www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest N cze 15, 2025 6:38 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 136 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 10  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 13, 2005 10:44 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
hubertok napisał(a):
Niektórzy mają z tym spore problemy i koniecznie chcą, aby chrzest był udzielany tylko dorosłym. Mówią: "przecież małe dziecko nie ma wiary i nie może uczynić niczego, aby łaskę chrztu przyjąć". Właśnie w chrzcie małych dzieci mamy do czynienia z klasycznym przypadkiem zapoczątkowania zbawienia z czystej łaski. Dziecko nic nie może uczynić, a łaska i tak do niego dociera. "A to pochodzi nie od was, lecz jest darem Boga, nie z uczynków, aby się nikt nie chlubił" (Ef 2, 8-9). Jeśli człowiek jest dorosły, dzieje się to przez akt wiary tego człowieka (Ef 2, 8), a jeśli jest dzieckiem dar łaski jest zupełny, nie ma nic ze strony człowieka, co mogłoby taką dobroć Boga wytłumaczyć, nic, czym człowiek mógłby się chlubić.

Przepraszam, ale jest to albo czysta nieświadomość, albo czysta przewrotność tych, którzy tak nauczają. Zakładam, że to pierwsze.

"(...) gdyż wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Bożej, i są usprawiedliwieni darmo, z łaski jego, przez odkupienie w Chrystusie Jezusie, którego Bóg ustanowił jako ofiarę przebłagalną przez krew jego, skuteczną przez wiarę, dla okazania sprawiedliwości swojej przez to, że w cierpliwości Bożej pobłażliwie odniósł się do przedtem popełnionych grzechów, dla okazania sprawiedliwości swojej w teraźniejszym czasie, aby On sam był sprawiedliwym i usprawiedliwiającym tego, który wierzy w Jezusa" [Rzym. 3:23-26]

Dar łaski usprawiedliwienia jest czynny i skuteczny przez wiarę - przez wiarę tego, który wierzy w Jezusa. Łaska dociera do wszystkich, ale musi zostać świadomie wzięta przez osobę usprawiedliwianą, żeby była "skuteczna przez wiarę".

Cytuj:
Właśnie w chrzcie małych dzieci mamy do czynienia z klasycznym przypadkiem zapoczątkowania zbawienia z czystej łaski

Zbawienie nie jest procesem, który się zapoczątkowuje w całkowitej nieświadomości łaski, lecz wydarzeniem, w wyniku którego człowiek zostaje zbawiony i posiada pewność zbawienia:

"Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar; nie z uczynków, aby się kto nie chlubił. Jego bowiem dziełem jesteśmy, stworzeni w Chrystusie Jezusie do dobrych uczynków, do których przeznaczył nas Bóg, abyśmy w nich chodzili" [Ef. 2:8-10]

"A gdy tak jechali drogą, przybyli nad jakąś wodę, a eunuch rzekł: Oto woda; cóż stoi na przeszkodzie, abym został ochrzczony? Filip zaś powiedział mu: Jeśli wierzysz z całego serca, możesz. A odpowiadając, rzekł: Wierzę, że Jezus Chrystus jest Synem Bożym" [Dz. Ap. 8:36-37]

To tyle celem sprostowania, bo widzę, że zanosi się na typowo ekumeniczne pozorowanie "ewangelicznej nauki katolickiej", które wprowadza w błąd wielu protestantów. Dzieje się to właśnie za pomocą takich niedomówień i manipulacji pojęciami jak "zapoczątkowanie zbawienia z czystej łaski" w przypadku niemowlęcia.

Nie chcę tej puszki pandory otwierać, ale jeśli ktoś chce poczytać o ekumenicznych chwytach tego rodzaju, to jest kilka artykułów w dziale "Katolicyzm/Ekumenia".


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 13, 2005 10:53 am 
Smok Wawelski napisał(a):
w wyniku którego człowiek zostaje zbawiony i posiada pewność zbawienia:".


Mógłbyś wyjasnić co według ciebie oznacza PEWNOŚĆ ZBAWIENIA??

Smok Wawelski napisał(a):
Nie chcę tej puszki pandory otwierać, ale jeśli ktoś chce poczytać o ekumenicznych chwytach tego rodzaju, to jest kilka artykułów w dziale "Katolicyzm/Ekumenia".


Tak samo jak mozna poczytać wiele apologetycznych stron katolickich 8)

Nie zamierzałem stosować żadnych chwytów a tylko pokazać, że chrzest katolicki nie jest sprzeczny z bibli i wynika z rozumienia grzechu pierworodnego. Jak już powiedziałem, nawet katolk moze nie chrzcić dzieci jeśli w sumieniu własnym jest o tym przekonany

Mnie chrzest niemowląt nie przeszkadza tym bardziej że świadectwa historyczne pouczają nas o tym, że już od II wieku ten zwyczaj się rozpowszechniał.

Ekumenicznie powiem tak - Chrzczenie dzieci nie jest złe, niechrzczenie także.
Powiedz mi tylko smoku co się dzieje z ludźmi gdy
1/ Nie ochrzcili się
2/Nie przyjeli Jezusa jako zbawiciela
3/Umarli

a mieli np. 10 lat i jakieś grzeszki już się zdazyły (pomijając nawet grzech pierworodny z powodu którego "przyszła smierć")

DLACZEGO ZARZUCASZ MI ZŁĄ WOLĘ :shock: :!:


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 13, 2005 11:10 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 01, 2005 3:24 pm
Posty: 308
Ty Hubertok wiesz ze dzwoni tylko nie wiesz w ktorym kosciele
a te teologie i nauczania to mozesz sobie schowac w kieszen, bo nic ci to nie pomoze jak staniesz nagi przed Bogiem i zdasz sprawe ze swojego balwochwalstwa i poganstwa.. Jezus Chrystus ktorego tu przedstawiasz jest falszywym obrazem nie wyplywajacym z ze slowa Bozego lecz roznych zawilosci i tradycji ludzkich ktore nie maja nic wspolnego z Poznaniem Boga jako Swietego nie nawidzacego grzechu ..z twojego pisania tez jasno wynika ze uciekasz przed Bogiem i nie chcesz Go dopuscic glebiej do swojego zycia
zamykasz Boga w intelekcie swoim i ograniczasz Jego poznanie, stad takie plytkie wypowiedzi ktore nie poruszaja zadnego serca,tylko ciebie zadowalaja i zaiste zyjesz w samozadowoleniu, ktore tak naprawde nie zaprowadzi cie tam gdzie bys chcal...szkoda ze masz zamkniete uszy..daruj ze ostro pisze...
ale taka jest rzeczywistosc w twoim zyciu i jak sie nie upamietasz, to zginiesz tak samo jak wielu filozofow, medrcow,i ludzi ktorzy dobrze chcieli ale im nie wyszli.. ktorzy tak naprawde nic na ten swiat dobrego nie przyniesli i nic tez ze soba nie zabrali ..nie badz nie madry, ale badz tym, ktory dobrze zaczal i dobrze skonczyl.
Serdecznie Pozdrawiam !


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 13, 2005 11:24 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So maja 14, 2005 3:58 pm
Posty: 339
Hubertoku ja czytam w Pismie że to krew Jezusa zmywa grzechy nie woda.
Jak dziecko może wyznac wiarę w Jezusa?
Jak berbeć w pieluchach moze pokutować (Dz2,37) ?
Narodzić się na nowo to jak uczył Pan Nikodema narodzić się z Ducha a nie jak ty twierdzisz w wodzie.
Powiedz mi prosze czy chrzest Duchem Świętym znasz z własnego doświadczenia czy tylko z teorii?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 13, 2005 11:33 am 
jartur napisał(a):
a te teologie i nauczania to mozesz sobie schowac w kieszen, bo nic ci to nie pomoze jak staniesz nagi przed Bogiem i zdasz sprawe ze swojego balwochwalstwa i poganstwa..


No tak już mnie osądziłeś, w sumie to Cię rozumiem, nie chciałbyś przecież spotkać się w Niebie z takim bałwochwalcą i poganinem.

Bóg z Tobą


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 13, 2005 12:01 pm 
Bea napisał(a):
Powiedz mi prosze czy chrzest Duchem Świętym znasz z własnego doświadczenia czy tylko z teorii?


WYdawało mi się, że znam (wieczernik) teraz nie wiem czy to była podróbka. Wydaje mi się, że nie (dopiero pózniej zostałem uwiedziony zwiedzeniem - fałszywym nauczaniem nastawionym na rozłam).
Językami nie mówię bo uwazam to za bardzo ryzykowny dar i jak Bóg zechce to mnie przemoże. (łatwo dac się uwieść złemu w językach)
Nie uznaję czegoś takiego jak NAUCZANIE jak mówić językami, jak otwierać usta, wymawiac sylaby i tym podobne, ludzkie podróbki i uduchawianie włsnej cielesności.

Obecnie czekam na nowe napełnienie Duchem u tych najgorszych z najgorszych (Jezuici) - a to już za dwa tygodnie - obiecuję dać swiadectwo. Choć nie chciałbym być wzięty za zwodziciela i maciciela który chce udowodnić (o zgrozo :? ), że Duch świety działa w kościele bałwochwalców i pogan...


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 13, 2005 12:06 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt maja 17, 2005 3:13 pm
Posty: 99
Smok Wawelski napisał(a):
ale nauka apostolska w sensie doktrynalnym jest jedna i niezmienna, co jest oczywiste - inaczej mielibyśmy zmienny punkt odniesienia i chaos doktrynalny. Kościół wrastał i wzrasta trwając w nauce apostolskiej [Dz. Ap. 2:42] wywodzącej się z Pism ST i tworzącej z nimi zamkniętą całość.

Chaos doktrynalny? trudno oskarzac KRK o chaos doktrynlany, tu istnieje ciaglosc doktrynalna. Chaos doktrynalny powstaje wtedy kiedy stawia sie wlasne zrozumienie nad madrosc Kosciola.
Nauka apostolaska jest jedna i niezmienna, Apostolowie przekazali ja swoim nastepcom a ci swoim, i tak ten depozyt jest przekazywany do dnia dzisiejszego. Ale nauka apostolska to nie tylko to co spisane ale takze to w co Kosciol wierzy i uznaje za prawde (nie koniecznie fakt). Prawda ktora glosi Kosciol to cos wiecej niz zbior faktow, spisanych i udokumentowanych.
Problem polega na tym ze czesto patrzysz na to co glosi KRK i doszukujesz sie faktow a nie chcesz zobaczyc prawdy.
Chrzescijanstwo to Prawda a nie fakty.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 13, 2005 12:07 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
hubertok napisał(a):
Mógłbyś wyjasnić co według ciebie oznacza PEWNOŚĆ ZBAWIENIA??

Jestem Chrystusie i nie ma dla mnie żadnego potępienia [Rzym. 8:1-2]. Uwierzyłem i dlatego już przeszedłem ze śmierci do żywota wiecznego i nie pójdę na sąd dla potępionych [Jan 5:24]. Zostałem usprawiedliwiony przez wiarę i odkupiony krwią Jezusa [Rzym. 3:24-25; I Piotra 1:19]. Jako gwarancję dziedzictwa otrzymałem Ducha Świętego [Ef. 1:13]. Dlatego tak jak Paweł wolałbym rozstać się z życiem i być z Chrystusem, bo to daleko lepiej niż być tutaj [Flp. 1:23]. Gdybym pisząc te słowa umarł przed komputerem, poszedłbym do Pana [I Kor. 5:8] i tego jestem pewien, a poświadcza mi to Duch Święty, który wraz z moim duchem zaświadcza, że jestem dzieckiem Bożym [Rzym. 8:14-17]. W skrócie to tyle.

Cytuj:
Nie zamierzałem stosować żadnych chwytów a tylko pokazać, że chrzest katolicki nie jest sprzeczny z bibli i wynika z rozumienia grzechu pierworodnego. Jak już powiedziałem, nawet katolk moze nie chrzcić dzieci jeśli w sumieniu własnym jest o tym przekonany

Chrzest nie jest obrazem śmierci starego człowieka, tylko jego pogrzebu [Rzym. 6:4-6]. Dlatego Biblia mówi wyraźnie, że warunkiem chrztu jest uprzednie świadome wyznanie wiary: "Jeśli wierzysz z całego serca, możesz [się ochrzcić]" [Dz. Ap. 8:36-37]. Rozumienie grzechu pieroworodnego jako automatycznej skazy wiodącej na potępienie każdego, kto się urodzi, a nawet dzieci nienarodzone i osoby nieświadome grzechu, jest niebiblijne.

Cytuj:
Ekumenicznie powiem tak - Chrzczenie dzieci nie jest złe, niechrzczenie także

Ja bym wolał biblijnie, a nie ekumenicznie. Według Biblii chrzest jest publicznym wyznaniem wiary, ale nie jest warunkiem usprawiedliwienia, ponieważ warunkiem usprawiedliwienia jest wyłącznie sama świadoma wiara [Rzym. 3:25-26]. Korneliusz i jego rodzina otrzymali Ducha Świętego jeszcze przed chrztem. Czyli narodził się z Ducha zanim wszedł do wody.

Biblia mówi:

"A Pismo, które przewidziało, że Bóg z wiary usprawiedliwia pogan, uprzednio zapowiedziało Abrahamowi: W tobie będą błogosławione wszystkie narody. Tak więc ci, którzy są ludźmi wiary, dostępują błogosławieństwa z wierzącym Abrahamem" [Gal. 3:8-9]

Tymczasem KRK naucza:

#1992: "Usprawiedliwienie zostaje udzielone przez chrzest, sakrament wiary. Upodabnia nas ono do sprawiedliwości Boga, który czyni nas wewnętrznie sprawiedliwymi mocą swojego miłosierdzia."

#1263 "Chrzest odpuszcza wszystkie grzechy, grzech pierworodny i wszystkie grzechy osobiste, a także wszelkie kary za grzech".

#1250 "(...) Czysta darmowość łaski zbawienia jest szczególnie widoczna przy chrzcie dzieci. Gdyby Kościół i rodzice nie dopuszczali dziecka do chrztu zaraz po urodzeniu, pozbawialiby je bezcennej łaski stania się dzieckiem Bożym"

"Arcykapłani zaś i uczeni w Piśmie, widząc cuda, które czynił, i dzieci, które wołały w świątyni i mówiły: Hosanna Synowi Dawidowemu, oburzyli się i rzekli mu: Czy słyszysz, co one mówią? A Jezus mówi do nich: Tak jest; czy nigdy nie czytaliście: Z ust niemowląt i ssących zgotowałeś sobie chwałę?" [Mat. 21:15-16]

Coś się tu nie zgadza...

Cytuj:
Powiedz mi tylko smoku co się dzieje z ludźmi gdy
1/ Nie ochrzcili się 2/ Nie przyjeli Jezusa jako zbawiciela 3/ Umarli

Na ten temat pisze Paweł w Rzym. 1:18-20 i 2:13-16 - Każdy będzie sądzony sprawiedliwie na podstawie takiego objawienia, jakie otrzymał. Każdy ma sumienie i stworzenie, czyli warunki do poszukiwania Boga. A Bóg wychodzi naprzeciw tym, którzy Go szukają [Jer. 29:12-13]

Cytuj:
a mieli np. 10 lat i jakieś grzeszki już się zdazyły (pomijając nawet grzech pierworodny z powodu którego "przyszła smierć")

Przeczytaj Rzym. 7:7-13 - co to znaczy, że Paweł (faryzeusz z faryzeuszy) niegdyś żył bez zakonu, lecz gdy przyszło przykazanie, grzech ożył, a Paweł umarł? Kiedy "przyszło przykazanie"? Kiedy umarł?

Interesujący jest w tym kontekście również fragment I Kor. 7:14.

Cytuj:
DLACZEGO ZARZUCASZ MI ZŁĄ WOLĘ :shock: :!:

Ja nie wiem, czy Twoja wola jest zła. Może jest dobra i może szczerze uważasz się za "ewangelicznego katolika". Jeśli jesteś odrodzony, to jesteś moim bratem w Chrystusie. Też się nawróciłem w KRK, ale nawrócić się można nawet w buddyjskim klasztorze, jeśli ktoś tylko szczerze chce znaleźć Boga. Tylko to wcale nie oznacza, że w tym klasztorze będzie można Boga nadal poznawać, karmić się żywym Słowem i nie utracić zbawienia uzyskanego przez wiarę...

Sposób dyskusji i taktyka uników, jaką stosujesz (co zauważyła również Bea), a także ewidentne ściemnianie (Tradycja jako metoda interpretacji Pism..., wyrwane z kontekstu cytaty z Dei Verbum sugerujące, że dla KRK Biblia jest najważniejszym źródłem objawienia doktrynalnego) sprawiają wrażenie, jakbyś miał na naszym forum misję propagowania ekumenicznego katolicyzmu ewangelicznego, który tak naprawdę... nie istnieje.

Wiem, że bardzo wielu protestantów daje się na to nabierać (również w Polsce) - głównie dlatego, że oni znają powierzchownie doktrynę KRK i naiwnie sądzą, że ekumenia to coś innego niż powrót do Rzymu. Dlatego przykro mi, gdy słyszę, jak kolejne kościoły i denominacje padają łupem manipulacji Słowem Bożym (jak luteranie w przypadku "wspólnej deklaracji o usprawiedliwieniu"). Nie chciałbym, żeby kolejni dali się nabrać. Tylko tyle.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 13, 2005 12:22 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So maja 14, 2005 3:58 pm
Posty: 339
hubertok napisał(a):
Obecnie czekam na nowe napełnienie Duchem u tych najgorszych z najgorszych (Jezuici) - a to już za dwa tygodnie - obiecuję dać swiadectwo. Choć nie chciałbym być wzięty za zwodziciela i maciciela który chce udowodnić (o zgrozo :? ), że Duch świety działa w kościele bałwochwalców i pogan...

Huberto, nazwałeś już tyle razy KK bałwochwalczym i pogańskim że zaczynam się zastanawiać czy aby sam w tak nie uważasz. :wink:
Skoro nie ma tam, jak twierdziłeś (rozmowa o opłatku, obrazach) bałwochwalstwa to nie powineś chyba tak siebie i kościół którego naukę o Bogu uważasz za prawdziwą nazywać?
Myle się?
Wiem że zwykle pojawia się przy tych wypowiedziach :wink: i może to tylko kokieteria ale choć psychologiem nie jestem to zaczynam sie zastanawiać nad przyczyną tego zjawiska :roll:
To jak to w koncu jest : uważasz się za bałwochwalce czy nie?
Wracajac do pytania o chrzest Duchem, rozumie że modlono się o ciebie i wtedy uznałeś że go dostałeś. Dary jednak się nie "ujawniły" (nie mówie tylko o językach bo do nich dary Ducha się nie ograniczają)?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 13, 2005 12:26 pm 
Smok Wawelski napisał(a):
hubertok napisał(a):
Mógłbyś wyjasnić co według ciebie oznacza PEWNOŚĆ ZBAWIENIA??

Jestem Chrystusie i nie ma dla mnie żadnego potępienia [Rzym. 8:1-2]. Uwierzyłem i dlatego już przeszedłem ze śmierci do żywota wiecznego i nie pójdę na sąd dla potępionych [Jan 5:24]. Zostałem usprawiedliwiony przez wiarę i odkupiony krwią Jezusa [Rzym. 3:24-25; I Piotra 1:19]. Jako gwarancję dziedzictwa otrzymałem Ducha Świętego [Ef. 1:13]. Dlatego tak jak Paweł wolałbym rozstać się z życiem i być z Chrystusem, bo to daleko lepiej niż być tutaj [Flp. 1:23]. Gdybym pisząc te słowa umarł przed komputerem, poszedłbym do Pana [I Kor. 5:8] i tego jestem pewien, a poświadcza mi to Duch Święty, który wraz z moim duchem zaświadcza, że jestem dzieckiem Bożym [Rzym. 8:14-17]. W skrócie to tyle.

To ja od drugiej strony medalu:
"Kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony" (Mt 24, 13). Dlatego czytamy w Piśmie: "strzeżcie się, żeby was kto nie zwiódł" (Mt 24, 4). A więc zwiedzenie chrześcijanina jest możliwe i może wpłynąć na zbawienie. Co więcej istnieje jakiś warunek zbawienia: jest nim wytrwanie do końca. "Powstaną fałszywi mesjasze [...], by w błąd wprowadzić, jeśli to możliwe, także wybranych" (Mt 24, 24). Wybranie przez Boga nie jest więc automatyczną gwarancją na zawsze, jeśli człowiek przestanie w którymś momencie na takie Boże wezwanie odpowiadać. A człowiek nie jest automatem, jest wolny i zły użytek z wolnej woli jest zawsze możliwy.
"Poskramiam moje ciało i biorę je w niewolę, abym innym głosząc naukę, sam przypadkiem nie został uznany za niezdatnego" (1 Kor 9, 27).
"Staramy się Jemu podobać, czy to gdy z Nim, czy gdy z daleka od Niego jesteśmy. Wszyscy bowiem musimy stanąć przed trybunałem Chrystusa, aby każdy otrzymał zapłatę za uczynki dokonane w ciele, złe lub dobre" (2 Kor 5, 9-10). Rozróżnienie dwóch etapów chrześcijańskiego życia początkowego usprawiedliwienia, czyli wejścia na drogę zbawienia (nowe narodzenie), i kroczenia tą drogą w ciągu całego życia (nowe życie) jest bardzo ważne dla naszego rozumienia Biblii. Inaczej można przekrzykiwać się do końca świata. Jeden będzie wołać: "człowiek osiąga usprawiedliwienie nie przez wypełnianie Prawa za pomocą uczynków, lecz jedynie przez wiarę!" (Ga 2, 16). A drugi na to: "nieprawda, bo przecież "człowiek dostępuje usprawiedliwienia na podstawie uczynków, a nie samej tylko wiary" (Jk 2, 24)!""Przeto się nie pysznij, ale trwaj w bojaźni! Jeżeli bowiem nie oszczędził Bóg gałęzi naturalnych, może też nie oszczędzić i ciebie" (Rz 11, 20-21). "Zabiegajcie o własne zbawienie z bojaźnią i drżeniem" (Flp 2, 12). Nowe życie można utracić. Może się to stać przez złe czyny czyli grzechy. "Znam twoje czyny: masz imię, które mówi, że żyjesz, a jesteś umarły. Stań się czujnym i umocnij resztę, która miała umrzeć, bo nie znalazłem twoich czynów doskonałymi wobec Boga" (Ap 3, 1-2). Stąd jest potrzebna w życiu chrześcijanina nawet asceza i umartwienie, choćby nie było dzisiaj w modzie mówienie o tym: "poskramiam moje ciało i biorę je w niewolę, abym innym głosząc naukę sam przypadkiem nie został uznany za niezdatnego" (1 Kor 9, 27)


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 13, 2005 12:33 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
kubek napisał(a):
Chaos doktrynalny? trudno oskarzac KRK o chaos doktrynlany, tu istnieje ciaglosc doktrynalna. Chaos doktrynalny powstaje wtedy kiedy stawia sie wlasne zrozumienie nad madrosc Kosciola.

Chaos doktrynalny powstaje już wtedy, gdy trzeba sięgać po usprawiedliwienie własnych doktryn do źródeł innych niż Biblia.

Cytuj:
Nauka apostolaska jest jedna i niezmienna, Apostolowie przekazali ja swoim nastepcom a ci swoim, i tak ten depozyt jest przekazywany do dnia dzisiejszego. Ale nauka apostolska to nie tylko to co spisane ale takze to w co Kosciol wierzy i uznaje za prawde (nie koniecznie fakt). Prawda ktora glosi Kosciol to cos wiecej niz zbior faktow, spisanych i udokumentowanych.

A czy mógłbyś mi pokazać ten cały zbiór i udowodnić, że stanowi on "niezmienny depozyt"? Czy Ty masz zwyczaj sprawdzania tego, co Twój Kościół podaje Ci do wierzenia? Czy może wierzysz ślepo ludziom, którzy nawet nie pozwalają Ci sprawdzić tego, w co każą Ci wierzyć? Kościół uznał za prawdę wniebowzięcie NMP i ogłosił to jako dogmat, w który masz obowiązek wierzyć - ale Ty nawet nie masz możliwości żeby sprawdzić, czy to jest prawda i czy w tej sprawie nie ma wzajemnej sprzeczności pism należących do "Tradycji" - już nie wspomnę o tym, że Biblia kompletnie milczy na ten temat.

Cytuj:
Problem polega na tym ze czesto patrzysz na to co glosi KRK i doszukujesz sie faktow a nie chcesz zobaczyc prawdy. Chrzescijanstwo to Prawda a nie fakty.

Kubek, jak to się dzieje, że tak inteligentni goście jak Ty dają sobie wmówić jakąś prawdę która kompletnie nie ma uzasadnienia. Chrześcijaństwo to Prawda oparta na faktach, a objawienie prawdy jest weryfikowalne w Pismach. Narodziłem się na nowo, bo uwierzyłem w Prawdę opartą na faktach:

"Gdyż oznajmiliśmy wam moc i powtórne przyjście Pana naszego, Jezusa Chrystusa, nie opierając się na zręcznie zmyślonych baśniach, lecz jako naoczni świadkowie jego wielkości [II Piotra 1:16]

KRK nie pozwala zweryfikować prawdy, którą głosi, ponieważ w dużej części są to zręcznie zmyślone baśnie - dlatego Tradycja jest tak enigmatyczna. Gdyby było inaczej, miałbyś w domu wszystkie księgi Tradycji (około 150 tomów) i zgadzałyby się one z Biblią w 100%, tworząc jedną całość - tak jak Stary Testament z Nowym Testamentem. Jak myślisz, dlaczego nie możesz mieć ich w domu? :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 13, 2005 12:34 pm 
Bea, droga Bea, " :wink: " to mój mechanizm obronny jakby powiedziała moja zona psycholog.
:wink: znaczkiem tym chciałbym pokazać pewną absurdalność moim zdaniem tej tezy. Nie uwazam się za bałwochwalcę a znaczkuję :wink: bo po prostu jest to sposób na oswajanie się z takim traktowaniem przez innych. Po prostu zdałem sobie sprawę, ze trzeba bedzie zyć z taką etykietką.

Co do chrztu w duchu swietym. Tak jak mówię, na pewno nawróciłem się wtedy i zacząłem szczerze szukać Boga. Zgrzyty zaczęly się wtedy gdy zacząłem dostrzegać pychę moich braci wieczernikowców objawiajacą się w lekceważeniu modlacych się staruszek, śmiechów z "kółek różańcowych", "Rycerza Niepokalanej" i tym podobne.

Na marginesie dodam, że pzrezyłem także kiedyś "zrozumienie" ze strony staruszki która okrzyczała mnie w kościele, że modlę się jak muzułmanin (klęczałem w pozycji siedzącej na stopach) :)
Jak dziwne są boże doświadczenia i jego kierowanie... Niezbadane są ścieżki Pana...


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 13, 2005 12:40 pm 
Smok Wawelski napisał(a):
Kościół uznał za prawdę wniebowzięcie NMP i ogłosił to jako dogmat, w który masz obowiązek wierzyć - ale Ty nawet nie masz możliwości żeby sprawdzić, czy to jest prawda i czy w tej sprawie nie ma wzajemnej sprzeczności pism należących do "Tradycji" - już nie wspomnę o tym, że Biblia kompletnie milczy na ten temat.



cały Kościół oczekuje swojego wniebowzięcia: "zmarli w Chrystusie powstaną pierwsi, potem my, żywi i pozostawieni, wraz z nimi będziemy porwani w powietrze, na obłoki naprzeciw Pana" (1 Tes 4, 16-17). O tym, że Wniebowzięcie Maryi jest zapowiedzią dla całego Kościoła oczekującego na swoje wzięcie do nieba, świadczy też tekst z Ewangelii św. Mateusza, gdzie czytamy, że po zwycięstwie Chrystusa "groby się otworzyły i wiele ciał Świętych, którzy umarli, powstało; i wyszedłszy z grobów po Jego zmartwychwstaniu, weszli do Miasta Świętego i ukazali się wielu" (Mt 27, 52-53). Przecież chyba nie powrócili do swoich grobów po krótkim urlopie, ale trafili do nieba! Ważny jest w tym względzie los Eliasza, który "wśród wichru wstąpił do niebios" (2 Krl 2, 11). Ogłoszony przez Kościół dogmat Wniebowzięcia nie mówi koniecznie o wyłączności Maryi w tym względzie. Nawet św. Tomasz, wielki teolog Kościoła mówiąc "o tym, co już jest wskrzeszone" wymienia w największym swoim dziele, w Sumie Teologicznej "Chrystus sam i Najświętsza Panna, a także ewentualnie inni święci, którzy są w chwale wraz ze swoim ciałem".


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 13, 2005 1:00 pm 
Smok Wawelski napisał(a):
Ja bym wolał biblijnie, a nie ekumenicznie. Według Biblii chrzest jest publicznym wyznaniem wiary, ale nie jest warunkiem usprawiedliwienia, ponieważ warunkiem usprawiedliwienia jest wyłącznie sama świadoma wiara [Rzym. 3:25-26]. Korneliusz i jego rodzina otrzymali Ducha Świętego jeszcze przed chrztem. Czyli narodził się z Ducha zanim wszedł do wody.



Jedno z pism Tradycji 8) dość wczesne bo z synodu w Kartaginie (252 ne)
w którym synod wzywa pewnego biskupa, imieniem Fido, żeby zaniechał odkładania chrztu niemowląt aż do... ósmego dnia po urodzeniu. Synod stwierdza, że dzieci należy chrzcić już "w drugim lub trzecim dniu po ich urodzeniu", argumentuje zaś to następująco: "Nasz synod był co do tego [tzn. co do czekania z chrztem aż do ósmego dnia po urodzeniu] całkowicie innego zdania. Na twój pogląd nikt się nie zgodził, lecz raczej wszyscy sądziliśmy, że żadnemu urodzonemu dziecku nie można odmawiać miłosierdzia Boga i łaski. Pan przecież mówi w swej Ewangelii: Syn Człowieczy nie przyszedł zatracać dusze ludzi, lecz zbawiać (Łk 9,56), i o ile to jest w naszej mocy, powinniśmy się starać, aby nie zginęła żadna dusza ludzka. Cóż bowiem brakuje temu, kto raz w łonie matki został utworzony rękami Boga? Tylko w naszych oczach z biegiem dni rosną ci, którzy się urodzili. Wszystko jednak, co Bóg stworzył, jest doskonałe, dzięki majestatowi i działalności Boga Stworzyciela. Przecież wszyscy, zarówno dzieci jak dorośli, mają równy udział w darach Bożych (zamieszczony jest w zbiorze listów św. Cypriana jako List 64 (św. Cyprian, Listy, Warszawa 1969, s. 215).
dla św. Augustyna koronnym argumentem przeciwko pelagianom, którzy odrzucali grzech pierworodny, było pytanie: Dlaczego wobec tego chrzcimy niemowlęta? Otóż udzielanie chrztu niemowlętom było wówczas czymś tak oczywistym dla wszystkich chrześcijan, że nawet pelagianie go nie kwestionowali, mimo że wystawiało ich to na zarzut doktrynalnej niekonsekwencji.

I dodam, ze nawet Luter i Kalwin bronili chrztu niemowląt.
Niestety dopiero potem nastała epoka błedów i wypaczeń. Ciekawe kto z kogo robi ortodoksa :?


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 13, 2005 1:19 pm 
Smok Wawelski napisał(a):
. Dlatego Biblia mówi wyraźnie, że warunkiem chrztu jest uprzednie świadome wyznanie wiary: "Jeśli wierzysz z całego serca, możesz [się ochrzcić]" [Dz. Ap. 8:36-37].




Należy tu jeszcze pytanie, przez które diabeł za pośrednictwem swoich sekt wprawia świat w zamieszanie, pytanie dotyczące chrztu dzieci — czy one również wierzą i czy ich chrzest jest .ważny. Na to pytanie odpowiadamy krótko: niech prostaczkowie odrzucają to pytanie i odsyłają zapytujących do uczonych. Jeżeli jednak chcesz udzielić odpowiedzi, odpowiedz tak: — Że chrzest jest miły Chrystusowi, dowodzi wystarczająco Jego własne dzieło, a mianowicie fakt, że Bóg uświęca spośród nich wielu, którzy w ten sposób zostali ochrzczeni, i że im dał Ducha Świętego; dziś jest nadal wielu takich, u których widzimy, iż mają Ducha Świętego, a to na podstawie zarówno ich nauki, jak życia; nam z łaski Boże] zostało również dane, że potrafimy wykładać Pismo i poznać Chrystusa, co bez Ducha świętego niemożliwe. Gdyby Bóg nie uznawał chrztu dzieci, nie dawałby im Ducha Świętego względnie jego cząstki; słowem, przez ten długi okres czasu aż po dziś dzień żaden człowiek na ziemi nie mógłby być chrześcijaninem. Skoro więc Bóg potwierdza chrzest przez udzielenie darów Swojego Ducha Świętego, jak widać to dobrze u niektórych ojców, jak np. u św. Bernarda, Gersona, Jana Husa i innych, którzy byli ochrzczeni w dzieciństwie, i skoro święty Kościół chrześcijański nie upadnie aż do końca świata, tedy muszą uznać, iż chrzest dzieci podoba się Bogu. Nie może On bowiem być przeciwko samemu sobie lub też wspomagać fałsz i nieprawość ani też udzielać im łaski i Ducha. To są najlepsze i najsilniejsze dowody dla prostaczków i nieuczonych

DADAM ŻE SĄ TO SŁOWA SAMEGO LUTRA, Ojca wielkiego pękniecia niestety. Ciekawe co by powiedział o ewolucji jego nauczania...

http://www.luteranie.pl/www/biblioteka/ ... hrzcie.htm


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 136 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 10  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL