www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest So kwi 27, 2024 10:47 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 16 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Wt lis 28, 2017 3:47 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lis 30, 2009 12:01 pm
Posty: 504
Lokalizacja: DG
Właśnie wróciłem z kina. Z uwagą obejrzałem film „Sprawa Chrystusa”. Film dotyka emocji, wzrusza, może jest trochę rozciągnięty i nieco monotonny, ale ogólnie widownia była zadowolona, czego znakiem były oklaski po jego zakończeniu. Nie mam wątpliwości, że film pokazuje część prawdy, ale też jest nośnikiem nieprawdy. Trzeba teraz ostudzić emocje i na trzeźwo ocenić wartość przekazu.

Kilka lat temu ukazała się książka pod tym samym tytułem i film dokumentalny. Wyglądało na to, że dziennikarz Lee Strobel poszukując dowodów, rzetelnie przedstawia fakty mające na celu udowodnienie zmartwychwstania i historyczności Jezusa Chrystusa. Tymczasem film dodaje coś do książki...

Problem nr 1. „Całun Turyński”

Po latach film wydaje się, że za zgodą samego Strobela, dodaje COŚ więcej do poprzednich dowodów. Tym czymś jest Całun Turyński. I to budzi spory niepokój. Jest w tym filmie sporo uniwersalizmu. To jest dobry film zarówno dla katolików jak i dla protestantów. Sprawa Całunu Turyńskiego jest moim zdaniem bardzo podkreślona. Obraz całunu praktycznie rozpoczyna śledztwo w sprawie Chrystusa i bardzo wyraziście je kończy. Pod koniec filmu Lee Strobel staje przed ogromną tablicą na której wisi masa dowodów w sprawie Chrystusa. Kamera pomału pokazuje kilka z nich, potem akcja przyspiesza i w szybkim tempie ukazują się nam dowód za dowodem. Następnie mamy zauważalne zwolnienie tempa, Strobel się oddala, ponownie mamy obraz całej tablicy, następuje chwila ciszy i na ekranie rozbłyska fotografia całunu, a Strobel mówi "Boże zwyciężyłeś."

Tą scenę widać tutaj od 4:30
https://www.youtube.com/watch?v=GZRguC9hFJk

Poczytałem o Całunie Turyńskim, to nie jest żaden dowód w sprawie. Pokazanie całunu jako dowodu sprzeczne jest z ideą filmu... czyli pokazaniu FAKTÓW w tej sprawie.

Kolejna rzecz, o której chce napisać to to, że tuż przed rozpoczęciem filmu, zaraz jak tylko zgasły światła Rafael Film wstawił reklamę, zwiastun kolejnego filmu dobrego „chrześcijańskiego” , o …. Ignacym Loyoli. W realizację którego zaangażowana jest jezuicka fundacja Jesuit Communication. Przypadek ? Można powiedzieć, że każdy film promowany przez Rafael Film utwierdza katolików w ich wierze i przekonaniach, pozyskuje widownię i toruje drogę dla kolejnych filmów już bardzo wyrazistych, katolickich, o Marii, o Loyoli i o wartości różańca w filmie „Teraz i w godzinę śmierci.”

Problem nr 2. Rafael Film

Można powiedzieć, że wszystkie te wspaniałe filmy (Bóg nie umarł, War Room, Sprawa Chrystusa) prowadzą widzów do Rzymu... Wspólnym mianownikiem jest tu bowiem wydawnictwo Rafael, które jest narzędziem tzw Nowej Ewangelizacji w KRK http://www.rafaelfilm.pl/ Na początku filmów, w tym w „Sprawie Chrystusa” pojawia się logo z piórkiem Stowarzyszenia Rafael.

Cytuj:
Zachęcamy wspólnoty, które identyfikują się z Nową Ewangelizacją, do podjęcia współpracy w ramach projektu „Dobre Nowiny”. (...)
Celem Stowarzyszenia Rafael jest aranżowanie i wsparcie dzieł ewangelizacyjnych i służących krzewieniu postaw chrześcijańskich. Prócz misji tworzenia projektu „Dobre Nowiny” zajmuje się także produkcją i wsparciem religijnych dzieł filmowych. Jest m.in. producentem fabularnego filmu „Bóg w Krakowie” oraz „Karolina”.


http://nowaewangelizacja.org/dobre-nowi ... lizacyjna/

Po obejrzeniu filmu „ War Rooms” napisałem; „Nie każda fajna książka jest fajna, i nie każdy fajny film jest fajny. Okazuje się, że fajna książka i fajny film staje się lepem dla ideologii która kryje się za fajną książką, czy fajnym filmem. Książka czy film maja być fajne, nawet pozornie zgodne ze Słowem Bożym, program i idea jaka jest w tle już nie musi być zgodna i najczęściej nie jest zgodna z Ewangelią, a serca zostały skradzione fajnością i pozorną zgodnością ze Słowem fajnego filmu, czy fajnej książki która jest tylko pilotem, wstępem, reklamą dla czegoś więcej. Ten mechanizm doskonale widzimy m.in w filmie War Room, a teraz w „Sprawie Chrystusa”

Problem nr 3. Purefix

Zauważyłem, że teraz w świątyniach kina domowego czy Wielkiego Ekranu, Słowa nauczają nie kaznodzieje, ale producenci i aktorzy filmowi rodem z Hollywood, a Polska staje się "odbiorcą" zwiedzenia poprzez fajne filmy. Teraz nie Biblia, ale Hollywood i takie korporacje jak Sony czy Purefix, będą kształtować świadomość i wiedzę religijną nowego pokolenia w Polsce. Ten zalew filmów to nic innego jak zaplanowane pranie mózgów i zwodzenie dusz ludzi i przeprogramowywanie obywateli na ducha nieprawości.

https://pureflix.com/

Czy film z czołowymi hollywoodzkimi gwiazdami może być duchowo zdrowy? A co reprezentuje Pureflix? Purefix należy do NAR - Seven muntains mandate. Rolą tej grupy jest propagowanie dominionizmu i pranie ludziom mózgów przez filmy.

https://bereanresearch.org/pureflix-an- ... ic-leaders


Zachęcam do przeczytania poniższego artykułu: (Lee Strobel jest częścią tego)

https://bereanresearch.org/pitiable-cap ... rs-part-2/
https://www.moriel.org/component/k2/ite ... hange.html


Problem nr 4. Bill Hybels i NAR

Co jeszcze promuje film „Sprawa Chrystusa” Promuje bardzo wyraźnie Billy Hybelsa i jego ekumeniczny postmodernistyczny kościół Willow Creek Community Church oraz znany nam ruch Global Leadership Summit. Przypomnę; Bill Hybels i Rick Waren wraz z Perterm Wagnerem w jawny sposób stworzyli uniwersalny, ekumeniczny, korporacyjny ruch głoszący dominionizm, o nazwie New Apostolic Reformation NAR. W tej grupie jest obecnie Lee Strobel. To zapewne tłumaczy ekumeniczny przekaz filmu Sprawa Chrystusa i pojawienie się w nim Całunu Turyńskiego.

https://www.moriel.org/component/k2/ite ... tions.html


Załączniki:
strobel.jpg
strobel.jpg [ 133.92 KiB | Przeglądane 24434 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Cz lis 30, 2017 4:13 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 20, 2009 11:11 am
Posty: 527
Lokalizacja: Białystok
Mam bardzo podobne zdanie po obejrzeniu "Sprawy Chrystusa" w kinie. Film jest z jednej strony ciekawą (choć pobieżną) relacją z poszukiwań Lee Strobla, ale z drugiej wielkim ekumenicznym ukłonem w stronę KRK. W książce temat "Całunu Turyńskiego" w ogóle się nie pojawił. A z Brucem M. Metzgerem spotkał się Strobel w bibliotece Princeton, a nie w jakimś budynku kościelnym z posągiem Maryi u wejścia. I rozmawiał z nim na temat manuskryptów, a nie Całunu. Możliwe jednak, że w książce Strobel nie napisał wówczas wszystkiego…

W 2013 r. Strobel na Twitterze postawił otwarte pytanie, czy Całun jest autentyczny, gdyż ponoć pochodzi z czasów Jezusa. A więc Strobel ma swoje coraz to bardziej katolickie przemyślenia, co jak widać zostało przeniesione na film, niezgodnie z tym, co mamy w książce.
https://twitter.com/LeeStrobel/status/3 ... 4866560002

Na filmie było sporo osób, w tym zakonnice. Były bardzo uśmiechnięte po filmie. Czy ten film nie powinien wstrząsnąć ich „wiarą”? Raczej wyszły niestety utwierdzone w swojej fałszywej religii…

Bardzo możliwe, że Rafael poprzez promocję w Polsce w miarę jeszcze ewangelicznych filmów (bez wspierania doktryn KRK) jak Bóg nie umarł i Czy naprawdę wierzysz przygotował widownię pod filmy kolejne, już z jasną doktryną KRK. Chytrze postępują…
http://www.stowarzyszenierafael.pl/nasze-filmy-2/
Rafael póki co jest producentem 3 filmów (Karolina, Bóg w Krakowie, Teraz i w godzinę śmierci) oraz wspiera filmy, takie jak "Bóg nie umarł", "Sprawa Chrystusa", "Bernadeta Cud w Lourdes", "Niebo istnieje naprawdę" i wiele innych.
Samo wsparcie danego filmu przez Rafael jeszcze nie decyduje o tym, że jest to film nie dobry, podobnie jak puszczenie filmu w TV Trwam też o tym nie decyduje. Ale te wszystkie informacje zebrane razem, w tym te podane przez aolszę dają do myślenia.

Podobnie postępuje też ADS, promując filmy o bohaterach wiary, a jednocześnie filmy ze swoimi naukami...

Podsumowując: wielka szkoda, że sprawa ze "Sprawą Chrystusa" tak wygląda. Dużo lepiej by było, gdyby poglądy Lee Strobla były wyłącznie ewangeliczne i zgodnie z Pismem. Tym samym film byłby temu podobny. A jest jak jest...

_________________
"Albowiem nie wstydzę się Ewangelii Chrystusowej, jest ona bowiem mocą Bożą KU ZBAWIENIU każdego, kto wierzy" Rzym. 1:16; www.kuzbawieniu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Cz lis 30, 2017 5:31 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lis 30, 2009 12:01 pm
Posty: 504
Lokalizacja: DG
Obecnie mamy sporo "ukłonów" w stronę KRK. Kolejnym przykładem jest teledysk Good God w którym widzimy popularnego w środowiskach ewangelicznych Kolah śpiewającego z wikarym Pawłem w kościele KRK.

I ponownie mamy tutaj działającą na podświadomość manipulację, podobną do kadru z całunem turyńskim w "Sprawie dla Chrystusa" W 3:23 klipu widzimy dziewczynę która wchodzi do kościoła widzi ołtarz i mamy po prawej stronie napis; "Królowo Różańca Świętego módl się za nami" Przypadek?

https://www.youtube.com/watch?v=jPAXY8DPPss


Po co fotografować się z księdzem? Żeby zwiększyć zaufanie do siebie, czy popularność, prestiż? Co ma Watykan do Nowego Jeruzalem? Dzisiaj fajne rzeczy, media, kultura, filmy, muzyka prowadzą ludzi do Rzymu. Uwiarygadniają go i propagują. Niektórzy w swojej naiwności, a może z powodu braku wiedzy myślą, że bratając się z Watykanem głoszą ewangelię, śpiewają dla Bożej Chwały lub poszerzają Boże Królestwo. Tym czasem są narzędziami Nowej Ewangelizacji KRK. Taki mechanizm widzieliśmy podczas Festiwalu Nadziei, Marszach dla Jezusa, a obecnie np w filmie "Sprawa Chrystusa".


Załączniki:
kolach.jpg
kolach.jpg [ 165.76 KiB | Przeglądane 24212 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Cz lis 30, 2017 5:44 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lis 30, 2009 12:01 pm
Posty: 504
Lokalizacja: DG
A już za kilka dni w Kościele Zielonoświątkowym Zbór BETEL w Bydgoszczy jako gość specjalny Kolah będzie nauczał młodych mężczyzn... czego nauczy..., dokąd ich poprowadzi ?
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Cz lis 30, 2017 6:05 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 21, 2007 3:14 pm
Posty: 391
Lokalizacja: Warszawa
Raper dokąd poprowadzi? Zapytaj Andrzej dokąd zaprowadzi główny mówca biznesmen :twisted:

_________________
"Bez prorockich objawień naród dziczeje....''Księga Przysłów 29:18a


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Cz lis 30, 2017 11:38 pm 
Offline

Dołączył(a): Cz wrz 15, 2011 11:23 pm
Posty: 452
Kościół Katolicki od dawna jest pełen bałwochwalstwa co od zawsze było przyczyną sprzeciwu ludzi wierzących (na długo przed protestantyzmem) lecz gdy przychodzi do sprawy całunu turyńskiego zdania są podzielone choć mamy do czynienia z tym samym i nie powinniśmy mieć problemu nazwać rzecz po imieniu.

1. Całun Turyński rzekomo przedstawia postać Pana Jezusa
2. Pan Jezus jest Bogiem
3. Bóg zakazał sprawiania sobie jakiejkolwiek podobizny [Ksiega Wyjścia 20:4-6, PwP 4:15-19]

Wniosek: Całun Turyński nie przedstawia prawdziwej postaci Pana Jezusa

1. Izraelici tworząc sobie cielca na pustyni mówili, że to są bogowie, którzy wyprowadzili ich z ziemi Egiptu [Wyj 32:4]
2. Pan się rozgniewał z dzieła ich rąk i ukarał lud za to, że zrobili cielca [Wyj 23:35]

Wniosek: Całun turyński przynosi przekleństwo a nie błogosławieństwo (co zresztą widać)

1. Bałwochwalcy nie odziedziczą królestwa Bożego [1 Kor 6:9]
2. Wszyscy bałwochwalcy będę mieć udział w jeziore płonącym ogniem i siarką [Obj 21:8]

Wniosek: Ci, którzy czczą całun turyński czy jakiś inny fizyczny obiekt są w niebezpieczeństwie jeziora ognistego.

Warto również zaznaczyć, że jedną z przyczyn homoseksualizmu jest bałwochwalstwo [Rzym 1:22-28]

W co zostało owinięte ciało Jezusa?

1. Ciało Jezusa zostało owinięte w płótna zgodnie ze zwyczajem żydowskim [Jan 19:40]
2. Po zmartwychwstaniu Piotr zobaczył leżące płótna oraz chustę, która była na głowie Pana Jezusa [Jan 20:6-7]
3. Łazarz gdy wyszedł z grobu miał ręce i nogi powiązane opaskami a twarz obwiązaną chustą. [Jan 11:44]
4. Łazarz najprawdopodobniej również był pochowany zgodnie z zwyczajem żydowskim.
5. Całun Turyński jest jedną całością.

Wniosek: W związku z tym, że ciało Pana Jezusa zostało owinięte w płótna a głowa w chustę całun Turyński jako jedna całość nie pasuje do opisu ewangelii, tak więc nie może przedstawiać podobizny Pana Jezusa.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pt gru 01, 2017 4:10 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 04, 2016 12:57 pm
Posty: 66
Pax vobiscum napisał(a):
Wniosek: W związku z tym, że ciało Pana Jezusa zostało owinięte w płótna a głowa w chustę całun Turyński jako jedna całość nie pasuje do opisu ewangelii, tak więc nie może przedstawiać podobizny Pana Jezusa.


Zgadzam się całkowicie.
Dodam, że całun jest ważnym obiektem kultu w Kościele katolickim. Jest niejako alibi dla katolickiej tezy, że fizyczne wyobrażenia Boga (obrazy, figurki) przybliżają nas do niego, którym to twierdzeniem katolicy próbują odpierać zarzut bałwochwalstwa.
W wersji uproszczonej całun wszedł do tradycji katolickiej jako legenda o chuście św.Weroniki, w którą to Pan Jezus miał sobie obetrzeć twarz w czasie drogi krzyżowej pozostawiając odbicie swego oblicza.

W odniesieniu do całunu pamiętajmy o jednym: ludzie dzisiaj, jak i za czasów Pana Jezusa, domagają się znaku. Nic się w tej kwestii nie zmieniło. Pan Jezus zaś dobitnie (czyli negatywnie) wyraził się o tych ludziach tego rodzaju. Błogosławiony jest zaś ten, kto nie widział, a umierzył.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: So gru 02, 2017 11:25 am 
Offline

Dołączył(a): Cz wrz 15, 2011 11:23 pm
Posty: 452
Psinka napisał(a):
Dodam, że całun jest ważnym obiektem kultu w Kościele katolickim. Jest niejako alibi dla katolickiej tezy, że fizyczne wyobrażenia Boga (obrazy, figurki) przybliżają nas do niego, którym to twierdzeniem katolicy próbują odpierać zarzut bałwochwalstwa.

Dokładnie tak się dzieje.
Psinka napisał(a):
W wersji uproszczonej całun wszedł do tradycji katolickiej jako legenda o chuście św.Weroniki, w którą to Pan Jezus miał sobie obetrzeć twarz w czasie drogi krzyżowej pozostawiając odbicie swego oblicza.

Czy Psinko masz na to jakieś dowody ze źródeł katolickich?

”Chusta Weroniki” – możliwe, że oni wierzą w dwie „chusty Weroniki”. Jedno płótno z morskiego jedwabiu tak nazywali, które rzekomo jest tym drugim płótnem badź całunem opisanym w ewangelii Jana. Na poniższej stronie można zobaczyć ten wizerunek oprawiony w ramkę ze znakiem illuminati oraz opis tego całunu.
http://egzorcyzmy.katolik.pl/odnalezion ... -weroniki/

Całun Turyński nie jest prawdziwą podobizną Jezusa Chrystusa

1) Pismo wspomina, że po śmierci Jezusa, Józef z Arymatei przyszedł do Piłata prosząc o ciało Jezusa.
2) Gdy ciało zostało zdjęte, Józef owinął je w czyste płótno i zaniósł ciało do grobu [Mt 27:59-60]
- To płótno najprawdopodobniej posłużyło jedynie na przetransportowanie ciała.
3) Następnie Nikodem przyniósł pewną ilość wonności. [Jan 19:39]
4) Kolejno wraz z Józefem owinęli ciało Pana Jezusa w płótna z tymi wonnościami zgodnie ze zwyczajem żydowskim. [Jan 19:40]
5) Głowa Pana Jezusa została owinięta w osobną chustę [Jan 20:7, (Soudarion G4676)] i to samo greckie słówko występuje w [Jan 11:44] w przypadku Łazarza.
6) Łazarz po wezwaniu Pana Jezusa wyszedł z grobu mając ręce i nogi owinięte przepaskami (keiria G2750) a głowę chustą (Soudarion G4676). Jeżeli całe ciało Łazarza najpierw byłoby owinięte jednym płótnem a następnie ściśnięte przepaskami to w jaki sposób Łazarz potrafił wyjść z grobu?

BLB: keiria G2750 - “a band, either for bed-girth, or for tying up a corpse after it has been swathed in linen”

Według powyższej definicji Blue Letter Bible tymi przepaskami związywano ciało po tym jak zostało owinięte w płótno. Jeżeli Blue Letter Bible ma na myśli pojedyncze płótno, które owija całe ciało wraz z rękami, nogami oraz głową to ta definicja w odniesieniu do chociażby samego Łazarza wydaj się być wbrew logice i dopisuje coś o czym nie ma napisane. Napisane jedynie jest, że Łazarza ręce i nogi były owinięte tymi przepaskami a głowa chustą.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: So gru 02, 2017 11:52 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 21, 2007 3:14 pm
Posty: 391
Lokalizacja: Warszawa
Ciekawe w takim razie jak powstał negatyw ukrzyżowanej postaci na CT. Czy rzeczywiście miało miejsce zmartwychwstanie, że płótno się prześwietliło od ''mocy życiowej''? Zastanawia mnie, tylko czy powstanie z martwych było spowodowane darem Ducha Świętego i mógł w tym brać udział namaszczony sługa Boży? Czy były to czary jak voodooo żeby wskrzesić zombie?

_________________
"Bez prorockich objawień naród dziczeje....''Księga Przysłów 29:18a


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: So gru 02, 2017 10:18 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 04, 2016 12:57 pm
Posty: 66
Pax vobiscum napisał(a):
Czy Psinko masz na to jakieś dowody ze źródeł katolickich?


Czytałam książkę traktującą o historii całunu - co się z nim działo przez wieki - oraz o badaniach naukowych, jakim został poddany.
Ian Wilson: "Całun turyński".
Autor jest historykiem, który nawrócił się z anglikanizmu na wiarę katolicką.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Wt gru 05, 2017 11:31 pm 
Offline

Dołączył(a): Cz wrz 15, 2011 11:23 pm
Posty: 452
Ze wczeniejszej poddanej katolickiej storny przeczytałem, że "chusta Weroniki" jest jedynie określeniem „prawdziwego” całunu z grobu Jezusa (imię Weronika pochodzi od łacińsko-greckiej zbitki: „vera eikon” – „prawdziwy obraz”) a sama Weronika nigdy nie istniała.
http://egzorcyzmy.katolik.pl/odnalezion ... -weroniki/

Dlatego zapytałem czy aby na pewno "całun wszedł do tradycji katolickiej jako legenda o chuście św.Weroniki, w którą to Pan Jezus miał sobie obetrzeć twarz w czasie drogi krzyżowej pozostawiając odbicie swego oblicza."

Ksiażki niestety nie znam ale dziękuje Psinka za odpowiedź.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Wt gru 05, 2017 11:41 pm 
Offline

Dołączył(a): Cz wrz 15, 2011 11:23 pm
Posty: 452
T.S.CHRISTWEAPON napisał(a):
Ciekawe w takim razie jak powstał negatyw ukrzyżowanej postaci na CT. Czy rzeczywiście miało miejsce zmartwychwstanie, że płótno się prześwietliło od ''mocy życiowej''? Zastanawia mnie, tylko czy powstanie z martwych było spowodowane darem Ducha Świętego i mógł w tym brać udział namaszczony sługa Boży? Czy były to czary jak voodooo żeby wskrzesić zombie?


Nie wiem jak powstał ten obraz lecz gdy czytam ewangelię Jana nie potrafię pogodzić jednego płótna (całun turyński) z liczbą mnogą w ewangelii Jana. Najprawdopodobniej ὀθόνιον z ewangelii Jana 20:6-7 to sa przepaski z lnu, podobnie jak u Łazarza. Oprócz nich mamy również chustę, która owijała głowę.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pt gru 08, 2017 7:23 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 21, 2007 3:14 pm
Posty: 391
Lokalizacja: Warszawa
Jeśli chodzi o chustę, to jest taki artefakt jak Sudarium z Oviedo. Uczeni nałożyli chustę na całun w miejscu głowy zmarłego i plamy krwi się idealnie zgadzają. Widać to na tym dokumencie, gdzie z całunu grafik komputerowy odtwarza twarz zmarłego. Warto obejrzeć ten film, choć to dokument świecki: https://www.youtube.com/watch?v=wLOpRIIeDoM O Sudarium z Oviedo historyk Alfred Palla poświęcił cały rozdział w swej książce: http://allegro.pl/kod-leonarda-da-vinci ... 36129.html Dla mnie osobiście największym dowodem na Zmartwychwstanie Pana Jezusa jest jego duch, który mieszka w prawdziwym Kościele i manifestuje się poprzez obdarowanie prorocze oraz charyzmaty. Kościół Żywego Boga - ciało Pańskie - Świątynia.

_________________
"Bez prorockich objawień naród dziczeje....''Księga Przysłów 29:18a


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: So gru 09, 2017 9:34 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lis 30, 2009 12:01 pm
Posty: 504
Lokalizacja: DG
Jakiś czas temu SONY wyprodukowało w hollywoodzki wysokonakładowy film "Zmartwychwstały", dzisiaj go sobie obejrzałem i co tam mamy. Kilka faktów niezgodnych z opisem z ewangelii oraz ... odbita twarz "Chrystusa" na płótnie. Pokazane to jest wielokrotnie i w taki sposób, z taka czcią, aby widz zrozumiał, że jest to dowód a zarazem godna czci relikwia. Co takiego skłania część protestantów by uznać CAŁUN za coś godnego uwagi ?

Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: So gru 16, 2017 11:56 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lis 30, 2009 12:01 pm
Posty: 504
Lokalizacja: DG
W innym miejscu przeczytałem taką opinię, myślę, że wato ją przeczytać, jako ciekawy głos w naszej dyskusji.

Cytuj:
Film ciekawy, choć nie porywający. Historia dziennikarskiego śledztwa nad wiarygodnością zmartwychwstania Chrystusa jest dobrą lekcją dla wszystkich, którzy postrzegają tekst NT jako zbiór mitów i jest on dla nich świadectwem na misternie utkany spisek uczniów Jezusa w stylu: „wymyślmy coś i napiszmy tak, aby ludzie mogli to kupić”. W filmie zostały przystępnie podane informacje o tym jak należy badać teksty starożytne i co stanowi o ich wiarygodności. Uważam, że film może dać impuls do przemyśleń każdemu, kto deklaruje się jako agnostyk czy ateista. Ja nigdy nie byłem w takiej sytuacji jak bohater filmu, by kwestionować istnienie Boga, więc nie mogłem się w pełni utożsamić z jego dylematami. Dobrze, że pokazany został chrzest żony głównego bohatera (taki niekatolicki) i ciekawie ukazano modlitewne zaangażowanie małżonki na rzecz zbawienia swojego męża. Postać żony bohatera, która po spotkaniu ze Zmartwychwstałym zyskała jeszcze większą miłość dla swojego męża i, nie idąc na kompromisy co do swojej chrześcijańskiej wiary, okazuje mężowi zainteresowanie, modli się o niego oraz wyraża mu swoje oddanie, to mocny i wartościowy punkt tego filmu. Warto było obejrzeć. Film nie „poprowadził mnie do Rzymu”. Całun Turyński, pojawiający się w filmie, nie był istotnym argumentem potwierdzającym wiarygodność zmartwychwstania dla bohatera. Był obecny, ale (w moim odczuciu) nie stanowił głównego wątku poszukiwań prawdy o historyczności Jezusa – Jego śmierci i zmartwychwstaniu. Faktem jest, że dystrybucją filmów (protestanckich) o tematyce chrześcijańskiej w Polsce zajmują się katolicy, w tym Rafael Film, co pewnie wielu utwierdza w przekonaniu, że katolicyzm stanowi tę właściwą i jedynie słuszną drogę dla wierzących w Chrystusa. W niektórych filmach dystrybuowanych przez Rafael Film nawet dochodzi do „naciągania” w tłumaczeniu, aby dostosować treść filmu do katolickiej pobożności (np. zamiast pastor – ksiądz, w miejsce określenia „nabożeństwo” – msza), ale w filmie „Sprawa Chrystusa” tego nie zauważyłem. Nie znam książki „Sprawa Chrystusa”, może jest lepsza niż film, ale niestety już niedostępna w sprzedaży.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 16 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL