www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest Śr cze 18, 2025 10:55 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 605 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17 ... 41  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: So mar 31, 2007 2:03 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
fundamentalista napisał(a):
Wawelski napisał(a):
Nie będę kolejny raz powtarzał, dlaczego się nie zgadzam z Twoimi skomplikowanymi wywodami eschatologicznymi

Nie sa bardziej skomplikowane niz byly poglady Darbego w XIX wieku :wink: . Te po prostu juz postarzaly sie i staly sie swojskie dla milonow.

Poglądy Darby'ego są przy Twoich proste jak konstrukcja cepa, bracie. :)

Fundamentalista napisał(a):
Czas sprawdzi ich wartosc - ja zas bede nadal proponowal "wolnosc myslenia w Panu", kontra trwalej ludzkiej tradycji.

W takim razie czekam, aż publicznie wyrzekniesz się doktryny chiliazmu, którą wyznajesz, a którą wyznawały przed Tobą miliony innych wierzących, z m.in z Darbym i z Turkanikiem włącznie. Skoro sam Darby nauczał o literalnym 1000 letnim Królestwie, więc również i Ty jesteś po części "darbystą" według własnych kryteriów. :D

Fundamentalista napisał(a):
A jakbys mial do opisania jakies osobiste dotkniecie przez Ducha Pana "w temacie eschatologicznym" pisz i rozmawiajmy. Jestem bardzo ciekaw Twojej dalszej matanoi.

W "temacie eschatologicznym" Pan przestawił moje myślenie w sposób bardzo konkretny, każąc mi czytać Pisma od początku do końca, zamiast od końca do początku. No i zmienił moje podejście do tematyki Izraela w Bożym planie zbawienia. Wtedy zobaczyłem, że nauczanie eschatologiczne zaczyna się w I Mojżeszowej, a kończy w Objawieniu, przy czym objawienie późniejsze jest budowane na bazie objawienia wcześniejszego. Niby proste, ale uwalnia od "tradycji".

Niech Pan bedzie z Tobą


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: N kwi 01, 2007 2:42 pm 
Offline

Dołączył(a): N gru 10, 2006 1:49 pm
Posty: 196
Cytuj:
Poglądy Darby'ego są przy Twoich proste jak konstrukcja cepa, bracie.


Hm ;) ? !

2Tes 4:1-12
(4) tak że i my sami chlubimy się wami w zborach Bożych, waszą wytrwałością i wiarą we wszystkich prześladowaniach waszych i uciskach, jakie znosicie;(5) jest to dowodem sprawiedliwego sądu Bożego i tego, że zostaliście uznani za godnych Królestwa Bożego, za które też cierpicie,(6) gdyż sprawiedliwa to rzecz u Boga odpłacić uciskiem tym, którzy was uciskają,(7) a wam, uciskanym, dać odpocznienie wespół z nami, gdy się objawi Pan Jezus z nieba ze zwiastunami mocy swojej,(8 ) w ogniu płomienistym, wymierzając karę tym, którzy nie znają Boga, oraz tym, którzy nie są posłuszni ewangelii Pana naszego Jezusa.(9) Poniosą oni karę: zatracenie wieczne, oddalenie od oblicza Pana i od mocy chwały jego,(10) gdy przyjdzie w owym dniu, aby być uwielbionym wśród świętych swoich i podziwianym przez wszystkich, którzy uwierzyli, bo świadectwu naszemu uwierzyliście.(11) W tej myśli też modlimy się zawsze za was, aby Bóg nasz uznał was za godnych powołania i w mocy doprowadził do końca wszystkie wasze dobre zamierzenia i dzieła wiary,(12) aby imię Pana naszego Jezusa Chrystusa było uwielbione w was, a wy w nim, według łaski Boga naszego i Pana Jezusa Chrystusa.”

Bardzo prosze Cie o prosta i klarowna interpretacje tego fragmentu ,ze szczegolnym uwzglednieniem podkreslonych wersetow.
Moje pytania pomocnicze:
I.
Komu nalezy ODPLACIC UCISKIEM-werset 6
II.
Co to jest to ODPOCZNIENIE z wersetu 7?
III.
Kim sa ci ktorzy BOGA NIE ZNAJA ,a kim ci ,ktorzy NIE SA POSLUSZNI EWANGELII z wersetu 8
IV
Kiedy Jezus sie OBJAWI-werset 7?
V
O jaki DZIEN PRZYJSCIA CHODZI w wersecie 10?
Cytuj:
W "temacie eschatologicznym" Pan przestawił moje myślenie w sposób bardzo konkretny, każąc mi czytać Pisma od początku do końca, zamiast od końca do początku. No i zmienił moje podejście do tematyki Izraela w Bożym planie zbawienia.

Wierze.
Czy to poczatek ,czy koniec zmian ,czy masz odpowiedz od Pana na pytanie :
DLACZEGO TO ZROBIL-jaki jest tego zwiazek z Twoja przyszloscia-czy tylko o tlumaczenia chodzi (w sensie ,zeby lepiej Zydow rozumiec)?
Cytuj:
Skoro sam Darby nauczał o literalnym 1000 letnim Królestwie, więc również i Ty jesteś po części "darbystą" według własnych kryteriów.

Przeciez inteligentny z Ciebie nauczyciel Slowa i chyba wiesz ,ze nie o to mi chodzi ,jak sugerujesz ,ZEBY NIE BYLO DWOCH CHRZESCIJAN NA SWIECIE MAJACYCH TAKIE SAME POGLADY-bo to bzdura!
Chodzi mi o to ,zeby wierzacy czerpali wpierw nowe OSOBISCIE OD PANA i ,zeby pozniej to Pan im pokazywal co jest cenne z tego co stare-a co juz trwale w nauczaniu chrzescijanskim wsrod "tlumow" wierzacych.
A nie odwrotnie!

Pzdr

_________________
Alleluja!
Amen.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: N kwi 01, 2007 9:02 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Fundamentalista napisał(a):
Bardzo prosze Cie o prosta i klarowna interpretacje tego fragmentu [2Tes 4:1-12], ze szczegolnym uwzglednieniem podkreslonych wersetow

Melduję posłusznie, że już o tym pisałem tutaj:

http://www.ulicaprosta.net/forum/viewto ... stym#16447

Cytuj:
Czy to poczatek, czy koniec zmian, czy masz odpowiedz od Pana na pytanie: DLACZEGO TO ZROBIL - jaki jest tego zwiazek z Twoja przyszloscia - czy tylko o tlumaczenia chodzi (w sensie, zeby lepiej Zydow rozumiec)?

Zmiany postępują i są konsekwentne. Odpowiedź rysuje się coraz wyraźniej. Na pewno ma to związek z nauczaniem, bo to się już dzieje i widać pozytywne owoce. A co będzie dalej, zobaczymy.

Cytuj:
Przeciez inteligentny z Ciebie nauczyciel Slowa i chyba wiesz, ze nie o to mi chodzi, jak sugerujesz, ZEBY NIE BYLO DWOCH CHRZESCIJAN NA SWIECIE MAJACYCH TAKIE SAME POGLADY - bo to bzdura!

Zatem jeśli Twoje poglądy są takie same jak poglądy Darby'ego i Turkanika w sprawie 1000 letniego Królestwa, to pozwól, żebym ja miał poglądy takie same jak poglądy Darby'ego i Turkanika w sprawie Pochwycenia Kościoła.

Cytuj:
Chodzi mi o to, zeby wierzacy czerpali wpierw nowe OSOBISCIE OD PANA i, zeby pozniej to Pan im pokazywal co jest cenne z tego co stare - a co juz trwale w nauczaniu chrzescijanskim wsrod "tlumow" wierzacych. A nie odwrotnie!

Po pierwsze, pisałem Ci już kilka razy, że według Pisma nie wszyscy są w Kościele nauczycielami Słowa [I Kor. 12:29; Ef. 4:11]. Po drugie, nowe buduje się na starym, a nie stare na nowym. Domu nie buduje się od dachu, a objawienie starsze jest bazą do objawienia nowszego. Gdyby nie kryteria mesjańskie zawarte w Starym Testamencie, nikt nie mógłby stwierdzić, czy Jezus opisany w Nowym Testamencie jest Mesjaszem. Bez dobrej znakomości Starego Testamentu nie jesteśmy w stanie poprawnie interpretować Nowego Testamentu, ponieważ NT wyrasta z ST i stanowi jego rozwinięcie i dopełnienie.

Nigdzie nie jest napisane, żeby za wszelką cenę każdy był sam dla siebie nauczycielem Słowa Bożego. To byłoby wbrew nauczaniu apostołów. Jeśli jesteś innego zdania, wykaż to na podstawie Pisma. O tym też już mówiliśmy.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn kwi 02, 2007 1:54 pm 
Offline

Dołączył(a): N gru 10, 2006 1:49 pm
Posty: 196
Przeciez to co napisales wtedy ani nie jest prostym ,ani klarownym wykladem i wymaga wczesniejszej znajomosci DOKTRYNY o pochwyceniu.
Ty ja znasz i tak ten List rozumiesz ,ktos kto jej nie zna NIGDY tak slow Pawla nie zrozumie.
Potrzebny mu jest nauczyciel(SIC!) do tego i tutaj napotykamy na klops !

Ty uwazasz ,ze nauczyciel to ktos ODREBNY OD ZWYKLEGO WIERZACEGO poprzez Swoje poznanie doktryny ,ja zas uwazam ,ze nauczyciel Slowa to TAKI SAM WIERZACY JAK INNI-nie wyrozniajacy sie poznaniem doktryny -ale majacy dar wiekszej swiadomosci co do TEGO CO BOG CHCE NAUCZYC KONKRETNA WSPOLNOTE SWOJEGO CIALA ,w w danym czasie i w danym miejscu-CO NOWEGO DZIS DAJE SWOJEMU CIALU.

Nauczyciel zatem nie odpowiada za JAKOSC doktryny(za to odpowiadamy wszyscy w konkretnym Ciele ,co jest darem Nowego Przymierza ) ,ale nauczyciel odpowiada ZA PRAWIDLOWE AKCENTY polozone na objawiane prawdy ,przy poznawaniu doktryny -nauczyciel odpowiada za wydobycie tego co nowe ze skarbca Slowa (dla konkretnego Ciala Panskiego) i dostosowaniu do tego "nowego" , "starego" nauczania znanego juz powszechnie.
Albowiem wszyscy wierzacy ,a wiec namaszczeni przez Pana ,moga "poznac Pana"-byc blisko Niego i slyszec Jego glos w Jego Duchu. [Hbr 8:10-11;;1 J 2:20.27]

Co do nauczycieli juz Ci odpowiedzialem,ale moja odpowiedz nie jest widocznie zadawalajaca dla Ciebie ?!
Oczekuje takiego Kosciola jak ten apostolski i takich nauczycieli jak tamci ,a nie dzisiejszego kleru czy to oficjalnego ,czy tez "kleru ukrytego" pod plaszczem darow niedostepnych dla innych "normalnych wierzacych"-ktorzy to "laicy" ,jak dzieci , maja sie ,ciagle i bez konca, uczyc od swoich "ludzkich rabinow"-nie majac wlasnego poznania ,ani sie nawet o nie nie starajac !

A teraz wroce do Listu do Tesaloniczan i mojego pytania.
Odpowiedz Twoja nie jest zadawalajaca i nosi na sobie znaki lenistwa duchowego.
Nie warto jeszcze raz sie przyjrzec naszemu rozumowaniu?

Zobacz :
Pawel pisze o objawieniu sie Pana Jezusa-CZYLI WIDZIALNYM PRZYJSCIU.
Ty twierdzisz ,ze bedzie to JUZ PO POCHWYCENIU -bo znasz doktryne ,gdyz z tekstu tak niestety nie wynika!

Co zatem z tekstu wynika?
Wynika ,ze w trakcie APOKALIPSY PANA nastapia takie oto fakty:
I.
-odpłata uciskiem tym, którzy tesaloniczan uciskaja
II.
- im uciskanym tesaloniczanom ,bedzie dany dar odpocznienia wespół z Pawlem i innymi

Wtedy tez podczas APOKALIPSY PANA:
I.
-bedzie wymierzana kara tym, którzy nie znają Boga,
II.
- oraz tym, którzy nie są posłuszni ewangelii Pana Jezusa.

Wtedy podczas APOKALIPSY PANA wszyscy ci powyzej wymienieni
poniosą karę: zatracenie wieczne, oddalenie od oblicza Pana i od mocy chwały jego

W cytowanym przez Ciebie Twoim poscie napisales:

Cytuj:
Sprawiedliwa to rzecz, że Bóg podczas Powtórnego Przyjścia Jezusa na Ziemię[w. 6], co nastąpi w owym dniu [w. 9], a Jezus zostanie uwielbiony wśród świętych i podziwiany przez wszystkich [w. 10], odpłaci uciskiem tym, którzy teraz uciskają Tesaloniczan. Natomiast tesaloniczanie, którzy teraz są uciskani, wtedy będą doznawać ulgi. W oryginale mamy "trapiącym was utrapienie", a "trapionym ulżenie".

Czy zadales sobie pytanie ,JAK JEZUS MA ODPLACIC UCISKAJACYM TESALONICZAN w I w naszej ery ,jezeli w dniu Jego przyjscia oni juz nie beda zyc!
A przeciez ci ktorzy zmartwychwstana wtedy zmartwychwstana "ku zbawieniu" ,a zmartwychwstanie "ku potepieniu" odbedzie sie dopiero PO 1000 LETNIM KROLOWANIU !
Albo Pawel sugeruje ,ze Jezus przyjdzie za zycie Tesaloniczan-co moim zdaniem jest sprzeczne z jego opinia wyrazona w drugim rozdziale-, albo Pawel mowi ,ze CI KTORZY UCISKAJA TAKZE WTEDY ZMARTWYCHWSTANA!

I tutaj wazne sa dla mnie pytania ,ktore Ci zadalem:
-Komu nalezy ODPLACIC UCISKIEM-werset 6
Odpowiadam ,ze tymi ,ktorzy uciskaja tesaloniczan MUSZA BYC ZYDZI ,albowiem WSZYSCY ZYDZI ZMARTWYCHWSTANA przy przyjsciu Swojego Pana [Mt 19:28; Lk 22:30;Lk 13:20-28 ].
A wiec w dniu Panskim ,w dniu Jego apokalipsy Pan odplaci Zydom uciskajacym w I w n.e. Tesaloniczan!
I dalej zadalem Ci pytanie:
-Kim sa ci ktorzy BOGA NIE ZNAJA ,a kim ci ,ktorzy NIE SA POSLUSZNI EWANGELII z wersetu 8
Odpowiadam ,ze to sa ci ktorzy BEDA WTEDY ZYC na ziemi i ich dotknie ,smiertelny dla nich ,ogien przychodzacego Pana.
Takze zapytalem:
-O jaki DZIEN PRZYJSCIA CHODZI w wersecie 10 ?
Odpowiadam ,ze chodzi o dzien WIDZIALNEGO przyjscia ,gdy Pan bedzie uwielbiony w ZMARTWYCHWSTALYCH swietych i podziwiany w ZYJACYCH na Ziemi i OCZEKUJACYCH GO !

Wtedy tez tesaloniczanie -WSZYSCY-dostapia odpocznienia !
Gdyz Pawel bierze pod uwage ,takze tych ,ktorzy ,sposrod nich zasneli(utracili swiadomosc)-A O KTORYCH SIE MARTWILI [1Tes 4:13].
Wszyscy wtedy tesaloniczanie ,napisal Pawel ,w dnu Panskim ,spotkaja sie z nami(TU MA NA MYSLI TYCH ,KTORZY WTEDY ZYC BEDA W NIEBIE)i odpoczna!
Czy to beda tesaloniczanie bedacy nawroconymi Zydami ,czy tez tesaloniczanie bedacy wierzacymi "nie-Zydami" wszyscy W DZIEN PANSKI ZMARTWYCHWSTANA i wszyscy spotkaja sie z Pawlem i "zywymi z Nieba" I DOPIERO WTEDY BEDZIE POWSZECHNE ODPOCZNIENIE .
Jasno wynika to z 2 Tes 1:7 ,ze ODPOCZNIENIE uciskanych nastapi w DNIU APOKALIPSY PANA -JEGO WIDZIALNEGO PRZYJSCIA.
Mowa zatem o odpocznieniu jako O ODPOCZNIENIU ZMARTWYCHWSTALYCH.
Wniosek:
Przed Apokalipsa Pana nie bedzie wczesniejszego odpocznienia!
Cytuj:
Zatem jeśli Twoje poglądy są takie same jak poglądy Darby'ego i Turkanika w sprawie 1000 letniego Królestwa, to pozwól, żebym ja miał poglądy takie same jak poglądy Darby'ego i Turkanika w sprawie Pochwycenia Kościoła.

Jasne ,jesc zupe z sola ,to jest to samo co jesc sol z zupa :lol: !
Smacznego :wink: !
Cytuj:
Zmiany postępują i są konsekwentne. Odpowiedź rysuje się coraz wyraźniej. Na pewno ma to związek z nauczaniem, bo to się już dzieje i widać pozytywne owoce. A co będzie dalej, zobaczymy
.
Czyli nie ma to nic wspolnego z Zydami ,ktorzy beda potrzebowac "kosciola filadelfijskiego" ?
Jestes na 100% pewny ?!
Gdzies tutaj jest Twoja motywacja !
Po co Zydom Twoje poznanie?
Ty bedziesz w oblokach i w Niebie ,a oni beda sie sami meczyc :roll:

Warto sie zastanowic ,czy to o to chodzi :idea:

_________________
Alleluja!
Amen.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn kwi 02, 2007 10:18 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Fundamentalisto, jaka szkoda, że odpowiadając na moje posty czytasz głównie to, co sam napisałeś. :)

Twoja odpowiedź na temat nauczycieli jest oczywiście niezadowalająca, bo w Kościele apostolskim nie wszyscy byli nauczycielami, a apostołowie nawet pisali, że nie wszyscy nimi są [I Kor. 12:29] i żeby niewielu było nauczycielami [Jak. 3:1]. A zadaniem nauczyciela jest "należyte wykładanie Słowa prawdy" [II Tym. 2:15] a nie szukanie nowinek za wszelką cenę.

Cytuj:
Ty uwazasz , ze nauczyciel to ktos ODREBNY OD ZWYKLEGO WIERZACEGO poprzez Swoje poznanie doktryny, ja zas uwazam , ze nauczyciel Slowa to TAKI SAM WIERZACY JAK INNI - nie wyrozniajacy sie poznaniem doktryny - ale majacy dar wiekszej swiadomosci co do TEGO CO BOG CHCE NAUCZYC KONKRETNA WSPOLNOTE SWOJEGO CIALA , w w danym czasie i w danym miejscu - CO NOWEGO DZIS DAJE SWOJEMU CIALU.

Niestety, Twoje twierdzenie nie da się poprzeć Słowem Bożym. A moje owszem:

"(...) a co słyszałeś ode mnie wobec wielu świadków, to przekaż ludziom godnym zaufania, którzy będą zdolni i innych nauczać [didaksai]. [II Tym. 2:2]

Fundamentalista napisał(a):
Przeciez to co napisales wtedy ani nie jest prostym, ani klarownym wykladem i wymaga wczesniejszej znajomosci DOKTRYNY o pochwyceniu. Ty ja znasz i tak ten List rozumiesz, ktos kto jej nie zna NIGDY tak slow Pawla nie zrozumie. Potrzebny mu jest nauczyciel (SIC!) do tego i tutaj napotykamy na klops!

Myślę, że wszystko jest proste i klarowne. Wystarczy przeczytać obydwa listy Pawła do Tesaloniczan i wyciągnąć takie wnioski, które wynikają harmonijnie z tekstu i tekstów równoległych. Doktryna o Pochwyceniu Kościoła i spotkaniu Kościoła z Panem na obłokach jest tam zawarta, podobnie jak nauczanie o Dniu Pańskim i wylaniu gniewu Bożego na mieszkańców ziemi oraz o Przyjściu Pana w chwale na ziemię wśród świętych. Moim zdaniem jedyna interpretacja dotycząca Pochwycenia, która jest spójna i wynika z tych wszystkich tekstów to umiejscowienie Pochwycenia przed Wielkim Uciskiem. Wszystkie inne teorie mają tak słabe punkty, że należy je odrzucić.

Jeśli chodzi o II Tes. 1:4-12, to przeczytaj po prostu jeszcze raz to, co napisałem i do czego Cię odsyłam. Oczywiście, że skoro jest tam mowa o przyjściu Pana w ogniu płomienistym, to musi to być Jego widzialne przyjście - zwłaszcza, że ma być podziwiany przez wszystkich. Tylko jeszcze raz Ci przypominam, że Paweł pisze do Tesaloniczan, którzy własnie przechodzili ucisk. Kościoła w Tesalonikach już dawno nie ma, a Wielki Ucisk jeszcze nie nastał. Ten tekst, mówiący o odpocznieniu Tesaloniczan w dniu Powtórnego Przyjścia Pana, wcale nie przeczy nauce o Pochwyceniu Kościoła. Natomiast gdyby Tesaloniczanie mieli być uciskani i zaznać odpocznienia dopiero wtedy, gdy Pan przyjdzie na ziemię w ogniu płomienistym, to musieliby żyć aż do Powtórnego Przyjścia Pana (podobnie jak ci, którzy uciskali Tesaloniczan), co jest oczywiście bzdurą. Wystarczy się chwilę zastanowić, żeby to dostrzec.

Nic nie wiem o tym, że to Żydzi uciskali Tesaloniczan, bo nigdzie nie jest to napisane. Wręcz przeciwnie, Paweł pisze w I Tes. 2:14, że Tesaloniczanie doznali cierpień od własnych rodaków, a nie od Żydów:

"Albowiem wy, bracia, staliście się naśladowcami zborów Bożych, które są w Judei w Chrystusie Jezusie, bo i wy doznaliście tych samych cierpień od swoich rodaków, jak i oni od Żydów".

Oczywiście, jeśli podczas Pochwycenia Kościoła Tesaloniczanie zmartwychwstaną, to w dniu Przyjścia Pana na ziemię będą już od dawna w odpocznieniu wespół z Pawłem i jego współpracownikami (od jakichś 7 lat) i przyjdą razem z Nim. Natomiast ci, którzy uciskają ich w czasie pisania listu, będą wtedy cierpieli odpłatę w hadesie [Rzym. 2:9]. Czyli nastąpi zamiana - cierpiącym ulżenie, a prześladującym utrapienie [patrz interlinia]. Zmartwychwstanie tych, którzy prześladują Tesaloniczan, nastąpi ponad 1000 lat po Powtórnym Przyjściu Pana, z czym się obaj prawdopodobnie zgadzamy. Dlatego odpłacenie uciskiem tych, którzy za czasów Pawła uciskali Tesaloniczan raczej nie jest związane z ich zmartwychwstaniem podczas Powtórnego Przyjścia. Paweł pisze, że takie odpłacenie to sprawiedliwa rzecz u Boga.

Zgadza się, że Pan przyjdzie uwielbiony wśród swoich świętych (z którymi przyjdzie) i będzie podziwiany przez wszystkich, którzy uwierzyli w czasie Wielkiego Ucisku. Natomiast ci, którzy nie znają Boga i nie są posłuszni Ewangelii, zostaną ukarani. Ten tekst moim zdaniem dotyczy ludzi żyjących podczas Wielkiego Ucisku i koresponduje z Mat. 25:41-46 oraz Obj. 19:21. Zwłaszcza, że tekst oryginalny mówi o wymierzeniu kary "nie znającym Boga i nie będącym posłusznymi Ewangelii", a nie tym, którzy teraz (w czasie pisania listu) nie znają Boga i teraz nie są posłuszni.

Odpocznienie następuje w dniu śmierci dla tych, którzy umierają w Panu (czyli zasypiają), co widać na przykładzie śmierci męczenników podczas Wielkiego Ucisku:

"I usłyszałem głos z nieba mówiący: Napisz: Błogosławieni są odtąd umarli, którzy w Panu umierają. Zaprawdę, mówi Duch, odpoczną po pracach swoich; uczynki ich bowiem idą za nimi" [Obj. 14:13]

Znowu mylisz Dzień Pański z Wielkim Uciskiem, ponieważ jesteś związany ludzką tradycją, która utożsamia Dzień Pański z Powtórnym Przyjściem Pana na ziemię. Moim zdaniem teorię ze "śpiochami" i utratą świadomości dusz po śmierci możesz sobie już podarować, bo została tutaj obalona kilkakrotnie.

No i nie martw się o moje motywacje. Martw się o to, czy Twoje teorie trzymają się Pisma. :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt kwi 03, 2007 12:33 pm 
Offline

Dołączył(a): N gru 10, 2006 1:49 pm
Posty: 196
Widzisz znowu rozmawiamy jak "ges z prosieciem" -tym razem ja biore "prosie" na siebie.
Dlaczego mam sie nie martwic o motywacje ludzi wierzacych w niewidzialne pochwycenie ?
Uwazam ,ze nalezy sie martwic !
Powod widze prosty i dwojaki:
I.
Skoro wierza w pochwycenie przed wielkim uciskiem ,to to co bedzie po tym ,jest im w naturalny sposob obojetne ,a wiec nie maja oni pelnej i solidnej motywacji ,aby CALY CZAS OSTATECZNY prawidlowo rozpoznac-za takiego uwazam tez Ciebie.
II.
Uwazam takze ,ze miliony chrzescijan jest tylko nauczanych o tej doktrynie(a moze setki milionow!) i sami oni NIGDY nie sprobuja do niej sie ustosunkowac ze Slowem w reku ,w modlitwie i poscie -przez cale zycie.
Wierza oni ,bo tak przyjeli od swoich pasterzy ,od swoich nauczycieli-OD EWANGELICZNEGO KLERU-wierza ,ze przed najgorszym znikna z Ziemi-I NIGDY NAJGORSZEGO NIE ZOBACZA-niestety Ty sterujesz w strone takich nauczycieli uwazajac ,ze wspolczesne zycie Kosciola jest porownywalne z zyciem Kosciola apostolskiego ,a wiec ,wg Ciebie , nauczyciele wspolczesni odpowiadaja nauczycielom czasow apostolskich.
Nauczani zyja wiec w dobrobycie ,w krajach zachodu ,uwazajac sie za porzadnych chrzescijan-chodza na wspolne zebrania ,placa dziesiecine ,daja na ewangelizacje ,modla sie ,czytaja Biblie ,sa dobrymi pracownikami -uwazaja ,ze za ta "porzadnosc" spotka ich nagroda w pochwyceniu .
Zas tak naprawde oni w wiekszosci zasneli ,lub zasypiaja i potrzebuja przebudzenie
-potrzebuja SAMODZIELNEGO odnowienie Swojej doktryny ,ktora wyznaja - poprzez powrot do mocnej relacji z Panem-opartej nie na przestrzeganiu zwyczajow zborowych ,ALE NA ZYWYCH ROZMOWACH Z PANEM KAZDEGO DNIA
-potrzebuja "SAMODZIELNEGO WEJSCIA" do "miasta Slowa" i poddaniu sie OSOBISTEMU prowadzeniu Ducha Swietego porzez Zywe Slowo Ksiegi .
Jest wiec o co i kogo sie martwic!
Tradycyjne nauczanie ewangeliczne dzisiaj zabija powoli BOZE ZYCIE w zborach w krajach ustabilizowanych gospodarczo i politycznie-takze u nas !
Moim zdaniem skonczy sie to wielkim odstepstwem ,gdy czas bedzie juz biegl ku koncowi ,a nie pelzl jak jest jeszcze dzisiaj.

No chyba ,ze do tego Nieba ,w dniu pochwycenie ,ma trafic kilkaset tysiecy ludzi z setek milionow dzis zbawionych -wtedy no problem !
Nie mam tedy sie o co-i o kogo- z Toba spierac !
Jest bowiem malo prawdopodobne ,zebysmy sie "obaj zalapali" ;).
No chociaz ,zebys sie nie obrazil-JEST MALO PRAWDOPODOBNE ZEBYM JA SIE ZALAPAL!
Cytuj:
Znowu mylisz Dzień Pański z Wielkim Uciskiem, ponieważ jesteś związany ludzką tradycją, która utożsamia Dzień Pański z Powtórnym Przyjściem Pana na ziemię.

A wiec apokalipsa Pana nie nastapi w dniu Panskim ,a kiedy ?
Nie nastapi DZIEN PANSKI po wielkim ucisku ,gdy Pan zabije "syna zatracenia" i w ogniu Chwaly przyjdzie na Ziemie?
Gdzie ja tu cos myle ?

_________________
Alleluja!
Amen.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt kwi 03, 2007 1:09 pm 
Offline

Dołączył(a): N gru 10, 2006 1:49 pm
Posty: 196
I jeszcze jedno S.W.:
Na jakiej podstawie sugerujesz ,ze nalezy przeciwstawicTEN DZIEN ,TEMU DNIOWI i ze nie chodzi o jeden i ten sam dzien ?
Zwroc uwage ,ze jezeli beda dwa dni to BEDA I DWA PRZYJSCIA PANA NA ZIEMIE !

Porownaj takze:
1Kor 1:7-8 Bg „Tak iż wam na żadnym darze nie schodzi, którzy oczekujecie objawienia(APOKALIPSY) Pana naszego Jezusa Chrystusa.(8 ) Który was też utwierdzi aż do końca, abyście byli bez nagany w dzień Pana naszego, Jezusa Chrystusa.”

porownaj z :

2Tes 1:7
Bw „a wam, uciskanym, dać odpocznienie wespół z nami, gdy się objawi(APOKALIPSA) Pan Jezus z nieba ze zwiastunami mocy swojej,”

_________________
Alleluja!
Amen.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt kwi 03, 2007 5:36 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Fundamentalisto,

Dyskusje niemerytoryczne nie mają wielkiego sensu, a ocenę naszych motywacji pozostawmy Bogu. Dlatego odniosę się wyłącznie do merytorycznej zawartości Twoich dwóch ostatnich postów.

Fundamentalista napisał(a):
A wiec apokalipsa Pana nie nastapi w dniu Panskim, a kiedy? Nie nastapi DZIEN PANSKI po wielkim ucisku, gdy Pan zabije "syna zatracenia" i w ogniu Chwaly przyjdzie na Ziemie? Gdzie ja tu cos myle?

Dzień Pański nastąpi wtedy, gdy objawi się Antychryst (syn zatracenia) [II Tes. 2:3]. Będzie to człowiek podający się za Boga i przychodzący w miejsce Mesjasza jako Jego przeciwnik [Anti-Christos]. Obj. 6:1-2 mówi o przyjściu tego człowieka, który objawi się po złamaniu pierwszej pieczęci przez Baranka, a to będzie miało miejsce na początku Wielkiego Ucisku. Dzień Pański jest nazwany "owym wielkim dniem gniewu Boga i Baranka" [Obj. 6:17] zapowiadanym przez proroków Izajasza, Joela, Sofoniasza, Malachiasza, Ozeasza i Jeremiasza. Obj. 6:17 opisuje początek Wielkiego Ucisku. Dlatego śmiało można wnioskować, że Dzień Pański rozpocznie się wraz ze złamaniem pierwszej z siedmiu pieczęci z księgi [Obj. 5:1-5]. Dzień Pański jest okresem, który rozpocznie się od wylania gniewu Boga i Baranka na mieszkańców ziemi i skończy się po 1000 letnim Królestwie, kiedy to ziemia i niebo spłoną [II Piotra 3:12].

Antychryst nie może się jednak objawić dopóty, dopóki "ten (lub to), który teraz powstrzymuje, nie zejdzie z pola":

"A wiecie, co go teraz powstrzymuje, tak iż się objawi dopiero we właściwym czasie. Albowiem tajemna moc nieprawości już działa, tajemna dopóty, dopóki ten, który teraz powstrzymuje, nie zejdzie z pola. A wtedy objawi się ów niegodziwiec (...)" [II Tes. 2:6-8]

Ten (to), który powstrzymuje od czasów apostolskich jawne wylanie się mocy nieprawości i objawienie się Antychrysta, w pewnym momencie zejdzie z pola i przestanie powstrzymywać. Czyli musi zejść z pola tuż przed objawieniem się syna zatracenia. Czy mógłbyś powiedzieć, co lub kto ma taką moc, że jego obecność powstrzymuje moc nieprawości przed opanowaniem świata?

Fundamentalista napisał(a):
Na jakiej podstawie sugerujesz, ze nalezy przeciwstawic TEN DZIEN ,TEMU DNIOWI i ze nie chodzi o jeden i ten sam dzien ? Zwroc uwage ,ze jezeli beda dwa dni to BEDA I DWA PRZYJSCIA PANA NA ZIEMIE!

O ile Dzień Pański został zdefiniowany w Starym Testamencie, to "dzień Chrystusowy" jako przyjście Chrystusa nie został, ponieważ doktryna o Pochwyceniu Kościoła została objawiona dopiero w Nowym Testamencie jako tajemnica [I Kor. 15:51] na podstawie słowa Pana Jezusa [I Tes. 4:15-18]. Dlatego jeśli czytamy o dniu przyjścia Pana Jezusa, to z kontekstu należy odczytywać, czy chodzi o Jego przyjście na obłoki po Kościół w ramach Pochwycenia, czy o Jego przyjście na ziemię w ramach Powtórnego Przyjścia wraz z Kościołem. Dwóch przyjść Pana na ziemię nie będzie, chyba że wymyślisz jakiś "ekosystem" po to, żeby obłoki i ziemię potraktować jako jedną całość. No, ale takie manipulacje każdy robi na własną rękę. :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 04, 2007 5:07 pm 
Offline

Dołączył(a): N gru 10, 2006 1:49 pm
Posty: 196
Cytuj:
jeśli czytamy o dniu przyjścia Pana Jezusa, to z kontekstu należy odczytywać, czy chodzi o Jego przyjście na obłoki po Kościół w ramach Pochwycenia, czy o Jego przyjście na ziemię w ramach Powtórnego Przyjścia wraz z Kościołem. Dwóch przyjść Pana na ziemię nie będzie, chyba że wymyślisz jakiś "ekosystem" po to, żeby obłoki i ziemię potraktować jako jedną całość. No, ale takie manipulacje każdy robi na własną rękę.

Oj S.W. ,S.W. ;) !

Czy nie lepiej byloby napisac -i wtedy byloby szczerze i "po chlopsku" - ze Twoje odczytanie nie od kontekstu zalezy TYLKO OD DOKTRYNY ktora WSKAZUJE Ci konkretne zrozumienie ?!
Oczywiscie mozesz sie upierac ,ze Ziemia dla Jezusa to TYLKO STALY GRUNT ,a juz obloki ponad kula ziemska-w obrebie jej atmosfery-to juz nie Ziemia i morze to nie Ziemia i podziemie to nie planeta Ziemia.
Wybacz ,ale to jest wlasnie doktrynalna manipulacja ,oczywiscie nie tylko Twoja (i tu odpowiedzialnosc sie rozklada) ,ale tych ,ktorzy taka ,a nie inna doktryne stworzyli ,a pozniej rozpropagowali - Ty ja tylko przyjales ,ale niestety tez i propagujesz ,przez co jestes za manipulacje wspolodpowiedzialny .

Roznimy sie :
Ja uwazam ,ze Jezus mowiac o swoim POWTORNYM ,JEDYNYM i WIDZIALNYM przyjsciu mial na mysli przyjscie na planete Ziemia z Nieba ,zas Ty uwazasz ,ze mial na mysli GRUNT ZIEMSKI-potrzebujesz takiego ograniczenia Ziemi ,dla sensownosci i czytelnosci ,doktryny ,ktora wyznajesz dzisiaj-wiec pisz szczerze miast mnie imputowac manipulacje.

Cytuj:
ocenę naszych motywacji pozostawmy Bogu

Warto modlic sie o to :
Ps 139:23-24 Bw „Badaj mnie, Boże, i poznaj serce moje,Doświadcz mnie i poznaj myśli moje!(24) I zobacz, czy nie kroczę drogą zagłady,A prowadź mnie drogą odwieczną!"

Cytuj:
Dzień Pański nastąpi wtedy, gdy objawi się Antychryst (syn zatracenia) [II Tes. 2:3]. Będzie to człowiek podający się za Boga i przychodzący w miejsce Mesjasza jako Jego przeciwnik [Anti-Christos]. Obj. 6:1-2 mówi o przyjściu tego człowieka, który objawi się po złamaniu pierwszej pieczęci przez Baranka, a to będzie miało miejsce na początku Wielkiego Ucisku. Dzień Pański jest nazwany "owym wielkim dniem gniewu Boga i Baranka" [Obj. 6:17] zapowiadanym przez proroków Izajasza, Joela, Sofoniasza, Malachiasza, Ozeasza i Jeremiasza. Obj. 6:17 opisuje początek Wielkiego Ucisku. Dlatego śmiało można wnioskować, że Dzień Pański rozpocznie się wraz ze złamaniem pierwszej z siedmiu pieczęci z księgi [Obj. 5:1-5]. Dzień Pański jest okresem, który rozpocznie się od wylania gniewu Boga i Baranka na mieszkańców ziemi i skończy się po 1000 letnim Królestwie, kiedy to ziemia i niebo spłoną [II Piotra 3:12].

100% zgody i nadal nie wiem ,gdzie ja tu cos pomylilem!
Ja uwazam ,zgodnie z Biblia,ze DZIEN PANSKI=DZIEN CHRYSTUSA i ze przelomem w czasie jego trwanie bedzie WIDZIALNA APOKALIPSA PANA NA GORZE SYJON [1Kor 1:7-8 ;2Tes 1:7]-jedna apokalipsa Pana w jednym dniu Pana i Chrystusa
Cytuj:
Czy mógłbyś powiedzieć, co lub kto ma taką moc, że jego obecność powstrzymuje moc nieprawości przed opanowaniem świata?

Oczywiscie Bog!
Mysle ,ze z tym sie zgodzisz ?!
Teraz jest pytanie ,czy czyni to BOG BEZPOSREDNIO ,czy tez czyni to BOG POSREDNIO?

I.
Przyjmijmy ,ze Bog czyni to posrednio POPRZEZ OBECNOSC DUCHA SWIETEGO W KOSCIELE-jak mowi doktryna darbystyczna.
Kosciol-Oblubienica ,Cialo Panskie- stanowia ludzie napojeni Duchem Swietym ,gdy zatem KOSCIOL ZNIKNIE Z ZIEMI ,zniknie tez z niej Duch Swiety i otworza sie bramy dla dzialalnosci Antychrysta.
II.
Przyjmijmy ,ze Bog czyni to bezposrednio z Nieba i po prostu pewnego dnia -przed dniem Panskim-wycofa On Parakleta(PYTANIE SKAD WYCOFA!) ,BY WYPROBOWAC WIERNOSC KOSCIOLA Pana i wiernosc Kosciola Panu .

Moje spojrzenie jest takie -TUTAJ JEST TEZ ODPOWIEDZ NA PYTANIE :SKAD ZOSTANIE WYCOFANY PARAKLET.

1.
(18 ) A Jezus przystąpiwszy, rzekł do nich te słowa: Dana mi jest wszelka moc na niebie i na ziemi.
Mt 28:19 Bw "Idźcie tedy i czyńcie uczniami wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego,"
(20) ucząc je przestrzegać wszystkiego, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami po wszystkie dni aż do skończenia świata
2.
Lk 21:24 NS „i padną od ostrza miecza, i zostaną uprowadzeni jako jeńcy do wszystkich narodów; a Jerozolima będzie deptana przez narody, aż się dopełnią wyznaczone czasy narodów."
3.
Rz 11:25 Bw „A żebyście nie mieli zbyt wysokiego o sobie mniemania, chcę wam, bracia, odsłonić tę tajemnicę: zatwardziałość przyszła na część Izraela aż do czasu, gdy poganie(NARODY) w pełni wejdą,
4.
Mt 18:20 Bw „Albowiem gdzie są dwaj lub trzej zgromadzeni w imię moje, tam jestem pośród nich.”
5.
J 16:7-10 Bw „Lecz ja wam mówię prawdę: Lepiej dla was, żebym ja odszedł. Bo jeśli nie odejdę, Pocieszyciel do was nie przyjdzie, jeśli zaś odejdę, poślę go do was.(8 ) A On, gdy przyjdzie, przekona świat o grzechu i o sprawiedliwości, i o sądzie;(9) o grzechu, gdyż nie uwierzyli we mnie;(10) o sprawiedliwości, gdyż odchodzę do Ojca i już mnie nie ujrzycie;

Zaczne od fragmentu 5..

Jezus powiada ,ze odchodzi i nie bedzie JUZ WIDZIALNY ,ale w Swoje miejsce posyla Parakleta(raczej Pomocnika niz Pocieszyciela)-odtad PRZEZ CALY CZAS ,gdy bedzie obecny Duch Prawdy-Paraklet- NA ZIEMI ,JEZUS BEDZIE NIEWIDZIALNY i bedzie u Ojca.

Od. fragmentu 4.

Jezus stwierdza ,ze bedzie obecny zawsze wsrod zgromadzenie-minimum 2 osobowego-powstalego w Jego Imieniu.
Wnioskujac z fragmentu 5-bedzie On obecny w Duchu Swietym ,ktory jest Jego Pomocnikiem i Poslancem .

A teraz fragmenty od 1 -3.

-Mt 28:20 "... oto Ja jestem z wami po wszystkie dni aż do skończenia świata .
Jezus obiecuje ,ze bedzie ze swoimi narodami-uczniami- az do
"wypelnienia/dopelnienia sie wiekow".Bedzie obecny ,rzecz jasna ,w Duchu Swietym.
Jego uczniami beda zas te narody ,ktore zostana zanurzone w Imieniu Trojcy Swietej-moim zdaniem chodzi tu o koscioly chrzescijanskie powstale przez ok. 2000 lat .

-Lk 21:24 "... aż się dopełnią wyznaczone czasy narodów "
Czasy chrzescijanskich narodow/kosciolow dojda do pelni/maksimum w momencie ,gdy Jerozolima wroci do Izraela-TO BEDZIE ZNAK ICH PELNI - znak OD PANA .

-Z Rz 11:25 wynika ,ze gdy CZAS CHRZESCIJANSKICH NARODOW osiagnie pelnie-gdy Jerozolima wroci do Izraela-wtedy takze nadejdzie czas ,gdy zatwardzialosc Izraela takze dojdzie do swojej granicy i rozpocznie sie "czas pekania tej zatwardzialosci" ,ktory zakonczy sie ZBAWIENIEM CALEGO IZRAELA[Rz 11:26

Wnioski:

-Jezus stanie sie widzialny w momecie ,gdy Paraklet odejdzie z Ziemi -wtedy przyjdzie od Ojca.Dzis jest On obecny posrod narodow chrzescijanskich(od ok. 2000 lat!) - zanurzonych w Jego Imieniu- i wsrod zgromadzonych w Jego Imie- w Duchu Swietym

-Duch Swiety-Poslaniec i Pomocnik Jezusa-wykonywal Swoja misje doprowadzajac do uczniostwa narody ,oraz ludzi do Chrystusa (BYLA TO PIERWSZA CZESC JEGO MISJI NA ZIEMI)- ZNAKIEM ZBLIZAJACEGO SIE KONCA ,TEJ PIERWSZEJ CZESCI MISJI ,PARAKLETA NA ZIEMI , WSROD NARODOW -ZNAKIEM JEJ PELNI ,DOKONANIA SIE JEJ - JEST POWROT JEROZOLIMY DO IZRAELA.

-Teraz nadszedl czas DRUGIEJ CZESCI MISJI PARAKLETA - aby rozbic "zatwardzialosc Izraela" i nawrocic go do jego Pana.

Pan zas ujawni sie(NASTAPI JEGO APOKALIPSA) ,przyjdzie od Ojca w momencie ,gdy Paraklet POSROD IZRAELA WYPELNI SWOJA MISJE(JEJ DRUGA CZESC NA ZIEMI ) i wtedy dopiero odejdzie z Ziemi .
Wymienia sie z Jezusem !
Jak juz raz sie wymienili -PARAKLET PRZYSZEDL PO 10 DNIACH OD ODEJSCIA JEZUSA DO NIEBA

Zatem Paraklet odejdzie z Ziemi tuz przed Objawieniem sie Pana Jezusa w Swojej Chwale!

Czy zabierze ze Soba Kosciol chrzescijanski-OWE NAUCZANE NARODY ?
Nie zabierze ,dlatego ,ze ON-Duch Swiety- POZOSTANIE NA ZIEMI ,AZ DO PRZYJSCIA PANA i bedzie caly czas dzialal PRZEDE WSZYSTKIM NAWRACAJAC IZRAEL-W DRUGIEJ CZESCI SWOJEJ ZIEMSKIEJ MISJI .
Bedzie dzialal poprzez "filadelfijski kosciol" i podporzadkowanych mu Zydow[Obj 3:9 !

2Tes 2:7 Bg „Albowiem się już sprawuje tajemnica nieprawości, tylko że ten, który teraz przeszkadza, przeszkadzać będzie, ażby był z pośrodku(MESOS) odjęty.”

Posrodku czego jest dzisiaj Duch Swiety-OD TAMTYCH CZASOW ?
On jest POSRODKU NARODOW CHRZESCIJANSKICH-ktore wtedy(2000 lat temu) zaczynal tworzyc.
Wpierw zanim od odejdzie z Ziemi ,On ODEJDZIE sposrod chrzescijanskich kosciolow i skoncentruje sie na "filadelfijskim kosciele" i na Zydach(NA DRUGIEJ CZESCI SWOJEJ MISJI NA ZIEMI) i DLATEGO ANTYCHRYST WEJDZIE POMIEDZY CHRZESCIJAN I POMIEDZY INNE NARODY(NIE ZYDOWSKIE) I ZWIEDZIE CHRZESCIJAN I NARODY .

Dlatego tez Antychryst w koncu zaatakuje Izrael -ktory bedzie ,WTEDY JESZCZE ,pod ochrona Parakleta OBECNEGO NA ZIEMI -i zgromadzony w nim "kosciol filadelfijski".
Na koniec tych dni Paraklet odejdzie i z Izraela-wtedy bedzie 3.5 roku wielkiego ucisku-ABY DAC MIEJSCE PANU IZRAELA ,A WTEDY WIDZIALNIE PRZYJDZIE PAN I ZNISZCZY ANTYCHRYSTA .


Dzis jest juz czas kiedy Paraklet zaczal dzialac posrod Izraela( i konczy pierwsza czesc misji na Ziemi wsrod chrzesciajan ,a zaczal juz druga ,wsrod Zydow )-zaczal od dania im Panstwa , uwolnienia Jerozolimy ,zbierania sposrod narodow Ziemi ,
Paraklet dzis powoli zabiera sie do calkowitego odejscia sposrod narodow chrzescijanskich -aby zajac sie TYLKO wybranymi(filadelfianami) oraz narodem zydowskim.

Gdy ten czas nadejdzie wtedy "syn zatracenia" zasiadzie na "tronie Babilonu"-posrod cywilizacji chrzescijanskiej-TO BEDZIE TUZ PRZED WIELKIM UCISKIEM.
Dzisiaj jeszcze Bog bezposrednio ochrania "porzadek chrzescijanski" ,ale wkrotce nadejdzie czas ,gdy odejdzie sposrod tego porzadku ,a zacznie ochraniac "porzadek 1000 LETNIEGO Krolestwa Izraela"

_________________
Alleluja!
Amen.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 04, 2007 7:39 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
fundamentalista napisał(a):
Ja uwazam, zgodnie z Biblia, ze DZIEN PANSKI = DZIEN CHRYSTUSA i ze przelomem w czasie jego trwanie bedzie WIDZIALNA APOKALIPSA PANA NA GORZE SYJON [1Kor 1:7-8 ;2Tes 1:7] - jedna apokalipsa Pana w jednym dniu Pana i Chrystusa

Niestety, Dzień Pański nie jest Dniem [Przyjścia] Chrystusa. A to z bardzo prostego powodu, pomijając wcześniejsze, które podałem. Gdyby Dzień Pański był Dniem Chrystusa, to Paweł nie musiałby niczego tłumaczyć Tesaloniczanom, których ktoś oszukał, że już nastał Dzień Pański. Albo wytłumaczyłby im to w najprostszy sposób: Dzień Pański jeszcze nie nastał, ponieważ Chrystus jeszcze nie przyszedł, a gdyby przyszedł, ujrzałoby Go wszelkie oko. Tymczasem w II Tes. 2:1-3 Paweł pisze coś zupełnie innego i nie utożsamia Dnia Przyjścia Chrystusa z Dniem Pańskim. Tłumaczy natomiast Tesaloniczanom, że jeśli chodzi o przyjście Pana Jezusa po Kościół, to żeby się nie dali oszukać, że Dzień Pański już nastał i lada chwila zacznie się wylanie gniewu Boga na ziemię, a oni nie zostali Pochwyceni. I tyle.

Twoja teoria o wycofaniu Parakleta bez wycofania wierzących, w których Paraklet mieszka, jest tak skomplikowana, że tego się nie da czytać. Sorry.

Duch Święty był obecny podczas stwarzania Ziemi, działał na Ziemi za czasów Starego Testamentu, wraz z Ojcem posłał Odkupiciela na świat i mieszka w wierzących, których ciała sa Jego świątynią. Jezus powiedział:

"Wy jesteście solą ziemi; (...) Wy jesteście światłością świata; nie może się ukryć miasto położone na górze. (...) Tak niechaj świeci wasza światłość przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie" [Mat. 5:13-16]

Jeśli zło ma całkowicie opanować świat, to wcześniej musi zabraknąć ludzi, którzy są solą ziemi i światłością świata. Jestem zwolennikiem prostych, harmonizujących z Pismem rozwiązań.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 05, 2007 12:36 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 02, 2006 6:16 pm
Posty: 105
Lokalizacja: Bytom
Czy analizowaliście gdzieś zagadnienie - do kogo kierowane były słowa z 24 rozdziału Mateusza? Jeśli tak to podajcie mi proszę gdzie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 05, 2007 3:06 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
michał napisał(a):
Czy analizowaliście gdzieś zagadnienie - do kogo kierowane były słowa z 24 rozdziału Mateusza? Jeśli tak to podajcie mi proszę gdzie.

Chyba nie zajmowaliśmy się jakoś osobno tym tematem. Ale Jezus mówił do uczniów [Mat. 24:1], odpowiadając na 3 pytania zadane przez nich w Mat. 24:3. Jego pełna odpowiedź jest zawarta we wszystkich Ewangeliach synoptycznych i dotyczy czasów zburzenia Jerozolimy w roku 70 n.e., znaków poprzedzających "spełnienie się wieku" (określenie błędnie przetłumaczone jako "koniec świata") i Jego przyjście w chwale na ziemię oraz Jego przyjścia po Kościół nie poprzedzonego znakami.

Jezus odnosi się do proroctw zawartych w Starym Testamencie i używa pojęć również zdefiniowanych wcześniej i znanych uczniom, którzy byli przecież Żydami. Dopiero przyjęcie takich prostych założeń pozwala odczytać całość zgodnie z resztą Biblii.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 05, 2007 3:20 pm 
Offline

Dołączył(a): N gru 10, 2006 1:49 pm
Posty: 196
Cytuj:
Twoja teoria o wycofaniu Parakleta bez wycofania wierzących, w których Paraklet mieszka, jest tak skomplikowana, że tego się nie da czytać. Sorry.

:? 8)

Wyjasnij co w tym skomplikowanego-KONKRETNIE ?
Gdyz podejrzewam ,ze po prostu nie chce Ci sie uwaznie przeczytac i zrozumiec :roll:

Bog dziala bezposrednio na historie ludzka :Zydow i narodow.
Daje czas na znalezienie Go i na nawrocenie ,a pozniej wykonuje dalej Swoje dzielo.

Przyklad z historii:
Masz XVI wiek ,ja pytam Ciebie :
Czy Duch Swiety opuscil sredniowieczny rzymski kosciol zachodni i spoczal na nowych wspolnotach reformacyjnych kosciola zachodniego ,czy tez tak sie nie stalo ?
Czy blogoslawienstwo Boga odeszlo od rzymskiego kosciola zachodniego i spoczelo na wspolnotach reformowanych?
Czy Reformacja byla dzielem Boga ,czy tez nie?

Jezeli odpowiesz Sobie na te pytania ,bedziesz mial jasny obraz JAK DUCH SWIETY TWORZY NOWE DZIELO OPUSZCZAJAC STARE.

Czy wierni Bogu katolicy znikneli z Ziemi ?
Nie znikneli i nadal beda we wnetrzu swojego kosciola ,lecz OD XVI WIEKU SA TRAKTOWANI INDYWIDUALNIE-Duch Swiety nie promuje i nie oslania tej instytucji PRZED GRZECHEM ,nie zajmuje sie jej rozwojem ,ale wybiera ,od czasu do czasu ,poszczegolne jednostki sposrod ktorych tworzy male wspolnoty zbawionych-od czasu do czasu I ZNACZNA CZESC Z NICH POZNIEJ WYPROWADZA NA ZEWNATRZ .Zgodnie z Mt 18:20 i zgodnie z 2Tes 2:7-Paraklet nie jest juz MESOS- posrodku- kosciola rzymskiego-chcac miec Parakleta "posrodku" ,nalezy WYJSC NA ZEWNATRZ TEJ POSTSREDNIOWIECZNEJ INSTYTUCJI !

Tak samo stanie ze wszystkimi innymi kosciolami juz wkrotce-ALBOWIEM CZAS NARODOW-UCZNIOW-MINAL.
Jak podczas Reformacji Duch Swiety odszedl "ze srodka" kosciola rzymskiego i nie realizuje juz przez niego swojego planu dla swiata-A TEN CORAZ BARDZIEJ SLUZY DIABLU-tak teraz odejdzie ZE WSZYSTKICH INNYCH DENOMINACJI CHRZESCIJASNKICH ,a zajmie sie tylko niewielkim ,na poczatku ,nurtem filadelfijskim ,a PRZEDE WSZYSTKIM NARODEM IZRAELA-JEMU SIE "POSWIECI" ,ABY GO USWIECIC-TRZEBA BEDZIE WYJSC ZA NIM DO IZRAELA !.

Albowiem Bog dziala BEZPOSREDNIO.
Przychodzi i odchodzi kiedy chce i pociaga za Soba i WRACA TEZ KIEDY CHCE-WRACA DZIS DO IZRAELA !
Bog nie musi zabierac ludzi do Nieba ,zeby Duch Swiety opuszczal rozne isntytucje porzadku ziemskiego a w koncu tez i Ziemie-NIE POTRZEBUJE POSREDNICTWA ludzkiego.

Co do dnia Panskiego i dnia Chrystusa to jest to jedno i to samo i ten dzien nie nadejdzie nim nie objawi sie Antychryst ,ktorego zabije Swoim objawieniem Chrystus Pan[Zarowno w 2TES 1:7 i w 1 KOR 1:7-8 JEST MOWA O WIDZIALNEJ APOKALIPSIE PANA W DNIU PANSKIM ,LUB W DNIU CHRYSTUSA-JEDNA APOKALIPSA ,WIEC I JEDEN DZIEN !].

My nie wiemy ,dlaczego Tesalonicznie byli przestraszeni ,choc Ty zakladasz ,ze dlatego ,ZE BALI SIE ZE NIE ZOSTALI PORWANI (interesowni byli-jak wszyscy "rapturowcy" :lol: !) ,ale to tylko Twoja spekulacja.
Moim zdaniem chodzilo o szeroko rozpowszechniane wtedy w srodowiskach wierzacych przeswiadczenie ,ze przyjscie zapowiadanego juz w Starym Testamencie dnia Panskiego jest tuz tuz ,niejako moze sie stac w kazdej chwili.
Ze tak bylo swiadczy chociazby zachowanie apostolow w momencie odejscia do Nieba Jezusa:[Dz 1:4-8].
Oni mysleli i domagali sie przyjscia Jezusa i odbudowanie Krolestwa JUZ ZA 10 DNI ,wraz z Moca Boga ,ktora miala na nich zstapic !

Pawel zatem odpowiada Tesaloniczanom PODOBNIE JAK JEZUS APOSTOLOM NA GORZE OLIWNEJ.
Jezus mowi : wpierw musicie zaniesc Ewangelie az po krance Ziemi-nim nastanie Krolestwo Izraela
Pawel zas stwierdza:wpierw musi objawic sie odstepstwo i syn zatracenia.
Poniewaz dzien Panski wiazal sie z sadem nad swiatem-wedle Pism-Tesaloniczanie bali sie ,ze ten sad juz jest blisko-ZE ZYJA W JEGO DNIU !
Pawel uspakajal ich -nie bojcie sie-STRACH JEST ZLYM DORADCA !
I tyle.

_________________
Alleluja!
Amen.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 05, 2007 4:16 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
fundamentalista napisał(a):
Przyklad z historii:
Masz XVI wiek, ja pytam Ciebie:
Czy Duch Swiety opuscil sredniowieczny rzymski kosciol zachodni i spoczal na nowych wspolnotach reformacyjnych kosciola zachodniego, czy tez tak sie nie stalo ?
Czy blogoslawienstwo Boga odeszlo od rzymskiego kosciola zachodniego i spoczelo na wspolnotach reformowanych?
Czy Reformacja byla dzielem Boga, czy tez nie?

Twoje przykłady nie przystają do omawianej sytuacji. Ani skala zła, ani skala ucisku zapowiadane na czasy Antychrysta nie są porównywalne do niczego, co działo się wcześniej w historii ludzkości. To widać wyraźnie z lektury Objawienia Jana. Dlatego Twoje dywagacje o sytuacji w XVI wieku nie mają specjalnego sensu.

"Nurt filadelfijski" to jest jakiś dziwny pomysł, który w ogóle nie wynika z Pisma, ale widzę, że lansujesz go uparcie.

Cytuj:
Co do dnia Panskiego i dnia Chrystusa to jest to jedno i to samo i ten dzien nie nadejdzie nim nie objawi sie Antychryst, ktorego zabije Swoim objawieniem Chrystus Pan [Zarowno w 2TES 1:7 i w 1 KOR 1:7-8 JEST MOWA O WIDZIALNEJ APOKALIPSIE PANA W DNIU PANSKIM, LUB W DNIU CHRYSTUSA - JEDNA APOKALIPSA, WIEC I JEDEN DZIEN !].

Mantrujesz zamiast odnieśc się do konkretnych argumentów. Napisałem, że gdyby Dzień Pański był Dniem [Przyjścia] Chrystusa, to Paweł w ogóle nie musiałby pisać do Tesaloniczan, że Dzień Pański jeszcze nie nadszedł. Bo gdyby nadszedł, Tesaloniczanie (i wszyscy mieszkańcy ziemi) z całą pewnością by to zauważyli. Odnieś sie do tego, zamiast mantrować, dobrze?

Cytuj:
My nie wiemy, dlaczego Tesalonicznie byli przestraszeni, choc Ty zakladasz, ze dlatego, ZE BALI SIE ZE NIE ZOSTALI PORWANI (interesowni byli - jak wszyscy "rapturowcy" :lol:!) , ale to tylko Twoja spekulacja.

Tesaloniczanie wiedzieli, że Pan ma przyjść po Kościół niespodziewanie i czekali na Pana, aż ich do siebie weźmie [Jan 14:2-3]. Pan obiecał, że jesli będą czuwać, ujdą przed wszystkim, co ma nastać [Łuk. 21:34-36]. A tutaj ktoś rozpuścił plotki, że Dzień Pański już nastał. Paweł im tłumaczy, że nie nastał, bo nie nastanie pierwej niż nastąpią określone wydarzenia. A całe tłumaczenie Paweł poprzedza słowami:

"Co się zaś tyczy przyjścia Pana naszego Jezusa Chrystusa i spotkania naszego z nim, prosimy was, bracia, abyście nie tak szybko dali się zbałamucić i nastraszyć, czy to przez jakieś wyrocznie, czy przez mowę, czy przez list, rzekomo przez nas pisany, jakoby już nastał dzień Pański." [II Tes. 2:1-2]

O jakie przyjście i spotkanie z Panem mu chodzi? Kiedy i w jaki sposób Paweł wcześniej mówił o przyjściu Pana i spotkaniu Kościoła z Nim?

"Gdyż sam Pan na dany rozkaz, na głos archanioła i trąby Bożej zstąpi z nieba; wtedy najpierw powstaną ci, którzy umarli w Chrystusie, potem my, którzy pozostaniemy przy życiu, razem z nimi porwani będziemy w obłokach w powietrze, na spotkanie Pana; i tak zawsze będziemy z Panem" [I Tes. 4:16-17]

Spotkanie Kościoła z Panem w powietrzu odbędzie się podczas Pochwycenia Kościoła. Kościół zostanie wtedy zabrany do nieba, a nie na ziemię. Podczas Powtórnego Przyjścia Pana na ziemię Kościół zstąpi razem z Nim z nieba na ziemię po zaślubinach, które odbędą się w niebie. Tego nie umiesz wyjaśnić i próbujesz przemilczeć.

Cytuj:
Moim zdaniem chodzilo o szeroko rozpowszechniane wtedy w srodowiskach wierzacych przeswiadczenie, ze przyjscie zapowiadanego juz w Starym Testamencie dnia Panskiego jest tuz tuz, niejako moze sie stac w kazdej chwili.

Nie naginaj tekstu. Paweł pisze wyraźnie:

"(...) prosimy was, bracia, abyście nie tak szybko dali się zbałamucić i nastraszyć, czy to przez jakieś wyrocznie, czy przez mowę, czy przez list, rzekomo przez nas pisany, jakoby już nastał dzień Pański." [II Tes. 2:1-2]

Oni się bali, że Dzień Pański już nastał. A oni nie uszli przed tym, co ma nadejść [Łuk. 21:34-36] i Jezus nie przyszedł wyciągnąć ich z gniewu przychodzącego [I Tes. 1:10 interlinia]. Bali sie, że zostaną tam, gdzie padlina czyli ludzie nie wzięci [Łuk. 17:37].

Cytuj:
Pawel uspakajal ich - nie bojcie sie - STRACH JEST ZLYM DORADCA! I tyle.

Nie, kochany. Znowu próbujesz wypaczyć tekst Pisma. Paweł tłumaczył im, że Dzień Pański nie nadejdzie, dopóki nie objawi sie syn zatracenia. A syn zatracenia nie objawi się, dopóki nie zejdzie z pola to lub ten, który od czasów apostolskich powstrzymuje rozlanie się zła na cały świat. Mnie się to kojarzy z działaniem soli i światłości w świecie, w którym Kościół daje w Duchu odpór działaniu diabła, a bramy piekielne go nie przemogą.

Nic nie poradzę, że wszystko wskazuje na Pochwycenie przed Wielkim Uciskiem. Wiem, że raz odstąpiłeś od nauczania, które wynika z Biblii i teraz walczysz, bo głupio Ci przyznać, że ono jest słuszne. Odwagi! :wink:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 05, 2007 5:43 pm 
Offline

Dołączył(a): N gru 10, 2006 1:49 pm
Posty: 196
Cytuj:
Ani skala zła, ani skala ucisku zapowiadane na czasy Antychrysta nie są porównywalne do niczego, co działo się wcześniej w historii ludzkości. To widać wyraźnie z lektury Objawienia Jana. Dlatego Twoje dywagacje o sytuacji w XVI wieku nie mają specjalnego sensu.

Skala zla i ucisku NIE !
Jednakze Bog jest ten Sam ,co i w XVI wieku i dziala tak samo.
Zrozumiesz dzialanie Boga w przeszlosci ,zrozumiesz i w przyszlosci.
Cytuj:
"Nurt filadelfijski" to jest jakiś dziwny pomysł, który w ogóle nie wynika z Pisma, ale widzę, że lansujesz go uparcie

"Nurt filadelfijski" to czesc Kosciola Pana ,ktorego obrazem jest kosciol z Filadelfii z I w. ,a ktory urzeczywistnial sie w historii chrzescijanstwa w roznych wspolnotach Kosciola ,zas urzeczywistni sie W PELNI-glownie "w szczegole" dotyczacym Zydow- w czasach ostatecznych.
Cytuj:
Mantrujesz zamiast odnieśc się do konkretnych argumentów. Napisałem, że gdyby Dzień Pański był Dniem [Przyjścia] Chrystusa, to Paweł w ogóle nie musiałby pisać do Tesaloniczan, że Dzień Pański jeszcze nie nadszedł. Bo gdyby nadszedł, Tesaloniczanie (i wszyscy mieszkańcy ziemi) z całą pewnością by to zauważyli. Odnieś sie do tego, zamiast mantrować, dobrze?

Nie wiem do czego mam sie odniesc ,a do czego niby sie nie odnosze :? ?
Aha :!:
Mam sie odniesc do Twojej logiki :idea:

Rozumiem ,ze gdyby dzien Panski -opisany juz w Starym Testamencie-czyli dzien sadu Jahwe nad swiatem ,byl TYM SAMYM co dzien Chrystusa , to Pawel skoncentrowalby sie ,przy udzielaniu swojej odpowiedzi na WIDZIALNYM W NIM CHRYSTUSIE ?
A to niby dlaczego?
Napisalem ,czego nie zauwazyles :
... dzien Panski wiazal sie z sadem nad swiatem-wedle Pism-Tesaloniczanie bali sie ,ze ten sad juz jest blisko-ZE ZYJA W JEGO DNIU !

Ze strachu tesaloniczan wynika ,ze ktos im chcial udowodnic ,ze oto ,za chwile ICH PAN (CHRYSTUS)OBJAWI SIE WIDZIALNIE I DOKONA SADU NAD SWIATEM.
Ten ktos ,zapewne ,wykorzystal do tego jakies fakty z zycia tesaloniczan-ZAPEWNE ICH UCISKI.
Te uciski MIALY BYC JUZ DOWODEM ZYCIA W DNIU PANSKIM/CHRYSTUSA.
Mogl np twierdzic-w liscie ,proroctwie itp- ZE SAD DNIA PANSKIEGO ZACZAL SIE JUZ OD DOMU BOZEGO-co bylo nawet zgodne z przyszlymi Bozymi planami ,ALE TE PLANY NIE DOTYCZYLY tylko I wieku n.e ,jak i samego i wylacznie ,dnia Panskiego/Chrystusa !
Patrz :[ 1P 4:17]!
Ow "zwodziciel" zatem ZLY CZAS nazywal dnien Panskim/Chrystusa i ZLE WYDARZENIE ,zle fakty zaliczal do CZASU JEGO TRWANIA-owe uciski ,przesladowania-KTORE DLA NIEGO BYLY JUZ DOWODEM ZYCIA W DNIU PANSKIM-a to byl falsz i zwykle straszenie!
Do tego odniosl sie Pawel ,mowiac do tesaloniczan ,ze nie zyja oni w dniu Panskim/Chrystusa mimo ,ze sa uciskani i sadzeni przez Pana-ZE DZIEN PANSKI/CHRYSTUSA TO CO INNEGO-ze ten dzien zacznie sie OD APOKLIPSY PANA- i ze poprzedzi jego nadejscie ANTYCHRYST i wydarzenie z nim zwiazane !

Gdy obydwa Listy do Tesaloniczan sa pisane ,jest poczatek lat 50-tych I w n.e. ,Objawienie Jana powstanie dopiero za ok 50 lat!
Jak mial wygladac dzien Panski/Chrystusa w szczegolach nie bylo jeszcze wtedy objawione -kazdy mogl uwazac co chcial wzgledem tego dnia i np STRASZYC wierzacych ,ze on juz jest BO SA UCISKI I DOM BOZY JEST SADZONY -Pawel jako pelen Ducha walczyl z TAKIMI POGLADAMI i walczyl ze strachem u wierzacych i ujawnial to co JEMU BOG OBJAWIL ,A CO MIAL W SZCZEGOLACH ROZWINAC JAN ZA 50 LAT-w danym jemu pelni objawienia co do dnia Panskiego/Chrystusa/"Boga i Baranka" !

Pawel nie kladl nacisku na widzialna apokalipse Pana ,albowiem takze "straszacy" tesaloniczan nie kladl na to nacisku jako na POCZATEK DNIA -GDYZ -ten "straszacy"-UWAZAL ,ZE PRZYJSCIE PANA NIE BEDZIE POCZATKIEM DNIA PANSKIEGO ,ALE JAKIMS JEGO NASTEPNYM ETAPEM .
"Straszacy" glosil poglad ,ze dzien Panski/Chrystusa jest bo sa uciski ,przesladowania ,PAWEL MOWIL NIE !
TO CZEGO DOSWIADCZAMY TO NIE JEST zaden DZIEN PANSKI /CHRYSTUSA ,gdyz wiele faktow historycznych jeszcze nie nastapilo-ZAS DZIEN PANSKI/CHRYSTUSA zacznie sie od usuniecia Antychrysta przez apokalipse Pana!

Zatem widzisz S.W. ,ze Twoja logika jest skarzona przez Twoja tradycyjna doktryne i przez to nie dostrzegasz sensu slow Pawla.
Zas po drugie to patrzysz przez pryzmat wiedzy biblijnej czlowieka XX wieku ,o dniu Panskim/Chrystusa ,na List Pawla-my znamy np Objawienie Jana ,zas tesaloniczanie go nie znali !

Cytuj:
O jakie przyjście i spotkanie z Panem mu chodzi? Kiedy i w jaki sposób Paweł wcześniej mówił o przyjściu Pana i spotkaniu Kościoła z Nim?

Oczywiscie o spotkanie w dzien apokalipsy Pana ,z Panem ,Pawlowi chodzi!
Pawel mowi jasno i wyraznie do Tesaloniczan:
Za waszego zycia doczesnego nie spotkamy sie z Panem !
Te wydarzenia ,ktorymi was starsza nijak nie wiaza sie z naszym spotkaniem z Panem!
Cytuj:
"Gdyż sam Pan na dany rozkaz, na głos archanioła i trąby Bożej zstąpi z nieba; wtedy najpierw powstaną ci, którzy umarli w Chrystusie, potem my, którzy pozostaniemy przy życiu, razem z nimi porwani będziemy w obłokach w powietrze, na spotkanie Pana; i tak zawsze będziemy z Panem" [I Tes. 4:16-17]

Spotkanie Kościoła z Panem w powietrzu odbędzie się podczas Pochwycenia Kościoła

Czyli bedzie OSIEM TRAB w czasach ostatecznych!
Jedna na pochwycenie ,a siedem pozniej przed apokalipsa Pana !
Wskaz mi w Biblii jakas analogie wystepowania OSMIU TRAB !

Dla mnie Pan przyjdzie ,gdy zagrzmi SIODMA TRABA i wtedy runie "stary porzadek" na dobre ,JAK MURY JERYCHA !

Ap 11:15 Bw "I zatrąbił siódmy anioł; i odezwały się w niebie potężne głosy mówiące: Panowanie nad światem przypadło w udziale Panu(moj dopisek: dzien Panski) naszemu i Pomazańcowi(CHRYSTUSOWI-dzien Chrystusa)jego i królować będzie na wieki wieków."

Ap 10:7 Bw "lecz w dniach, kiedy siódmy anioł się odezwie i zacznie trąbić, dokona się tajemnica Boża, jak to zwiastował sługom swoim, prorokom."

To co dotychczas bylo ukryte i bylo tajemnica odsloni sie-APOKALIPSA PANA nadejdzie-i wszystko bedzie odtad jasne !

Maranatha!


P.S.

Cytuj:
Wiem, że raz odstąpiłeś od nauczania, które wynika z Biblii i teraz walczysz, bo głupio Ci przyznać, że ono jest słuszne

:lol: :lol: :lol: :lol:
Tako rzecze "wszystkowiedzacy" i biblijnie nieomylny S.W. :!:

Szacunek !

_________________
Alleluja!
Amen.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 605 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17 ... 41  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL