www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest So kwi 27, 2024 10:49 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 52 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: So gru 12, 2015 1:41 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt kwi 15, 2014 9:05 pm
Posty: 138
Jakiś czas temu byłem na konferencji w Łodzi, której tematem był "Nowopowstający ekumeniczny kościół kontra Pismo Święte". Wykłady prowadził brat Darek Parfienowicz.
całe wykłady do dosłuchania tutaj: http://tiqva.pl/multimedia/mp3/255-nowo ... o-wite-mp3
Zacznę od początku.

Po pierwszej części, nastąpiła dyskusja, w której głos zabrał jeden z uczestników. Wcześniej mowa była o zwiedzeniach i m.in. o "labiryncie", czym jest , jakie ma podłoże i dlaczego należy tego unikać. Otóż jeden z tych uczestników, zapytał prowadzącego czy przeszedł taki labirynt, bo on przeszedł i ogólnie rzecz ujmując, nie jest to ten sam labirynt o którym jest mowa na wykładzie. W przerwie podszedłem do niego i podjąłem dyskusję na ten temat. Przedstawił się on jako misjonarz, który pracuje z dziećmi i głosi im ewangelię. W swojej pracy używa różnych "narzędzi" , które pozwolą lepiej dotrzeć do dziecka, jak kolorowe flagi ( nie wiem na czym to polega) inne, których nie pamiętam. Zapytał mnie ów misjonarz czy wiem czym są "Bransoletki Dobrej Nowiny". Odpowiedziałem, że bransoletki, kojarzą mi się z New Age, trochę się sam zakręciłem, bo nie byłem pewien czy to są właśnie te bransoletki, czy coś innego. Dlatego przeprosiłem go, że pochopnie wyciągam wnioski, ale powiedziałem, że jak usłyszałem bransoletka, to lampka mi się zapaliła, bo zwyczajnie gdzieś mi coś w głowie dzwoniło. Temat niestety się szybko urwał, gdyż na pytanie , by wyjaśnił mi na czym polega i czym jest "Bransoletka Dobrej Nowiny" usłyszałem:D:D : "Jesteś ignorantem", " nie bądź ignorantem i nie osądzaj" - coś w tym stylu.:))) Otóż długo szukałem coś na temat tych bransoletek w googlu , ale w języku polskim nic na ten temat nie było. Dziś mnie tknęło, by poszperać w angielskim. No i się znalazło. Nie wiem czy jestem ignorantem czy nie, ale o to co znalazłem:

Tak zwane : " Gospel Bracelet " lub " Good News Bracelet " - Bransoletki Dobrej Nowiny.
Dodam tylko , że zawsze myślałem , że to Pismo jest wystarczające do wszelkiej nauki i, że poprzez Słowo Boże Duch działa i pobudza serca, a nie przez narzędzia czy gadżety do głoszenia Ewangelii. To co, Słowo nie jest już wystarczające? Dzieci są na tyle nierozumne, że prosta Ewangelia nie jest w stanie dotrzeć do nich?

Do rzeczy. Na dosłownie 4 stronach znalazłem oto takie informacje ( więcej chyba nie trzeba):

1. http://www.joniandfriends.org/media/upl ... ctions.pdf
Instrukcja jak zrobić bransoletkę, z jakich materiałów, jakich koralików użyć, by móc przy okazji obdarowania potrzebujących wózkami inwalidzkimi, w ten sposób dzielić się Dobrą Nowiną. Dalej czytamy, że każdy z kolorów oznacza inny element wiary i że dzieci mogą zrobić sobie 2 takie bransoletki, jedną sprawić sobie do domu a druga podzielić się z kimś innym.

Kolory ( będę pisać tylko odsyłacze do konkretnych werstów):

Czarny - Grzech Rz.3:23
Czerwony - Krew Chrystusa Rz.5:8
Biały - Oczyszczenie Dz.Ap. 3:19
Zielony- Wzrost Duchowy 2 Piotra 3:18
Żółty - Królestwo Niebieskie Mt.3:2
Wersety oczywiście pozbawione kontekstu, jak choćby w 2 Piotra, wystarczy przeczytać wers 17.

2. http://www.good-newsbracelet.org/
tutaj mamy stronę kościoła " The Good News Church" w Tajlandii. Tu mamy następujące kolory:

Czerwony - Ponieważ Chrystus kochał mnie wystarczająco by pójść na krzyż 1 Kor. 15:1-8
Biały - Moje grzechy są odpuszczone Jana 2:12 ( domyślam się , że chodzi o 1 List Jana)
Niebieski - Duch Św. mieszka w moim sercu 2 Kor. 1:22
Zielony - Wzrastam w łasce i poznaniu Pana 2 Piotra 3:18
Złoty - Kiedy umrę będę chodzić po ulicy ze złota w niebie Obj.21:21
Motyl - I jestem nowym stworzeniem 2 Kor. 5:17

Niech mnie ktoś poprawi, jeśli coś źle przetłumaczę :
http://www.good-newsbracelet.org/good-n ... et_008.htm
Pastor pisze , że : " Kościół Dobrej Nowiny został założony w oparciu o zasadę Bransoletki Dobrej Nowiny - by iść i głosić Ewangelię każdemu stworzeniu...Proszę dołączcie do nas w rozprzestrzenianiu Ewangelii całej ziemi używając Bransoletek Dobrej Nowiny."

Ja myślałem,że Kościół założony jest na fundamencie, którym jest Chrystus, a do głoszenia Ewangelii wystarczy Słowo Boże.

Tu w wielkim skrócie: Pastor pisze, jak przez lata przez swoje doświadczenie i Pismo, doszedł do przekonania i wniosku, że zbawienie następuje w momencie uwierzenie w Ewangelię i przytacza na to wersety , które go przekonały co do tego (chyba, że coś źle zrozumiałem)
http://www.good-newsbracelet.org/good-n ... et_002.htm

3. Opaska na nadgarstek/bransoletka
http://everyorphan.org/how-to-help/goodnews-wristband/

Tu dowiadujemy się w pierwszych dwóch zdaniach czym jest Bransoletka Dobrej Nowiny:
"Bransoletka Dobrej Nowiny jest efektywnym i pełnym kolorów narzędziem ewangelizacyjnym dla każdego niezależnie od wieku"
" Doskonała do podróży misyjnych, dla grup młodzieżowych , inicjatyw pomocy potrzebującym. Bransoletka pomoże ci dzielić się Dobrą Nowiną i miłością Jezusa Chrystusa z innymi."
" ...pięć kolorów reprezentuje niemą Ewangelię"
Niema Ewangelia?? Toć ja myślałem, że mamy ją głosić wszędzie na głos
Mt. 10: 27 " Co mówię wam ciemności, opowiadajcie w świetle dnia;a co słyszycie na ucho, głoście na dachach"
Złoty - reprezentuje Bożą ojczyznę w niebie Filipian 3:20
Czarny- to grzech, który oddziela człowieka od Boga Rz.6:23
Czerwony - reprezentuje przelaną krew Chrystusa za ludzkość Rz.5:8
Biały - symbolizuje odpuszczenie grzechów poprzez Jezusa Jana 3:16 ( mniemam , że Ewangelia Jana)
Zielony - symbolizuje wzrastającą relację wierzącego z Panem 2 Piotra 3:18


4. I wreszcie:) Oczywiście nie ma tu nic do śmiechu, ale trzeba się modlić również o tych ludzi.
https://www.youtube.com/watch?v=WY9CgBzw-U4


Pani pyta się czy chcielibyśmy poznać co reprezentują poszczególne kolory ( nawet zwiąże dla was bransoletkę, jeśli chcecie:)
Chcemy:)

ZIELONY- reprezentuje fakt, że Bóg nas stworzył, zatem reprezentuje stworzenie oraz, że jesteśmy ręcznie stworzonym arcydziełem Boga, Bóg cię chciał, nie miał nikogo takiego jak ty , więc cię sobie stworzył.
CZARNY - odseparowanie, wąż zwiódł Ewę, Ewa zjadła, nasza relacja z Bogiem została naruszona, nastąpiła śmierć, jak zapowiedział Bóg, że umrzesz, gdy zjesz, ale nie fizycznie, ale duchowo, zatem umarliśmy duchowo i nie możemy się komunikować z Bogiem, ani słyszeć Jego głosu itd.
CZERWONY - Bóg miał plan , więc posłał Syna , by pokazał nam drogę powrotną do Ojca, Jezus kochał wszystkich (prostytutki też), a ci religijni go nienawidzili, bo powiedział, że jest Bogiem, więc go ukrzyżowali, ale Bóg to zaplanował, by Jezus poniósł nasze grzechy na krzyż, by był barankiem ofiarnym i zapłacił karę za nasze grzechy. Jezus płakał na krzyżu mówiąc, Boże czemuś mnie opuścił, to był pierwszy raz , gdy Ojciec był odseparowany od Syna, potem Jezus zszedł do piekła i z powrotem , nie płakał, że chce mu się pić, piekło to gorące miejsce, potem po 6,5 godziny Ojciec powiedział dość! a Jezus wykrzyczał wykonało się! Trzy dni później zmartwychwstał.
BIAŁY - i ukazał się swoim uczniom mówiąc wasze wszystkie grzechy zostały odpuszczone, idźcie i powiedzcie światu , że są odpuszczone, od tej pory mamy z powrotem relację z Ojcem, a nasze obwiniające nas sumienie może być oczyszczone,możemy mieć czyste serce,
NIEBIESKI - a Bóg napełni nas swym Duchem, który jest jak woda żywa, i nasz duch może być ożywiony i narodzony na nowo,
ŻÓŁTY - i możemy spędzić wieczność w Jego chwale....

Tak w wielkim skrócie....
Ta kobieta wydaje się żyć dla Jezusa, nie znam jej i nie mogę nic stwierdzić ponad to, co widzę, a widzę koraliki.

Tu można znaleźć coś na temat organizacji do której należy
http://ywamcambridge.org/about/

A tu opowiada o przebudzeniach, ewangelizacji, bransoletkach, o tym jak jednego dnia nawróciło się tylu, drugiego tylu, trzeciego tylu...o tym, że muszą głosić na ulicach itp. że coś się zaczyna dziać itd....
https://www.youtube.com/watch?v=smLIjTt7tXg


4 źródła, za każdym razem niemal inne reprezentacje kolorystyczne, inne wersety na ich poparcie.

NIE WIEM JAK WY , ale jak może jestem ignorantem, a może zwyczajnie CZYTAM SŁOWO i tylko na nim chcę polegać.

_________________
GrainTrader


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: So gru 12, 2015 3:30 pm 
Offline

Dołączył(a): Pn kwi 13, 2015 6:34 pm
Posty: 22
to jest program dla dzieci upośledzonych a nie dla przeciętnie inteligentnych.Zawsze się dziwiłam,że normalnie rozwinięci muszą korzystać z programów dla głęboko,znacznie i umiarkowanie upośledzonych.Często jeżdżę na różne zgrupowania i terapie z moim niedorozwiniętym intelektualnie synem i zawsze się dziwię że niegłusi i normalni też pokazują swoimi ciałami i swoją gestykulacją teksty piosenek zupełnie jak głusi i niedorozwinięci.ICo zdarzało mi się widzieć na różnych spotkaniach dla normalnych.Chyba,że chodzi o to aby się nie różnić.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: So gru 12, 2015 4:10 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lis 30, 2009 12:01 pm
Posty: 504
Lokalizacja: DG
Mamy też "Książeczkę bez słów" - http://www.cefpress.pl/?p=productsMore& ... -Slow-mala Trudno jest mi się wypowiedzieć w tej sprawie. Moje odczucia są mieszane. Po pierwsze jest to mozliwość by opowiedzieć ewnagelię dzieciom z osiedla, w prosty komunikatywny sposób. Jednak z drugiej strony jest to też głębokie upraszczanie Ewangelii. Bo taka jest teraz moda. Tymoteusz i młody Jezus uczyli się o Bogu na podstawie Starego Testamentu. Moje pokolenie wyrosło na tekście Biblii Gdańskiej i niewieu wówczas historii biblijnych dla dzieci. Co do książeczki mam mniej watpliwości. Jednak idea noszenia bransoletek z religijnymi symbolami, i sznureczków z kolorowymi koralikami jest dla mnie nie do końca zrozumiała. W Starym Testamencie praktykowano noszenie zapisów Prawa, w formie przepaski, na rękach i na czole. Innym tematem jest "Labirynt" Tutaj zdecydowanie jestem na NIE...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: N gru 13, 2015 9:24 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt kwi 15, 2014 9:05 pm
Posty: 138
Czym jest ta książeczka bez słów? jak to wygląda , że tak zapytam, technicznie?

_________________
GrainTrader


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pn gru 14, 2015 2:44 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 16, 2015 8:20 pm
Posty: 31
Też jestem ciekawa. Sama książeczka podobna do reklamy plusa "ja mistrzowska oferta", nawet zieloną okładkę ma i krzyżyk :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pn gru 14, 2015 4:20 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lis 30, 2009 12:01 pm
Posty: 504
Lokalizacja: DG
Mniej więcej zasada jet ta sama co w wątku powyżej. Kolory coś reprezentują. Zasadę działania książeczki bez słów pokazuje film pod adresem:
https://www.youtube.com/watch?v=X6ClPKotSRc


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pn gru 14, 2015 11:05 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt kwi 15, 2014 9:05 pm
Posty: 138
Słuchajcie... lekko wymiękam...Do czego to wszystko dąży???? Czy Słowo Boże jest bez słów??? Czy Bóg nie używa słów?? Czy Jezus porozumiewał się na migi??? a Paweł rysował Ewangelię??? Piotr wygrywał ją na cymbałkach??? Czy Chrystus mówił do dzieci, słuchajcie, wiem, że jesteście troszkę małe i pewnie jeszcze nie rozumiecie kim jest Bóg, więc zagramy w kolory. Ten kolor mówi to , ten tamto...Czy Paweł w swoich listach zwraca się do dzieci??? czy im głosi Słowo? Czy Chrystus nie powiedział tylko tyle, że (parafrazując), " nie zabraniajcie dzieciom przychodzić do mnie" . Ani Jan Chrzciciel, ani Chrystus, ani Paweł czy Piotr nie nawracali dzieci i nie ewangelizowali ich. Ja tego nigdzie nie znajduję, chyba że mi ktoś wskaże konkretny fragment, to z góry dziękuję. Jeśli dobrze pamiętam, to Salomon pisał, by wychowywać dzieci w karności i bojaźni pańskiej.

Ang będę się modlić również za twojego synka, ale czy sądzisz, że takie sposoby jak bransoletki czy takie książeczki, są właściwe gdy mówimy dziecku o Bogu? Nie zrozum mnie źle, ale czy Biblia nie mówi :" Bo Słowo Boże jest jest żywe i skuteczne, ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny, przenikające aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, zdolne osądzić zamiary i myśli serca"?

Skoro jest żywe i skuteczne, to myślę, że WYSTARCZAJĄCE, i jeśli ma trafić to do serca człowieka czy upośledzonego czy zdrowego, to trafi a dalej Duch będzie wykonywać pracę. Tak myślę, mogę się mylić, ale na dziś tak mnie przekonuje Słowo.

Nie chcę być źle odebrany i zrozumiany, ponieważ sam chcę zrozumieć, dlatego zadaję pytania. Nie jestem psychologiem i nie wiem czy psychologia czy inna dziedzina są w stanie w ogóle wyjaśnić to zagadnienie, a już tym bardziej zbadać czy Słowo Boże może dotrzeć nawet do nie w pełni zdrowego intelektualnie czy dziecka czy człowieka. Bo jeśli ta pani z filmiku mówi dzieciom, że dany kolor reprezentuje czy mówi o tym i o tym, to myślę, że i dziecku nie w pełni zdrowemu intelektualnie na przykład, też musiała by wytłumaczyć w ten sposób, a tłumacząc musiała by WYPOWIEDZIEĆ SŁOWA I UŁOŻYĆ LOGICZNE ZDANIA, które to dziecko musiało by zrozumieć, by dalej zrozumieć i wiedzieć o czym mówi dany kolor. Nie wiem czy dobrze rozumuję.

Tak czy inaczej ja NIE KUPUJĘ TAKICH METOD.

_________________
GrainTrader


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Wt gru 15, 2015 3:32 pm 
Offline

Dołączył(a): Pn kwi 13, 2015 6:34 pm
Posty: 22
wdzięczna za modlitwę,nie uważam że takim dzieciom czy ludziom dadzą wiele te pomoce,ale mogę to zrozumieć że każda próba dotarcia do nich jest cenna.Ale nie pojmę,nie zrozumiem dlaczego te dziwne rzeczy robi się dla normalnych i intelegentnych ludzi czy dzieci.Jest to poniżanie ich intelektu i obniżanie poziomu nauki,obniżanie poziomu wykładania Słowa Bożego skoro inne rzeczy rozumieją świetnie.Czy wózek inwalidzki jest potrzebny dla okazów zdrowia i siły?A okulary czy alfabet Brailea dla doskonale widzących?Czy bransoletka dla prowadzonych przez Ducha Świętego?Napewno nie.Pozdrawiam serdecznie,z życzeniami Bożego Błogosławieństwa w obfitości-Ang.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Śr gru 16, 2015 12:34 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 16, 2015 8:20 pm
Posty: 31
Dokładnie tak,Ang
Dzieci są bystre i w lot pojmują o co chodzi,a takie metody uczenia /tym bardziej,że ma to związek z Bogiem/ to urąganie Ewangelii i inteligencji dzieci,czy ludzi w ogóle,bo i dorośli w jednym filmiku z tych koralików kolorowych się uczyli :lol:
Świat coraz bardziej wciska się wszędzie,wraz z swoimi metodami rodem z piekła :wink:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Śr gru 16, 2015 12:54 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 27, 2015 10:23 pm
Posty: 195
Lokalizacja: Gdańsk
Tez się zgadzam Ang. Dzieci są bystre. Dzieci akurat maja najlepszy umysł do wchłaniania nowych informacji. Są dzieci które już w wieku 4 lat umieją czytać. Pismo Święte wystarcza. Ufam doskonałemu Bogu. Bóg wie co nam potrzeba i co wystarcza. Bóg zna ludzi najlepiej.

_________________
On zaś odpowiedział: Błogosławieni są raczej ci, którzy słuchają słowa Bożego i strzegą go. - Ewangelia Łukasza 11:28


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Śr gru 16, 2015 8:26 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 09, 2005 7:51 am
Posty: 527
Najwyraźniej znowu przypadnie mi rola kija w mrowisko, ale chciałabym zapytać, czy przypadkiem, dziewczyny, nie odżegnujecie się tak radykalnie od czegoś, co jest tylko formą, opakowaniem? Myślę bardziej o tych książeczkach, niż o bransoletkach, o których nic nie wiem.

Z czym się konkretnie nie zgadzacie w przekazywaniu ewangelii w ten sposób i co jest od diabła? Gdzie jest niebezpieczeństwo? Ja bym uważała, że książeczka bez słów należy do dziedziny mnemotechniki, czegoś, co ułatwia zapamiętywanie treści- a treść to ewangelia w pigułce. Może o tę pigułkę "się rozchodzi", że nie należy waszym zdaniem w ogóle głosić ewangelii w pigułce?

Tylko że mówimy o dzieciach. Siostry, ja pracuję z małymi dziećmi, one mają swoje potrzeby, swoje upodobania i swoje ograniczenia. Ich sposób rozumowania różni się od naszego, ludzi dorosłych i sama Biblia to potwierdza, choćby w 1 Kor 13,11.

Sądzę, że wzięcie tego pod uwagę w przekazywaniu treści dzieciom jest jedynie spełnieniem zasady aby dla Żydów być jak Żyd, a dla Greków jak Grek.

Czy równie radykalnie odrzucicie np ilustrowane Biblie dla dzieci z parafrazowaną treścią?

_________________
Wy do wolności powołani jesteście.
(Gal 5,13)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Śr gru 16, 2015 10:43 pm 
Offline

Dołączył(a): Pn gru 15, 2014 10:50 pm
Posty: 62
Witajcie
Przysłuchując się waszej dyskusji na powyższy temat zacząłem zastanawiać się nad tym, kto, w jaki sposób, a przede wszystkim czy głoszenie ewangelii dzieciom jest uzasadnione biblijnie. Werset z 1 listu do Koryntian 7.14 mówi, że dzieci rodziców wierzących są święte (Albowiem mąż poganin uświęcony jest przez żonę i żona poganka uświęcona jest przez wierzącego męża; inaczej dzieci wasze byłyby nieczyste a tak są święte).W innych tekstach wyraźnie Słowo mówi o odpowiedzialności rodziców za wychowanie dzieci. Zastanawiam się jaki jest sens głoszenia Ewangelii dzieciom które nie mogą dokonać świadomego wyboru aby się narodzić na nowo. Myślę, że rodzice wychowując swoje dzieci powinny podporządkować ten proces Słowu Bożemu i przekazywać im Słowa Ewangelii.
Uważam, że możemy prowadzić zajęcia plastyczne i inne z naszymi dziećmi aby rozwijać ich możliwości intelektualne i artystyczne ale nie wiązałbym tego bezpośrednio z przekazywaniem Ewangelii, która jest zawarta w słowach.
Kiedy byłem w KRK słyszałem o różnych metodach, narzędziach, obrazach itp. które miały ułatwiać duchowy kontakt z Bogiem, poznawanie Boga. Obrazy przed którymi klękałem były (tak mi mówiono) tylko symbolem i pomocą w dotarciu do Boga.

_________________
Gdyż Pan wodzi oczyma swymi po całej ziemi, aby wzmacniać tych, którzy szczerym sercem są przy nim. 2 Krn. 16:9.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Cz gru 17, 2015 2:08 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 09, 2005 7:51 am
Posty: 527
Wywołany, nie mogę znaleźć tego punktu, w którym się nie rozumiemy, ponieważ zgadzam się z tym, co napisałeś :)

Zwracam jeszcze raz twoją/waszą uwagę na fakt, że książeczki bez słów nie zastępują przecież słowa ewangelii ani nie służą do "kontaktu z Bogiem".
Mają taką funkcję jak muzyka przy nauce tabliczki mnożenia, albo rymowanka przy zapamiętaniu reguły ortograficznej.

Sama nie stosowałam książeczki bez słów, ale widziałam ją w akcji na obozie chrześcijańskim. Nauczyciel trzymał ją w rękach opowiadając dzieciom ewangelię i w odpowiednich momentach przewracał kartkę zmieniając kolor. Co w tym jest złego, bo jakoś nie mogę zrozumieć?

Chrześcijanin to wszak nie człowiek, który na wszelki wypadek unika kolorowych przedmiotów :) tylko człowiek, który zna głos Pana i ma władze poznawcze wyćwiczone do rozpoznawania dobrego i złego. Ufam, że mieszczę się nadal w widełkach pomiędzy dwoma skrajnymi zjawiskami, z których oba uważam za szkodliwe: chrześcijańskim relatywizmem i duchową paranoją.

Co do uczenia dzieci w ogóle, to z całym szacunkiem, sam to przecież robisz, ponieważ rodzice z naszej społeczności powierzają ci dzieci żebyś je uczył i bardzo dobrze. Stosujesz materiały pomocnicze w postaci opowiadań z chrześcijańskiego czasopisma. Czasopismo to również nie jest ani "przedmiotem do kontaktu z Bogiem", ani nie zastępuje ewangelii, raczej ilustruje w przystępny dla dziecka sposób prawdy w niej zawarte, nieprawdaż?
Zatem jaka jest konkretnie różnica między tymi dwiema pomocami dydaktycznymi?

_________________
Wy do wolności powołani jesteście.
(Gal 5,13)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Cz gru 17, 2015 11:25 pm 
Offline

Dołączył(a): Pn gru 15, 2014 10:50 pm
Posty: 62
Witajcie
Szukając w Biblii metod jakimi posługiwali się Apostołowie i Ewangeliści oraz sam Pan Jezus do głoszenia oraz do nauczania prawd ewangelicznych znalazłem tylko przypowieści zawierające słowa oraz bezpośrednie słowa o konkretnym znaczeniu.Nigdzie nie znalazłem symboli, których metodycznie używaliby ewangeliści oraz wierzący rodzice w procesie wychowywania swoich dzieci w Duchu Ewangelii.
Co do sposobu nauczania naszych dzieci to czytane im historie zawsze zawierają konkretny opisany czyn, opisaną konkretną sytuację i są przedstawiane w słowach, które odnoszą się do konkretnych prawd ewangelicznych, moralności, posłuszeństwa itp. Poza tym jak wiesz podczas tych nauczań zawsze są rodzice, którzy w każdym momencie mogą odnosić się do tego co mówię, tym samym biorąc również odpowiedzialność za to co jest dzieciom przekazywane.
Osobiście uważam, że powinniśmy polegać na prostych słowach, prostych historiach, które nie są ilustracjami, przedstawiają natomiast konkretne przykłady z życia.Słowom zawartym w tych historiach (przypowieściach) trudno jest przypisać inne znaczenie niż mają. Tym samym są bezpieczniejsze w przekazywaniu treści dla nauczającego i dla dzieci, które słuchają.
Ponadto patrząc na owoce stosowania różnych symboli, które pojawiają się w Kościele, to niestety nie mam dobrych doświadczeń (np. bieganie po kościele z flagami).
Różnica, o którą pytasz Szelko, w/g mnie jest taka, że używając tzw. symboli możemy przypisywać im różne znaczenia w zależności od celu jaki chcemy osiągnąć. Tych samych symboli często używają ludzie w "kościołach" do nauczania całkiem innych wartości, czy przekazując inne poselstwo i nauczanie - ze słowami raczej tak nie jest. Dziecko, które spotyka się z tego typu formą przekazu bezkrytycznie zaakceptuje także np. bieganie z flagami bo kolory będą te same co we wspomnianej książeczce. Może to prowadzić do przypisywania wspólnego mianownika symbolom w kontekście różnych nauk, ekumenii itp. Wszystko to nie będzie prostować "ścieżek pańskich", a raczej je wykrzywiać, zaciemniać.
Tyle o różnicy. Takie jest moje zdanie, którego nie trzeba podzielać. Jednak osobiście czuję się bezpieczniej stosując tylko te metody, które są opisane w Biblii (instrukcji obsługi człowieka - także tego małego)
Sam nie poddałbym moich dzieci takim metodom, które nie mają pokrycia, ani żadnego odniesienia w Słowie - jeśli chodzi o nauczanie Tego Słowa. Uważam i przekonałem się niejednokrotnie, że nawet jeśli nie rozumiem dlaczego Słowo tak mówi to wolę robić tak jak Ono mówi, a jeśli nie mówi nic innego to ograniczam się do tego co mówi w każdym aspekcie mojego życia, także w przekazywaniu dzieciom wartości Biblijnych.
Zastanawia mnie także, czy szukanie innej drogi poprzez wykorzystywanie różnych symboli czy metod nie opisanych w Biblii nie jest przypisywaniem sobie prawa do "polepszania" metody opisanej w Słowie i czy w ten sposób nie wykazujemy, że Bóg nie ujął w swoim Słowie wszystkiego co jest ".....natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości...." (2 Tym.3.16). Paweł w tym liście pisze, że Tymoteusz zna od dzieciństwa Pisma Św, które mogą go obdarzyć mądrością ku zbawieniu.Wykazuje również (2Tym. 4.2), że należy głosić Słowo, być czujnym w każdy czas, dogodny czy niedogodny, karcić, gromić i napominać z wszelka cierpliwością i pouczaniem.Te wersety w/g mnie mówią tylko o jednej metodzie, jednym źródle, o jednym odnośniku - Słowie. Są ludzie, którzy uważają, że nie ma nic złego w stosowaniu także innej metodyki, symboliki i źródła - ja do takich nie należę.Może się ograniczam i nie idę z postępem, ale to właśnie taka postawa i przekonanie (mam nadzieję z Ducha) jest jakimś zabezpieczeniem przed bezdrożami błędu. Być może się mylę, ale te i inne wersety przekonują mnie o nie porzucaniu tego przekonania. Jeśli są w Biblii słowa które pozwalają na stosowanie innych metod w głoszeniu Ewangelii i nauczaniu i wychowywaniu dzieci proszę o przykłady. Być może przekonają mnie do zmiany myślenia.

_________________
Gdyż Pan wodzi oczyma swymi po całej ziemi, aby wzmacniać tych, którzy szczerym sercem są przy nim. 2 Krn. 16:9.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pt gru 18, 2015 8:32 am 
Offline

Dołączył(a): So kwi 01, 2006 3:38 pm
Posty: 909
Płaszczyzną oraz narzędziem, które służy do nawracania jest słowo. Słowo głoszone przez ludzi napełnionych DŚ. Forma głoszenia ( Słowa) dzieciom może powinna być inna, ale co do zasady - mają to robić ludzie napełnieni DŚ. Próba zamiany Słowa na obraz nie przemawia do mnie ( czuję, że coś nie jest tak, nie umiem sprecyzować co).

Zapytaj się prawosławnego, czy ikona to obraz ? Odpowie, że to jest "namalowana" ewangelia. Nie kupuję tego :(


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 52 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL