www.ulicaprosta.net http://forum.ulicaprosta.net/ |
|
Ewangelizacja http://forum.ulicaprosta.net/viewtopic.php?f=1&t=332 |
Strona 1 z 3 |
Autor: | slawik [ Cz sie 24, 2006 10:20 pm ] |
Tytuł: | Ewangelizacja |
Tak sobie myśle, że to co nas wszyskich łączy, to zdobywanie dusz dla Jezusa. Czy możecie mi powiedzieć, jak wygląda ewangelizacja u Was w zborach? Nie chodzi i o jedną ewangelizację, jako akcja, ale ogólnie, co robicie, jak wychodzicie do ludzi. Chcę poznać różnorodność. Bedę miał więcej czasu to też chętnie podzielę się własnym doświadczeniem |
Autor: | Jarek [ Cz sie 24, 2006 10:42 pm ] |
Tytuł: | |
Choc nie uważam że działanie nas łaczy (niekoniecznie piszę o tobie i o mnie) tak samo jak nie łaczy rozumienie, to z pewnościa łączy nas wiara w Chrystusa. Gdy mimo tych róznic jestesmy wstanie odrzucic wszystko, to z pewnoscia będziemy Jego: razem i w Jednym Duchu mimo róznorodności działań. Smutne jest to, że zamykamy sie wyłącznie na swoje, a ja bym chciał, na nasze w Nim. Co prawda to moje chcenie zostało już postanowione i to grubo zanim się urodziłem i mur nieprzyjazni został zniszczony, to takze ma byc i tak, że mają byc rozdziały i zwodziciele. Głoszenie, a następnie wytrwanie i nie w samotnosci własnej, ale w Nim. Dla mnie Ewangelia choc jest jednym słowem jest jak drzewo, która kruszy mur nieprzyjazni i rozrasta się mimo suszy. Jest w niej moc do odnajdywania wierzących którzy dopiero co uwierzą, jak też do umacniania wierzacych którzy uwierzyli i do pobudzania ich we wzroście. a konkretnie czasem zaczynam tak: Czy ktos ci powiedział że jesteś zbawiony, święty i warty aby za ciebie nawet oddac zycie gdyby było trzeba? Hej ))) |
Autor: | Syn Marnotrawny [ Pt sie 25, 2006 6:24 am ] |
Tytuł: | |
Jarek napisał(a): a konkretnie czasem zaczynam tak:
Czy ktos ci powiedział że jesteś zbawiony, święty i warty aby za ciebie nawet oddac zycie gdyby było trzeba? Hej ))) Dobry tekst na podrywanie dziewczyn ![]() Ja tam jestem zdania, że zaczepianie przechodniów na ulicy tymi i podobnymi tekstami przynosi skutek wręcz odwrotny i sprowadza ewangelizatorów na poziom cyganek zaczepiających na ulicy słowami "może powróżę panu, jaki pan mądry" ![]() ![]() |
Autor: | Jarek [ Pt sie 25, 2006 7:33 am ] |
Tytuł: | |
I znów jesteś niewolnikiem swiadomosci i rozumienia Hubercie. Z resztą tak jak i ja, bo mnie sie wszystko kojarzy z 3 w jednym. Hmm... czemu nas zaczepiasz z własna ewangelią? |
Autor: | Syn Marnotrawny [ Pt sie 25, 2006 7:56 am ] |
Tytuł: | |
Jarek napisał(a): Hmm... czemu nas zaczepiasz z własna ewangelią?
Jarku czy ja Ci głoszę jakąś ewangelię? Nie sądzę i nie mam zamiaru... A forum chyba nie jest wyłącznie ekskluzywne i dla chrzescijan? Zdrówko |
Autor: | Gość [ Pt sie 25, 2006 7:57 am ] |
Tytuł: | |
Sławik, moim zdaniem całkiem niezły ![]() Kto wie, czy ten "sposób" nie jest większym wyzwaniem niż wychodzenie z ulotkami lub transparentami na ulicę, po czym wszyscy rozchodzą sie do domów, niekoniecznie kontynuując to, o czym chwilę wcześniej krzyczeli na ulicach... PS. Hubertok, powiedz mi kolego co Ty możesz wiedzieć o ewangelizacji? Tak daleko zagalopowujesz się chwilami w swoim zacietrzewieniu i słowotoku, że nie zauważasz, że się ciut ośmieszasz... ![]() |
Autor: | Lechu [ Pt sie 25, 2006 7:59 am ] |
Tytuł: | |
Co do świadczenia na ulicach trochę zgadzam się z Agnostykiem. Nie mam nic przeciwko, jeśli ktoś jest konkretnie powołany przez Pana do takiej służby - niech robi to w miłości i wytrwałości :) Ale wśród wielu wierzących jest przekonanie że TRZEBA iść i głosić. Co głosić i czemu i po co? Nie wiadomo :P trzeba bo tak mówią, bo wypada coś w zborze robić. Bóg każdego powołał do jakiejś służby, zanim w nią wejdziemy, mamy okres przygotowywania się (praktyki), napełniania Słowem i Duchem Świętym. Kiedy jesteśmy wierni w małym, Pan daje więcej. Mój sposób na ewangelizowanie najlepiej streszcza się w słowach, które kiedyś powiedział starszy naszego zboru: "Trzeba głosić wszystkim, a jeśli to konieczne to i słowem". :) Prawda jest taka że w dzisiejszych czasach każdy kościół i każda denominacja coś głoszą, mało jest jednak tych którzy żyją tym co mówi Biblia. |
Autor: | Syn Marnotrawny [ Pt sie 25, 2006 8:02 am ] |
Tytuł: | |
Marcin napisał(a): PS. Hubertok, powiedz mi kolego co Ty możesz wiedzieć o ewangelizacji? Tak daleko zagalopowujesz się chwilami w swoim zacietrzewieniu i słowotoku, że nie zauważasz, że się ciut ośmieszasz...
![]() Odpowiadam: 1/Brałem udział w ewangelizacji 2000 w tym modlitwy o wylanie ducha św u siebie w mieście 2/Brałem udział w ewangelizacji "Franciszku odbuduj mój kościół" 3/Brałem udział w kilku projektach ewangelizacyjnych Wieczernika .... i jeszcze paru innych ewangelizacyjnych przedsięwzięciach. Tyle więc odpowiadam Ci kolego w temacie... co nie znaczy, że wiem cokolwiek o ewangelizacji niemniej poznałem już "metody" tejże... Jesli chodzi o ośmieszanie - Często jest własnie tak "Z kogo się śmiejecie? Z siebie się śmiejecie!". Poza tym Stańczyk jest według mnie jedną z najjaśniejszych gwiazd naszej najjaśniejszej Rzeczpospolitej... ZDrówko kolego |
Autor: | Syn Marnotrawny [ Pt sie 25, 2006 8:06 am ] |
Tytuł: | |
Lechu napisał(a): Co do świadczenia na ulicach trochę zgadzam się z Agnostykiem.
A ja zgadzam się z tym co Ty napisałeś (nie tylko w rewanżu ![]() ![]() Zdrówko |
Autor: | Jarek [ Pt sie 25, 2006 8:11 am ] |
Tytuł: | |
Tak Hubercie, głosisz ewangelię, i to inną niz głosił Paweł, gdyz ewangelia to nie tylko głoszenie że Jezus jest Panem ale także i wszystko dalej. To tak jak z literą i prawem, jak ktoś zrobi cos nawet małego niezgodnego z prawem staje się przestępca całego prawa, bo to prawo stanowi czy robi się słusznie czy nie. A co do forum, czy internetu to uwazam że jest jak rynek w miescie i że kazdy ma prawo do własnego straganu. Natomiast żeby ekskluzywnie sobie pogadać to od tego jest inny nastrój, np: stół, świece, troche chleba i wina. Hej))) |
Autor: | Syn Marnotrawny [ Pt sie 25, 2006 8:18 am ] |
Tytuł: | |
Jarek napisał(a): Tak Hubercie, głosisz ewangelię, i to inną niz głosił Paweł, gdyz ewangelia to nie tylko głoszenie że Jezus jest Panem ale także i wszystko dalej. No cóż, niech i tak będzie skoro tak być musi... Jarek napisał(a): To tak jak z literą i prawem, jak ktoś zrobi cos nawet małego niezgodnego z prawem staje się przestępca całego prawa, bo to prawo stanowi czy robi się słusznie czy nie. Czyli jestem jak rozumiem przestepcą...No cóż, niech i tak będzie skoro tak być musi... Jarek napisał(a): A co do forum, czy internetu to uwazam że jest jak rynek w miescie i że kazdy ma prawo do własnego straganu. Natomiast żeby ekskluzywnie sobie pogadać to od tego jest inny nastrój, np: stół, świece, troche chleba i wina.
Hej))) No własnie nie robie nic innego jak tylko domagam się poszanowania mojego prawa do posiadania straganu. Na kolację do nikogo się nie wpraszam ![]() ZDrówko |
Autor: | Jarek [ Pt sie 25, 2006 8:47 am ] |
Tytuł: | |
To czemu negujesz ŚJ, no a w sumie zaczepianie przechodniów, wszak skoro to rynek? I wcale tak byc nie musi, i wcale nie uwazam że jesteś przestępcą, bo jak tak to i ja, ale to juz sam porozsądzaj i poprzerzucaj rzeczy w skrzyni. Zdrówko. ps: Nie trzeba się wpraszać jeślisz zaproszony ![]() |
Autor: | Gość [ Pt sie 25, 2006 8:57 am ] |
Tytuł: | |
Napisałeś: Agnostyk napisał(a): Ja tam jestem zdania, że zaczepianie przechodniów na ulicy tymi i podobnymi tekstami przynosi skutek wręcz odwrotny i sprowadza ewangelizatorów na poziom cyganek zaczepiających na ulicy słowami "może powróżę panu, jaki pan mądry" lub hary krisznowców wręczających książki i kadzidełka... a także: Agnostyk napisał(a): Odpowiadam:
1/Brałem udział w ewangelizacji 2000 w tym modlitwy o wylanie ducha św u siebie w mieście 2/Brałem udział w ewangelizacji "Franciszku odbuduj mój kościół" 3/Brałem udział w kilku projektach ewangelizacyjnych Wieczernika .... i jeszcze paru innych ewangelizacyjnych przedsięwzięciach. Więc pierwsze + drugie zmusza mnie do zadania Ci jeszcze jednego pytania: jakimi "tekstami" i "sposobami" posługiwałeś się przy "ewangelizowaniu" (wiesz dlaczego cudzysłów, prawda? ...nie będziemy się teraz spierać o ewangelizowanie w innym duchu niż Chrystusowy, zresztą znamy już Twoją argumentację... ![]() Podziel się doświadczeniami, czynami, opowiedz o swoim zaangażowaniu, bez pustosłowia... M. |
Autor: | Syn Marnotrawny [ Pt sie 25, 2006 9:10 am ] |
Tytuł: | |
Marcin napisał(a): Podziel się doświadczeniami, czynami, opowiedz o swoim zaangażowaniu, bez pustosłowia...
M. Dlatego te moje udziały w "budowaniu królestwa" nie były zaczepianiem przechodniów na ulicy... ![]() Te ewangelizacje to najczęsciej jakieś duże modlitwy o uzdrowienie, koncerty... i to dla ludzi którzy podjedą, zatrzymają się, posłuchają. Moim zdaniem nagabywanie przechodniów jest zarówno bezskuteczne jak i jakieś takie "network-marketingowe" i nie uchodzi... ZDrówko |
Autor: | Syn Marnotrawny [ Pt sie 25, 2006 9:14 am ] |
Tytuł: | |
Jarek napisał(a): To czemu negujesz ŚJ
Ich neguję za bezsensowne odmawianie leczenia motywowane sekciarskim rozumieniem religii Dodatkowo uwazam ich "domokrążenie" za obmierzłe narzucanie się ludziom i sposób który sprawia, ze jak jakiś tam powiedzmy sensowniejszy ewangelizator zagadnie człowieka to owy człek od raz myśli "Boże Jehowita"... Czyny mają konsekwencje ZDrówko |
Strona 1 z 3 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |