www.ulicaprosta.net

szelko , Ty tez robisz sobie jaja, droga siostro ?

Nie, nie robię
Zauważyłam wczoraj zmianę sposobu wypowiedzi u Axanny, zauważyłam, że jest gotowa przyjąć, co Smok do niej mówi, co być może inne osoby jej powiedzialy i uważam taką postawę za bardzo cenną. Ale nie od razu Kraków zbudowano. Ja bym jej dała trochę czasu i nie stawiała w sytuacjach, które mogłyby wyzwolić stare schematy.( Przepraszam, jeśli to zabrzmiało "psychologicznie" )

Agnieszko, tobie też Smok powiedział fajne rzeczy- pomyśl o nich, hm?

A w ogóle przestańcie z tym odchodzeniem

Myślę dzisiaj o słowach z 2 Mjż 20,25. O ołtarzu, który Bog chcial mieć z kamieni nieociosanych- czy to nie zapowiedź i wzmianka o nas, żywych kamieniach, budujących duchową świątynię, które wygładzaja się poprzez kontakt wzajemny? Im trudniejszy, tym prędzej?

_________________
Wy do wolności powołani jesteście.
(Gal 5,13)

Biblia mówi w innym miejscu:

Rz 3:10 bw "jak napisano: Nie ma ani jednego sprawiedliwego,"

Czy tym Sprawiedliwym nie jest przypadkiem Bóg ?

_________________
... wiara, która jest czynna ... Gal. 5:6

"Nie dajcie złapać się w dogmat, którym jest życie koncepcjami myślenia innych ludzi"

Z kontekstu w Psalmie 141 wynika, że chodzi o sprawiedliwego człowieka w przeciwieństwie do niesprawiedliwych ludzi opisywanych w psalmie. Wielu ludzi nazywano sprawiedliwymi w Biblii i psalmiście raczej nie chodzi doktrynę usprawiedliwienia z łaski, bo tego psalmu nie pisał apostoł Paweł.

My sie juz z Axanna pogodzilysmy na privie, a ja na spokojnie mam potrzebe jeszcze raz wyjasnic, nie po to by sie klocic tylko po to, by pocwiczyc sie w pisaniu zrozumiele, bo wiem, ze nie zawsze pisze zrozumiale, i troche wytlumaczyc jak to bylo, bo na to co Axanna napisala nie moge sie zgodzic, a wiec;

b.k.

Nie wiem czy mozna nazwac to promowaniem z mojej strony, to ktos inny wstawil link z artykulem o "tancach na rurze na chwale Pana", poniewaz nie wierzylam, ze ktos moze uprawiac taniec erotyczny (tez mi sie tak skojarzylo, bo o formie gimnastyki nic nie wiedzialam) i nazywac, ze jest na chwale Pana sprawdzilam i znalazlam linki video gdzie byla to gimnastyka jak tez podaje definicja,ktorej kawalek zacytowalam. Wstawilam link i napisalam, ze "dla mnie to jak akrobatyka". Wykasowano to od razu, wiec wstawilam potem drugi jeszcze ladniejszy, moim i innych zdaniem. Poniewaz nie widze w gimnastyce nic zlego to uwazam, ze moze byc i na chwale Pana automatycznie, po prostu. To nie mialy byc tance publiczne , ani w zborze tylko zajecia fitnes w salach gimnastycznych dla pan.

nie zmienilam zdania i nadal uwazam, ze w linku, ktory podalam nie bylo nic niewlasciwego, a gimnastyki nie uwazam za cos zlego.
nie mialam pretensji tylko stwierdzam fakt jak jest.
bylo tak, juz tlumaczylam.
to nie jest prawda! nigdy nikogo nie nazwalam legalista (nie pamietam zebym kiedykolwiek uzyla tego slowa, dopiero od niedawna wiem co ono znaczy), ani faryzeuszem, w innym temacie napisalam, ze ktos postapil po faryzejsku, ale to nie bylo zwiazane z tym tematem i nie ma potrzeby o tym mowic. Zreszta moje posty mozna sobie poczytac.
chyba tu chodzilo o mnie !? tak jak wyzej napisalam, nie zmienilam zdania co do tej gimnastyki , ze jest to cos zlego. Nie promuje tez, nie rozdaje ulotek , nie namawiam, sama tego nie czynie, nawet nie wiedzialam, ze cos takiego istnieje, wypowiedzialam tylko swoje zdanie przy okazji dyskusji.

ze bylam agresywna to zgodzic sie nie moge, a aktywna mozna powiedziec, ze bylam , tak jak i tu tlumaczylam o co mi chodzi.

to tez nie jest prawda, mowiono, ze gorszy, ale co ja mialam zrobic ?, ze kogos gorszy moje zdanie ? mnie tez gorszyly dziwne komentarze o ktorych juz wspomnialam. Dziewczyna ktora tanczyla nie byla pol naga, byla w t-shircie i krotkich spodenkach(stroj gimnastyczny), wiec widac bylo rece i nogi, byla na bosaka.

Upamietalam sie juz dawno, obiecalam, ze wiecej takiego linka nie wstawie, skoro innych gorszy i nie wstawiam.

Teraz tak sobie pomyslalam, ze jesli chrzescijan gorszy dziewczyna ubrana w stroj gimnastyczny, to tym bardziej powinno gorszyc zdjecie, ktore ma Scarlett w swoim avatarze, albo Sylka. A Kristina radzila Sylce w ktoryms watku, by sie nie zakrywala, bo ladna z niej dziewczyna.

p.s. to ze ladna wcale nie przecze.

Agnieszko, jestem zmeczona i ledwo zipie, ale krociotko - to przepraszam jakby co, bo faktycznie chyba przepisalam wszystko Tobie, ten legalizm i agresje, masz racje.
Z tym, ze agresja i te wszystkie zarzuty byly, nie od Ciebie, ale od tych z ktortymi bylas jednomyslna, dlatego mi sie z Toba skojarzylo i jak juz jechalo to sie oberwalo Tobie - przepraszam jeszcze raz.

Ze swojej strony uwazam, ze tance na rurach, jakie by tam nie byly "przystojne", nie maja nic wspolnego z chwala Pana. Tak czy owak taniec taki sie kojarzy ze striptyzem. Komukolwiek powiesz, od razu sie skojarzy, a nikt raczej sie nie bedzie zastanawial, czy nie chodzi przeypadkiem o tance na rurach czysto gimnastyczne...

A nawet jezeli - to co wspolnego z chwala Pana ma jakis tam fitnes? Czy to nie przez posluszenstwo sie raczej nalezy oddawac Panu chwale? Nie przez uswiecenie tylko przez jakis fitnes? Nie czytam w Biblii "kto mnie miluje ten bedzie ladnie tanczyl fitnes" - i uwazam ten pomysl za jak najbardziej - wybacz - idiotyczny, tylko nie wez tego do siebie prosze, bo mowie o tych tancach. Plugastwo wedlug mnie - jezeli chodzi o ten sposob chwalenia Pana. Czy naprawde myslisz, ze Pan jest zachwycony patrzac na to wszystko?

„Czy więc jecie, czy pijecie, czy cokolwiek czynicie, wszystko czyńcie na Chwałę Boga" (1 Koryntian 10, 31).

To sprawa sumienia tych co to robia (mowie o gimnastyce, choc wiekszosci "sie kojarzy"). Ja nie widze nic zlego (w gimnastyce) , choc tez nie uwazam, ze jest to niezbedne, mozna, a nawet trzeba spacerowac dla zdrowia, ale nie mnie sadzic/potepiac/szydzic (z) innych, uwazam. Jesli znalabym osobiscie osobe, ktora pod plaszczykiem wersetu, ze dla "czystych wszystko jest czyste" czyni bezprawie, upomnialabym. Gimnastyka moim zdaniem nie jest bezprawiem, nawet jesli ma specyficzna nazwe, a ja nawet nie znam osoby, ktora to czyni. Co do szczegolow jeki tu padly, ze "siostry by sie porownywaly i zazdroscily sobie", to uwazam, ze to jest wybieganie za daleko, ja nie zbawie wszystkich i nie ustrzege wszystkich od ich wszystkich grzechow, po co w ogole wymyslac grzechy innym i widziec "lawine" u innych ?,
dosyc mi pilnowac siebie gdyz;
"Bardziej niż wszystkiego innego, czego należy pilnować, strzeż swego serca, bo z niego pochodzą źródła życia".(Prz 4:23)

bo; jak czytamy w Jeremiasza 17:9: "Serce jest zdradliwsze niż wszystko inne i nieobliczalne. Któż może je poznać?".

p.s. jasno sie wyrazilam ?
prosze o przytakniecie

Jasno sie wyrazílas, Agnieszko.

Ze swojej strony argument ze siostry by sie zazdroscily tez uwazam za nie zbyt mocny, choc moze jakies racje ma, bo mysle ze takie zawody 'na chwale Pana' sa dobrym gruntem do roznego rodzaju niezdrowych rywalizacji.

Mnie zastanawia inna rzecz, czy nam, jako chrzescijanom, milujacym Pana, tym ktorzy doceniaja Jego Ofiare i zdaja sobie sprawe jak obrzydliwy jest grzech w oczach Boga i jak straszna za niego kara itp.itp, powinno byc obojetnie ze do Kosciola, ktory ma byc swiety, oddzielony od swiata, brzydzic sie nawet pozorem zla, wchodza rzeczy, ktore sie kojarza z najbardziej plugawymi swiatowymi zagrywkami i zepsuciem?

Wlasnie w ramach cytatu by cokolwiek czynic, robic to na chwale Pana - czy nie powinno sie raczej z dala sie trzymac od rzeczy, ktore wiekszosci 'sie kojarza', nawet jezeli nam osobiscie nie?

Czy jako dzieciom Bozym milujacym Swietego Jest nam obojetnie ze 'poganie bluznia imieniu Bozemu' s powodu Kosciola ktory daje swiadectwo co to nawet poganom sie kojarzy ze zlem.

I czy jest to wlasciwa postawa ze ja sama tego nie robie, ale inni niech robia co chca, nie moj interes, to sprawa ich sumienia, a nie mojego - czyli obojetnie mi ze Kosciol tanczy na rurze i robi z siebie posmiewisko?

Żyjemy w końcówce czasów.O ile to mozliwe diablisko chce zwieść i wybranych.
Mam smutne wrażenie ze kościół przymila się do świata.Trudno nas odróżnic.Robimy po swiatowemu
Miłości Bożej brak, bojaźni brak, mocy brak

_________________
Arkę Noego budowali amatorzy a Titanica profesjonaliści.

"(18) Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą.

a co z ta obietnica, ktora pogrubilam i podkreslilam.

p.s. bo nie chodzi mi o rozstrzasanie tematu kto jest Skala, a kto skala czy kamieniem.

p.s.2. jesli "robimy po swiatowemu" i "brak nam Milosci Bozej, bojazni i mocy" to nalezy sie upamietac, zaczac od siebie, prawda ? wyjac belke z wlasnego oka, a potem zajac sie zdzblem w oku innych.

W ten sposob mozna kazdemu buzie zamknac, zaczynajac od apostolow, bo niby czemu pietnowali grzech i wzywali do swietosci, zamiast sie skupic kazdy na wlasnej belce?
Albo czemu Ty, Agnieszko nie tak dawno sie wypowiadalas przeciwko paleniu - czyzbys uwazala sie za doskonala i ze ze swoim grzechem juz sie rozprawilas? Niech Kosciol sobie smali i tanczy na rurach, a Ty zajmij sie soba. Zreszta po co komus wskazywac by sie zajmowal wlasna belka, kiedy to tez nie Twoj interes, Ty wedlug tego co mowisz w ogole powinnas darowac sobie jakiekolwiek uwagi, skupiajac sie wylacznie na sobie.

Ja troche pszejaskrawiam, celowo, zeby uwypuklic skutek takiej postawy, nie obraz sie tylko bo nie o to mi chodzi.
Po prostu taka reakcja dosc typowa, gdy ktos wskaze na grzech, ciemnosc czy zlo, zaraz sie sypie grad kamieni ze on tez grzeszy - to co, nie mowic? Niech plugartwo sie pleni, nic nam do tego? I nikomu nic do tego bo kazdy w czyms grzeszy?

Axanno, ja mowie w pierwszej kolejnosci do siebie.

zacytyje moze wypowiedz kogos z innego forum z ktora sie zgadzam;