Czytając ten artykuł: http://www.leszekkorzeniecki.pl/index.p ... -fragment/ mam wrażenie że Korzeń zachacza o Ruch Wiary. Co myślicie?

A potem są problemy.

Nie, kolego. Problemy są rzeczywiste. Nawet dramaty. I nie trzeba się ich doszukiwać na siłę. Obejrzy sobie link. Ruch Wiary skrzywdził już bardzo wielu ludzi, i wiele kasy na nich zarobił. Lepiej być trzeźwym i czuwać niż łykać wszystko jak leci, a potem płakać. Ale ostatecznie każdy ma wolną wolę...

Panie T.S.CHRISTWEAPON proszę nie siać paniki wynikających z plotek o jakichś więźniach oczerniając tym samym służbę Bożych mężów. Nie wiem czy jest Pan świadomy Bożego sądu gdy ktoś dotyka namaszczonego, tak jak był świadomy król Dawid gdy miał okazję dwukrotnie zabić króla Dawida a tego nie uczynił.

A czy ktokolwiek chce zabić Leszka Korzenieckiego? Czy coś się Panu aby nie pomyliło? O ile pamiętam, Dawid publicznie skrytykował Saula, a Pan zabrania krytyki. Proszę pokazać biblijne podstawy zakazu krytyki na podstawie Słowa Bożego, a nie zabijania.

Otóż proszę zauważyć kiedy to Dawid nie tylko nie zabił króla Saula ale kiedy on skrytykował jego nieposłuszeństwo? To robili jedynie prorocy z królami nieposłusznymi Bogu przekazując im Boże poselstwo.

"Potem wstał również Dawid i wyszedłszy z jaskini, wołał za Saulem: Panie mój, królu! A gdy Saul obejrzał się poza siebie, Dawid padł twarzą ku ziemi i oddał mu pokłon. I rzekł Dawid do Saula: Dlaczego słuchasz słów ludzi mówiących: Oto Dawid ma złe zamysły wobec ciebie. Oto w dniu dzisiejszym przekonałeś się, że Pan wydał cię w jaskini w moją rękę. Mówiono mi, aby cię zabić, lecz ja oszczędziłem cię, postanawiając, że nie wyciągnę swojej ręki na mojego pana, gdyż jest pomazańcem Pańskim. Ojcze mój, zobaczże, zobacz skraj twego płaszcza w mojej ręce, a stąd że ucinając skraj twego płaszcza, nie zabiłem cię, możesz poznać i stwierdzić, że nie zamyślam nic złego ni występnego i że nic nie zawiniłem przeciwko tobie, ty zaś czyhasz na moje życie, aby mi je odebrać.

Niech Pan rozsądzi między mną a między tobą i niech ci odpłaci Pan za mnie, lecz ręka moja nie podniesie się na ciebie, jak to głosi starodawna przypowieść: Od przewrotnych wychodzi przewrotność, Lecz moja ręka nie podniesie się na ciebie. Za kim to wyruszył w pole król izraelski, kogóż to ścigasz? Psa zdechłego, pchłę jakąś? Niech tedy Pan będzie sędzią i rozsądzi między mną a między tobą, niech zobaczy i ujmie się za sprawą moją, i odda mi sprawiedliwość przed tobą" [I Sam. 24:9-16]
Dawid skrytykował publicznie Saula. Dzisiaj nie ma już proroków Starego Testamentu, a my mamy prawo napominać braci.

Panie Tercjuszu, To nie są PLOTKI...