Ewa95 napisał(a):
Podobno
"Naukowcy opracowali technologię, która przy użyciu impulsu magnetycznego do mózgu „uwalnia” ludzi od wiary w Boga. Bezinwazyjna praktyka pozwala stymulować mózg i czasowo stłumić ludzkie myśli dotyczące Boga czy patriotyzmu. Naukowcy używając metalowej cewki stworzyli silne pole magnetyczne wokół przyśrodkowej kory czołowej mózgu, która jest aktywna w przypadku zagrożenia oraz stymuluje ludzkie przekonania i poglądy.''
Ja jak zwykle trochę poniewczasie w tym temacie, albo i trochę obok, ale sądzę że warto. Chciałabym Wam opowiedzieć, czego byłam świadkiem nie tak dawno, a co teraz uspokaja mnie w kwestii zagrożeń płynących z powyższych technologii. Otóż pewien znany mi brat, człowiek wierzący doznał jakiś czas temu poważnego uszkodzenia mózgu. Uszkodzenie to objawia się zazwyczaj m.in niekontrolowaną agresją, w tym przeklinaniem, wyrzucaniem z siebie potoku niecenzuralnych słów. Działo się tak z wszystkimi pozostałymi chorymi na oddziale. Gadali straszne rzeczy i nie panowali nad tym.
Mój brat też nie kontrolował wtedy tego co mówił, ale nie powiedział ani jednego wulgarnego, ani agresywnego słowa. Był w tym świadectwem dla wszystkich w szpitalu, chociaż jego świadomość była bardzo ograniczona w tym czasie. Wierzę, że był to owoc przemienionego umysłu. Nie wpłynęło na niego mechaniczne uszkodzenie. Naprawdę można było się budować widząc go w chorobie.
Zatem...nie na wszystko mają wpływ ci , którzy myślą, że go mają, choć ludzki mózg jest ciągle tajemnicą...