www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest So kwi 27, 2024 12:35 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 102 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Zac Poonen
PostNapisane: So kwi 12, 2014 8:33 pm 
Offline

Dołączył(a): Cz wrz 15, 2011 11:23 pm
Posty: 452
Witajcie

jakiś czas temu zobaczyłem, ze ruszyła praca nad tłumaczeniem książki Zaca Poonen- „Ostateczny Triumf”. Wczoraj jedna z sióstr podesłała mi link ze strony Oblubienica to pomyślałem, że to potwierdzenie i coś napiszę gdyż temat Zaca znów odrzył.
O ksiązce troszke napisze na końcu.

Mnie niestety martwi inne nauczanie Zaca.
Chciałbym abyście zwrócili uwage na krótki wykład zatytułowany „Walka z grzechem seksualnym” Najbardziej uderza mnie fragmnet filmu od 7:05-8:20 minuty.
http://oblubienica.eu/video/nauczanie/z ... seksualnym

Czy i wy uważacie tak jak Zac, że Pan Jezus zmagał się z grzechem seksualnym każdego roku swojego życia od okresu dojrzewania? Czytając słowo wiemy, że pożądliwości pochodzą z serca.
Czytamy, że z serca pochodzą złe myśli, zabójstwa, cudzołóstwa, rozpusta, kradzieże, fałszywe świadectwa, bluźnierstwa. [Mt 15:19]
Jakie serce miał Pan Jezus? Czy to, że przyszedł w ciele oznacza, że miał skażone serce?
Nie Pan Jezus był i jest Bogiem od zawsze nawet gdy stał się człowiekiem nie przestał być Bogiem. Owszem cierpiał głód i wszelakie bóle lecz gdy mówimy o pożądliwościach, które wypływają z serca ludzkiego to coś innego. Najważniejsze to nie przypisywać Panu Jezusowi czegoś czego nie pomyślał czy zrobił. Gdyż gdy założymy, że miał pożądliwości seksualne to i powinniśmy pójść dalej mówiąc, że Pan również miał myśli nieczyste a to uważam za bluźnierstwo i nie przypisze tego Panu Jezusowi.

Pan Jezus przyszedł aby nas zbawić, On wiedział doskonale co trzeba zrobić i szatan nie mógł Go zatrzymać, miłość Ojca wypełniała Go każdego dnia, Pan Jezus nie potrzebował fizycznie żony, On przyszedł aby wykupić swoja oblubienice po którą przyjdzie jak zapowiedział przez swoje sługi. Tu chce właśnie przejść do ksiązki Zaca, która obecnie jest tłumaczona. Gdyż Zac wyraźnie naucza, że Kościół nie będzie pochwycony przed wielkim uciskiem.
Zaznaczam, że sprawa pochwycenia jest dla mnie drugorzędna lecz istotna gdyż jest nadzieją dla kościoła Bożego.

http://oblubienica.eu/czytelnia/rozwaza ... -wstepnych
Okładka ksiązki rzuca się od razu w oczy, (wiem nie ocenia się ksiązki po okładce, ale sami zobaczcie). Jak ktoś czytał to wypowiedzcie się prosze. Przeczytałem podsumowanie napisane przez autora; Zac wyraznie naucza, że pochwycenie jest po wielkim ucisku gdy siódmy anioł zatrąbi.
( Ciekawe czy to przypadek czy nie, że na okładce jest Pan Jezus wokół którego są chmury jakby w kształcie skrzydeł a pod Panem jest 6 a nie 7 aniołów).

Zacytuje pare słów z podsumowania ksiązki, niestety po angielsku :

„…In Chap.6, six of the seven seals of the book are opened. This is a preview of what will happen on earth during the last 7 years before Christ returns. The 6 seals correspond exactly with Jesus’ description of the last days in Matthew 24: (1) The antichrist going forth; (2) War; (3) Famine; (4) Pestilences; (5) The great tribulation; (6) The return of Christ. When the sixth seal is opened, we read the word ‘wrath’ occurring for the first time in Revelation. This is when Christ appears in the clouds and the church is raptured - that is, after the Antichrist is manifested and after the great tribulation (Chap.7:9,10).

In Chap.7:1-8, we see the faithful Jews on earth being sealed, so that they are protected from the wrath of God.

Then begins the outburst of the wrath and judgment of God at the last trumpet. This trumpet is divided into 7 parts and called 7 trumpets. This is the trumpet that will sound at Christ’s coming, when we will be transformed (1 Thess.4:16; 1 Cor.15:52).”

http://www.cfcindia.com/web/mainpages/b ... al_triumph


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Zac Poonen
PostNapisane: Pn kwi 14, 2014 9:32 am 
Offline

Dołączył(a): Śr sie 03, 2011 7:53 am
Posty: 30
Witaj,

Co do „Walka z grzechem seksualnym” (7:05-8:20), to Zac odwołuje się się w tym filmie do
Cytuj:
"Nie mamy bowiem arcykapłana, który by nie mógł współczuć ze słabościami naszymi, lecz doświadczonego we wszystkim, podobnie jak my, z wyjątkiem grzechu.". Heb. 4:15
i
Cytuj:
"Dlatego musiał we wszystkim upodobnić się do braci, aby mógł zostać miłosiernym i wiernym arcykapłanem przed Bogiem dla przebłagania go za grzechy ludu." Heb. 2:17
Ogólnie nie chodzi tutaj o pożądliwość, która pochodzi z serca. O tym Zac nie mówi, a my lepiej nie dodajmy do jego słów czegoś, czego nie powiedział. Mówi tutaj o słabościach naszego ciała, a zarazem ciała, które miał Jezus, a czytamy, że Jezus upodobnił się do nas. O Jezusie czytamy, że był "czystego serca" i Zac w innych nauczaniach wielokrotnie to podkreśla. Jednak w tym miejscu raczej odnosi się to do pokus, które są udziałem człowieka, który już się oczyścił, na nowo narodził, otrzymał moc Ducha Świętego. Myślę, że raczej na ten fragment powinniśmy patrzeć z perspektywy całego jego nauczania. Jak chcesz to możesz osobiście zapytać Zac'a ;) (będzie niedługo w Polsce - na przełomie maja); można też wysłać email, oczywiście łatwiej napisać na forum ;)

Co do książki to Zac uważa, że kościół będzie pochwycony po/w trakcie ucisku, a przed wylaniem gniewu Bożego. Myślę, że jest to drugorzędny/trzeciorzędny temat książki. W książce wyraźnie napisane jest, że pierwszorzędnym celem księgi nie jest ustalanie chronologii wydarzeń, ale przygotowanie nas samych na spotkanie z Jezusem, w uświęceniu.

W okładce nie doszukiwałbym się jakiś "kodów", może to przeoczenie artysty rysującego okładkę, dopiero teraz to zresztą zauważyłem.

Wiem, że to forum składa się z ludzi uważających, że Chrystus powróci przed wielkim uciskiem. OK. Myślę jednak, że nie trzeba atakować zaraz kogoś, kto ma inne zdanie. Myślę, że dobrze, że może być prowadzona polemika. A książka Zac'a jest po prostu przedstawieniem jego poglądu na te sprawy.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Zac Poonen
PostNapisane: Pn kwi 14, 2014 10:50 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 2:20 pm
Posty: 344
michalbas napisał(a):
Myślę jednak, że nie trzeba atakować zaraz kogoś, kto ma inne zdanie. Myślę, że dobrze, że może być prowadzona polemika. A książka Zac'a jest po prostu przedstawieniem jego poglądu na te sprawy.

Ale czemu od razu jest "atak"? :o Czy nauczanie i poglądy kogokolwiek nie mają podlegać rozsądzaniu? Skąd ta alergiczna reakcja? Pax odniósł się do konkretnych stwierdzeń z wymienionego kazania, które mają nieco dziwny wydźwięk. Relacja nowotestamentowa nigdzie nie wspomina o tym aspekcie człowieczeństwa Jezusa, więc może lepiej nie snuć rozważań na takie tematy w odniesieniu do osoby naszego Pana.

Jeśli książka tego brata zawiera jego poglądy - to na cóż ona komu? Przecież my mamy "badać pisma, czy tak się rzeczy mają". Jeżeli brat Poonen nie umie osadzić swoich poglądów w rzetelnym kontekście biblijnym, to niedobrze. A z tego co wiem (z kazań i artykułów) to ten nauczyciel głosi zastąpienie Izraela przez Kościół - ta zła teologia poczyniła już wielkie spustoszenie zarówno w życiu kościołów przez stulecia jak i jednostek - no i społeczeństw (patrz: korzenie niemieckiego nazizmu).

Ja myślę Bracie, że nie ma żadnych nietykalnych guru - i martwią mnie środowiska i osoby które kolejnego nauczyciela wieszają na sztandarze. To, że ktoś głosi uświęcenie nie stanowi wcale legitymizacji jego służby. Trzeba się wszystkiemu przyjrzeć i być ostrożnym - szczególnie jak się kogoś z bliska nie zna i nie może stwierdzić owoców jego życia. Apostoł Paweł chwalił Berejczyków.

_________________
"(...) Siebie samego czystym zachowaj" [1 Tm 5,22]


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Zac Poonen
PostNapisane: Pn kwi 14, 2014 12:34 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt sty 21, 2014 11:45 am
Posty: 30
Mama Muminka napisał(a):

A z tego co wiem (z kazań i artykułów) to ten nauczyciel głosi zastąpienie Izraela przez Kościół - ta zła teologia poczyniła już wielkie spustoszenie zarówno w życiu kościołów przez stulecia jak i jednostek - no i społeczeństw (patrz: korzenie niemieckiego nazizmu).



jakiś konkretny przykład? odnośnik, fragment itp można prosić?

_________________
http://www.zwiedzenie.blogspot.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Zac Poonen
PostNapisane: Pn kwi 14, 2014 12:59 pm 
Offline

Dołączył(a): Cz wrz 15, 2011 11:23 pm
Posty: 452
Witaj Michale,
Na początku chciałbym zaznaczyć, że nie chodziło mi o atak Zac’a Poonen.
Jako kościół musimy rozważać wszystkie nauczania, to jest nasza powinność.

Piszesz, że Zac wspominając walkę z grzechem seksualnym, którą toczył Pan Jezus, odnosi się do listu do Hebrajczyków. Michale, musimy ustalic sobie pewne stałe, tak będzie łatwiej nam rozmawiać. Skąd pochodzi pożadliwość seksualna? Sam uważasz, że fragmenty listu do Hebrajczyków, które przytoczyłeś nie mówią nic o poządliwości serca i że Zac również nie mówi o takowej.
W takim razie z jakim grzechem seksualnym walczył Pan Jezus? Jak słusznie zauważyła Mama Muminka, biblia nic nie mówi nam o tej walce, którą z kolei Zac naucza.

Wiemy, że Pan Jezus nie mógł zgrzeszyć nawet myślą. Jego pragnienia były zawsze dobre. On od zawsze był Bogiem i nigdy nie przestał Nim być nawet jak ukorzył sie przyjmując ciało człowieka. On nie wypróżnił się z Boskości jak nie którzy nauczają sugerując list do filipian 2:7
Prosze ciebie abyś ustosunkował się do pytań, wtedy będzie można trzeźwo porównać to z nauczaniem Zac’a o walce z grzechem seksualnym, z którym rzekomo walczył Pan Jezus.

Mówisz, że łatwiej mi jest napisać na forum aniżeli porozmawiać czy napisać do Zac’a Poonen.
Osobiście znam pewną siostre, która pisała emaile do Zac’a wyrażając obawe co do nauczania na temat Boskości Pana Jezusa. Dzięki Bogu otrzymała odpowiedzi w których Zac Poonen wierzy, że Pan Jezus jest Bogiem. Pragne abyśmy mieli wyostrzony słuch na wszelkie nauczania. Nie atakuje osoby Zac’a lecz stawiam jego nauczanie w świetle Słowa Bożego. Mam obawy, że to nauczanie narusza Boskość Pana. Każdy na tym forum ma możliwość przesłuchania i wuciągniecia wniosków.

Co do pochwycenia, jestem przekonany, że zostało już powiedziane wystarczająco na tym forum i każdy ma dostęp do wątków związanych z pochwyceniem.

Piszesz, że nie doszukiwałbyś się drugiego dna okładki, możesz mieć rację, ja natomiast moge mieć wątpliwości i obym nie miał racji.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Zac Poonen
PostNapisane: Pn kwi 14, 2014 1:24 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 04, 2005 7:33 am
Posty: 585
Teologia zastąpienia jedną z przyczyn antysemityzmu:

http://alija.4me.pl/pdf/PK_HISTORIA_ANTYSEMITYZMU.pdf
Książka jest warta przeczytania dlatego ją linkuję. Strony na której znajduje się książka nie polecam, ponieważ zawiera materiały o tematyce ariańskiej.

Kolejny artykuł pochodzi ze strony www.tiqva.pl i jest również w tematycznie związany z antysemityzmem.
http://www.tiqva.pl/tymoteusz/to-co-jes ... a-izraelan

Książka "Namiestnicy Chrystusa" autorstwa katolickiego historyka Petera de Rosa. Do pobrania w internecie
https://www.google.pl/search?q=namistni ... df&start=0

Ten temat omawia również szeroko Dave Hunt w książce "Kobieta jadąca na bestii".

_________________
Znalazłem Prawdę !!!
Odpowiedział mu Jezus: Ja jestem droga i prawda, i żywot, nikt nie przychodzi do Ojca, tylko przeze mnie (Jana 14,6).
www.tiqva.pl


Ostatnio edytowano Śr lis 05, 2014 4:53 pm przez poszukiwacz prawdy, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Zac Poonen
PostNapisane: Pn kwi 14, 2014 1:31 pm 
Offline

Dołączył(a): Cz wrz 15, 2011 11:23 pm
Posty: 452
Kod:
jakiś konkretny przykład? odnośnik, fragment itp można prosić?


Witaj Kaleb,

Wysle ci link do youtuba w którym Zac wstawia Kosciół w miejsce narodu żydowskiego gdy Pan Jezus mówi o zebraniu ich z krańców Świata przy
ponownym przyjściu gdy pośle aniołów z WIELKĄ trąba aby zgromadzili wybranych [Mt 24:31].
od 4:27-5 miunty, Zac mówi, że w ewangelii Mateusza 24 rozdziale jest mowa o wybranych i łaczy tych "wybranych" z kościołem a nie narodem żydowskim.
Najpierw myli trabe Wielką z ostateczną a później wstawia w miejsce izraela kościół.

http://www.youtube.com/watch?v=xrJmKDni6r8


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Zac Poonen
PostNapisane: Pn kwi 14, 2014 3:02 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
kaleb napisał(a):
Mama Muminka napisał(a):
A z tego co wiem (z kazań i artykułów) to ten nauczyciel głosi zastąpienie Izraela przez Kościół - ta zła teologia poczyniła już wielkie spustoszenie zarówno w życiu kościołów przez stulecia jak i jednostek - no i społeczeństw (patrz: korzenie niemieckiego nazizmu).
jakiś konkretny przykład? odnośnik, fragment itp można prosić?
Proszę bardzo:

"In Jeremiah 3: 14,15 , the Lord promises saying, "I will take you one from a city and two from a family and I will bring you to Zion. Then I will give you shepherds after My own heart, who will feed you on knowledge and understanding."

"Zion" represents the true church of the living God. God brings one from a city and two from a family into His "Zion". And when we have come to this Zion - the church that the Lord is building - He promises to give us there "shepherds after His own heart" , who will feed us on a knowledge of Himself (and not just a knowledge of the Bible) and on understanding of His ways (and not just an understanding of doctrine).

One primary identifying mark of the true church of God is this: It has shepherds after God's own heart."


http://www.cfcindia.com/web/mainpages/a ... =article10

A teraz przeczytaj CAŁY 3 rozdział Księgi Jeremiasza. Teologię zastąpienia zobaczysz jak na dłoni. Niestety.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Zac Poonen
PostNapisane: Pn kwi 14, 2014 4:39 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Witaj Michale,

michalbas napisał(a):
Co do „Walka z grzechem seksualnym” (7:05-8:20), to Zac odwołuje się się w tym filmie do (...)
W którym miejscu tego filmu Zac mówi, że się odwołuje do wersetów, które Ty przytaczasz? W którym miejscu filmu je cytuje? Bo ja nie zauważyłem, żeby to robił. Zauważyłem, że w tej "pogadance" dla młodzieży jest dokładnie ZERO Słowa Bożego.

"Patrzenie z perspektywy całego jego nauczania" brzmi mniej więcej tak, jak "interpretacja w kontekście całej Biblii". Czyli trochę dziwnie, bo nikt nie ma obowiązku znać całego nauczania Zaca Poonena, żeby domagać się ugruntowania konkretnego nauczania w Słowie Bożym:

"Jeśli kto mówi, niech mówi jak Słowo Boże. Jeśli kto usługuje, niech czyni to z mocą, której udziela Bóg, aby we wszystkim był uwielbiony Bóg przez Jezusa Chrystusa. Jego jest chwała i moc na wieki wieków. Amen" [I Piotra 4:11]

Pax stawia poważny problem. I ja ten problem również widzę i również mnie niepokoi. Owszem, Pan Jezus był na ziemi (i jest nadal) w pełni człowiekiem i w pełni Bogiem. I o tym mówią pierwsze dwa rozdziały Listu do Hebrajczyków. Owszem, Jego ciało było na ziemi takie jak nasze. Owszem, grzech musiał zostać potępiony w takim ciele jak nasze [Rzym. 8:1-2], bo inaczej zastępcza śmierć Jezusa za ludzi byłaby fikcją. Pamiętajmy jednak, że Pan Jezus nie był Bogiem udającym człowieka, ani człowiekiem udającym Boga. Przesunięcie akcentu w którąkolwiek ze stron grozi herezją i wiele takich herezji powstało.

W tym, co mówi Zac, słyszę sugestię, że Pan Jezus po pierwsze podlegał dosłownie każdej pokusie, jakiej podlegał każdy człowiek w każdym czasie historii ludzkości. Myślę, że taka teza byłaby błędna, bo Zac sam mówi o np. pornografii, której wtedy jeszcze nie było - a przynajmniej nie w takiej formie jak dzisiaj. Podobnie jak Pan Jezus prawdopodobnie nie był kuszony do zażywania narkotyków ani do przekraczania dozwolonej prędkości na osiołku czy jazdy na osiołku w stanie nietrzeźwości. Celowo podaję takie przykłady, żeby pokazać, że nie można naciągać Hebr. 4:15 w ten sposób.

Czy nasz Pan był kuszony? Tak. Czy tamy o tym w Ewangelii [Mat. 4:1-11; Łuk. 4:1-12]. W jaki sposób odpierał pokusę? Słowem Bożym, które działało z mocą, ponieważ sam Pan jest Wcielonym Słowem.

Czytamy również u Łukasza bardzo ciekawy szczegół:

"A gdy dokończył diabeł kuszenia, odstąpił od niego do pewnego czasu" [Łuk. 4:12]

Ze słów Zaca dla mnie jasno wynika, że Pan Jezus radził sobie z pokusami seksualnymi coraz lepiej (aż wreszcie kobieta myjąca Mu nogi nie zrobiła na Nim wrażenia), dlatego może być przykładem dla młodzieży współczesnej. Z tego wynikałoby, że Wcielony Bóg radził sobie z pokusami cielesnymi najpierw gorzej, a potem lepiej. Czyli walczył, a dzisiejsi młodzi ludzie mają naśladować Jego walkę z pokusą. Proszę mnie poprawić, jeśli coś źle zrozumiałem. Bo jeśli dobrze zrozumiałem, to mam poważny problem z nauczaniem Zaca. Otóż Pan Jezus został poczęty z Ducha Świętego i nie wyzbył się swojej Boskości wcielając się w ciało takie jak nasze. Zakon Ducha, który nam daje żywot wieczny i zwycięstwo na zakonem ciała [Rzym. 7:25; 8:2] w Nim działał w pełni mocy od poczęcia. Dlatego my mamy się dawać napełniać Duchem [Ef. 5:18 interlinia], bo tylko w mocy Ducha możemy zwyciężać pokusy. Dlatego mamy Ducha nie zasmucać [Ef. 4:30] i wołać do Pana [Ps. 18], przystępując do tronu Jego łaski [Hebr. 4:15]. Różnica między nami a Panem jest jednak taka, że On tę moc posiadał od poczęcia jako wcielony Bóg - problem nie polega na tym, czy był kuszony, tylko jak te pokusy zwalczał. Nie widzę w Biblii sugestii, że walczył tak samo jak my i że "szło Mu coraz lepiej" - to by oznaczało, że Święty się... uświęcał! A to już ocierałoby się o bluźnierstwo.

Zachęcanie młodzieży, żeby walcząc z pożądliwością seksualną pamiętali, jak walczył z nią Jezus, jest moim zdaniem jakimś nieporozumieniem. Z całym szacunkiem, ale takie "porady" przypominają mi to piosenkę śpiewaną niegdyś ironicznie za czasów komuny:

"A kiedy rano nie chce Ci się ruszyć pupska,
Przypomnij sobie jak walczyła Nadia Krupska*"

"Pogadanka" o tym, że młodzi ludzie mają zwalczać pokusy seksualne przypominając sobie, jak je zwalczał Pan Jezus (aż wreszcie zwalczył do końca), niestety przypomina nic innego jak mowę motywacyjną w stylu powyższej piosenki. Tym czasem pokus seksualnych nie da się zwalczyć w ten sposób, bo ani Jezus nie był na ziemi dokładnie taki jak wszyscy inni ludzie, ani wszyscy ludzie na ziemi nie są dzisiaj dokładnie tacy, jak Pan Jezus przed zmartwychwstaniem.

Wiemy, że obrazy o treści seksualnej są w tej chwili rozmieszczone nawet na ulicznych banerach i nie trzeba ich szukać, żeby zobaczyć, niestety. Internetowe strony informacyjne, reklamy, gazety, magazyny - jesteśmy atakowani ze wszystkich stron. W 6 minucie nauczania dowiedziałem się, że obrazy seksualne zostają w nas (Michał twierdzi, że Zac mówi do odrodzonych ludzi) na zawsze i nigdy nie odejdą. Nie wiem, może tak jest w przypadku Zaca. Bo w moim przypadku odchodzą po modlitwie. :D

Przedostatnia sprawa, która niepokoi mnie nawet bardziej niż to, o co zapytał Pax. Otóż w 1 i 2 minucie dowiedziałem się, że Bóg stworzył nas z pożądliwościami seksualnymi po to, żebyśmy z nimi walczyli! W dodatku jest odpowiedź dana Zacowi prosto od Pana w odpowiedzi na jego modlitwę! :shock:

Houston, mamy problem.

Bóg nie stworzył człowieka z pożądliwościami, a to, co stworzył, było bardzo dobre [I Mojż. 1:31]. Pożądliwości pochodzą z zepsutego wnętrza zepsutych ludzi:

"Błogosławiony mąż, który wytrwa w próbie, bo gdy wytrzyma próbę, weźmie wieniec żywota, obiecany przez Boga tym, którzy go miłują. Niechaj nikt, gdy wystawiony jest na pokusę, nie mówi: Przez Boga jestem kuszony; Bóg bowiem nie jest podatny na pokusy ani sam nikogo nie kusi. Lecz każdy bywa kuszony przez własne pożądliwości, które go pociągają i nęcą; potem, gdy pożądliwość pocznie, rodzi grzech, a gdy grzech dojrzeje, rodzi śmierć. Nie błądźcie, umiłowani bracia moi. Wszelki datek dobry i wszelki dar doskonały zstępuje z góry od Ojca światłości; u niego nie ma żadnej odmiany ani nawet chwilowego zaćmienia" [Jak. 1:12-17]

Zauważmy od razu, że Pan Jezus był kuszony przez samego szatana, a nie przez własne pożądliwości. Bóg nie jest podatny na pokusy ani nikogo nie kusi. Czy rzeczywiście to Bóg jest autorem skłonności człowieka do ulegania pokusie? Czy naprawdę Bóg stoi za tymi problemami młodzieży, bo chce, żeby z nimi walczyli? Ja tego w ogóle w Biblii nie czytam. Czytam, że Paweł umarł (raczej duchowo, bo pisząc te słowa żyje w ciele), gdy popełnił pierwszy świadomy grzech i od tego momentu uaktywniła się w nim skłonność do grzechu odziedziczona w ciele [Rzym. 7:7-14]. Swoją drogą, gdyby Pan Jezus miał walczyć z pożądliwościami tak jak my, to w świetle nauczania Pawła musiałby świadomie zgrzeszyć, żeby skłonności właściwe ludzkiemu ciału odziedziczonemu od matki się "uaktywniły".

Dlatego Pax stawia dobre pytanie, które można uzupełnić kolejnym i chyba retorycznym: Kiedy Pan Jezus zgrzeszył po raz pierwszy?

michalbas napisał(a):
Co do książki to Zac uważa, że kościół będzie pochwycony po/w trakcie ucisku, a przed wylaniem gniewu Bożego. Myślę, że jest to drugorzędny/trzeciorzędny temat książki. W książce wyraźnie napisane jest, że pierwszorzędnym celem księgi nie jest ustalanie chronologii wydarzeń, ale przygotowanie nas samych na spotkanie z Jezusem, w uświęceniu.
Niestety, przy założeniu zastąpienia Izraela przez Kościół, całe nauczanie eschatologiczne musi się posypać. Twierdzenie, że "pierwszorzędnym celem księgi nie jest ustalanie chronologii wydarzeń" wygląda na próbę zamaskowania problemów z normalnym odczytaniem treści księgi, która poza rozdziałami 11, 12 i 13 opisującymi wydarzenia częściowo równoległe, jest ułożona chronologicznie i wtedy najbardziej spójnie się ją interpretuje.

michalbas napisał(a):
Wiem, że to forum składa się z ludzi uważających, że Chrystus powróci przed wielkim uciskiem. OK. Myślę jednak, że nie trzeba atakować zaraz kogoś, kto ma inne zdanie. Myślę, że dobrze, że może być prowadzona polemika. A książka Zac'a jest po prostu przedstawieniem jego poglądu na te sprawy.
Nikt nie atakuje nikogo. Natomiast traktowanie normalnego sprawdzania zasłyszanych nauczań na podstawie Słowa Bożego jako "atak na namaszczonego" zapala moje czerwone lampki. Żaden nauczyciel nie jest zwolniony od obowiązku trzymania się Słowa Bożego. Ani Zac, ani Smoc, ani nikt inny. I niedobrze byłoby, gdyby się tworzyły fankluby ludzi bezkrytycznie przyjmujących wszystko, co ktoś powie lub napisze.

* Nadieżda Krupska:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Nadie%C5%BCda_Krupska


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Zac Poonen
PostNapisane: Wt kwi 15, 2014 9:37 am 
Offline

Dołączył(a): Śr sie 03, 2011 7:53 am
Posty: 30
Witaj Smoku,

Myślę, że dalecy jesteśmy od, jak napisałeś: "fanklubów ludzi bezkrytycznie przyjmujących wszystko, co ktoś powie lub napisze". Sam nie zgadzam się z w wielu miejscach z nauczaniem Zac'a: m.in. np. w zastąpieniu Izraela przez kościół (choć w tej książce pisząc o 144 tys. wyraźnie naucza, że są to Żydzi, opisuje też, że podział na Żydów z pochodzenia i kościół w kontekście Nowego Jeruzalem), nie mam też przekonania, co do nauki o pochwyceniu kościoła w jego rozumieniu (i uznaję, że nie jest to sprawa oczywista). Sam Zac wielokrotnie mówi, że nie musi mieć we wszystkim racji i, że można się z nim nie zgadzać i nie stanowi to dla niego problemu. Uważam, że to dojrzała postawa.

Mnie natomiast interesuje życie, życie o jakim mówi Zac (nie wiem, czy Zac tak żyje, bo go osobiście widziałem 2-3 dni). Natomiast o takim życiu mówią też bracia z Polski, których znam lepiej: m.in. Waldek Świątkowski, Paweł Jurkowski (którzy będą na konferencji w Toruniu), czy wielu innych braci (choćby w Ciechanowie, Płocku, czy Toruniu). Jeżeli ktoś się chce doszukiwać jakiś sprzeczności w tym nauczaniu, niech to robi, nic mi do tego (może są tam sprzeczności). Ja jednak w podobny sposób rozumiem prawdę Bożą i w taki sposób rozumiem walkę duchową. Przynosi to Boży owoc sprawiedliwości. Ja nie wahałbym się pokazać młodzieży tej "pogaduszki". Jeżeli ktoś natomiast uważa inaczej, ok nie ma problemu, aby tylko żył w zwycięstwie nad grzechem.

pozdrawiam, nie planuję rozwijać moich myśli.
Michał


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Zac Poonen
PostNapisane: Wt kwi 15, 2014 11:34 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Witaj Michale,

Myślę, że chowanie głowy w piasek nie jest najlepszą metodą rozeznawania, czy mamy do czynienia ze zdrowym, biblijnym nauczaniem, czy też nie. Po prostu w piasku niewiele widać i w dodatku wchodzi w oczy, psując wzrok jeszcze bardziej. :D

michalbas napisał(a):
Jeżeli ktoś się chce doszukiwać jakiś sprzeczności w tym nauczaniu, niech to robi, nic mi do tego (może są tam sprzeczności).
:shock: Jeśli w danym nauczaniu są sprzeczności i jest ono sprzeczne ze Słowem Bożym, to jak można coś takiego powiedzieć? Przecież DOKŁADNIE TO SAMO mówią obrońcy fałszywych proroków i nauczycieli, których słusznie obnażacie i wykazujecie, że ich nauczanie jest niebiblijne. Jeśli już mowa o samych sprzecznościach, to należy ich unikać zamiast twierdzić "nic mi do tego":

"Tymoteuszu! Strzeż tego, co ci powierzono, unikaj pospolitej, pustej mowy i sprzecznych twierdzeń, błędnej, rzekomej nauki, do której niejeden przystał i od wiary odpadł" [I Tym. 6:19-20]

Proponuję stosować tę samą miarę w rozeznawaniu wszystkich nauczycieli Słowa. Stosowanie podwójnych standardów może się zemścić i to srodze. Na tych, którzy je stosują. Powiem więcej: Stosowanie takich podwójnych standardów wcale nie jest dowodem na to, że ktoś jest daleki od bezkrytycznego przyjmowania tego, co ktoś powie lub napisze. Przeciwnie, jest coraz bliższy takiego stanu. I przed tym ostrzegam.

michalbas napisał(a):
Ja jednak w podobny sposób rozumiem prawdę Bożą i w taki sposób rozumiem walkę duchową. Przynosi to Boży owoc sprawiedliwości. Ja nie wahałbym się pokazać młodzieży tej "pogaduszki". Jeżeli ktoś natomiast uważa inaczej, ok nie ma problemu, aby tylko żył w zwycięstwie nad grzechem.
Problem nie polega na tym, że "ktoś uważa inaczej". Problem polega na tym, że nauczyciel z kazalnicy w mocy własnego autorytetu i bez poparcia Słowem Bożym wygłasza treści jawnie sprzeczne ze Słowem Bożym na podstawie prywatnego objawienia ("pytałem Pana i odpowiedział mi"). Sam sobie zadaj pytanie, czy gdyby coś takiego zrobił ktoś inny niż Zac Poonen, również powiedziałbyś "nic mi do tego". A potem sam sobie odpowiedz. Nie musisz tego robić na forum.

Nie wiem, jak żyje brat Zac Poonen. Nie znam go, bo mieszka gdzieś daleko. Różni kaznodzieje wzywają do uświęcenia i bardzo dobrze. Ale samo wzywanie do uświęcenia nie może przesłonić nam faktu, że Słowo Boże jest standardem, według którego musimy "badać, czy tak się sprawy mają". Albo jesteśmy jak Berejczycy, albo nie jesteśmy [Dz. Ap. 17:10-13].

I nie chodzi o to, żeby się kogoś "czepiać". Pax jest młodym człowiekiem - zarówno w wierze jak i według ciała. Wiem, bo znam go osobiście. Moim zdaniem dzieciom robi się krzywdę, gdy na ich zasadne pytania odpowiadamy, że w innych sprawach dany nauczyciel mówi dobrze, albo "nic mi do tego" - czyli coś w stylu "Jasiu, nie garb się!" albo "Jasiu, gdzie masz czapkę?". Poza tym uważam, że "pogadanka", o której mówimy, zrobi młodzieży więcej krzywdy niż przyniesie pożytku. A to z trzech powodów: Po pierwsze, nie ma w niej Słowa Bożego. Po drugie, jest w niej nauka na podstawie prywatnego doświadczenia. Po trzecie, przedstawiona w niej "metodologia" walki z grzechem na podstawie przykładu Jezusa, który rzekomo walczył z własnymi pożądliwościami aż do skutku sugeruje coś, co nie jest prawdą w odniesieniu do naszego Pana (i wyrażam się tutaj bardzo oględnie) i najprawdopodobniej będzie skutkować wyłącznie narastającą frustracją młodych słuchaczy.

I ostatnia sprawa, czyli interpretacji Objawienia. Tutaj jak widzę się zgadzamy. Natomiast jeśli Zac twierdzi, że 144 000 to są Żydzi (słusznie zresztą), to przecież jest napisane, że "zostali oni wykupieni spomiędzy ludzi jako pierwociny dla Boga i dla Baranka" [Obj. 14:4]. Czy Zac tłumaczy, w jaki sposób oni mogą być podczas Ucisku (czyli 7 tygodnia Daniela) wykupieni jako pierwociny (czyli pierwszy plon), skoro zdaniem Zaca Kościół nadal wtedy będzie na ziemi? Bo określenie "wykupieni spomiędzy ludzi jako pierwociny" ma sens tylko wtedy, gdy są wykupienie jako pierwsi, czyli że Kościoła już wtedy na Ziemi nie ma.

Jedną z podstawowych zasad interpretacji jest spójność i konsekwencja. Jeśli założenia prowadzą do wzajemnych sprzeczności i niespójności, to trzeba je zmienić. :)

Pozdrawiam Cię serdecznie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Zac Poonen
PostNapisane: Wt kwi 15, 2014 3:24 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 2:20 pm
Posty: 344
Smok Wawelski napisał(a):
Ale samo wzywanie do uświęcenia nie może przesłonić nam faktu, że Słowo Boże jest standardem, według którego musimy "badać, czy tak się sprawy mają". Albo jesteśmy jak Berejczycy, albo nie jesteśmy [Dz. Ap. 17:10-13].
Sprawa tym bardziej niekonsekwentna, że przesłuchałam sobie pierwsze z brzegu kazanie "Signs of Second Coming of Christ" (https://www.youtube.com/watch?v=-R-HnjbQxBQ) i z pewnym zaskoczeniem znalazłam cały długi fragment o tym, że nauczycieli powinno się sprawdzać WYŁĄCZNIE na podstawie Pisma (nie doświadczenia ani własnych pomysłów). Z.P. sam właśnie powołuje się na pochwałę Berejczyków – 10''33, szczególnie w 12''31, w 14''12 sam mówi, że jeśli ktokolwiek głosi a nie opiera tego na Biblii, to takiego nauczyciela można sobie darować. :o :o

_________________
"(...) Siebie samego czystym zachowaj" [1 Tm 5,22]


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Zac Poonen
PostNapisane: Wt kwi 15, 2014 6:19 pm 
Offline

Dołączył(a): So kwi 01, 2006 3:38 pm
Posty: 909
Smok Wawelski napisał(a):
W tym, co mówi Zac, słyszę sugestię, że Pan Jezus po pierwsze podlegał dosłownie każdej pokusie, jakiej podlegał każdy człowiek w każdym czasie historii ludzkości. Myślę, że taka teza byłaby błędna, bo Zac sam mówi o np. pornografii, której wtedy jeszcze nie było - a przynajmniej nie w takiej formie jak dzisiaj. Podobnie jak Pan Jezus prawdopodobnie nie był kuszony do zażywania narkotyków ani do przekraczania dozwolonej prędkości na osiołku czy jazdy na osiołku w stanie nietrzeźwości. Celowo podaję takie przykłady, żeby pokazać, że nie można naciągać Hebr. 4:15 w ten sposób.Czy nasz Pan był kuszony? Tak. Czy tamy o tym w Ewangelii [Mat. 4:1-11; Łuk. 4:1-12]. W jaki sposób odpierał pokusę? Słowem Bożym, które działało z mocą, ponieważ sam Pan jest Wcielonym Słowem.

Na moje rozumienie, to pokusy możemy pogrupować, np. na te związane z seksualnością człowieka itp., itd. I przy takim założeniu Jezus był wystawiony na pokusy, których i my doświadczamy. Oczywiście, że w czasach kiedy chodził po ziemi nie było takiej formy pokus seksualnych jak są teraz ( nie było reklamy na ulicach, Internetu, gazet - mówię tu o pokusach, które nawet jak chcesz je unikać to i tak one do nas przychodzą ) , nie mniej sama istota tych pokus była, jest i pewnie pozostanie taka sama. Nastąpiła zmiana sposobu, formy ale istota pozostaje wciąż ta sama.
Nie wiemy, czy Jezus był kuszony, co do narkotyków, ale zasadę może by pewnie odnieść do alkoholu, np. żeby się upić. Żeby nie być posłuszny władzy, nie płacić podatków itd.
Taki wniosek wyciągam m.in. z Hbr 4:15 bw "Nie mamy bowiem arcykapłana, który by nie mógł współczuć ze słabościami naszymi, lecz doświadczonego we wszystkim, podobnie jak my, z wyjątkiem grzechu.".
Powinno to być dla nas pocieszenie, On wie z czym się borykamy, zna nasz stan, również z faktu, że był w ciele takim jak my.
PS.
Samego nauczania nie znam ( języka aniegielska, trudna języka ). Natomiast zastanawiam się, czy autor nie miał tego na myśli.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Zac Poonen
PostNapisane: Wt kwi 15, 2014 7:18 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Wujciu, trzy uwagi do Twojego wpisu:

CO DO ISTOTY, Pan Jezus był kuszony. I tutaj możemy przeskoczyć wszystkie poziomy "grupowania pokus", dochodząc do prostego ogólnego wniosku - Pan Jezus wie, co to jest pokusa. Zwróć uwagę, że Hebr. 4:15 nie mówi, że Pan Jezus został doświadczony we wszystkich pokusach. Nie mówi, żeby kuszony na wszelkie sposoby możliwe w całej historii ludzkości (bez względu na to, jak byśmy ich nie grupowali). Mówi, że został doświadczony we wszystkim, z wyjątkiem grzechu. Czyli przeszedł wszystkie doświadczenia ludzkie co do ich istoty (ze śmiercią włącznie). Z wyjątkiem popełnienia grzechu.

Gdyby w Hebr. 4:15 chodziło o wszelkie rodzaje pokus, to sam werset chyba byłby wewnętrznie sprzeczny, bo wtedy okazałoby się, że Pan Jezus był kuszony na wszystkie sposoby oprócz kuszenia do grzechu.

wujcio napisał(a):
Powinno to być dla nas pocieszenie, On wie z czym się borykamy, zna nasz stan, również z faktu, że był w ciele takim jak my.
Dokładnie tak. I właśnie dlatego możemy przystąpić z ufną odwagą do tronu łaski, abyśmy dostąpili miłosierdzia i znaleźli łaskę ku pomocy w stosownej porze [4:16]. Bo On wie, z czym się borykamy i rozumie nas.

wujcio napisał(a):
Samego nauczania nie znam ( języka angielska, trudna języka ). Natomiast zastanawiam się, czy autor nie miał tego na myśli.
Nauczyciel od tego stoi za kazalnicą, żeby wykładać Słowo Boże. Niestety, w tym przypadku autor nie powiedział, co ma na myśli. Ale nawet, gdyby miał to, o czym piszesz, to obawiam się, że nie bardzo by się to zgadzało ani z tekstem, ani z kontekstem.

Języka trudna. Również niezbyt dobra tłumacza. Ale w tym przypadku sensu wypowiedzi nie wypacza. :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Zac Poonen
PostNapisane: Wt kwi 15, 2014 7:57 pm 
Offline

Dołączył(a): So kwi 01, 2006 3:38 pm
Posty: 909
Smok Wawelski napisał(a):
CO DO ISTOTY, Pan Jezus był kuszony. I tutaj możemy przeskoczyć wszystkie poziomy "grupowania pokus", dochodząc do prostego ogólnego wniosku - Pan Jezus wie, co to jest pokusa. Zwróć uwagę, że Hebr. 4:15 nie mówi, że Pan Jezus został doświadczony we wszystkich pokusach. Nie mówi, żeby kuszony na wszelkie sposoby możliwe w całej historii ludzkości (bez względu na to, jak byśmy ich nie grupowali). Mówi, że został doświadczony we wszystkim, z wyjątkiem grzechu. Czyli przeszedł wszystkie doświadczenia ludzkie co do ich istoty (ze śmiercią włącznie). Z wyjątkiem popełnienia grzechu.Gdyby w Hebr. 4:15 chodziło o wszelkie rodzaje pokus, to sam werset chyba byłby wewnętrznie sprzeczny, bo wtedy okazałoby się, że Pan Jezus był kuszony na wszystkie sposoby oprócz kuszenia do grzechu.

Zgodnie z Hebr. 4:15 Jezus był " doświadczony we wszystkim tak jak my". Ja to rozumiem w ten sposób, że nikt nie może powiedzieć Jezusowi, że tego co on doświadcza/ł, nie doświadczył Jezus. "Doświadczenie" jest pojęciem bardzo szerokim obejmuje ono również pokusy, z którymi my mamy problemy - ogólnie jako ludzie.
Skoro jak piszesz, Jezus wie co to jest pokusa, to ja wyciągam z tego wniosek, że zna "każdą" z nich - stąd pomysł ich "grupowania". Kuszenie co do zasady może nas przywieść do grzechu, ( skutkiem kuszenia może być grzech ) Jezus doświadczył, był kuszony, ale nie doświadczył tego co kuszenie może spowodować, czyli grzechu.
Mam nadzieję, ze napisałem zrozumiale :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 102 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL