Witam
Przeglądnąłem strony i dużo jest materiałów po angielsku. Nie można powiedzieć że wszystko jest złe, ale jak w każdym zwiedzeniu. Według mego rozeznania jest to w nurcie taniej łaski (albo jeszcze gorzej). Nie ma żadnej wzmianki zbawczym dziele Jezusa. Tylko przyjmij Bożą miłość, miłość ojca; a wiemy z Pisma że nikt nie poznał Ojca jeśli Jezus mu Jego nie objawił. Tu ojciec jest tylko miłością i na tym bazują.
Oczywiście jest też bazowanie na ludzkich uczuciach ponad to można znaleźć elementy dobrej nauki ale bez narodzenia na nowo na nic się nie zdadzą, wtedy to podpada pod łechtanie ucha.
Siła czy moc ludzkiego intelektu i spójnej nauki połączonej z uwolnieniami od nieprzebaczenia i dużo więcej.
Także ten ruch na pewno nie prowadzi na wąską drogę.
Takie jest moje zdanie.
Pozdrawiam Zbyszek
|