Widzę, że unikasz odpowiedzi na proste pytania.
Co należy czynić z Heretykiem masz napisane otwartym tekstem. Zalecenie Kalwina jak i twoje odnośnie karania śmiercią heretyków[1] jest sprzeczne z doktryna głoszoną przez apostołów Pana Jezusa. [Tt 3:10-11] Dodatkowo mieszasz ustrój polityczny z rolą kościoła na ziemi. Królestwo Boże nie jest z tego świata inaczej słudzy Pana Jezusa walczyliby, aby nie został wydany Żydom [J 18:36] i analogicznie podjęliby walkę zbrojną z przyszłymi oprawcami. Oprócz zabijania heretyków Kalwin również tolerował tortury. Przykładem jest Jacques Gruet[2][3]
3 rozdział listu do Tytusa zaczyna się nauczaniem na temat uległości i posłuszeństwa władzy. Następnie o uprzejmości względem wszystkich ludzi. Wreszcie dochodzimy do postawy względem heretyka. Nigdzie nie czytamy aby taką osobę uśmiercić, oddać pod sąd świecki lub co gorsza "chrześcijański i uśmiercić" lub nawet donosić na taką osobę wcześniej wspomnianej władzy aby ta miała zabić. Polecenia jakie możemy znaleźć to przykładowo UNIKAJ lub NIE POZDRAWIAJ, NIE PRZYJMUJ DO DOMU [2 Jan 1:10]. W wypadku gdy taka osoba jest w społeczności to WYKLUCZ/USUŃ, NIE PRZESTAWAJ, NIE JADAJ[1 Kor 5:11-13] <-- nie dotyczy się tylko heretyka.
Proszę abyś tym razem odpowiedział konkretnie na zadane pytanie a nie stosował uników i ogólnych stwierdzeń na temat posłuszeństwa władzy. Mamy konkretne wskazania w Piśmie na temat postawy względem heretyka. Proszę na konkretną odpowiedź uzasadnioną PISMEM.
Jak myślisz Turretin co ludzie wierzący powinni czynić z Heretykiem według nauki apostolskiej? Gonić go czy unikać? Uśmiercić czy Wykluczyć? Nie Pozdrawiać czy Donosić na niego/nią katom?
Kogo słuchać człowieka czy Słowa Bożego?
"Heretyka po pierwszym i drugim upomnieniu UNIKAJ; Wiedząc, że taki człowiek jest przewrotny i grzeszy, i sam siebie osądza" Tyt 3:10-11 Powołując się na Eliasza nie rozumiesz, że on nie był członkiem Kościoła i nie wróci jako członek Kościoła lecz jako świadek i narzędzie Boże aby dokonać sprawiedliwego sądu podczas DNIA PANA i aby ludzie się nawrócili.
Teraz nie jest czas na "spuszczanie ognia" na bezbożnych. Ci, którzy chcieli naśladować Eliasza w ten sposób zostali napomnieni przez Pana, że nie wiedzą jakiego są ducha. Niech słowa Pana Jezusa będą i ostrzeżeniem dla Ciebie.
Turretin napisał(a):
Zapominasz dodać, że będzie zabijał ogniem w imię Boże. W ten sposób będzie sprawował wyroki, które powinna była sprawować władza świecka we współpracy z władzą kościelną
"A obecne niebiosa i ziemia przez to samo słowo są utrzymane i
zachowane dla ognia na dzień sądu i zatracenia bezbożnych ludzi. Ale niech to jedno, umiłowani, nie będzie przed wami zakryte, że jeden dzień u Pana jest jak tysiąc lat, a tysiąc lat jak jeden dzień. Nie zwleka Pan ze spełnieniem obietnicy, jak niektórzy uważają, że zwleka,
ale okazuje względem nas cierpliwość, nie chcąc, aby ktokolwiek zginął, lecz aby wszyscy doszli do pokuty." 2 Pt 3:7-9
Ogień spadnie na ziemie i bezbożnych z woli Pana w DNIU PANA a nie za panowania "TEOKRACJI CHRZEŚCIJAŃSKIEJ" przed przyjściem dnia Pana.
Jako chrześcijanie mamy okazywać cierpliwość względem niewierzących. Gdy sytuacja tego wymaga należy wykluczyć osobę żyjąca w grzechu, która nie chce się upamiętać lecz absolutnie NIE MA MIEJSCA w Słowie Bożym na przemoc wobec Heretyków czy prześladowań na podstawie danego wyznania. Chrześcijanie są znani jako Ci, którzy są prześladowani a nie prześladujący bądź zabijający. Eliasz nie był i nie będzie członkiem kościoła. Tak będzie zabijał tych, którzy będą chcieli go zniszczyć [Obj 11:5] lecz kościół nie jest do tego powołany.
Zauważ, że Jan Chrzciciel mimo tego, że działał w duchu Eliasza nikogo nie zabił lecz sam został zabity.
Łk 9:52-56 -> Gdy człowiek zostanie zabity a jest nie zbawiony to piekło jest nieuniknionym miejscem docelowym. Dlatego Jezus powiedział uczniom chcącym spuszczać ognień ; "Syn Człowieczy bowiem nie przyszedł zatracać dusz ludzkich ale je zbawić".
Prześladowani czy Prześladujący?"Aż do tej chwili cierpimy głód i pragnienie, jesteśmy nadzy, policzkowani i tułamy się; I trudzimy się, pracując własnymi rękami.
Gdy nas znieważają – błogosławimy, g
dy nas prześladują – znosimy; Gdy nam złorzeczą – modlimy się za nich. Staliśmy się jak śmiecie tego świata, jak odpadki u wszystkich, aż do tej chwili. Nie piszę tego po to, aby was zawstydzić, ale napominam was jako moje umiłowane dzieci." 1 Kor 4:11-14
Turretin napisał(a):
Życie jest okrutne, a szkoły są teraz rozsadnikami zarazy i hodowlą sług diabła. Zainteresuj się programami nauczania może na początek. Zwłaszcza w dziedzinie seksualności dzieci i młodzieży.
Jestem ciekawy czy jako osoba zachwycająca się Kalwinem i być może kalwinizmem wierzysz, że wszystko co się wydarzyło i wydarzy jest odwiecznym zarządzeniem Bożym?
Jakbym był kalwinistą to nie narzekałbym na to co się dzieje z Bożego zarządzenia.
Jestem ciekaw czy zgodziłbyś się z poniższym wyznaniem?
The Calvinistic Presbyterian Confession of Faith states:
"God, from all eternity, did, by the most wise and holy counsel of his own will, freely and unchangeably ordain whatsoever comes to pass." (Presbyterian Confession of Faith, chap. 3, sec. 1)
Jan Kalwin przykładowo pisze, że Bóg aranżuje wszystko przez swą suwerenną radę, w taki sposób, że osoby, które się narodziły są potępione od łona aż do pewnej śmierci i w ten sposób mają Go uwielbić przez pewne zniszczenie.
“God arranges all things by his sovereign counsel, in such a way that individuals who are born are doomed from the womb to certain death, and are to glorify him by certain destruction
https://www.ccel.org/ccel/calvin/institutes.v.xxiv.html[1]“Whoever shall now contend that it is unjust to put heretics and blasphemers to death will knowingly and willingly incur their very guilt. This is not laid down on human authority; it is God who speaks and prescribes a perpetual rule for his Church..."
John Calvin - Defense of Orthodox Faith against the Prodigious Errors of the Spaniard Michael Servetus, published in early 1554
[2]Gruet was tortured every day for a month, after the inhuman fashion of that age. He confessed that he had affixed the libel, and that the papers found in his house belonged to him; but he refused to name any accomplices. He was condemned for religious, moral, and political offences; being found guilty of expressing contempt for religion; of declaring that laws, both human and divine, were but the work of man’s caprice; and that fornication was not criminal when both parties were consenting; and of threatening the clergy and the Council itself. He was beheaded on the 26th of July, 1547.
http://www.ccel.org/ccel/schaff/hcc8.iv.xiii.xii.html[3] On June 27, 1547, a threatening note was found on St. Pierre Cathedral which was believed to have been written by Gruet.[3] The note threatened Calvin and fellow minister Abel Poupin, referring to the recent stabbing of another religious leader, Verli de Fribourg. The next day, Gruel was accused and arrested.[1] Gruet's home was searched and papers were found which showed Gruet's opposition to the religious leaders of the town.[3] Imprisoned for a month, he was tortured and confessed to libeling Calvin, but did not name any accomplices.[2] The day of his death, Gruet was marched from his prison at l'Eveche to the Hôtel de Ville, a rout which brought him past his own home.[3] He was beheaded on July 26, 1547.[2]
https://en.wikipedia.org/wiki/Jacques_Gruet