www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest Wt cze 17, 2025 5:55 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 49 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 30, 2007 5:25 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Herkules napisał(a):
Nowonarodzenie jest jedno, bo jeden jest Pan, i bo jeden jest Duch, i bo jedno jest Ciało (Kościół), i bo jedna jest wiara (doktryna), i bo jeden jest chrzest.

Może Cię to zdziwi, ale JEDNA WIARA z Ef. 4:5 to jest "mia pistis" czyli jedna ufność (w Jezusa), a nie jedna doktryna.

Herkules napisał(a):
To wszystko jest bez różnic doktrynalnych i bez barier denominacyjnych. Jedno samo nowonarodzenie z Ducha (odrodzenie serca) wymaga od wierzących jedności myśli i zdania.

Więc sam przyznajesz, że NAJPIERW należy się narodzić na nowo, a dopiero POTEM można mówić o doktrynie czyli o nauczaniu już nowo narodzonych ludzi.

Herkules napisał(a):
Ponieważ Bóg zna serce i umysł szczerego człowieka, który szuka i odnajduje Go dzięki Jego Słowu (Biblii) za pośrednictwem Jego posłańców - prawdziwych nauczycieli (wykładowców) Jego Słowa.

Ewangelizacja dokonuje się za pośrednictwem EWANGELISTÓW, a nauczanie odrodzonych ludzi w Kościele dokonuje się za pośrednictwem NAUCZYCIELI. Czy Ty celowo mylisz jedno z drugim, żeby koniecznie wsadzić nauczanie doktryny do ewangelizacji?

Herkules napisał(a):
Dobrze wiesz, że prorok W. Branham głosił nowonarodzenie z Ducha jako warunek jedności skruszonego serca w różnych denominacjach, lecz potępiał denominacjonalizm jako warunek indywidualnej jedności niezdrowego umysłu, tj. doktrynalnej jedności danego Kościoła.

Niestety, Branham był fałszywym prorokiem i fałszywym nauczycielem.

Herkules napisał(a):
Odrodzenie umysłu to całkowita zmiana sposobu myślenia (poznanie prawidłowej doktryny i nawrócenie), a odrodzenie serca to nowonarodzenie z Ducha (usprawiedliwienie przez wiarę).

Nie ma w Biblii takiego określenia jak "odrodzenie umysłu" w sensie poznania prawidłowej doktryny i nawrócenia, które byłoby niezależne do nowego narodzenia z Ducha Świętego. Odnowienie umysłu następuje W WYNIKU nowego narodzenia z Ducha.

Herkules napisał(a):
Pamiętaj, że wykładnia Słowa Bożego (Biblii) musi być prawidłowa.

A Ty pamiętaj, że najpierw następuje nowe narodzenie w wyniku słuchania Ewangelii, a dopiero po nowym narodzeniu następuje słuchanie wykładu Pisma i przyjmowanie prawidłowej doktryny. Nie masz poparcia w Biblii na swoje tezy, natomiast wyraźnie usiłujesz mieszać ewangelizację z wykładem Pisma (czyli dwie różne sprawy). Robisz to tylko po to, żeby udowodnić, że tylko przyjęcie prawidłowej (czytaj: adwentystycznej) doktryny może skutkować prawdziwym narodzeniem z Ducha. Ale to jest BZDURA.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 31, 2007 3:51 pm 
Offline

Dołączył(a): N mar 19, 2006 2:31 pm
Posty: 245
Lokalizacja: Gubin
Smok Wawelski napisał(a):
Może Cię to zdziwi, ale JEDNA WIARA z Ef. 4:5 to jest "mia pistis" czyli jedna ufność (w Jezusa), a nie jedna doktryna.

Smoku, nie istnieje wyraz w liczbie mnogiej np. pięć wiar. Gdybym zrozumiał odniesienie wiary do ufności, to po cóż Paweł napisałby przed rzeczownikiem wiara liczebnik jedna?

"A Słowo Boże rosło i poczet uczniów w Jerozolimie bardzo się pomnażał, także znaczna liczba kapłanów przyjmowała wiarę." (Dzieje Apostolskie 6:7, BW)

Czy to znaczy przyjmować ufność?

"A tylko niektórzy słyszeli, że ten, który niegdyś nas prześladował, teraz szerzy wiarę, którą dawniej zwalczał, i wysławiali Boga za mnie." (List do Galacjan 1:23-24, BW)

Czy to znaczy szerzyć ufność i zwalczyć ufność?

"nauka ich szerzyć się będzie jak zgorzel; do nich należy Hymeneusz i Filetos, którzy z drogi prawdy zboczyli, powiadając, że zmartwychwstanie już się dokonało, przez co podważają wiarę niektórych." (2 List do Tymoteusza 2:17-18, BW)

Czy to znaczy podważać ufność?

"Umiłowani! Zabierając się z całą gorliwością do pisania do was o naszym wspólnym zbawieniu, uznałem za konieczne napisać do was i napomnieć was, abyście podjęli walkę o wiarę, która raz na zawsze została przekazana świętym." (List Judy 3, BW)

Czy to znaczy przekazać ufność?

"Tu się okaże wytrwanie świętych, którzy przestrzegają przykazań Bożych i wiary Jezusa." (Objawienie 14:12, BW)

Czy to znaczy ufność Jezusa?

Oczywiście, że nie. Tylko to jest doktryna, czyli wiara chrześcijańska.

Cytuj:
Więc sam przyznajesz, że NAJPIERW należy się narodzić na nowo, a dopiero POTEM można mówić o doktrynie czyli o nauczaniu już nowo narodzonych ludzi.

Gdyby zbadanie proroctw biblijnych i zapoznanie się z innymi naukami Pisma Świętego nastąpiły dopiero po nowym narodzeniu, to ktoś z nowonarodzonych podważyłby i odrzuciłby taką doktrynę jako niebiblijną. To jakież niebezpieczeństwo!

Każdy szczery grzesznik odradza swój umysł (zmienia sposób myślenia) przez weryfikację nauk Pisma Świętego (z uwagi na dzisiejszy pluralizm wyznań chrześcijańskich) na podstawie właściwego rozsądku i jeśli pragnie odnowić swoje serce, to musi być gotowy do przyjęcia nowego życia w Chrystusie, które opiera się na prawdzie.

"Uświęć ich w prawdzie. Słowo Twoje jest prawdą." (Ewangelia Jana 17:17, BT)

Zrozumienie i przyjęcie prawidłowej (historycznej) wykładni proroctw biblijnych pozwalają wierzącym umacniać w wierze i zabezpieczać przed zamieszaniem w ich umysłach, jakie może w końcu prowadzić ich na manowce. Bóg stara się nie dopuścić do tego, aby ci, których zamierza wybrać na własny lud, byli zwiedzeni przez zwolenników innej jakiejkolwiek fałszywej wykładni proroctw biblijnych.

Cytuj:
Ewangelizacja dokonuje się za pośrednictwem EWANGELISTÓW, a nauczanie odrodzonych ludzi w Kościele dokonuje się za pośrednictwem NAUCZYCIELI. Czy Ty celowo mylisz jedno z drugim, żeby koniecznie wsadzić nauczanie doktryny do ewangelizacji?

Ewangelia (dobra nowina) to nauka Pana Jezusa. Ta nauka jest uzupełnieniem (rozwinięciem) Starego Testamentu Nowym Testamentem. Przekazicielami ewangelii byli apostołowie i ich towarzysze, którzy potem napisali Nowy Testament.

Czy można utożsamić ewangelię z nauką(ami) Pisma Świętego albo ewangelizację z nauczaniem Pisma Świętego albo ewangelistami z nauczycielami Pisma Świętego?

"Potem [Jezus] rzekł do nich [uczniów]: To są moje słowa, które mówiłem do was, będąc jeszcze z wami, że się musi spełnić wszystko, co jest napisane o mnie w zakonie Mojżesza i u proroków, i w Psalmach. Wtedy otworzył im umysły, aby mogli zrozumieć Pisma." (Ewangelia Łukasza 24:44-45, BW)

Apostoł Paweł, gdy brał udział w dyspucie z żydowskimi niedowiarkami, cytując różne fragmenty Pisma (ST) przekonywał ich, że Pan Jezus musiał umrzeć na krzyżu jako prawdziwy Mesjasz. Dlatego widzimy, że ukrzyżowanie i zmartwychwstanie Jezusa są wypełnieniem się proroctw Starego Testamentu. Częścią działalności ewangelizacyjnej wśród Żydów była także słynna argumentacja Pawła wynikająca z Pism Starego Testamentu.

Cytuj:
Niestety, Branham był fałszywym prorokiem i fałszywym nauczycielem.

Wiem. Branham jako jeden z proroków wywarł znaczący wpływ na rozwój ruchu neocharyzmatycznego, który propaguje duchową jedność chrześcijan, czyli jedność odrodzonego serca.

Cytuj:
Herkules napisał(a):
Odrodzenie umysłu to całkowita zmiana sposobu myślenia (poznanie prawidłowej doktryny i nawrócenie), a odrodzenie serca to nowonarodzenie z Ducha (usprawiedliwienie przez wiarę).

Nie ma w Biblii takiego określenia jak "odrodzenie umysłu" w sensie poznania prawidłowej doktryny i nawrócenia, które byłoby niezależne od nowego narodzenia z Ducha Świętego. Odnowienie umysłu następuje W WYNIKU nowego narodzenia z Ducha.

A Ty pamiętaj, że najpierw następuje nowe narodzenie w wyniku słuchania Ewangelii, a dopiero po nowym narodzeniu następuje słuchanie wykładu Pisma i przyjmowanie prawidłowej doktryny.

:lol: Smoku, fajny jesteś. Czyżby nowe narodzenie (oczyszczenie serca z wszelkiego grzechu) wynikało z niewystarczającego odrodzenia umysłu, który jest jeszcze podatny na zwiedzenie?

Słowo Boże (Biblia) jest najlepszym lekarstwem na zwiedzenie i wypaczenie:

"I ponieważ od dzieciństwa znasz Pisma święte, które cię mogą obdarzyć mądrością ku zbawieniu przez wiarę w Jezusa Chrystusa. Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości, aby człowiek Boży był doskonały, do wszelkiego dobrego dzieła przygotowany." (2 List do Tymoteusza 3:15-17, BW)

A inny tekst biblijny nie mówi o przyjęciu chrztu przez tych, którzy z gotowością przyjęli Słowo Boże, aby je zweryfikować:

"Bracia zaś wyprawili zaraz w nocy Pawła i Sylasa do Berei; ci, gdy tam przybyli, udali się do synagogi Żydów, którzy byli szlachetniejszego usposobienia niż owi w Tesalonice; przyjęli oni Słowo z całą gotowością i codziennie badali Pisma, czy tak się rzeczy mają." (Dzieje Apostolskie 17:10-11, BW)

Ci, którzy usłyszawszy ewangelię przyjęli Słowo Boże (Stary Testament) z pełną gotowością i codziennie je badali, jeszcze nie byli chrześcijanami. To przyjęcie nie oznacza stanu gotowości do nowego narodzenia.

Pamiętaj, że my jako niedowiarkowie (a nie naiwni wierzący) musimy zweryfikować wszystkie nauki Pisma Świętego i przyjąć je jako prawdziwe, a potem możemy się narodzić na nowo.


Serdecznie pozdrawiam :-)
Herkules


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 31, 2007 6:34 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Herkules napisał(a):
Smok Wawelski napisał(a):
Może Cię to zdziwi, ale JEDNA WIARA z Ef. 4:5 to jest "mia pistis" czyli jedna ufność (w Jezusa), a nie jedna doktryna.

Smoku, nie istnieje wyraz w liczbie mnogiej np. pięć wiar. Gdybym zrozumiał odniesienie wiary do ufności, to po cóż Paweł napisałby przed rzeczownikiem wiara liczebnik jedna?

Bo chodzi o jedną wiarę, która zbawia, czyli wiarę [ufność] w jednego Pana Jezusa. Żadna inna wiara w nic i w nikogo innego nie zbawia. Tylko zbawcza (ta sama) wiara [ufność] w jednego (tego samego) Pana Jezusa jest potwierdzona jednym (tym samym) chrztem. Doktryna [didasko] to jest nauka lub inaczej wykład Słowa. I nie ma tutaj tego wyrazu. Przyjąć wiarę to znaczy uwierzyć w Jezusa:

Cytuj:
"A Słowo Boże rosło i poczet uczniów w Jerozolimie bardzo się pomnażał, także znaczna liczba kapłanów przyjmowała wiarę." (Dzieje Apostolskie 6:7, BW)

To znaczy zostawali zbawieni przez wiarę w Jezusa. Nie przez przyjęcie doktryny KADS.

Cytuj:
"A tylko niektórzy słyszeli, że ten, który niegdyś nas prześladował, teraz szerzy wiarę, którą dawniej zwalczał, i wysławiali Boga za mnie." (List do Galacjan 1:23-24, BW)

To znaczy, że ewangelizował i głosił wiarę [ufność] w Jezusa jako jedyny warunek zbawienia, co wcześniej zwalczał.

Cytuj:
"nauka ich szerzyć się będzie jak zgorzel; do nich należy Hymeneusz i Filetos, którzy z drogi prawdy zboczyli, powiadając, że zmartwychwstanie już się dokonało, przez co podważają wiarę niektórych." (2 List do Tymoteusza 2:17-18, BW)

Dosłownie słowo [logos] ich szerzyć się będzie jak zgorzel, a skutkiem będzie dosłownie przewrócenie zbawczej wiary [ufności] w Jezusa.

Cytuj:
"Umiłowani! Zabierając się z całą gorliwością do pisania do was o naszym wspólnym zbawieniu, uznałem za konieczne napisać do was i napomnieć was, abyście podjęli walkę o wiarę, która raz na zawsze została przekazana świętym." (List Judy 3, BW)

Wiara [ufność] w Jezusa jako warunek konieczny i wystarczający do zbawienia została raz przekazana świętym. Tymczsem ludzie, o których pisze Juda "łaskę Boga naszego obracają w rozpustę i zapierają się naszego jedynego Władcy i Pana, Jezusa Chrystusa" [Judy 4]. Czytaj to, co jest napisane.

Cytuj:
"Tu się okaże wytrwanie świętych, którzy przestrzegają przykazań Bożych i wiary Jezusa." (Objawienie 14:12, BW)
Czy to znaczy ufność Jezusa?
Oczywiście, że nie. Tylko to jest doktryna, czyli wiara chrześcijańska.

Nie. to nie jest doktryna chrześcijańska. To jest wiara [pistis] Jezusa i przykazania Boże. Nie ma tutaj mowy o nauce Jezusa, ponieważ przestrzeganie przykazań Bożych należało do nauki Jezusa, a jest wymienione osobno. Może chodzić o świętych narodowości żydowskiej, którzy podzielają wiarę Jezusa według ciała, który urodził się jako Żyd i umarł jako Król Żydowski.

Herkules napisał(a):
Smok napisał(a):
Więc sam przyznajesz, że NAJPIERW należy się narodzić na nowo, a dopiero POTEM można mówić o doktrynie czyli o nauczaniu już nowo narodzonych ludzi.

Gdyby zbadanie proroctw biblijnych i zapoznanie się z innymi naukami Pisma Świętego nastąpiły dopiero po nowym narodzeniu, to ktoś z nowonarodzonych podważyłby i odrzuciłby taką doktrynę jako niebiblijną. To jakież niebezpieczeństwo!

Niebezpieczeństwem jest zabieranie się do interpretacji proroctw biblijnych BEZ UPRZEDNIEGO NOWEGO NARODZENIA. A Ty jesteś tego najlepszym dowodem, Herku. 8)

Herkules napisał(a):
Zrozumienie i przyjęcie prawidłowej (historycznej) wykładni proroctw biblijnych pozwalają wierzącym umacniać w wierze i zabezpieczać przed zamieszaniem w ich umysłach, jakie może w końcu prowadzić ich na manowce. Bóg stara się nie dopuścić do tego, aby ci, których zamierza wybrać na własny lud, byli zwiedzeni przez zwolenników innej jakiejkolwiek fałszywej wykładni proroctw biblijnych.

To jest bełkot adwentystyczny i propaganda, która zrobiła zamieszanie w Twoim umyśle. Bóg stara się wybić Ci to z głowy i dlatego znalazłeś się na Ulicy Prostej, bo jesteś na manowcach. Literalna interpretacja proroctw biblijnych istniała NA DŁUGO PRZEDTEM, zanim powstała wykładnia historyczna, co da się udowodnić, ale Ty boisz się nawet o tym pomyśleć. Pierwsi i bezpośredni uczniowie apostołów stosowali literalną i futurystyczną wykładnię. Miej trochę odwagi i zapoznaj się wreszcie z FAKTAMI:

http://www.jesusplusnothing.com/questions/Futurism.htm

Herkules napisał(a):
Ewangelia (dobra nowina) to nauka Pana Jezusa. Ta nauka jest uzupełnieniem (rozwinięciem) Starego Testamentu Nowym Testamentem. Przekazicielami ewangelii byli apostołowie i ich towarzysze, którzy potem napisali Nowy Testament.

Czy można utożsamić ewangelię z nauką(ami) Pisma Świętego albo ewangelizację z nauczaniem Pisma Świętego albo ewangelistami z nauczycielami Pisma Świętego?

"Potem [Jezus] rzekł do nich [uczniów]: To są moje słowa, które mówiłem do was, będąc jeszcze z wami, że się musi spełnić wszystko, co jest napisane o mnie w zakonie Mojżesza i u proroków, i w Psalmach. Wtedy otworzył im umysły, aby mogli zrozumieć Pisma." (Ewangelia Łukasza 24:44-45, BW)

Jezus nie mówi tutaj o Dobrej Nowinie, która jest kierowana do grzeszników i której przyjęcie powoduje zbawienie, tylko o Jego słowach jako nauce, która była kierowana do uczniów.

Herkules napisał(a):
Apostoł Paweł, gdy brał udział w dyspucie z żydowskimi niedowiarkami, cytując różne fragmenty Pisma (ST) przekonywał ich, że Pan Jezus musiał umrzeć na krzyżu jako prawdziwy Mesjasz. Dlatego widzimy, że ukrzyżowanie i zmartwychwstanie Jezusa są wypełnieniem się proroctw Starego Testamentu. Częścią działalności ewangelizacyjnej wśród Żydów była także słynna argumentacja Pawła wynikająca z Pism Starego Testamentu.

Oto treść Ewangelii:

"A przypominam wam, bracia, ewangelię, którą wam zwiastowałem, którą też przyjęliście i w której trwacie, i przez którą zbawieni jesteście, jeśli ją tylko zachowujecie tak, jak wam ją zwiastowałem, chyba że nadaremnie uwierzyliście. Najpierw bowiem podałem wam to, co i ja przejąłem, że Chrystus umarł za grzechy nasze według Pism i że został pogrzebany, i że dnia trzeciego został z martwych wzbudzony według Pism" [I Kor. 15:1-4]

Czy widzisz tutaj prawidłową interpretację eschatologicznych proroctw biblijnych jako warunek konieczny i wystarczający do zbawienia? Odpowiedz "tak" lub "nie".

Herkules napisał(a):
Branham jako jeden z proroków wywarł znaczący wpływ na rozwój ruchu neocharyzmatycznego, który propaguje duchową jedność chrześcijan, czyli jedność odrodzonego serca.

Branham nie był fałszywym nauczycielem z tego powodu. Jedność odrodzonego serca jako warunek oglądania Królestwa Bożego jest podany przez Jezusa [Jan 3:1-21]

Oczywiście, Żydzi sprawdzali, czy rzeczywiście Ewangelia jest "według Pism". Ale nie sprawdzali proroctw eschatologicznych i nie zastanawiali się nad futurystyczną lub historyczną ich interpretacją (zresztą historycznej jeszcze wtedy nie było), tylko nad tym, co jest treścią Ewangelii.

Słowo Boże jest najlepszym lekarstwem na zwiedzenie. Dlaczego nie chcesz przyjąć lekarstwa?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 31, 2007 6:44 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt lut 13, 2007 11:39 am
Posty: 168
Nowego narodzenia nie da sie podrobic, mozna jednak oszukac ludzi ktorzy modla sie z osoba,ktorej zwiastowali Slowo Boze. Wielu jest takich ludzi ,ktorzy wypowiadaja t.z.w. modlitwe
grzesznika z innych powodow niz pokuta, i potrzeba zbawienia. To jednak wie Bog ,a takze rozpoznawalne jest jest po owocach. Dotrwa do momentu o ktorym mowi Slowo Boze

(11) Wszedł król, żeby się przypatrzyć biesiadnikom, i zauważył tam człowieka, nie ubranego w strój weselny. (12) Rzekł do niego: Przyjacielu, jakże tu wszedłeś nie mając stroju weselnego? Lecz on oniemiał. (13) Wtedy król rzekł sługom: Zwiążcie mu ręce i nogi i wyrzućcie go na zewnątrz, w ciemności! Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów. (14) Bo wielu jest powołanych, lecz mało wybranych. (Ew. Mateusza 22:11-14)
Pozdrawiam .Sewen


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sie 01, 2007 2:48 am 
Offline

Dołączył(a): N mar 19, 2006 2:31 pm
Posty: 245
Lokalizacja: Gubin
Smok Wawelski napisał(a):
Herkules napisał(a):
Smoku, nie istnieje wyraz w liczbie mnogiej np. pięć wiar. Gdybym zrozumiał odniesienie wiary do ufności, to po cóż Paweł napisałby przed rzeczownikiem wiara liczebnik jedna?

Bo chodzi o jedną wiarę, która zbawia, czyli wiarę [ufność] w jednego Pana Jezusa. Żadna inna wiara w nic i w nikogo innego nie zbawia. Tylko zbawcza (ta sama) wiara [ufność] w jednego (tego samego) Pana Jezusa jest potwierdzona jednym (tym samym) chrztem.

"jeden Pan, jedna wiara, jeden chrzest" (List do Efezjan 4:5, BW)

Tu nie napisano o jednej wierze w jednego Pana, tylko widzimy dwa oddzielne od siebie wyrażenia: jeden Pan i jedna wiara. Smoku, nie wolno Ci mieszać jednego z drugim.

Co do odniesienia wiary do ufności przez Ciebie w pozostałych wersetach, niestety, to dla mnie nie pasuje wiara jako ufność w Pana. Tylko ja uważam, że ten wyraz dotyczy wiary chrześcijańskiej albo wiary apostolskiej.

"Lecz tylko byli usłyszeli, iż ten, który prześladował nas niekiedy, teraz opowiada wiarę, którą przedtem burzył." (List do Galacjan 1:23, BG)

"and only they were hearing, that he who is persecuting us then, doth now proclaim good news the faith that then he was wasting" (Young's Literal Translation)

"Docierała do nich jedynie wieść: ten, co dawniej nas prześladował, teraz jako Dobrą Nowinę głosi wiarę, którą ongiś usiłował wytępić." (BT)


Pięknie brzmi - wiara to dobra nowina (nauka Pana Jezusa lub nauka apostołów).

Cytuj:
Literalna interpretacja proroctw biblijnych istniała NA DŁUGO PRZEDTEM, zanim powstała wykładnia historyczna, co da się udowodnić, ale Ty boisz się nawet o tym pomyśleć. Pierwsi i bezpośredni uczniowie apostołów stosowali literalną i futurystyczną wykładnię. Miej trochę odwagi i zapoznaj się wreszcie z FAKTAMI:

http://www.jesusplusnothing.com/questions/Futurism.htm

Nie boję się, by ktoś zdemaskował rzekome zwiedzenie obrońców historycznej wykładni proroctw biblijnych. Ja interesuję się jezuickim futuryzmem, dlatego że przenikliwe spojrzenie na tę wykładnię utwierdziło mnie w przekonaniu o jej błędności.

Cytuj:
Oto treść Ewangelii:

"A przypominam wam, bracia, ewangelię, którą wam zwiastowałem, którą też przyjęliście i w której trwacie, i przez którą zbawieni jesteście, jeśli ją tylko zachowujecie tak, jak wam ją zwiastowałem, chyba że nadaremnie uwierzyliście. Najpierw bowiem podałem wam to, co i ja przejąłem, że Chrystus umarł za grzechy nasze według Pism i że został pogrzebany, i że dnia trzeciego został z martwych wzbudzony według Pism" [I Kor. 15:1-4]

Czy widzisz tutaj prawidłową interpretację eschatologicznych proroctw biblijnych jako warunek konieczny i wystarczający do zbawienia?

Nie. Bo wówczas nie było dowolnego wykładania proroctw biblijnych, które by prowadziło do wielkich rozłamów w niepodzielnym Kościele Bożym. A teraz inaczej. Kiedy doszło do takich rozłamów? Dopiero po śmierci apostołów.

"Przede wszystkim to wiedzcie, że wszelkie proroctwo Pisma nie podlega dowolnemu wykładowi." (2 List Piotra 1:20, BW)

Uczniowie apostołów, którym oni wpajali prawidłowy wykład proroctwa, mieli czujność w wypadku nadchodzącego pojawienia się antychrysta (tj. papiestwa). Ten wykład musiał być przekazywany z pokolenia na pokolenie, ale przez pewien czas wszedł w prawie całkowite zapomnienie (za sprawą wielkiego odstępstwa w łonie samego Kościoła) aż do wybuchu Reformacji, która dzięki temu wykładowi widząc antychrysta w papiestwie zerwała się z Kościołem rzymskim.

Cytuj:
Słowo Boże jest najlepszym lekarstwem na zwiedzenie. Dlaczego nie chcesz przyjąć lekarstwa?

Przyjąłem to lekarstwo tylko dzięki spadkobiercom Reformacji - adwentystom. Bo ze strachu przed zwiedzeniem nie chcę mieć nic wspólnego ze wszystkim, co mieli purytanie i Darby jako iskra niebiblijnego nacjonalizmu izraelskiego, ani z ewangelikalnym nowonarodzeniem.


Serdecznie pozdrawiam :-)
Herkules


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sie 01, 2007 9:27 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Herkules napisał(a):
"and only they were hearing, that he who is persecuting us then, doth now proclaim good news the faith that then he was wasting" (Young's Literal Translation)

"Docierała do nich jedynie wieść: ten, co dawniej nas prześladował, teraz jako Dobrą Nowinę głosi wiarę, którą ongiś usiłował wytępić." (BT)[/color]

Pięknie brzmi - wiara to dobra nowina (nauka Pana Jezusa lub nauka apostołów).

Sam spójrz, Herkulesie. Tekst mówi o WIERZE JAKO DOBREJ NOWINIE, czyli o samej Ewangelii, A NIE O DOKTRYNIE. Cytujesz tekst, który obala Twoje twierdzenia, a następnie uparcie wyciągasz błędne wnioski, bo tak Ci jest wygodnie.

Herkules napisał(a):
Smok napisał(a):
Literalna interpretacja proroctw biblijnych istniała NA DŁUGO PRZEDTEM, zanim powstała wykładnia historyczna, co da się udowodnić, ale Ty boisz się nawet o tym pomyśleć. Pierwsi i bezpośredni uczniowie apostołów stosowali literalną i futurystyczną wykładnię. Miej trochę odwagi i zapoznaj się wreszcie z FAKTAMI:

http://www.jesusplusnothing.com/questions/Futurism.htm

Nie boję się, by ktoś zdemaskował rzekome zwiedzenie obrońców historycznej wykładni proroctw biblijnych. Ja interesuję się jezuickim futuryzmem, dlatego że przenikliwe spojrzenie na tę wykładnię utwierdziło mnie w przekonaniu o jej błędności.

Tzw. "jezuicki futuryzm" to jest mit, wymyślony przez nauczycieli KADS. W linku, który Ci podałem, są cytaty najwcześniejszych Ojców Kościoła, którzy wszyscy stosowali literalną i futurystyczną wykładnię proroctw. Niestety, nie chcesz zapoznać się z faktami i to nie ma nic wspólnego z przenikliwością. Herkulesie, jesteś tak zwiedziony i uparty, że nawet niepodważalne fakty historyczne nie robią na Tobie wrażenia. To niedobrze.

Herkules napisał(a):
Smok napisał(a):
Oto treść Ewangelii:

"A przypominam wam, bracia, ewangelię, którą wam zwiastowałem, którą też przyjęliście i w której trwacie, i przez którą zbawieni jesteście, jeśli ją tylko zachowujecie tak, jak wam ją zwiastowałem, chyba że nadaremnie uwierzyliście. Najpierw bowiem podałem wam to, co i ja przejąłem, że Chrystus umarł za grzechy nasze według Pism i że został pogrzebany, i że dnia trzeciego został z martwych wzbudzony według Pism" [I Kor. 15:1-4]

Czy widzisz tutaj prawidłową interpretację eschatologicznych proroctw biblijnych jako warunek konieczny i wystarczający do zbawienia?

Nie. Bo wówczas nie było dowolnego wykładania proroctw biblijnych, które by prowadziło do wielkich rozłamów w niepodzielnym Kościele Bożym. A teraz inaczej. Kiedy doszło do takich rozłamów? Dopiero po śmierci apostołów.

Ja nie pytałem o to, czy wówczas było dowolne wykładanie proroctw biblijnych. Pytałem o to, czy widzisz w treści Ewangelii jako Dobrej Nowiny jakiekolwiek odniesienia do eschatologii. Nie widzisz, bo ich tam nie ma.

Herkules napisał(a):
Uczniowie apostołów, którym oni wpajali prawidłowy wykład proroctwa, mieli czujność w wypadku nadchodzącego pojawienia się antychrysta (tj. papiestwa). Ten wykład musiał być przekazywany z pokolenia na pokolenie, ale przez pewien czas wszedł w prawie całkowite zapomnienie (za sprawą wielkiego odstępstwa w łonie samego Kościoła) aż do wybuchu Reformacji, która dzięki temu wykładowi widząc antychrysta w papiestwie zerwała się z Kościołem rzymskim.

Uczniowie apostołów nie mieli pojęcia, że ktoś kiedyś wymyśli papiestwo czyli system jako Antychrysta, bo apostołowie wcale tego nie nauczali.

"(...) i wszystko będzie wydane w jego rękę aż do czasu, czasów i pół czasu, czyli na trzy lata i sześć miesięcy, podczas których ten, który przyjdzie, będzie rządził całym światem. O nim to Apostoł powiada w Liście to Tesaloniczan, zapowiadając jego nadejście: 'A wtedy objawi się ów niegodziwiec, którego Pan Jezus zabije tchnieniem ust swoich'". [Ireneusz z Lyonu, "Przeciw heretykom" 5.25]

"Otóż ja i wszyscy chrześcijanie zupełnie prawowierni, my wiemy, że nastąpi i ciała zmartwychwstanie i tysiąclecie w Jerozolimie, odbudowanej, upiększonej i powiększonej, tak właśnie jak to stwierdzają prorocy Ezechjel, Izajasz i inni" [ Justyn Meczennik - Apologia. Dialog z Żydem Tryfonem, Pisma Ojców Kościoła, tom IV, Poznań 1926, 16. 4, str. 123-124]

Literalny wykład proroctw był przekazywany z pokolenia na pokolenie, aż nadszedł czas heretyków i to właśnie heretycy zamienili literalny wykład proroctw na inne rodzaje wykładu. Najpierw na alegoryczny, a potem na historyczny.

Herkules napisał(a):
Smok napisał(a):
Słowo Boże jest najlepszym lekarstwem na zwiedzenie. Dlaczego nie chcesz przyjąć lekarstwa?

Przyjąłem to lekarstwo tylko dzięki spadkobiercom Reformacji - adwentystom. Bo ze strachu przed zwiedzeniem nie chcę mieć nic wspólnego ze wszystkim, co mieli purytanie i Darby jako iskra niebiblijnego nacjonalizmu izraelskiego, ani z ewangelikalnym nowonarodzeniem.

Adwentyści nie są jedynymi spadkobiercami reformacji, a poza tym popełniali błędy (jak choćby w sprawie Izraela). Gdy wykazałem Ci, że się mylili w sprawie narodu izraelskiego, cofnąłeś się do czasów przedreformacyjnych jako punktu odniesienia. Nie lepiej cofnąć się od razu do czasów zaraz po apostołach? Przecież im wcześniej, tym bardziej nieskażone przekazywanie nauki apostolskiej. Ale to spowodowałoby zrujnowanie nauki adwentystów, co widać w cytatach wczesnych Ojców podanych powyżej.

Jeśli ktoś Ci wmówił, że adwentyści są "jedynie słuszną resztką", to po prostu trafiłeś do sekty. Przykre jest to, że jesteś zwiedziony i ze strachu przed prawdą (którą nazywasz zwiedzeniem) nie chcesz otworzyć oczu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sie 01, 2007 9:33 am 
Offline

Dołączył(a): Wt paź 18, 2005 6:29 pm
Posty: 818
Lokalizacja:
Czy kiedykolwiek zauwazyłeś Herkulesie aby nowonarodzone dziecko było jak dorosły?

Z twojej postawy widze ze chcesz być dojrzały, mocno ugruntowany i dopiero wtedy oddasz się w ręce Pana. Ok. Tylko że cały czas dajesz świadectwo ze wierzysz w Mesjasza. :) a to swiadczy o tym ze nie ma zadnej przeszkody abys dał się ochrzcić.


Drugą przeszkodą jest fałszywe przekonanie ze któryś z kościołów jest tym jedynym i poprawnie nauczającym.

_________________
Jarek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sie 01, 2007 9:50 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Jarek napisał(a):
Tylko że cały czas dajesz świadectwo ze wierzysz w Mesjasza. :) a to swiadczy o tym ze nie ma zadnej przeszkody abys dał się ochrzcić. Drugą przeszkodą jest fałszywe przekonanie ze któryś z kościołów jest tym jedynym i poprawnie nauczającym.

Pierwszą i podstawową przeszkodą jest brak nowego narodzenia z Ducha. Drugą jest błędne przekonanie, że nowe narodzenie nie jest czysto Bożym dziełem i związany z tym strach, że Herkules narodzi się na nowo "w niewłaściwym towarzystwie". Trzecią jest pomylenie Ewangelii jako Dobrej Nowiny z nauczaniem jako wykładem Słowa dla ludzi, którzy już wcześniej usłyszeli i przyjęli Dobrą Nowinę. Czwartą jest zaufanie ludziom, którzy cieleśnie uważają się za jedynie słusznych, zamiast Jezusowi, który zbawia.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sie 01, 2007 5:56 pm 
Offline

Dołączył(a): N mar 19, 2006 2:31 pm
Posty: 245
Lokalizacja: Gubin
Smok Wawelski napisał(a):
Cytuj:
Pięknie brzmi - wiara to dobra nowina (nauka Pana Jezusa lub nauka apostołów).

Sam spójrz, Herkulesie. Tekst mówi o WIERZE JAKO DOBREJ NOWINIE, czyli o samej Ewangelii, A NIE O DOKTRYNIE.

Sam przyznajesz, że wiara to dobra nowina. Brawo, Smoku. Jedna wiara to jest prawdziwa nauka apostołów, czyli zbiór biblijnych zasad wiary.

"jeden Pan, jedna wiara, jeden chrzest" (List do Efezjan 4:5, BW)

Smoku, przyjmujesz fakt, że jedna wiara to prawdziwa nauka apostołów?

"Tak więc już nie jesteście obcymi i przychodniami, lecz współobywatelami świętych i domownikami Boga, zbudowani na fundamencie apostołów i proroków, którego kamieniem węgielnym jest sam Chrystus Jezus, na którym cała budowa mocno spojona rośnie w przybytek święty w Panu, na którym i wy się wespół budujecie na mieszkanie Boże w Duchu." ((List do Efezjan 2:19-22, BW)

Kościół chrześcijański [świątynia Pańska] jest zbudowany na fundamencie wiary apostolskiej [na fundamencie apostołów i proroków], której źródłem jest Słowo Boże - Jezus Chrystus [kamień węgielny]. Apostołowie byli spadkobiercami proroków Starego Testamentu (w tym Mojżesza). A fundamentem apostołów (NT) i proroków (ST) jest wiara chrześcijańska, uznana za spuściznę starożytnego judaizmu.

Doktryna (łac. doctrina) to samo co nauka.

Cytuj:
Ja nie pytałem o to, czy wówczas było dowolne wykładanie proroctw biblijnych. Pytałem o to, czy widzisz w treści Ewangelii jako Dobrej Nowiny jakiekolwiek odniesienia do eschatologii. Nie widzisz, bo ich tam nie ma.

Wiem, że nie ma.

Zauważ, dlaczego zbadanie proroctw biblijnych dotyczące wydarzeń ostatecznych jest konieczne? Pierwsi nowonarodzeni chrześcijanie, jeśli wierzyli w bliskie powtórne przyjście Chrystusa, to musieli najpierw zbadać te proroctwa, gdyż dobrze się przygotowali do tego, aby nie byli zwiedzeni przez tych, którzy w niedalekiej przyszłości popadną w odstępstwo od wiary biblijnej i przyczyniają się w końcu do powstania papiestwa jako antychrysta. Tak dlatego następne pokolenia chrześcijan mogą rozpoznać papiestwo (historyczny poczet papieży) jako prawdziwego antychrysta, który zasiada w duchowej światyni Pańskiej (w Kościele) i domaga się od nich czci należnej Bogu.

A co do futurystycznej wykładni proroctw biblijnych, chrześcijanie ewangeliczni, którzy tak podkreślają konieczność nowego narodzenia z Ducha, mającego miejsce przed zbadaniem i przyjęciem tych proroctw, cofnęliby się wstecz do czasu, kiedy żyli apostołowie, którzy ostrzegli swoich uczniów przed nadchodzącym odstępstwem od wiary biblijnej i pojawieniem się antychrysta. Ta wykładnia (futurystyczna) jest dla mnie niepotrzebna, bo widzimy od dawna wypełnienie proroctw biblijnych o antychryście w papiestwie.

Cytuj:
Uczniowie apostołów nie mieli pojęcia, że ktoś kiedyś wymyśli papiestwo czyli system jako Antychrysta, bo apostołowie wcale tego nie nauczali.

"(...) i wszystko będzie wydane w jego rękę aż do czasu, czasów i pół czasu, czyli na trzy lata i sześć miesięcy, podczas których ten, który przyjdzie, będzie rządził całym światem. O nim to Apostoł powiada w Liście to Tesaloniczan, zapowiadając jego nadejście: 'A wtedy objawi się ów niegodziwiec, którego Pan Jezus zabije tchnieniem ust swoich'". [Ireneusz z Lyonu, "Przeciw heretykom" 5.25]

"Otóż ja i wszyscy chrześcijanie zupełnie prawowierni, my wiemy, że nastąpi i ciała zmartwychwstanie i tysiąclecie w Jerozolimie, odbudowanej, upiększonej i powiększonej, tak właśnie jak to stwierdzają prorocy Ezechjel, Izajasz i inni" [ Justyn Meczennik - Apologia. Dialog z Żydem Tryfonem, Pisma Ojców Kościoła, tom IV, Poznań 1926, 16. 4, str. 123-124]

Niestety, obaj apologeci byli prokatolickimi zwolennikami prymatu biskupa rzymskiego nad innymi biskupami i odrzucili biblijny sabat. Przykro mi, Smoku.

Cytuj:
Jeśli ktoś Ci wmówił, że adwentyści są "jedynie słuszną resztką", to po prostu trafiłeś do sekty. Przykre jest to, że jesteś zwiedziony i ze strachu przed prawdą (którą nazywasz zwiedzeniem) nie chcesz otworzyć oczu.

Jak mam świadomie zaakceptować błędy ewangelikalnego futuryzmu:
- ukryte pochwycenie Kościoła przed wielkim uciskiem,
- próbę podziału jednego powtórnego przyjścia Chrystusa na dwa etapy: pochwycenie Kościoła i powrót Chrystusa na ziemię,
- próbę podziału niepodzielnego zmartwychwstania sprawiedliwych na dwa oddzielne zmartwychwstania: przed i po wielkim ucisku,
- brak całkowitej nieskazitelności millenijnego Królestwa Bożego,
- ciągłe uznanie opornego Izraela według ciała za naród wybrany?

Jak mam świadomie zaakceptować ewangelikalną naukę o nowym narodzeniu, które nie wymaga od podzielonych chrześcijan całkowitego oczyszczenia umysłu z wszelkiego błędu?

Oczywiście, że nie zgadzam się ze wspomnianymi wyżej błędami.


Serdecznie pozdrawiam :-)
Herkules


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sie 01, 2007 6:45 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Herkules napisał(a):
Smok Wawelski napisał(a):
Cytuj:
Pięknie brzmi - wiara to dobra nowina (nauka Pana Jezusa lub nauka apostołów).

Sam spójrz, Herkulesie. Tekst mówi o WIERZE JAKO DOBREJ NOWINIE, czyli o samej Ewangelii, A NIE O DOKTRYNIE.

Sam przyznajesz, że wiara to dobra nowina. Brawo, Smoku. Jedna wiara to jest prawdziwa nauka apostołów, czyli zbiór biblijnych zasad wiary.

:roll: Herkulesie, albo nie czytasz moich postów, albo po prostu i tak wiesz swoje. Chyba jednak jedno i drugie.

Herkules napisał(a):
Smoku, przyjmujesz fakt, że jedna wiara to prawdziwa nauka apostołów?

Chodzi o zbawczą wiarę w Jezusa [pistis], a nie o naukę apostolską [didache]. Już pisałem.

Herkules napisał(a):
Herkules napisał(a):
Ja nie pytałem o to, czy wówczas było dowolne wykładanie proroctw biblijnych. Pytałem o to, czy widzisz w treści Ewangelii jako Dobrej Nowiny jakiekolwiek odniesienia do eschatologii. Nie widzisz, bo ich tam nie ma.

Wiem, że nie ma.

To dobrze. Tylko co z tą wiedzą zdrobisz? Przecież nie stać Cię nawet na odrobinę refleksji, tylko piszesz takie bzdury jak poniżej:

Herkules napisał(a):
Zauważ, dlaczego zbadanie proroctw biblijnych dotyczące wydarzeń ostatecznych jest konieczne? Pierwsi nowonarodzeni chrześcijanie, jeśli wierzyli w bliskie powtórne przyjście Chrystusa, to musieli najpierw zbadać te proroctwa, gdyż dobrze się przygotowali do tego, aby nie byli zwiedzeni przez tych, którzy w niedalekiej przyszłości popadną w odstępstwo od wiary biblijnej i przyczyniają się w końcu do powstania papiestwa jako antychrysta. Tak dlatego następne pokolenia chrześcijan mogą rozpoznać papiestwo (historyczny poczet papieży) jako prawdziwego antychrysta, który zasiada w duchowej światyni Pańskiej (w Kościele) i domaga się od nich czci należnej Bogu.


Herkules napisał(a):
A co do futurystycznej wykładni proroctw biblijnych, chrześcijanie ewangeliczni, którzy tak podkreślają konieczność nowego narodzenia z Ducha, mającego miejsce przed zbadaniem i przyjęciem tych proroctw, cofnęliby się wstecz do czasu, kiedy żyli apostołowie, którzy ostrzegli swoich uczniów przed nadchodzącym odstępstwem od wiary biblijnej i pojawieniem się antychrysta. Ta wykładnia (futurystyczna) jest dla mnie niepotrzebna, bo widzimy od dawna wypełnienie proroctw biblijnych o antychryście w papiestwie


Herkules napisał(a):
Niestety, obaj apologeci byli prokatolickimi zwolennikami prymatu biskupa rzymskiego nad innymi biskupami i odrzucili biblijny sabat. Przykro mi, Smoku.

Przykro mi, ale piszesz bzdury. Prymatu jeszcze wtedy nie było, a o papiestwie jeszcze nikt nie myślał. Ireneusz z Lyonu napomniał nawet listownie biskupa Rzymu Wiktora, który chciał przypisać sobie władzę i odłączyć kościoły wschodnie z powodu terminu obchodzenia Paschy. Napomniał skutecznie. Przeczytasz o tym w "Historii Kościelnej" Euzebiusza z Cezarei. Rola kościoła rzymskiego jako założonego przez apostołów Piotra i Pawła była wyjątkowa, ale prymat w rozumieniu papieskim ukształtował się ostatecznie wiele wieków później.

A co do sabatu, to dla pogan istnieje wolność w święceniu dni dla Pana i apostoł Paweł wyraźnie o tym naucza [Rzym. 14; Kol. 2:15-16]. Adwentyści niestety gwałcą jego nauczanie, czyli nauczanie apostolskie i osądzają innych ze względu na szabat. Każdy, kto tak czyni, odpowie za to przed Bogiem.

Herkules napisał(a):
Jak mam świadomie zaakceptować błędy ewangelikalnego futuryzmu:
- ukryte pochwycenie Kościoła przed wielkim uciskiem,
- próbę podziału jednego powtórnego przyjścia Chrystusa na dwa etapy: pochwycenie Kościoła i powrót Chrystusa na ziemię,
- próbę podziału niepodzielnego zmartwychwstania sprawiedliwych na dwa oddzielne zmartwychwstania: przed i po wielkim ucisku,
- brak całkowitej nieskazitelności millenijnego Królestwa Bożego,
- ciągłe uznanie opornego Izraela według ciała za naród wybrany?

Jak mam świadomie zaakceptować ewangelikalną naukę o nowym narodzeniu, które nie wymaga od podzielonych chrześcijan całkowitego oczyszczenia umysłu z wszelkiego błędu?

Oczywiście, że nie zgadzam się ze wspomnianymi wyżej błędami.

Nie masz argumentów, ale uparcie się nie zgadzasz. Nie ma sensu z Tobą dyskutować, jeśli uparcie trzymasz się twierdzenia, że powyższe nauki są fałszywe. W trakcie dyskusji wielokrotnie byłeś w stanie popadać w absurd, byle tylko trzymać się adwentystycznych błędów. Ja na to nic nie poradzę.

Kolejny raz próbowałem cierpliwie i kolejny raz widzę, że nie ma sensu, bo nawet, jeśli coś widzisz, to i tak nie chcesz wyciągnąć oczywistych wniosków. Mam nadzieję, że zgodnie ze słowami Lisa każdy, kto szuka prawdy, zobaczył piękno Ewangelii na tle Twojej pokrętnej i upartej obrony herezji adwentyzmu.

Ja tę dyskusję kończę. Będę się o Ciebie modlił, żeby Ci Bóg otworzył oczy, których nie chcesz otworzyć za wszelką cenę.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 05, 2007 9:39 am 
Offline

Dołączył(a): Pn maja 02, 2005 12:32 pm
Posty: 672
Myślę, że kiedy zadap to pytanie w tym temacie to będzie mniej więcej na ten temat... 8)

Otoż zadaję czasem chrzesćijanom z mojego zboru pytanie, które brzmi "Czy jesteś odrodzony z Ducha Chrystusowego?".
Uzyskuję doprawdy rożne odpowiedzi. Niektórzy nie rozumieją , o co pytam, inni mówią mniej więcej tak:
"Na to pytanie nikt ci nie może odpowiedzieć".
Zastanawiam się, czy ci ludzie są nieodrodzeni w Panu, czy może przeszkodą do wzajemnego zrozumienia się jest terminologia..?

Bo twierdzą oni , że Jezus jest ich Panem, a w modlitwie dziękuję za krzyż, który wycierpiał Jezus. Kiedy jednak pytam o sprawy związane z Duchem( czy jesteś napełniony Duchem? Czy Duch Boży cię prowadzi? Kiedy narodzileś się na nowo? ) to nie potrafią za bardzo odpowiedzieć, ani nie rozumieją mnie.

Czy można chodzić do zboru, modlić się bardzo poprawnymi modlitwami, spiewać pieśni uwielbieńcze , sluchać kazań i...nie być narodzonym na nowo?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 05, 2007 12:58 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Grażyna napisał(a):
Otoż zadaję czasem chrzesćijanom z mojego zboru pytanie, które brzmi "Czy jesteś odrodzony z Ducha Chrystusowego?".
Uzyskuję doprawdy rożne odpowiedzi. Niektórzy nie rozumieją, o co pytam, inni mówią mniej więcej tak:
"Na to pytanie nikt ci nie może odpowiedzieć".
Zastanawiam się, czy ci ludzie są nieodrodzeni w Panu, czy może przeszkodą do wzajemnego zrozumienia się jest terminologia..?

Myślę, że w większości przypadków chodzi o terminologię. To, czy ktoś jest narodzony na nowo, "widać, słychać i czuć". :D

Grażyna napisał(a):
Bo twierdzą oni, że Jezus jest ich Panem, a w modlitwie dziękuję za krzyż, który wycierpiał Jezus. Kiedy jednak pytam o sprawy związane z Duchem (czy jesteś napełniony Duchem? Czy Duch Boży cię prowadzi? Kiedy narodzileś się na nowo? ) to nie potrafią za bardzo odpowiedzieć, ani nie rozumieją mnie.

Spotkałem się z tym, że nowe narodzenie utożsamiano z chrztem Duchem Świętym lub napełnieniem Duchem Świętym. Tu może dochodzić do nieporozumień. Nowe narodzenie widać po zmianach, jakie Bóg czyni w czowieku, który świadomie oddał swoje życie Jezusowi. Te zmiany przekładają się na sposób myślenia, mówienia, na umiłowanie Słowa Bożego, na moc w walce z grzechem, na wrażliwość sumienia, na prowadzenia Ducha i na inne praktycznie widzialne oraz wyczuwalne rzeczy.

Grażyna napisał(a):
Czy można chodzić do zboru, modlić się bardzo poprawnymi modlitwami, spiewać pieśni uwielbieńcze, sluchać kazań i... nie być narodzonym na nowo?

Oczywiście, że można. Obawiam się nawet, że wielu członków wielu zborów tak żyje. To się nazywa religijność.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 05, 2007 3:47 pm 
Offline

Dołączył(a): Pn maja 02, 2005 12:32 pm
Posty: 672
Cytuj:
Spotkałem się z tym, że nowe narodzenie utożsamiano z chrztem Duchem Świętym lub napełnieniem Duchem Świętym. Tu może dochodzić do nieporozumień.

Problem w tym, że i pojęcie chrztu Duchem jest im obce, i pojęcie nowego narodzenia...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 05, 2007 5:35 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 15, 2005 7:24 pm
Posty: 1321
Cytuj:
Problem w tym, że i pojęcie chrztu Duchem jest im obce, i pojęcie nowego narodzenia...

Dramat. Jak ktoś nie umie dodawać, to o mnożeniu można zapomnieć.
Dziwne rzeczy opowiadasz, Grażynko. Wręcz nie do wiary. Protestanckie archiwum X?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 05, 2007 7:12 pm 
Offline

Dołączył(a): Pn maja 02, 2005 12:32 pm
Posty: 672
Cytuj:
Dziwne rzeczy opowiadasz, Grażynko. Wręcz nie do wiary. Protestanckie archiwum X?

Pośmiałabym się, ale bardziej mi czasem do płaczu... :cry:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 49 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL