www.ulicaprosta.net

Witam wszystkich po dłuższej nieobecności!
Mam pytanko. Czy ktoś z forumowiczów wie o jakimś kościele domowym w Gdyni?

_________________
2Tm 3:16 "Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości,"

Szkoda, że nikt nic nie wie . A czy ktoś z forumowiczów mieszka w Gdyni lub okolicach? Z ciekawości pytam. Można na priva.

_________________
2Tm 3:16 "Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości,"

Odświeżam zapytanie Interesują mnie zbory w woj. lubelskim. Będę wdzięczny za namiary. W liniku https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Protestantyzm_na_Lubelszczy%C5%BAnie wrzucam listę zborów z wikipiedii, ale propozycje z poza listy rowniez mile widziane

m.

Cześć Marcin!

Jeżeli interesują Cię listy zborów to są one dostępne na stronach konkretnych denominacji:

http://www.baptysci.pl/zbory

http://kz.pl/kzw/

http://www.kwch.org/zbory-kosciola-wolnych-chrzescijan-w-polsce/

http://www.kech.pl/zbory-kech-w-polsce/

Są jeszcze pomniejsze denominacje i kościoły niezależne, oraz prawdopodobnie kościoły domowe do których adresów w interenecie raczej nie znajdziesz.
Chyba byłoby lepiej poznać najpierw nieco nauczanie Chrystusa i apostołów a potem gdzieś się wybrać. Obecnie chrześcijanie przekręcają naukę apostolską, ulegają dziwnym zwiedzeniom, a także jest wiele wspólnot pseudochrześcijańskich i sama przynależność zboru do ewangelicznej denominacji nie jest żadną gwarancją ,że to bezpieczne miejsce.

Pozdrawiam
Robert

Cześć Robert
Dzięki za cenne podpowiedzi. Ja właśnie chcę pójść do któregoś ze zaborów żeby tam poznawać nauke Chrystusa. Dlatego szukam takiego zboru, w którym głoszone Słowo Boże wdrażane jest w życie członków wspólnoty.
Pomyślałem, że ktoś na forum zna niektore z tych zborów i moze któryś polecić lub odradzic, albo kilka żeby zawęzić zakres poszukiwań, bez wizyty i tak się nie obedzie, zwłaszcza jeśli chodzi o grupy nieformalne, których jak napisałeś w sieci nie znajdę.

Mam pytanie odnośnie społeczności w stolicy. Ponieważ dość często tam bywam. Chodzi mi przede wszystkim o społeczność niezarejestrowaną, charyzmatyczną, Mile widziane przeze mnie uznawanie szabatów i świąt Pana (nie mylić z Żydowskimi), ale nie za wszelką cenę. Mogę się co nieco dostosować na drodze do jedności w Panu.
Pozdrawiam

Dobre! A jakie to by miały być Boże, a zarazem nie Żydowskie? Rozumiem, że Ramadan lub Diwali nie zaliczają się do twojej listy?

Witaj .Chociaż nie pytasz mnie o ten "błąd" który wykryłeś, to podpowiem Ci , że chodziło mi o obchodzenie Świąt Pana w sposób nowotestamentowy (w przeciwieństwie do starotestamentowego - i tu użyłem słowa" żydowskie" znaczy starotestamentowe , wg zakonu itp.) Napisałem tak ponieważ chciałem zaznaczyć , że nie jestem jakiś "starozakonny" gdy pytam o wspólnoty obchodzące szabaty czy święta Pana ( wiadomo, że wśród czytelników tego forum jest duża różnorodność w materii świąt jak i dnia odpoczynku).
Jeśli nie wyrażam się jasno czy zauważyłeś brak logiki w wypowiedzi to może lepiej dopytaj . Przecież tu nie wszyscy są mistrzami z polskiego (nie wspominając o mistrzowskim poziomie duchowym). To co jeden ma na myśli , pisząc jakąś wypowiedź ,drugi może to inaczej odczytać. Na tym forum jest cała masa takich nieporozumień.
Ja często np. używam skrótów myślowych bo krócej pisać).Ale żeby taki teolog jak Ty od razu się zarechotał ....
Ich verschtehe das nicht...


Bracie .. tzw. "moja lista" jest tylko wytworem Twojej galopującej oceny. Ona nie istnieje. Uznaję tylko "listę Pana".
A..i "twojej " zdaje się, pisze się z dużej litery. Do mnie zresztą możesz z małej .
Może z innej strony. Jest samotny ktoś, pyta grzecznie innych o wspólnotę i nikt nic nie odpowiada., a potem ni stąd ni zowąd po 2 latach jakiś rechot...
Nie zdiagnozuję Cię dlaczego tak reagujesz (czy ten emotikon powinien być w użyciu przez wierzących ?),ale podobne jest to do pychy. Twoja sprawa co myślałeś, nie będę twierdził,że to na pewno pycha ( z kategorii "poznanie nadyma"),bo mogę oczywiście się mylić i tak jak Ty wyrwać się z czymś nieodpowiednim.
Ale można zrobić i taki majstersztyk, że miałeś rację a ja jej nie mam i Ty wiesz lepiej co w mojej głowie siedzi (widziałem już tu takie "cuda " ).
A na marginesie, świąt żydowskich -jeśli chodzi o ilość (powiedzmy "listę")jest o wiele więcej niż biblijnych świąt Pana,co zapewne wiesz. https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Awi% ... BCydowskie
Odnośnie mojego pytania sprzed 2 lat to wycofuję i proszę uprzejmie już nie komentować. Pozdrawiam .

Przepraszam Cię Cichy.

To było wielkie z Twojej strony. Ale nie chodzi mi tutaj tylko o mnie, bo ja mam gruby pancerz . To drobna sprawa. Natomiast jest wielu młodych , wrażliwych , nie umiejących pisać poprawnie teologicznie. Właśnie z nimi należy ostrożnie bo potraktują to jako odrzucenie i się zgorszą.
A. tych mocnych rutyna czasem pozbawia wyczucia - to mówię też do siebie..Dlatego wszystko czyńmy z miłością
Błogosławię Cię i pozdrawiam serdecznie.

Proszę o modlitwę i jakieś słowo prorocze.

W zaufaniu i ciszy będzie wasza moc ☺️ pomodlę się

Jak usłyszeć głos Boga i odebrać Jego wskazówki do naszego życia w KONKRETNYCH życiowych sprawach?

Wiem już, że proroków dzisiaj nie ma.
Ale może są inne sposoby.

Cześć Owieczko! Chciałem Cie zachęcić do skorzystania z Facebooka. Tam jest wielu wspaniałych ludzi, którzy mają służbę umieszczania wersetów Biblijnych. Bóg często posługiwał się nimi jak miałem załamanie nerwowe. Posyłał Słowo i zmieniała się rzeczywistość. Można tam zasubskrybować stronę World Challenge, gdzie są umieszczane kazania Wilkersona i pastorów z Time Square Church. To jest zdumiewające, ale David nawet po śmierci głosi Słowo Boże! Będąc parę lat na FB dostałem więcej ożywionego Słowa niż przez 15 lat podczas siedzenia w ławkach w systemach synagogalno - budynkowych. Polecam Fejsa

_________________
"Bez prorockich objawień naród dziczeje....''Księga Przysłów 29:18a

Dziękuję, ale nestety nie mam tak dobrych doświadczeń z facebookiem. Wdodatku ci wierzący, którzy komunikowali się ze mną przezfacebook doradzali mi przeprowadzę twierdząc, że Bóg mi pobłogosławi w nowym miejscu. A to okazało się być kłamstwem. Nowe miejsce jetst jak piekło. Ja już nie żyję, ja wegetuję.I znikąd pomocy.Czy wszystko bylo kłamstwem?