Zaglądam tu wprawdzie rzadziej niż raz na pół roku, wtrącę jednak swoje 3grosze, bo temat bliski memu sercu
Ewa Maja napisał(a):
Co to takiego? Jak powstaje? Dlaczego zdecydowaliscie sie na taka forme?
Wszędzie dookoła widzę ludzi wierzących zmęczonych taką lub inną formą kościelnictwa. Wielu z nich odchodzi nie wiedząc nawet że można żyć z Bogiem normalnie, ale też normalnie z innymi wierzącymi. Bez silenia się na niewiadomo co, bez kontrolowania wiernych, bez toksycznego przywództwa i niedzielnego członkostwa.
Sam byłem już zmęczony (jako lider) bezproduktywnymi ewangelizacjami, kazaniami powtarzanymi w kółko od lat, hiper-charyzmaniatycznym uwielbieniem i całą tą przez lata budowaną przebudzeniową otoczką która zamiast zbliżać do Boga potęgowała jedynie coraz większe poczucie braku jego obecności. Później odkryłem jednak że w małej grupie (dom) moje chrześcijaństwo jest najbardziej szczere i autentyczne. Zainspirowany książką Wolfganga Simsona odkryłem wtedy tzw. kościół domowy.
Myślę że sednem kościoła domowego jest
bycie kościołem, zamiast chodzenie do kościoła. Kościół to ja, kościół to ty, a gdzie ja i ty, „gdzie dwaj lub trzej…” tam jest spotkanie kościoła, ale przede wszystkim tam jest spotkanie kościoła z Bogiem bo on obiecał „…tam ja Jestem”.
Dom to naturalne miejsce życia człowieka, miejsce gdzie jest się sobą, nie trzeba zakładać niedzielnych masek przed pójściem do kościoła. Bez względu na to kim jesteś i w czym jesteś, tutaj można spotkać się z przyjaciółmi i z Bogiem, bez pompy i nadęcia, bez sztuczności i udawania. Dlatego właśnie ap. Paweł mówił w 1Tm 3:5 "bo jeżeli ktoś nie potrafi własnym domem zarządzać, jakże będzie mógł mieć na pieczy Kościół Boży?" Życie kościoła toczyło się w domach, jeżeli ktoś nie potrafił być dobrym mężem i ojcem, nie miał co udawać że będzie dobrym liderem. Dzisiaj często wystarczy założyć piękny krawat na szyję i właściwie słowa w usta i wszyscy w niedziele na nabożeństwie myślą że jesteś wielkim mężem Bożym. Znam liderów którzy byli skonfliktowani z własnymi rodzinami ale na nabożeństwie potrafili udawać że wszystko jest cacy.
Wierzę że Bożym celem dla kościoła jest nie tyle przebudzenie co powrót do prostoty i szczerego oddania się Chrystusowi (patrz. w oryginale 2Kor 11:3). Gdy powrócimy do Źródła wtedy sami będziemy przebudzeni i będziemy świecić Jego blaskiem. Domowa forma kościoła ma być nośnikiem tej prostoty, szczerości i autentyczności. Aby jednak nie stała się kolejną instytucją lub kółkiem wzajemnej adoracji musi iść w parze z codziennym praktykowaniem Królestwa Bożego – tzn. całkowitym poddaniu się panującemu Chrystusowi i prowadzeniu jego Ducha. Najlepiej zrobić to w społeczności ufających sobie i wspierających siebie osób. Gdy kościół żyje razem, wtedy jest miejsce na proste i praktyczne dzielenie się poznaniem Boga (Słowem), noszenie brzemion jedni drugich, wyznawanie sobie grzechów, szczerą modlitwę i autentyczne uczniostwo.
Ewa Maja napisał(a):
Jaki ma status? Prawny pewnie zaden choc moze sie myle
Istnieją kościoły zorganizowane/zarejestrowane (głównie na zachodzie), oraz takie o których pisze Smok. Niektóre posiadają jakiś tam nazwijmy to zespół przywódczy (wszak Biblia mówi o przywództwie i to sporo), inne działają bardziej spontanicznie. W domowej formie kościoła nie chodzi jednak o struktury (nie po to z nich wyszliśmy aby na nowo się w nie pakować), a raczej o relacje i wspólnotę. Osobiście jestem zwolennikiem statutowania tylko tam gdzie jest to faktycznie niezbędne. Jeżeli sytuacja tego nie wymaga, nie ma sensu zaplątać sobie głowy rzeczami które są mało istotne w kwestii pobożności (czyt. w byciu podobnym do Boga).
Smok Wawelski napisał(a):
Nie jestem zwolennikiem czerpania jakichś konkretnych sztywnych wzorców, więc proszę nie traktować poniższych przykładów jako "jedynie słusznych".My na przykład w ogóle nie kierowaliśmy się żadnymi wzorcami z wyjątkiem NT
Gratuluję determinacji i radykalizmu. Właśnie tak pionierzy przecierają szlaki
Ekscytujące w kościele domowym jest to że nie da się go powielić z podręcznika, gdyż sama jego forma (sic!) odrzuca schematy. Jeżeli kościół ma być autentyczny i prosty, musi być spontaniczny i nacechowany na Ducha. To jak powrót do Dziejów Apostolskich
. Życzę powodzenia w dalszym podążaniu za Duchem!
Smok Wawelski napisał(a):
Oczywiście są ludzie, którzy budują własne sieci kościołów domowych jak Wolfgang Simson czy Frank Viola, ale nie o to mi chodzi. Chodzi o rzeczywiste partnerstwo i poziomy autorytet, a nie budowanie kolejnych struktur piramidalnych.
Z tego co wiem (z ich książek i wykładów) to ani Simson ani Viola nie budują piramidalnych struktur. Są częścią pewnych (niezależnych) sieci kościołów domowych, ale nauczają raczej na temat zależności wierzących od siebie nawzajem niż od nowych struktur przywódczych. Fakt, niektórzy ludzie postrzegają ich jako swego rodzaju rzeczników (liderów) ruchu, lub może jego części, ale jest to raczej wynik rozpoznanego autorytetu niż ordynowanego autorytetu.
Sam Viola był swego czasu uczniem Gene Edwardsa, który to faktycznie od lat buduje piramidalną strukturę kościołów domowych. Między innymi z powodu nieporozumień w tej kwestii drogi tych panów dawno temu się rozeszły.
tomasz napisał(a):
Smoku -a jaka mógłbyś zarekomendować stronę w języku angielskim?
Na polskich stronach sporo jest oazowych stron o domowym kościele, ale to nie to samo.
Poza tym jeszcze sa jakies o orientacji proroczo-noworeformacyjnej .
Czytanie dobrych materiałów nie zaszkodzi. Ważne tylko jak wspomniał Smok żeby nie powielać ale raczej się nimi inspirować. Pozwolę sobie więc z mojej strony również dorzucić kilka ciekawych pozycji dla zainteresowanych dalszym zgłębianiem tematu kościoła domowego:
(po polsku)
Wolfgang Simson „Domy które zmieniają świat”
www.koscioldomowy.com (mp3 z konferencji z Wolfgangiem Simsonem bodajże z Warszawy)
(po angielsku)
Jake Colsen „So You Don't Want to Go to Church Anymore” – książka tyleż kontrowersyjna co powalająca, prawdziwy oczo-otwieracz! (za friko do pobrania ze strony
www.jakecolsen.com. W przyszłym roku podobno ma zostać wydana drukiem po polsku)
Neil Cole „Organic Church”
George Barna „Revolution”
George Barna, Frank Viola „Pagan Christianity?”
Frank Viola „Rethinking The Church”
Floyd McClung „I See an Army”
www.house2house.com
www.simplechurch.com
www.parousianetwork.org
www.allathisfeet.com
www.housechurch.com