www.ulicaprosta.net

No cóż, Pan umarł za murami Jerozolimy. I taka juz dola nasladowców.
Aż się skończy ten czas.

Hej))) Bracia.

_________________
Jarek

W temacie- prawdziwi naśladowcy Chrystusa chciałam zapytać o taką rzecz:
są kościoły( denominacje, zbory), które uważają, że wszystkie inne poza nimi są heretyckie. Oto co znalazłam np., na reklamowanej zresztą na ulicy prostej stronie:http://www.chlebznieba.pl/index.php?id=341

I tak: zielonoświątkowcy( wszyscy) zaprzeczają nauce o krzyżu i wyznają ewangelię sukcesu, baptyści, Wolni i ewangeliczni grzeszą przeciw Duchowi Świętemu nie uznając darów Ducha, charyzmatycy wierzą w innego Jezusa...

Autor tekstu dodaje co prawda, że -"Chciałbym jednocześnie zaznaczyć, iż to co napisałem powyżej, na temat osób wychowanych w zborach nie odnosi się do wszystkich tych ludzi. Osobiście znam wielu takich osób, których nawrócenie i życie z Bogiem nie podlega żadnej wątpliwości",

ale podkreśla:

"jednak w kontekście ogółu, jest to bardzo nikły procent, porównywalny z ilością ludzi nawracających się w świecie."

To prawda, że niektórzy charyzmatycy wierzą w innego Jezusa. Ale znam charyzmatyków, którzy trwają w nauce apostolskiej...To prawda, że niektórzy baptyści i ewangeliczni ( co do Wolnych się nie wypowiadam, nie wiem) nie uznają darów Ducha. Ale poznałam takich, którzy uznają...I reprezentowali wcale niemałe zbory. Poznałam też naprawdę trzeźwych w wierze zielonoświątkowców, którzy nawet nie słyszeli o czymś takim, jak ewangelia sukcesu.
Czy takie uogólnienia nie stanowią podstawy do wyrobienia niezdrowych stereotypów, nie budują uprzedzeń? Czy ktoś robił jakieś badania, spisła statystyki co do ilości osób "prawdziwie wierzących" spośród wymienionych denominacji ( zestawianych w jednym rzędzie z adwentystami i świadkami Jehowy) , że czuje się uprawniony do wygłaszania takich opinii?

Moim zdaniem to niebezpieczny i krzywdzący dla wielu chrześcijan proceder, może też utrudnić nawiązywanie relacji pomiędzy chrześcijanami z różnych kościołów.
Jestem przeciwna ekumenii, ale dlaczego chrześcijanie różnych wyznań typu ewangelicznego mieliby nawzajem pisać o sobie takie rzeczy?
Czym innym jest konkretna przestroga dot. czyjegoś fałszywego nauczania, a czym innym jakieś nieuzasadnione oskarżenia...Czy z tego może być coś dobrego?
Dlaczego ktoś robi coś takiego?

Ta strona została przez kogoś zalinkowana na forum, ale to nie oznacza, że na ulicy prostej się ją reklamuje. Podobnie jak linki do portalu "Raacjonalista" nie oznaczają, że UP reklamuje "Racjonalistę".


To pytanie należy skierować do autorów strony. Uogólnienia są niebezpieczne i lepiej odnosić się do konkretnych nauk konkretnych ludzi. Nie wiem, czy autorzy strony zrobili badania, na podstawie których mogą powiedzieć, jaki procent zielonoświątkowców i charyzmatyków to trzeźwi ludzie, a jaki procent jest zarażony ewangelią sukcesu. Może zrobili. Ale wrzucanie ludzi do jednego worka tylko dlatego, że się nazywają tak a nie inaczej i robienie im "szufladek" nie jest zdrowe ani potrzebne.

Sorry, racja, o tej stronie było w dziale ogłoszeń.

I...zapytam. Czemu nie- o te badania. Sama jestem ciekawa.
----------

Zapytałam 12.08, ale nikt mi nie odpowiada. Chyba się nie dowiem, na jakiej podstawie wysunięto owe daleko idące wnioski.
Ale odebrałam tu lekcję- zapytaj o coś, a nie wyciągaj pochopnie wniosków. Nie rób własnych założeń dopóki z kimś nie pogadasz, bo ten ktoś może widzieć sprawę zupełnie inaczej.
Zatem- nie wiem, czy Autorzy tej strony mają podstawy tak twierdzić, jak twierdzą. Ja żadnych badań ani statystyk w necie nie znalazłam, ale może gdzieś są. Nie wiem.