Po pierwsze to ja
nie wiem jakie nauki są głoszone w " innych " zborach n/t dziesięciny.
U mnie w zborze, jeśli jesteś członkiem zboru, to masz " obowiązek " dawać dziesięcine. Bardzo istotne w tej sprawie są szczegóły : możesz dać w trakcie zbierania kolekty ( imiennie lub też bezimiennie ) istotne jest aby było zaznaczone, że jest to dziesięcina. Powód zaznaczenia ? Dziesięcina jest w miarę "stałym dochodem" co pozwala planować wydatki zboru.
Nikt nikogo nie rozlicza - dał czy też nie. Zborownicy nie wiedzą, kto daje, a kto nie. Wie kilka osób : zbierający, przygotowujący sprawozdanie, pastor. Jeśli nie chcesz aby nawet te osoby wiedziały, to nie piszesz, że to jest dziesięcina imiennna. W rozliczeniu finansowym jest podana ogólna kwota, bez rozbijania na osoby. Można też wpłacać na konto.
Cytuj:
niebiblijny jest obowiązek dziesięciny rozumianej jako rodzaj podatku nakładanego na członków kościoła.
Pomiędzy ww. dziesięciną, a podatkiem jest szalona różnica, tak więc nie ma tu mowy o jakimkolwiek podatku. Zbór to nie urząd skarbowy. Nikt nikogo nie rozlicza, pilnuje, sprawdza itp. itd. Nie ma nauczań karcących, że za mało.
Dz 2:44 Bw "Wszyscy zaś, którzy uwierzyli, byli razem i mieli wszystko wspólne,"
Dz 4:32 Bw "A u tych wszystkich wierzących było jedno serce i jedna dusza i nikt z nich nie nazywał swoim tego, co posiadał, ale wszystko mieli wspólne."
A czy ww. jest biblijne. Myśłę, że nawet przeciwnicy dziesięciny będą musieli przyznać, że tak. Łatwo jest powiedzieć, że mamy wszystko wspólne, gorzej dać 10 % dochodu
2Krn 24:9-10 Bw "W Judzie zaś i w Jeruzalemie ogłoszono, że należy składać daninę dla Pana, nałożoną na Izraela przez Mojżesza, sługę Bożego, na pustyni.I ucieszyli się wszyscy dowódcy i cały lud, toteż przynosili datki i wrzucali do skrzyni, aż ją napełnili."
Czy jeśli Mojżesz miał prawo nałozyć daninę dla Pana, to pastor zboru nie może nałożyć na członków zboru dziesięciny w/g podanych zasad na wstępie ? Może i nie ma - nie wiem.
Lud się ucieszył, widać to był inny lud niż teraz.
PS.
Myślę, że gdyby dawanie dziesięciny było " normą " wtedy wiele z tych nauczań, które powstały, bo pastorzy borykają się po prostu z prozą życia nigdy nie byłoby głoszonych.