www.ulicaprosta.net http://forum.ulicaprosta.net/ |
|
Walka duchowa http://forum.ulicaprosta.net/viewtopic.php?f=1&t=968 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Pytajnik [ Pn paź 12, 2009 10:05 am ] |
Tytuł: | Walka duchowa |
Tyle się ostatnio namnożyło pomysłów wokół "walki duchowej", że brak tchu. Powiedzcie proszę jak wy rozumiecie dawanie odporu diabłu, tylko błagam, poprzyjcie to Biblią, a nie przeżyciami, wizjami i emocjami. Wielkie dzięki. |
Autor: | Lechu [ Pn paź 12, 2009 11:15 am ] |
Tytuł: | |
Dlaczego dyskredytujesz osobiste przeżycia? Wg. mnie tak długo, jak nie stoją w sprzeciwie z tym co mówi Biblia, albo nie są jakoś naprawdę wyjątkowo osobliwe, warto jest brać je pod uwagę i trzeźwo rozsądzać. |
Autor: | ani_isza [ Pn paź 12, 2009 11:26 am ] |
Tytuł: | |
Lechu, a gdzie widzisz dyskredytację? Ja widzę mądrą prośbę: Cytuj: Powiedzcie proszę jak wy rozumiecie dawanie odporu diabłu, tylko błagam, poprzyjcie to Biblią
|
Autor: | Pytajnik [ Pn paź 12, 2009 11:37 am ] |
Tytuł: | |
Ja ich nie dyskredytuję ... ok, być może mój post powinien brzmieć w ostatniej jego części tak: "poprzyjcie to Biblią, a nie TYLKO przeżyciami, wizjami i emocjami". I ponownie: Wielkie dzięki ![]() |
Autor: | ani_isza [ Pn paź 12, 2009 5:11 pm ] |
Tytuł: | |
Ja tak z ciekawości tylko zapytam, chodzi Ci o praktyczne przełożenie jakiegoś fragmentu z Pisma mówiącego o tym? np.: "Przeto poddajcie się Bogu, przeciwstawcie się diabłu, a ucieknie od was." [Jk 4:7] czy: "W końcu, bracia moi, umacniajcie się w Panu i w potężnej mocy jego.(11) Przywdziejcie całą zbroję Bożą, abyście mogli ostać się przed zasadzkami diabelskimi.(12) Gdyż bój toczymy nie z krwią i z ciałem, lecz z nadziemskimi władzami, ze zwierzchnościami, z władcami tego świata ciemności, ze złymi duchami w okręgach niebieskich.(13) Dlatego weźcie całą zbroję Bożą, abyście mogli stawić opór w dniu złym i, dokonawszy wszystkiego, ostać się.(14) Stójcie tedy, opasawszy biodra swoje prawdą, przywdziawszy pancerz sprawiedliwości(15) i obuwszy nogi, by być gotowymi do zwiastowania ewangelii pokoju,(16) a przede wszystkim, weźcie tarczę wiary, którą będziecie mogli zgasić wszystkie ogniste pociski złego;(17) weźcie też przyłbicę zbawienia i miecz Ducha, którym jest Słowo Boże.(18 ) W każdej modlitwie i prośbie zanoście o każdym czasie modły w Duchu i tak czuwajcie z całą wytrwałością i błaganiem za wszystkich świętych" [Ef 6:10-18] Czy o prowadzenie stylu życia "wojownika"? ![]() |
Autor: | Symeon [ Pn paź 12, 2009 6:25 pm ] |
Tytuł: | |
Cytuj: namnożyło pomysłów wokół "walki duchowej", że brak tchu Mozesz sam drogi Pytajniku ![]() ![]() Mozemy odniesc sie do nich, i ew wyjasnic czy jest to Biblijne, i czy mialo to jakies zastosowanie moze u kogos z forumowiczow ![]() |
Autor: | Pytajnik [ Wt paź 13, 2009 8:26 am ] |
Tytuł: | |
Ani_iszo, dokładnie o te dwa fragmenty mi chodziło. Zastanawiam się jak w praktyce ma wyglądać to "przeciwstawianie się diabłu" (czy zwrócenie się do Boga jest AUTOMATYCZNIE przeciwstawieniem się diabłu, czy należy dodatkowo słownie się mu przeciwstawić cytując Boże Słowo, czy też, jak to jest modne w pewnych kręgach charyzmatycznych, należy mu coś przypominać, odgrażać się, wysyłać go w czesluści piekielne, itp (ale mnie to nieco przeraża i zazwyczaj mam wtedy w głowie urywek o "bluźnieniu istotom niebieskim" - chyba że go źle rozumiem, więc sprostujcie moje pogmatwane myśli, proszę). Jak się "stawia opór w dniu złym"? Jak się walczy mieczem Słowa (czy to chodzi o cytowanie Słowa już spisanego, czy doraźnie objawionego przez Boga, czy jedno i drugie)? Styl życia "wojownika" mnie nie interesuje, wolę być potulną owieczką ![]() |
Autor: | Pytajnik [ Wt paź 13, 2009 8:45 am ] |
Tytuł: | |
Symeonie, te "pomysły" to sposób w jaki walkę duchową rozumieją ludzie bardziej lub mniej związani z ruchem wiary. Czyli bardzo ekspresyjne działania, dużo okrzyków, przypominanie diabłu gdzie jest jego miejsce, wysyłanie go "tam skąd przyszedł", itp. |
Autor: | ani_isza [ Wt paź 13, 2009 11:06 am ] |
Tytuł: | |
Może można znaleźć jakieś wskazówki już w kontekście. A co do nauczania n.t. to można by poprosić Braci, co niniejszym czynię. A ile jest sugestii w tym pierwszym: "Skądże spory i skąd walki między wami? Czy nie pochodzą one z namiętności waszych, które toczą bój w członkach waszych?(2) Pożądacie, a nie macie; zabijacie i zazdrościcie, a nie możecie osiągnąć; walczycie i spory prowadzicie. Nie macie, bo nie prosicie.(3) Prosicie, a nie otrzymujecie, dlatego że źle prosicie, zamyślając to zużyć na zaspokojenie swoich namiętności.(4) Wiarołomni, czy nie wiecie, że przyjaźń ze światem, to wrogość wobec Boga? Jeśli więc kto chce być przyjacielem świata, staje się nieprzyjacielem Boga.(5) Albo czy sądzicie, że na próżno Pismo mówi: Zazdrośnie chce On mieć tylko dla siebie ducha, któremu dał w nas mieszkanie?(6) Owszem, większą jeszcze okazuje łaskę, gdyż mówi: Bóg się pysznym przeciwstawia, a pokornym łaskę daje.(7) Przeto poddajcie się Bogu, przeciwstawcie się diabłu, a ucieknie od was.(8 ) Zbliżcie się do Boga, a zbliży się do was. Obmyjcie ręce, grzesznicy, i oczyśćcie serca, ludzie o rozdwojonej duszy.(9) Biadajcie i smućcie się, i płaczcie; śmiech wasz niech się w żałość obróci, a radość w przygnębienie.(10) Uniżcie się przed Panem, a wywyższy was." [Jk 4:1-10] Widzisz co ciekawego? |
Autor: | Pytajnik [ Wt paź 13, 2009 12:18 pm ] |
Tytuł: | |
czyli, że wystarczy zaprzestać kierować się pożądliwością ciała i porzucić swoje grzechy i w ten prosty sposób powiedzieć diabłu "nie"? Jak to dawniej mówiono "na rozgrzany piec żadna mucha nie siada"? |
Autor: | ppajda [ Wt paź 13, 2009 12:41 pm ] |
Tytuł: | |
"W końcu, bracia moi, umacniajcie się w Panu i w potężnej mocy jego. Przywdziejcie całą zbroję Bożą, abyście mogli ostać się przed zasadzkami diabelskimi. Gdyż bój toczymy nie z krwią i z ciałem, lecz z nadziemskimi władzami, ze zwierzchnościami, z władcami tego świata ciemności, ze złymi duchami w okręgach niebieskich. Dlatego weźcie całą zbroję Bożą, abyście mogli stawić opór w dniu złym i, dokonawszy wszystkiego, ostać się. Stójcie tedy, opasawszy biodra swoje prawdą, przywdziawszy pancerz sprawiedliwości i obuwszy nogi, by być gotowymi do zwiastowania ewangelii pokoju, a przede wszystkim, weźcie tarczę wiary, którą będziecie mogli zgasić wszystkie ogniste pociski złego; weźcie też przyłbicę zbawienia i miecz Ducha, którym jest Słowo Boże. W każdej modlitwie i prośbie zanoście o każdym czasie modły w Duchu i tak czuwajcie z całą wytrwałością i błaganiem za wszystkich świętych" (List do Efezjan 6:10-18, Biblia Warszawska) Pawel napomina Efezjan, zeby przywdzieli CALA zbroje Boza. Wnioskuje, ze do tej zbroi nalezy - prawda - sprawiedliwosc - ufnosc (wiara) - pewnosc zbawienia - Slowo Boze - wytrwala modlitwa Tak, jak i we fragmencie zacytowanym przez ani_isze (Jak 4:1-10) mozna zauwazyc jedna bardzo istotna rzecz, przeoczana notorycznie przez przedstawicieli "ruchu wiary": nie czytam tutaj o tym, ze istnieja sposoby, za pomoca których moge strategicznie atakowac szatana i wychodzic mu naprzeciw. Raczej widze w obydwóch tekstach zasade, ze mam przyblizac sie do Boga i zabiegac o bliskosc z Nim. Konsekwencja tego bedzie, ze diabel "ucieknie od nas". Nie czytam tez o tym, ze musze cos w kólko wyznawac, a przez "moc na koncu jezyka" cos tam sie urzeczywistni - takie nauki nie wynikaja ze Slowa Bozego, a raczej z praktyk okultystów. Slyszalem calkiem niedawno kazanie pewnego brata, którego bardzo szanuje i którego doswiadczeniu "do stóp nie siegam", bylem jednak troche zaskoczony. Byla tam mowa o tym, ze np. wierzacy rodzice, których dzieci "poszly w swiat", mieli "modlic sie" wytrwale slowami: "diable, oddaj!". Odrzucam ta praktyke, poniewaz nie widze w biblii zalecenia, by tak czynic. Osobiscie modle sie do Boga i do nikogo innego. |
Autor: | ppajda [ Wt paź 13, 2009 12:48 pm ] |
Tytuł: | |
Pytajnik napisał(a): (...) czy zwrócenie się do Boga jest AUTOMATYCZNIE przeciwstawieniem się diabłu, czy należy dodatkowo słownie się mu przeciwstawić cytując Boże Słowo, czy też, jak to jest modne w pewnych kręgach charyzmatycznych, należy mu coś przypominać, odgrażać się, wysyłać go w czesluści piekielne, itp (ale mnie to nieco przeraża i zazwyczaj mam wtedy w głowie urywek o "bluźnieniu istotom niebieskim" (...)
Dla mnie te twoje spostrzezenie jest bardzo ciekawe, poniewaz przed paroma dniami czytalem ten urywek (Judy 8 ) i na mysl nasuneli mi sie ni stad ni zowad wlasnie... "stratedzy" walki duchowej "ruchu wiary"! |
Autor: | ani_isza [ Wt paź 13, 2009 12:58 pm ] |
Tytuł: | |
Pytajnik napisał(a): czyli, że wystarczy zaprzestać kierować się pożądliwością ciała i porzucić swoje grzechy i w ten prosty sposób powiedzieć diabłu "nie"? Jak to dawniej mówiono "na rozgrzany piec żadna mucha nie siada"?
A czy kontekst z listu Jakuba daje podstawy do sugerowania, że werset 4:7 polega na jakimś osobistym występowaniu przeciw mocom ["na uklepanej ziemi" i "rzucaniu rękawicy"]? U Jkuba widzę, że dotyczy osobistego życia osoby odrodzonej. Podobnie tu: "Ukórzcie się więc pod mocną rękę Bożą, aby was wywyższył czasu swego.(7) Wszelką troskę swoją złóżcie na niego, gdyż On ma o was staranie.( 8 ) Bądźcie trzeźwi, czuwajcie! Przeciwnik wasz, diabeł, chodzi wokoło jak lew ryczący, szukając kogo by pochłonąć.(9) Przeciwstawcie mu się, mocni w wierze, wiedząc, że te same cierpienia są udziałem braci waszych w świecie.(10) A Bóg wszelkiej łaski, który was powołał do wiecznej swej chwały w Chrystusie, po krótkotrwałych cierpieniach waszych, sam was do niej przysposobi, utwierdzi, umocni, na trwałym postawi gruncie.(11) Jego jest moc na wieki wieków. Amen!(12) Przez Sylwana, wiernego wam, jak mniemam, brata, napisałem krótko, napominając i upewniając was, że taka jest prawdziwa łaska Boża; w niej trwajcie!"[1P. 5:6-12] Co do posługi "wypędzania demonów", to chyba inne fragmenty o tym mówią [te w-g mnie pokazują pewną rzeczywistość i nas w niej, oraz właściwie nas w tym ustawiają]. |
Autor: | Pytajnik [ Śr paź 14, 2009 10:45 am ] |
Tytuł: | |
Wiesz, Ani-Iszo, masz rację, mój podstawowy błąd, dość długo praktykowany NIESTETY, to wyrywanie fragmentów, zatykanie ich na maszt i machanie nimi jak flagą. Dość popularne dzisiaj, co jednak mnie osobiście w żadnej mierze nie usprawiedliwia. Staram się pilnować jak czytam, ale to może jeszcze trochę potrwać. Nie mniej jednak dzięki, że "osadzasz" mnie w kontekście. Miłego dzionka wszystkim czytającym ![]() |
Autor: | Grzesiek [ Śr paź 14, 2009 1:45 pm ] |
Tytuł: | |
To nie dokońca prawda ze wystarczy byc gorącym jak blacha, to półprawda. Mat. 4:1-11 1. Wtedy Duch zaprowadził Jezusa na pustynię, aby go kusił diabeł. 2. A gdy pościł czterdzieści dni i czterdzieści nocy, wówczas łaknął. 3. I przystąpił do niego kusiciel, i rzekł mu: Jeżeli jesteś Synem Bożym, powiedz, aby te kamienie stały się chlebem. 4. A On odpowiadając, rzekł: Napisano: Nie samym chlebem żyje człowiek, ale każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych. 5. Wtedy wziął go diabeł do miasta świętego i postawił go na szczycie świątyni. 6. I rzekł mu: Jeżeli jesteś Synem Bożym, rzuć się w dół, napisano bowiem: Aniołom swoim przykaże o tobie, abyś nie zranił o kamień nogi swojej. 7. Jezus mu rzekł: Napisane jest również: Nie będziesz kusił Pana, Boga swego. 8. Znowu wziął go diabeł na bardzo wysoką górę i pokazał mu wszystkie królestwa świata oraz chwałę ich. 9. I rzekł mu: To wszystko dam ci, jeśli upadniesz i złożysz mi pokłon. 10. Wtedy rzekł mu Jezus: Idź precz, szatanie! Albowiem napisano: Panu Bogu swemu pokłon oddawać i tylko jemu służyć będziesz. 11. Wtedy opuścił go diabeł, a aniołowie przystąpili i służyli mu. (BW) Sam Jezus był atakowany przez "ogniste pociski złego", a nie jest uczeń wiekszy nad Mistrza swego ! Pan Jezus używał Słowa Bożago które jest mieczem Ducha. Miecz to konkretna broń. Jak. 4:7 7. Przeto poddajcie się Bogu, przeciwstawcie się diabłu, a ucieknie od was. (BW) 1 Piotr. 5:8-9 8. Bądźcie trzeźwi, czuwajcie! Przeciwnik wasz, diabeł, chodzi wokoło jak lew ryczący, szukając kogo by pochłonąć. 9. Przeciwstawcie mu się, mocni w wierze, wiedząc, że te same cierpienia są udziałem braci waszych w świecie, (BW) |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |