowań człowieka to nie "wymysł humanistów" to po prostu opis... człowiek zachowuje się tak, a nie inaczej niezależnie od tego kto to opisze (humanista, przyrodnik czy kominiarz) i jaką nada temu nazwę...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn paź 26, 2009 12:05 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 04, 2007 1:25 pm
Posty: 1505
Lokalizacja: Silesia
ani_isza napisał(a):
Podstawą dla mnie jest sprawa GRZECHU.

Issacharze, skoro wiesz o czym piszesz, to jakie w-g Ciebie rozwiązania proponuje psychologia dla następujących problemów odrodzonych ludzi opisanych np. w Jk. 5 wersety:14-16 i 19-20?
Identyczne jak Biblia?
Jaka w-g psychologii jest definicja grzechu?
Jaka jest osobista odpowiedzialność człowieka za ten grzech?
Kto według psychologii ma Boży autorytet do mediowania za grzesznikiem w tej sprawie?
CZy i jakie są proponowane metody wyznawania tego grzechu?
Czy i w jaki sposób w psychologii stosuje się modlenie się o tego, który zgrzeszył?
Czy i jakie proponuje sposoby uzdrowienia z tego grzechu?
Czy i w jaki sposób opisuje śmierć duchową?
Czy i w jaki sposób stosuje osobistą i zbiorową odpowiedzialność za upomnienie brata który zgrzeszył?


Issachar nie odpowiedziałeś na mojego posta w którym było kilka pytań. Rozumiem, że NIE ZNASZ NA NIE ODPOWIEDZI, bo np. nie znasz psychologii, czy też może Biblii?
Skoro nie masz odpowiedzi, to Twoje subiektywne odczucia n.t. psychologii w służbie człowieczeństwu/chrześcijaństwu uważam od tej pory jako propagandowe. Widać masz w tym osobisty interesik :lol: Nie rozmawiasz merytorycznie, nie odnosisz sie do Biblii, tylko do skojarzeń stojacych za hasłami kojarzonymi z krzywdą ludzką, bezradnością, cierpieniem dzieci. Manipulujesz emocjami czytelnika.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn paź 26, 2009 12:11 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 04, 2007 1:25 pm
Posty: 1505
Lokalizacja: Silesia
Kesjo do tej listy dot. psychologii akademickiej zapomniałaś wkleić poprzedzający ją komentarz, któy wskazuje na przedmiot, założenia, wartości i na tej podstawie wymęczone wreszcie jakieś własne metody eksperymentalne, które pozwoliły na usamodzielnienie się psychologii z innych dziedzin nauk:

Cytuj:
Psychologia
Psychologia (od gr. ψυχή psyche = dusza, i λόγος logos = słowo, myśl, rozumowanie) jest nauką empiryczną, zajmującą się badaniem mechanizmów i praw rządzących zjawiskami psychicznymi oraz zachowaniami człowieka. Psychologia bada również wpływ zjawisk psychicznych na interakcje międzyludzkie oraz interakcję z otoczeniem. W zasadzie psychologia dotyczy ludzi, ale mówi się o psychologii zwierząt (czyli zoopsychologii), chociaż zachowaniem się zwierząt zajmuje się także dziedzina biologii - etologia.
Grecka litera Psi jest symbolem psychologii

Nauki z których czerpie psychologia to głównie socjologia, antropologia, filozofia i biologia, ale dzięki wypracowaniu własnych metod eksperymentalnych psychologia jest nauką samodzielną. Psychologia zaliczana jest do nauk społecznych, także do nauk humanistycznych. Ostatnio jest także zaliczana do nauk behawioralnych (nauk o zachowaniu) razem z socjologią, etologią, antropologią kulturową, kryminologią, niektórymi działami medycyny (psychiatrią, medycyną behawioralną).

http://pl.wikipedia.org/wiki/Psychologia
Oraz tego jak w ogóle definiowana jest "psychika", ale to też można znaleźć w necie:

Cytuj:
Psychika (gr. ψυχή, psyche - dusza), termin odnoszący się do całokształtu procesów oraz dyspozycji niematerialnych, psychicznych człowieka. Indywidualna realizacja psychiki nazywana jest osobowością.

Nie istnieje jeden, powszechnie przyjęty model psychiki. Według tradycyjnej psychologii akademickiej psychika obejmuje procesy poznawcze, emocje, procesy motywacyjne i osobowość przeciwstawiany procesom cielesnym (fizjologicznych).

Zupełnie inny podział psychiki można odnaleźć w psychoanalizie: gdzie obowiązuje podział na biologiczne id i społeczne superego oraz część id wyróżnioną do kontaktów z superego i otoczeniem ego.

Ponieważ człowiek jest jednością psychofizyczną, wydaje się, że "psychika" jest sztucznym tworem, abstrakcyjnym przedmiotem badań psychologii - nauki, której spójność jest również poddawana w wątpliwość, ontologiczny status psychiki też jest poddawany w wątpliwość.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Psychika


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn paź 26, 2009 12:13 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 04, 2007 1:25 pm
Posty: 1505
Lokalizacja: Silesia
Dorion napisał(a):
ani_isza napisał(a):
Powstawanie Psychologii to koniec XIX wieku, a jako "nauka" ma 116 lat. Czy wiecie, że dopiero po drugiej wojnie światowej kongres amerykański utworzył dla psychologii oficjalnie pierwszą katedrę do badań naukowych [zdaje się, że 1957r. albo 1958r. ]?


Ani_isza, czy mozesz podac jakies konkretne zrodla tych dat? Zwlaszcza o powstawanu psychologii pod koniec XIX wieku???

Mogę.
Chociaż generalnie to czerpię z zasobów włąsnej pamięci i notatek z wykładów akademickich - chociaż i tak nie był to przedmiot kierunkowy.
Za datę ukonstytuowania się psychologii jako samodzielnej nauki empirycznej uważa się utworzenie w 1879 pierwszego laboratorium psychologicznego na Uniwersytecie Lipskim przez Wilhelma Wundta. Wundt usystematyzował metodę rejestracji subiektywnych doznań określaną jako introspekcja.
1879 Wilhelm Wundt founds the first formal laboratory of Psychology in the University of Leipzig
http://www.cop.es/English/docs/reference.htm

Życiorys Wundta:
http://www.statemaster.com/encyclopedia/Wilhelm-Wundt


Co do U.S. i podatności na psychologię, to było bardzo ciężko, ciężej niż w Europie. Nie tak łatwo powołąć katedrę, bo za tym idą pieniądze podatników na badania kierunkowe. Machnęłam się jednak o 10 lat - w 1948 roku
1948 Establishment of a Experimental Psychology Department inside CSIC
http://www.cop.es/English/docs/reference.htm
Inne źródło:
STR 36, DRUGA KOLUMNA
http://books.google.pl/books?id=mC8bIA1 ... q=&f=false

Dorion napisał(a):
ani_isza napisał(a):
Polecam analizę krytyczną pochodzenia tego wytrychu nazywanego TEMPERAMENTEM i tego jak to zmontował LaHaye:
http://www.psychoheresy-aware.org/lahaye74.html


Analiza krytyczna? Mysle, ze to dosc odwazne stwierdzenie.
Przeczytalem te niby-analize, autor kreci sie w kolko powtarzajac magiczne slowa: antyczne mity,okultystyczne praktyki, Egipt , Babilon, astrologia i probuje nimi nastraszyc czytelnika, tak jak sie straszy niegrzeczne dziecko Baba-Jaga.

Wiesz, nie każdy ma ochotę wydawać kasę na kupno całej książki, podobnie jak nie każdy autor ma ochotę pozbawiać się tej kasy udostępniając za darmo całe opracowanie. Tak więc pozostają takie ich streszczenia. Jeżeli twierdzisz, że autorzy się mylą to podaj prawdziwą etiologię.


"Wszystkiego doświadczajcie, co dobre, tego się trzymajcie" - nie oznacza to nakazu, że żeby działanie czegoś przetestować i wpisać na listę pożytecznych należy koniecznie się tym zacząć zajadać, lub podawać innym. Oznacza to w-g mnie umiejętne rozróżnianie w produktach, którymi w ogóle się poczęstuję. Bo jak dowiedzieli się od JHWH Żydzi, niektóre produkty w ogóle nie zostały zaklasyfikowane jako jedzenie. A poświadcza mi konieczność tej ostrożności dalszy ciąg tego wersetu: "Od wszelkiego rodzaju zła z dala się trzymajcie."

To są realne zagrożenia, o jakich przestrzega nas Bóg "...abyśmy już nie byli dziećmi, miotanymi i unoszonymi lada wiatrem nauki przez oszustwo ludzkie i przez podstęp, prowadzący na bezdroża błędu..." Może Cie rozbawi taka "Baba -Jaga" jaką postraszył odrodzonych JHWH w Biblii? Ech, figlarz z tego Boga, figlarz 8) [i taki nie humanistyczny, apodyktyczny tyran?]:
"Bo chociaż żyjemy w ciele, nie walczymy cielesnymi środkami. Gdyż oręż nasz, którym walczymy, nie jest cielesny, lecz ma moc burzenia warowni dla sprawy Bożej; nim też unicestwiamy złe zamysły
i wszelką pychę, podnoszącą się przeciw poznaniu Boga, i zmuszamy wszelką myśl do poddania się w posłuszeństwo Chrystusowi, Gotowi do karania wszelkiego nieposłuszeństwa, gdy posłuszeństwo wasze będzie całkowite."
[2Kor 10:3-6]


Gdzie widać w Biblii sugestię, że mamy szukać pomocy dla naszej duszy u ludzi nieodrodzonych, lub w nauce, która ma u podstaw swego istnienia przeciwników Boga, a w wartościach, założeniach i metodach pracuje na duszy [osobowości?] i przy tym w założeniach eliminuje Boga jako Stwórcę? Ale oczywiście jest też poprawna politycznie dziedzina dla mających potrzebę uciszenia sumienia: psychologia religii
[mnie uczono, ze religia to jeden z irracjonalnych mechanizmów obronnych regulujących homeostazę sfer osobowości ze środowiskiem i własnym dysonansem poznawczym :) ]

"Tak mówi Pan: Przeklęty mąż, który na człowieku polega i z ciała czyni swoje oparcie, a od Pana odwraca się jego serce!" [Jr 17:5]
Pamiętasz jeszcze taką rzeczywistość do jakiej wchodzą odrodzeni:
"Albowiem nam objawił to Bóg przez Ducha; gdyż Duch bada wszystko, nawet głębokości Boże. (11) Bo któż z ludzi wie, kim jest człowiek, prócz ducha ludzkiego, który w nim jest? Tak samo kim jest Bóg, nikt nie poznał, tylko Duch Boży. (12) A myśmy otrzymali nie ducha świata, lecz Ducha, który jest z Boga, abyśmy wiedzieli, czym nas Bóg łaskawie obdarzył. (13) Głosimy to nie w uczonych słowach ludzkiej mądrości, lecz w słowach, których naucza Duch, przykładając do duchowych rzeczy duchową miarę. (14) Ale człowiek zmysłowy nie przyjmuje tych rzeczy, które są z Ducha Bożego, bo są dlań głupstwem, i nie może ich poznać, gdyż należy je duchowo rozsądzać. (15)
Człowiek zaś duchowy rozsądza wszystko, sam zaś nie podlega niczyjemu osądowi.(16) Bo któż poznał myśl Pana? Któż może go pouczać? Ale my jesteśmy myśli Chrystusowej."
[1Kor 2:10-16] I do czego to się odnosi? Do czterech godzin tygodniowo, gdy wierzący siedzi na nabożeństwie?

Jeżeli jesteś narodzony na nowo z Ducha Świętego, a Twoje widzenie tego co jest białe i czarne tak zszarzało, to ja chciałabym się dowiedzieć dla jakiej przyczyny osobiście nie możesz się obejść bez istnienia psychologii w kościele złożonym z odrodzonych wierzących?
Co jest wolą Bożą dla odrodzonych?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn paź 26, 2009 12:54 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 04, 2007 1:25 pm
Posty: 1505
Lokalizacja: Silesia
Kesja napisał(a):
Wspolczesna psychologia dawno odeszla od teorii Freuda i Junga, wzbogacajac sie o nowe teorie. Tak jak kazda dziedzina nauki ulega rozwojowi i nowym odkryciom. Zaden wspolczesny certyfikowany psycholog nie stosuje dzidzisiaj psychoanalizy Freuda.

Nie odeszła i stosuje :) a jeśli nie wiesz w którym miejscu kontaktu z klientem, to moge podpowiedzieć, ale mam nadzieję, że jednak sama poszukasz, skoro tak kategorycznie się wyrażasz na temat, to chyba go znasz.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn paź 26, 2009 7:38 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 10, 2006 11:47 am
Posty: 1007
Lokalizacja: Kielce
Robson napisał(a):
Psychologia jest nauką na tyle na ile stosuje naukowe metody, a tego jest tyle co kot napłakał. Reszta to humanistyczne i antybiblijne hipotezy i teorie nie mające pokrycia w niczym..


Zastanawiam się czy nie mylisz psychologii z psychodelią ;)

Chciałem zwrócić uwagę, że psychologia jest nauką EMPIRYCZNĄ. Co do pogrubionego tekstu- chyba wyznajesz spiskowe teorie albo nie czytałeś żadnej psychologicznej pozycji :) bo to, że tezy psychologii są nie poparte niczym jest dużo mniej prawdopodonbne od tego, że ta właśnie Twoja teza nie ma w niczym pokrycia :P

_________________
Bóg stworzył ludzi, Samuel Colt uczynił ich równymi.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn paź 26, 2009 7:41 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 10, 2006 11:47 am
Posty: 1007
Lokalizacja: Kielce
Owieczka napisał(a):
Issachar- specjaliści też mnie leczyli. Mam porównanie- jedno i drugie było...do kitu.


Nie ma ludzi zdrowych psychicznie - są tylko nieprzebadani :). Zakładam też, że psychoterapia była nieudana bo podchodziłaś do niej sceptycznie i nieufnie. Obawiam się, że od razu zakładałaś ich nieskuteczność :)

_________________
Bóg stworzył ludzi, Samuel Colt uczynił ich równymi.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn paź 26, 2009 7:47 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 10, 2006 11:47 am
Posty: 1007
Lokalizacja: Kielce
ani_isza napisał(a):
Kesja napisał(a):
Wspolczesna psychologia dawno odeszla od teorii Freuda i Junga, wzbogacajac sie o nowe teorie. Tak jak kazda dziedzina nauki ulega rozwojowi i nowym odkryciom. Zaden wspolczesny certyfikowany psycholog nie stosuje dzidzisiaj psychoanalizy Freuda.

Nie odeszła i stosuje :) a jeśli nie wiesz w którym miejscu kontaktu z klientem, to moge podpowiedzieć, ale mam nadzieję, że jednak sama poszukasz, skoro tak kategorycznie się wyrażasz na temat, to chyba go znasz.


Tu się zgodzę, po raz pierwszy i ostatni z Iszą, oczywiście, że jest cześć psychoterapeutów stosujących psychoanalizę. To o tyle nie jest w Polsce powszechne, że psychoanaliza zakłada terapię długoterminową opartą o cykl wielu spotkań. U nas jednakże dużo bardziej powszechna w psychoterapii jest terapia krótkoterminowa oparta o inne szkoły.

_________________
Bóg stworzył ludzi, Samuel Colt uczynił ich równymi.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn paź 26, 2009 8:21 am 
Offline

Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 2:02 pm
Posty: 1952
No się mylisz, Synu...potrzebowałam pomocy i szukałam jej gdzie mogłam, po czasie doszło do mnie, że nie szukałam tam, gdzie powinnam...Gdybym była "septyczna i nieufna" po prostu bym tam nie szła...
Cytuj:
Nie ma ludzi zdrowych psychicznie - są tylko nieprzebadani


A to w imieniu psychiatrów? :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn paź 26, 2009 10:15 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 10, 2006 11:47 am
Posty: 1007
Lokalizacja: Kielce
Owieczka napisał(a):
No się mylisz, Synu...potrzebowałam pomocy i szukałam jej gdzie mogłam, po czasie doszło do mnie, że nie szukałam tam, gdzie powinnam...Gdybym była "septyczna i nieufna" po prostu bym tam nie szła...
Cytuj:
Nie ma ludzi zdrowych psychicznie - są tylko nieprzebadani


A to w imieniu psychiatrów? :lol:


Ta teza o nieprzebadaniu pochodzi od psychiatrów :) Czasami zresztą trudno odróżnić psychiatrę od pacjenta ;)
Jesli chodzi o Twoje podejście do terapii - cóż założyłem, że skoro chodzisz do "zborowników" to masz uprzedzenia do psychoterapii i poszłaś tam niejako z musu.
Osobiście uważam, że w naszym pięknym kraju jest dużo uprzedzeń w stosunku do psychologii lub psychoterapii. O "biblijnych" to nawet nie wspomnę - tutaj to jest postrzeganie jako wroga i konkurenta do owej "psyche" niezbawionych :)

Pozdrawiam

_________________
Bóg stworzył ludzi, Samuel Colt uczynił ich równymi.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn paź 26, 2009 10:39 am 
Offline

Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 2:02 pm
Posty: 1952
Tytułem wyjaśnienia- z pomocy specjalistów korzystałam, zanim wyciągnęłam wniosek, że ich pomoc zda się psu na budę...A pierwotnie należałam do zboru, w którym nijak uprzedzeń do psychologii nie można było nabyć... :wink:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 246 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 17  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL