Drogi przyjacielu Hepto ,a wierze ,ze przyszly bracie !
Mam wrazenie ze na drodze panskiej sa dwa przystanki.Pierwszy to zbawienie(uratowanie) OD CZEGOS ,drugi to zbawienie do czegos!
Chodzi o to aby przejsc przez obydwa w doczesnym zyciu.
Zbawienie od czegos to oczywiscie zbawienie od grzechu ,uwolnienie od mocy zla ,wyzwolenie ze stanu smierci duchowej.
To dzieje sie z laski ,przez wiare,na skutek ofiary Chrystusa.Duch Chrystusowy przynosi darmo oczyszczenie,i nowe zycie ,jedyne co potrzebne ,aby byc zbawionym od czegos,to nasza chec epistrefo (odwrocenia sie od wczesniejszego zlego zycia) ,wyznanie grzechow Bogu,zal za grzechy(bol-hebr naham) i wiara w powstanie Jezusa z umarlych ,ktore tez moze powtorzyc sie,dzieki Jego ofierze krwawej, w naszym umarlym dotychczas "zyciu".
W TYM SENSIE KAZDY Z NAS MOZE MIEC PEWNOSC ZBAWIENIA (OD GRZECHU I SMIERCI)TEGO NAM JUZ NIKT I NIC NIE ODBIERZE!
I tutaj nie ma warunkow wstepnych mozesz wierzyc w co chcesz i jak chcesz!
Jezeli Twoje wewnetrzne przekonanie co do roli Jezusa jest autentyczne i czujesz bol myslac o starym zyciu,oraz prosisz o nowe -BOG DAJE CI CHRYSTUSOWE SERCE-NOWEGO LUDZKIEGO DUCHA-ODTAD ZYJESZ I TWOJ LIST DLUZNY ZOSTAL WYMAZANY!
Bog nie wymaga zadnej prawidlowej doktryny:sola gratia,sola fide,SOLO CHRISTO!
W ten sposob kazdy z nas wkroczyl na droge panska!
Ona prowadzi przez stopniowe dojrzewanie (wolniej lub szybciej) do nastepnego przystanku-zbawienie do czegos.
Albowiem choc masz, BYC MOZE, nowego ducha ludzkiego ,dzieki Chrystusowi ,to jednak jeszcze Go nie znasz ! Nie znasz Boga-nadal twoje zycie zagrozone jest sadem Bozym.Choc stales sie ,BYC MOZE, istota duchowa to jestes niemowleciem duchowym,a chodzi o to aby nie isc na sad wieczny dla "zywych(nawroconych niemowlat duchowych) i umarlych"(nienawroconych cielesnych),ale miec ZYCIE WIECZNE(ZYC W NIEBIE!) JUZ TUTAJ NA ZIEMI.
O tym mowi Jezus:
J 5:24 Bw ";Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, kto słucha słowa mego i wierzy temu, który mnie posłał, ma żywot wieczny i nie stanie przed sądem, lecz przeszedł ze śmierci do żywota.";
J 17:3 Bw ";A to jest żywot wieczny, aby poznali ciebie, jedynego prawdziwego Boga i Jezusa Chrystusa, którego posłałeś.";
Mt 11:27 Bw "Wszystko zostało mi przekazane przez Ojca mego i nikt nie zna Syna tylko Ojciec, i nikt nie zna Ojca, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić."
J 14:16-17 Bg ";A ja prosić będę Ojca, a innego pocieszyciela da wam, aby z wami mieszkał na wieki,(17) Onego Ducha prawdy, którego świat przyjąć nie może; bo go nie widzi, ani go zna; lecz wy go znacie, gdyż u was mieszka i w was będzie.;
O nim-DUCHU PARAKLETOSIE- napisal apostol:
1Kor 2:11-13 Bw ;Bo któż z ludzi wie, kim jest człowiek, prócz ducha ludzkiego, który w nim jest? Tak samo kim jest Bóg, nikt nie poznał, tylko Duch Boży.(12) A myśmy otrzymali nie ducha świata, lecz Ducha, który jest z Boga, abyśmy wiedzieli, czym nas Bóg łaskawie obdarzył.
Zycie wieczne to poznanie ( w sensie hebrajskiego jada-intymnie obcowac,przylgnac)Ojca i Jezusa Chrystusa.
Aby zas to moglo sie dokonac nalezy poprosic o zanurzenie w Duchu Swiety ,albowiem skutkiem takiej prosby jest zamieszkanie Parakletosa ,ktory zna i Ojca i Syna !
Wtedy zanurzamy sie w pelni Boga -bo w Parakletosie zamieszkuje w nas i Ojciec i Syn -CALA PELNIA BOGA ,ktorego ODTAD zaczynamy doswiadczac ,rozrozniac Osoby ,intymnie obcowac Z NIMI!
Wtedy zachodzi ta rzeczywistosc o ktorej mowi Jezus:
14:23 BT "W odpowiedzi rzekł do niego Jezus: Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go, i przyjdziemy do niego, i będziemy u niego przebywać."
OJCIEC I SYN ZAMIESZKUJA W NAS NA WIEKI W PARAKLETOSIE-DUCHU PRAWDY-KTOREGO MY ZAPRASZAMY DO ZAMIESZKANIA W NASZYM NOWYM LUDZKIM DUCHU OTRZYMANYM Z LASKI PRZEZ WIARE W MECZENSTWO I ZMARTWYCHWSTANIE JEZUSA.
Nie dzieje sie to automatycznie ,ale potrzebna jest nasza prosba o chrzest w Duchu Swietym!
Wtedy przechodzimy przez drugi przystanek i wtedy jestesmy juz zbawieni DO CZEGOS ,MAMY ZYCIE WIECZNE TU NA ZIEMI NIE IDZIEMY NA SAD JESTESMY WYPELNIENI PELNIA BOGA ,ZNAMY GO!
Podsumowanie :
Na drodze panskiej kazdy z nas ma do czynienia z dwoma przystankami :
na pierwszym w Chrystusie otrzymujemy nowego ducha ludzkiego -stajemy sie trojelementowi-na drugim zalewa nas Duch Swiety ,ktory zamieszkuje w nas wraz z Ojcem i Synem i wtedy znamy Boga ,wiec jestesmy uwolnieni od sadu wiecznego ,czeka nas jedynie bema Chrytusowe!
Ten Duch Swiety ,gdy zamieszkuje wywoluje u nas radykalna metanoje(jezeli to jest autentyczne zamieszkanie!)-to po tej metanoi mozna poznac czy naprawde w nas zamieszkal!
Jezus mowi wlasnie o tym fakcie w tym fragmencie:
J 16:8-12 Bw ;A On, gdy przyjdzie, przekona świat o grzechu i o sprawiedliwości, i o sądzie;(9) o grzechu, gdyż nie uwierzyli we mnie;(10) o sprawiedliwości, gdyż odchodzę do Ojca i już mnie nie ujrzycie;(11) o sądzie zaś, gdyż książę tego świata został osądzony.
Gdy On -Duch Swiety-przychodzi widzisz swoj grzech jasniej niz wczesniej,Twoje sumienie staje sie wrazliwe i niezwykle piekace,zaczyna sie bolesny proces wypalania Twoich ,nienazwanych wczesniej grzechow,oczyszczenia Twojego serca.Zroumiesz wtedy ,ze nie znasz Jezusa bo ujrzysz GO wtedy w potedze jego boskosci ,w potedze jego majestatu. Zrozumiesz ,ze skoro jest juz u Ojca to jest mu rowny we wszystkim!Wreszcie zrozumiesz prawde o sadzie -to znaczy w jaki sposob szatan zostal pokonany na krzyzu i przez KOGO!
Dostaniesz tez nowa moc ,gdy przejdziesz to doswiadczenie i mowiac o PELNI TROJJEDYNEGO BOGA BEDZIESZ MOWIL O SWOIM OSOBISTYM DOSWIADCZENIU A NIE O DOKTRYNIE!
Co i ja powyzej uczynilem.
Niech nasz Pan bedzie z Toba i blogoslawi Ci na drodze panskiej ,na ktora wierze ,ze wkroczyles.
Pozdrawiam
|