www.ulicaprosta.net

Mam problem z zacytowaniem i odpowiedziami w wątkach wcześniejszych wiec napisze tutaj.
----Smoku dzięki za odpowiedz co do twojej interpretacji ,myślę podobnie oraz to ze panny z gasnącymi lampami w wielkim ucisku mogą zostać zbawione i mieć szanse nabyć dzieł nie ze słomy i siana a z drogocennych kruszców.

Pytanie do Berto-co rozumiesz poprzez twoją interpretację jak piszesz duchowego opisu zstępującego Nowego Jeruzalem oraz to w jakich ciałach według ciebie będą żyli zbawieni ludzie na nowej ziemi i pod nowym niebem po tysiącletnim królestwie?

Ja bardziej przychylam się do podsumowania Smoka. Co prawda po sądzie nad synami, nie ma już miejsca na pokutę, albowiem raz jest dane człowiekowi umrzeć a potem sąd. Ale będzie czas na dojrzenie do doskonałości. Czas na budowanie ukrytych duchowych rzeczy, duchowej budowli, swej wiary, jest teraz tu na ziemi. Ten opis nie jest ponadczasowy a czasowy. Mało jest na temat tysiacletniego królestwa więc nie będę tworzył obrazów. Zachęta jest jasna.
Mat 24.51 i Mat 25.30. Miejsce obłudników, ciemności zewnętrzne, płacz i zgrzytanie zębów. To nie hades i nie jezioro ogniste. Nic przyjemnego z opisu. Raczej przestroga. W
1 Kor 3.15 3:10
Według łaski Bożej, która mi jest dana, jako mądry budowniczy założyłem fundament, a inny na nim buduje. Każdy zaś niechaj baczy, jak na nim buduje.
3:11
Albowiem fundamentu innego nikt nie może założyć oprócz tego, który jest założony, a którym jest Jezus Chrystus.
3:12
A czy ktoś na tym fundamencie wznosi budowę ze złota, srebra, drogich kamieni, z drzewa, siana, słomy,
3:13
To wyjdzie na jaw w jego dziele; dzień sądny bowiem to pokaże, gdyż w ogniu się objawi, a jakie jest dzieło każdego, wypróbuje ogień.
3:14
Jeśli czyjeś dzieło, zbudowane na tym fundamencie, się ostoi, ten zapłatę odbierze;
3:15
Jeśli czyjeś dzieło spłonie, ten szkodę poniesie, lecz on sam zbawiony będzie, tak jednak, jak przez ogień.

Czytaj te wersety i otwórz Mateusza i przeczytaj ciągiem wszystkie przypowieści Mat 24 i Mat 25.
Pytanie: zapłatę za co dostanie ten co budował? Przychodza jakieś inne wersety?
Dlatego nie ma już potem miejsca na kolejne dzieła bo nastanie inny porządek.

Co do pytania o Nową Jeruzalem
Gal 4:24
A to jest powiedziane obrazowo: oznaczają one dwa przymierza, jedno z góry Synaj, które rodzi w niewolę, a jest nim Hagar.
4:25
Hagar jest to góra Synaj w Arabii; odpowiada ona teraźniejszemu Jeruzalem, gdyż jest w niewoli razem z dziećmi swymi.
4:26
Jeruzalem zaś, które jest w górze, jest wolne i ono jest matką naszą.

Hebr.12:22
Lecz wy podeszliście do góry Syjon i do miasta Boga żywego, do Jeruzalem niebieskiego i do niezliczonej rzeszy aniołów, do uroczystego zgromadzenia
12:23
I zebrania pierworodnych, którzy są zapisani w niebie, i do Boga, sędziego wszystkich, i do duchów ludzi sprawiedliwych, którzy osiągnęli doskonałość,
Obj.3:12
Zwycięzcę uczynię filarem w świątyni Boga mojego i już z niej nie wyjdzie, i wypiszę na nim imię Boga mojego, i nazwę miasta Boga mojego, nowego Jeruzalem, które zstępuje z nieba od Boga mojego, i moje nowe imię.

1 Kor.15:44
Sieje się ciało cielesne, bywa wzbudzone ciało duchowe. Jeżeli jest ciało cielesne, to jest także ciało duchowe.
15:45
Tak też napisano: Pierwszy człowiek Adam stał się istotą żywą, ostatni Adam stał się duchem ożywiającym.
15:46
Wszakże nie to, co duchowe, jest pierwsze, lecz to, co cielesne, potem dopiero duchowe.
15:47
Pierwszy człowiek jest z prochu ziemi, ziemski; drugi człowiek jest z nieba.
15:48
Jaki był ziemski człowiek, tacy są i ziemscy ludzie; jaki jest niebieski człowiek, tacy są i niebiescy.
15:49
Przeto jak nosiliśmy obraz ziemskiego człowieka, tak będziemy też nosili obraz niebieskiego człowieka.
15:50
A powiadam, bracia, że ciało i krew nie mogą odziedziczyć Królestwa Bożego ani to, co skażone, nie odziedziczy tego, co nieskażone.
15:51
Oto tajemnicę wam objawiam: Nie wszyscy zaśniemy, ale wszyscy będziemy przemienieni
15:52
W jednej chwili, w oka mgnieniu, na odgłos trąby ostatecznej; bo trąba zabrzmi i umarli wzbudzeni zostaną jako nie skażeni, a my zostaniemy przemienieni.
15:53
Albowiem to, co skażone, musi przyoblec się w to, co nieskażone, a to, co śmiertelne, musi przyoblec się w nieśmiertelność.

Mat.22:30
Albowiem przy zmartwychwstaniu ani się żenić nie będą, ani za mąż wychodzić, lecz będą jak aniołowie w niebie.


1 Jan 3:2
Umiłowani, teraz dziećmi Bożymi jesteśmy, ale jeszcze się nie objawiło, czym będziemy. Lecz wiemy, że gdy się objawi, będziemy do niego podobni, gdyż ujrzymy go takim, jakim jest.

2 Kor 3:18
My wszyscy tedy, z odsłoniętym obliczem, oglądając jak w zwierciadle chwałę Pana, zostajemy przemienieni w ten sam obraz, z chwały w chwałę, jak to sprawia Pan, który jest Duchem.

Jest czas na interpretację, ale jest i miejsce na jane odpowiedzi, co Słowo Boże o tym mówi i tego się trzymajmy.
Są zagadki przed nami niespodzianki! Hurra! Nie mogę się doczekać!!!
Przedsmak chwały, zadatek Ducha w nas.
W tych wersetach jest radość i odpowiedź. Masa odpowiedzi w całym NT.
Pan wymalowuje nam obraz duchowy. Nie przed oczami cielesnymi.
Czytaj dużo i raduj się. Ja tak robię. Nie znam dobrze Biblii i cytatów. Ale Słowa same przychodzą.
Do tego inni bracia i wiele pracy innych co poukładali już "alle zusammen".
Smok dość fajnie ma to poukładane. To wszystko zgadza się też z tym co nabyłem w łebek przez te wszystkie lata.
Ja nie jestem specem od apologetyki, ale jakieś podstawowe rozeznanie kazdy brat i siostra musi mieć.
Grunt to być pełnym Słowa i otwartym na zdrowe nauczanie. Jak ktoś mi to sensownie układa i mam pokój i nie odciąga mnie to ku innym nauczaniom, ideom, czy ludziom, a wzmacnia wiarę, ufność - to biorę. Pan mi potwierdza innym słowy.
Nie znaczy to, że wiem wszystko. Raczej mało. Ale radują mnie te wersety.

Nie sprawdziłeś dokładnie. Nie każde tłumaczenie oddaje tak samo.
Gdyby jedynie spójnik występował pomiędzy przykładowo rzeczownikami to wtedy mógłbym się z tobą zgodzić lecz właśnie odnoście maści masz wyraźnie czasownik po spójniku;
"i namaść" [kai egchriō] a nie jak pisałeś "Nabądź u mnie maści"


Tutaj jest problem moim zdaniem. Gdzie w Słowie Bożym mamy sytuację, że Bóg mówi o kimś, że jest mądrym (nie według tego świata) a w tym samym czasie nazywa taką osobę uśpioną po ludzku umarłą?
Pamiętaj, że wszystkie Panny zasnęły i dlatego wcześniej pisałem o tym, że sen nie musi oznaczać czegoś złego (choć nie raz oznacza) ani śmierci tylko zwyczajnie sen po którym jest element zaskoczenia gdzie się okazuje czy jest się gotowym czy nie. Jeżeli Pan nazywa 5 dziewic mądrymi to ja wolałbym być ostrożny aby przypisywać im coś na co trzeba mieć dowody a nie spekulacje.

Odnośnie nowego Jeruzalem to jest to konkretne miasto o konkretnych wymiarach w którym będą mieszkać wierzący i to miejsce poszedł przygotować nam Pan Jezus [Jan 14:3]. Nowe Jeruzalem jest żoną Baranka jak i matką wierzących oczywiście w sensie duchowym lecz moim zdaniem nie wolno mieszać jednego z drugim tam gdzie jest granica.

Warto się zapoznać z artykułem w jęz. ang "Uczta weselna Baranka". Nie ze wszystkimi wnioskami się zgadzam z Paulem Tannerem.

http://paultanner.org/English%20Docs/Re ... Sess11.pdf

Dla mnie Obj 19:7-8, 21:1-2, 21:9-14 mówi o żonie Baranka, o nowym Jeruzalem, które ma mnóstwo ozdób, między innymi ubrane jest w bisior czysty i lśniący gdyż w tamtym momencie będą znajdować się tam zbawieni ludzie choć rozumiem, że można również widzieć w Obj 19:7 jedynie ludzi wierzących jako żonę Baranka zamiast Nowego Jeruzalem lecz w przypadku Obj 21:1-2 oraz Obj 21:9-14 mamy z pewnością wprost napisane o Nowym Jeruzalem.

"Ozdoby" Nowego Jeruzalem są w kontraście do ozdób tego miasta, które rodzi w niewolę, w którym znaleziono krew proroków, świętych i wszystkich zabitych na ziemi a które zostanie zniszczone przez Boga.

Warto również zwrócić uwagę kim są osoby mówiące w Obj 19:6, które pojawiają się w niebie wcześniej w Obj 7:9

@Marku - Napisałeś, że rozumiesz, że głupie dziewice z Mt 25 mogą zostać zbawione podczas Wielkiego Ucisku. Rozumiem, że masz na myśli, że mogą się nawrócić i w ten sposób nie odpaść od Boga żywego a nie, że są niewierzące i dopiero zostaną zbawione? Osobiście uważam, że owe 10 dziewic będzie podczas Wielkiego Ucisku ale to mniej istotne w tym zagadnieniu bardziej chciałbym się dowiedzieć co dokładnie masz na myśli przez słowa "mogą zostać zbawione"

Cóż, Pax!
Jeśli nie dotarłeś jeszcze do opracowań o symbolice wymiarów to może kiedyć. To są wtóre sprawy nie wpływające na wiarę. Większość apologetów zgadza się z tym, że to nie będzie miasto ze złota w naszym rozumieniu. Jeśli wszystko staje się nowe, to wszystko.
Podałem masę wersetów o odbiciu rzeczywistości w świecie duchowym. Póki co, jako człowiek nie przynsisz owocu dla Pana, bo ani z ciebie pszenica ani drzewo oliwne. Wielu wierzących wybiórczo sobie stosuje symbolikę kiedy im wygodnie.
Jeśli dosłownie chcesz rozumieć księgę Objawienia ( paradoks, ale do tej księgi trzeba mieć objawienie), to szykuj się na potwory wychodzące z morza, dziwe rogi, i nawet nie chciałbym tych koszmarów widzieć.
Ale, to pozostawiam już twoim poszukiwaniom i otwartości.
Co do przecinkwi czasownika. Tak, jest tam czasownik. I tak jest tam spójnik. Nie bardzo wiem o co w ogóle chodzi i do czego ta rozkminka prowadzi. Nawet jeśli wytniesz całą tą masc i maszczenie, to wciąż pozostaje kwestia nabywania. Zawsze możesz podzielić się co cię tam ucieszyło i co uradowało. Pąnskie Słowo przynosi pokój, radość, wolność. Jeśli raduje cię coś co zobaczyłeś w czasowniku i przecinku to dziel się ze mną. Chętnie pouczestniczę w twojej radości. Jeśli jednak tylko starym umysłem chcesz dochodzić lub przeciągać linę... cóz. Ja nie jestem biblistą, apologetą, uczonym.

"Tutaj jest problem moim zdaniem. Gdzie w Słowie Bożym mamy sytuację, że Bóg mówi o kimś, że jest mądrym (nie według tego świata) a w tym samym czasie nazywa taką osobę uśpioną po ludzku umarłą?
Pamiętaj, że wszystkie Panny zasnęły i dlatego wcześniej pisałem o tym, że sen nie musi oznaczać czegoś złego (choć nie raz oznacza) ani śmierci tylko zwyczajnie sen po którym jest element zaskoczenia gdzie się okazuje czy jest się gotowym czy nie. Jeżeli Pan nazywa 5 dziewic mądrymi to ja wolałbym być ostrożny aby przypisywać im coś na co trzeba mieć dowody a nie spekulacje."

Dziwnie wymyślasz pytanie do obrony tezy jaka nie istnieje. Jakś sytuacja, gdzie coś tam...
Widzę często w pytaniach, uparte trzymanie się koncepcji i patrzenie na inne ciągle mieszając je ze starymi.

Dziwnie to ująłeś i chyba sam sobie odpowiedzaiłeś. Czy wierzący umierają? Tak. Czy niewierzący umierają? Tak.
Czy wierzący przeobrażeni umierają? Tak. Czy wierzący ponąszący stratę, niewierni, umierają? Tak.
Panny to wszyscy wierzący, którzy umarli na przestrzeni wieków. Częśc z nich jest zwycięzcami, przeobrażonymi, dojrzałymi duchowo.
Część z nich umarła zawodząc. Będąc nieprzygotawnymi. Nie czuwając w duchu.
Mądre to mądre. Czy mam podawać definicję mądrości? Bojaźń Pańska jest początkiem mądrości. I z taką bojaźnią umierali. Zwycięzcą nie będzie osoba, co spoufala się z Bogiem nazywając go "kolo". To cielesność, niedojrzałość i zakrawa na bluźnierstwo. To mały przykład.
Głupie to głupie. Mając ewangelię, wiedząc o powrocie Jezusa, nic sobie z tego w życiu nie robią. Północ, to apogeum nocy. Najciemnieszy czas, co oznacza koniec wieków, i dzaiłania sił ciemności na ziemi, czego właśnie jesteśmy świadkami.

Nie zwsze musim się preżyć, bu coś klasyfkować jako złe lub dobre. Biblia sama się tłumaczy i warto patrzeć na inne miejsca, gdzie dane słowa były użyte i w jakich okolicznościach.
Dla Pana Jezusa, Łazasz spał. Ten, który ma moc z martwyh wzbódzić, nad którym śmierć nie panuje, mówi ze swojej perspektywy o śmierci jak o śnie. Pisałem o tym powyżej, ale chyba nie czytałeś.
Przodkowie zasnęli i zostali przyłączeni do ojców. Masz internetowe biblie, wyszukiwarki. Fajne studium można zrobić tylko wklepując słowo. Niesamowite co mozna nabyć.
Z jednej strony fizycznej umieramy. Tak umieramy. I co dalej? Co to jest śmierć?
Mat 22:31
A co do zmartwychwstania, czy nie czytaliście, co wam Bóg powiedział w słowach:
22:32
Jam jest Bóg Abrahama i Bóg Izaaka, i Bóg Jakuba! Bóg nie jest Bogiem umarłych, lecz żywych.


"Odnośnie nowego Jeruzalem to jest to konkretne miasto o konkretnych wymiarach w którym będę mieszkać wierzący i to miejsce poszedł przygotować nam Pan Jezus [Jan 14:3]. Nowe Jeruzalem jest żoną Baranka jak i matką wierzących oczywiście w sensie duchowym lecz moim zdaniem nie wolno mieszać jednego z drugim tam gdzie jest granica.
"
Podaj gdzie jest ta granica?
Ja widzę tylko dwa miasta Jeruzalem. Ziemskie i duchowe. Wersety powyżej już były.
Ale, jeśli zgadzasz się, że oblubienica to nowa Jeruzalem to najważiejsze. Jeśli oczekujesz jakiegoś jeszczw trzeciego fizycznego, to to też nie wpływa ani na mją wiarę ani na twoją. Tu masz wolność. Jeśli pomimo wyłożonej symboliki Panu upodoba się zbudować takie coś opisane ze złota, i kamieni... U Pana wszystko jest możliwe. Nie wiem po co za bardzo, skoro wierzący by się tam nie zmiescili, ale zawsze to jakaś koncepcja.

Problem polega na tym gdy każdy fragment, każde słowo interpretuje się literalnie bądź na odwrót symbolicznie. Ten wymóg jest sztuczny.
Jest jeszcze problem rozumienia czegoś jako duchowego. To, że coś jest duchowe nie zawsze oznacza, że nie ma wymiarów itd. Pan Jezus miał ciało duchowe, które można było zobaczyć a w którym normalnie mógł poruszać się po ziemi a nawet spożywać posiłek. To jest istotne w odniesieniu do nowego Jeruzalem, które zstąpi na ziemię, choć i tutaj analogia ma ograniczenia.

Bestie wychodzące z morza w księdze Daniela są zinterpretowane w biblii jako królestwa/królowie[Dn 7:17.23] a rogi jako królowie [Dn 7:24]. Nie trzeba kombinować gdy wykład jest dany.




Nowe Jeruzalem jest miastem, które ma granice, kształt czworoboku o konkretniej długości i szerokości, wielki mur o konkretnej mierze, bramy, drzewo życia przynoszące owoc, a liście drzewa służą do uzdrawiania narodów itd.
Obj 21:10, 21:12, 21:13, 21:14 , 21:16, 21:17, 21:23, 21:25, 21:27, 22:2

Jeżeli Pan Jezus mówi, że idzie przygotować nam "miejsce" abyśmy mogli być razem z Panem to należy uznać, że takie miejsce istenieje. Również uważam, że nowe Jeruzalem jest duchowe lecz zdecydowanie różnimy się w zrozumieniu tego czym jest. Jeżeli ja rozumiem Cię dobrze.



Chodzi o to, że gdy się cytuje Słowo Boże to należy cytować zgodnie z tym jak jest napisane a nie błędnie. Tylko tyle lub aż tyle.
Mnie radują boże obietnice, Słowo daje mi pokój i dlatego właśnie gdy ktoś źle cytuje staram się zwyczajnie na to zwrócić uwagę. O to samo proszę odnośnie siebie.


Ten wątek jest między innymi aby zrozumieć o kim jest mowa. Ja nie zgadzam się z tym, że panny opisane w Mt 25 to wszyscy wierzący, którzy umarli na przestrzeni wieków. To, że wierzący na przestrzenie wieków mogą się utożsamić w pewnym sensie z owymi pannami to osobna kwestia.
Sam wcześniej powoływałeś się na list do Tesaloniczan w którym masz napisane, że nie wszyscy wierzący umrą. Mt 25:1-13 łączy się z kwestią jedni zostaną zabrania a drudzy zostaną. Gdyby przyjąć Twoją interpretację to należałoby wierzyć, że gdy przyjdzie Pan to wzbudzi z martwych zarówno głupie dziewice jak i mądre gdzie te głupie będą pozostawione na ziemi w zmartwychwstałych ciałach na dzień gniewu a z tym się zgodzić również nie mogę.

"Wtedy królestwo niebieskie będzie podobne do.." Kiedy jest Wtedy? Wystarczy cofnąć się do wcześniejszego rozdziału.

Uważam, że powinienem zaznaczyć, że mimo tego, że przypowieść mówi o czasach przyjścia Pana to nie oznacza, że nas w żadnym stopniu nie dotyczy. Każdy wierzący powinien być gotowy na przyjście Pana bez względu czy umrze wcześniej czy nie.

Napisałem ze mogą zostać zbawione w tym sensie ze również mogą je stracić [np. nie trwając w bojaźni przed Panem,mogą zatwardzić serca itp.]
Na jakiej podstawie sadzisz ze owe 10 dziewic będzie podczas Wielkiego Ucisku skoro Jeszua połowę z nich wpuści na zaręczyny które nie będą tu na ziemi oraz jak rozumiem nie sądzisz że będzie ich literalnie dziesięć nie?