www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest Śr lip 02, 2025 4:07 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 398 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25 ... 27  Następna strona

Czy mamy przestrzegać dziesięciu przykazań Bożych
tak 73%  73%  [ 19 ]
nie 27%  27%  [ 7 ]
nie wiem 0%  0%  [ 0 ]
Liczba głosów : 26
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 31, 2006 7:27 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 15, 2005 7:24 pm
Posty: 1321
Przyjaciel napisał:
Cytuj:
PRAWO MOJZESZOWE BYLO TYLKO WARIACJA NA TEMAT WEWNETRZNEGO BOSKIEGO PRAWA MORALNEGO ,WARIACJA PRZYSTOSOWANA DO POZIOMU NIEDOROZWOJU IZRAELITOW.
WRAZ Z CHRYSTUSEM TO PRAWO UMARLO ,ZAS ZACZELO ZYC W NAS BOSKIE PRAWO MORALNE-PRAWO UNIWERSALNE.
(...)
PRAWO MORALNE-UNIWERSALNE-ZOSTALO SPISANE W TANACH POSTACI DWOCH PRAW MILOSCI.


Można by powiedzieć, że chrześcijanin posiada w sobie Prawo miłości i ulegając w posłuszeństwie temu Prawu, człowiek doświadcza prawdziwej wolności.

Naszła mnie taka oto refleksja. Jezus powiedział swoim uczniom: nowe przykazanie daję wam, abyście się wzajemnie miłowali, jak ja was umiłowałem.
W tym nowym przykazaniu jakby połączone są oba największe przykazania Prawa: miłuj Boga i bliźniego. W uczniach, z założenia odrodzonych ludziach, mieszka sam Bóg. Gdy wierzący miłują się wzajemnie, miłują za jednym zamachem człowieka i Boga, który w nim jest. Ale jest coś więcej. Jezus tak żył, tak miłował, jakby w każdym widział Boga, potencjalnego brata i siostrę, którzy opuścili dom Ojca i tułają się po świecie.

Przecież w Prawie mojżeszowym były przykazania miłości Boga i bliźniego, a jednak pada z ust Nauczyciela określenia: nowe przykazanie daję wam.
Ono jest stare - nowe, można powiedzieć. Być może to jest to nowe Prawo - nowe przykazanie - pozostawione w testamencie dla członków nowego przymierza?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 31, 2006 8:36 am 
Daria napisał(a):
Widzisz, On pouczył nas po czym poznamy taką osobę, którą posłał Bóg. Głosi ona Słowa Boże.


Pod warunkiem, że głosi Słowo Boże, prawda..?

Daria napisał(a):
Jeśli będziesz czytał Pismo Święte ze zrozumieniem, sam znajdziesz na Twoje pytanie odpowiedź.


Właśnie. Nie podzielam Twojego (Waszego?) punktu widzenia w sprawie przestrzegania prawa... I cieszę się, że są na tym forum ludzie, którzy nie tyle myślą podobnie, ile mają podobne poznanie. I z tego, że właśnie im chce się tyle pisać - ja dawno bym stracił cierpliwość... ;)

Daria napisał(a):
Marcin, czy już potrafisz rozpoznać osoby, które posłał Bóg? :roll: :?


Potrafię poznać osoby, o których jest napisane, że są innego Ducha, z dużym prawdopodobieństwem. :)

Może więc nie mówmy o mnie czy o Mai, ale rozmawiajmy o Słowie Bożym.[/quote]

Bardzo chętnie, ale z tego co widzę Ty wcale nie chcesz rozmawiać o tym co jest w nim napisane.

Pozdrawiam.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 31, 2006 8:40 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
przyjaciel napisał(a):
Wydaje mi sie , ze Smok W. inaczej rozumie Prawo duchowe , a np Lis inaczej-ja mam wrazenie ,ze podobnie do Lisa. O czym tutaj dyskutujemy? Czy o Prawie wpisanym w nasze wnetrza w wyniku stworzenia na obraz Boga (wewnetrznym ,duchowym) , ktore Jezus strescil slowami: "Bedziesz milowal Boga ... a blizniego ... "(skrot). Czy tez dyskutujemy o Prawie Mojzeszowym - spisanym? Co jest podstawa dyskusji?
Czy jest w nas boskie,naturalne , wpisane Prawo czy nie ma go? Czy Abraham otrzymal od Boga przykazania subiektywne , tak , aby pomogly w nim obudzic wpisane w niego prawo naturalne-prawo moralne - czy byly to jakies prawa obiektywne - np IDENTYCZNE JAK TE MOJZESZOWE ?

Pytania są jak najbardziej na miejscu. Oto mój punkt widzenia:

Prawo jako takie jest odzwierciedleniem natury Boga. To jest oczywiste. Bóg jest sprawiedliwym Prawodawcą dla wszystkich. Jeśli sądzi, czyni to na podstawie Prawa. Paweł pisze w o Prawie włożonym w sumienia pogan i o Prawie spisanym dla Żydów za pośrednictwem Mojżesza.

"Albowiem u Boga nie ma względu na osobę. Bo ci, którzy bez Prawa zgrzeszyli, bez Prawa też poginą, a ci, co w Prawie zgrzeszyli, przez Prawo będą sądzeni. Nie ci bowiem, którzy przysłuchują się czytaniu Prawa, są sprawiedliwi wobec Boga, ale ci, którzy Prawo wypełniają, będą usprawiedliwieni. Bo gdy poganie, którzy Prawa nie mają, idąc za naturą, czynią to, co Prawo nakazuje, chociaż Prawa nie mają, sami dla siebie są Prawem. Wykazują oni, że treść Prawa wypisana jest w ich sercach, gdy jednocześnie ich sumienie staje jako świadek, a mianowicie ich myśli na przemian ich oskarżające lub uniewinniające." [Rzym. 2:11-15 BT]

Poganie Prawa [Mojżeszowego] nie mają, ale jeśli z natury czynią to, co Prawo [Mojżeszowe] nakazuje, sami są dla siebie Prawem. Paweł pisze o prawie moralnym pogan, które zostało dane wszystkim, a potem zostało zapisane (skodyfikowane) jako część Prawa Mojżeszowego, nadanego Izraelowi. Dlatego podstawą sądu każdego człowieka jest taki zakres Prawa, jaki został mu objawiony - dla poganina jest to zakres moralny objawiony w jego sumieniu, a dla Żyda - zakres podany przez Mojżesza.

Prawo jest wieczne, a jego objawienie następuje stopniowo. Chodzi o objawienie jego zakresu i znaczenia jego wielu aspektów. Moim zdaniem, Abraham otrzymał objawienie części Prawa, zapisanego potem przez Mojżesza. Uważam, że Prawo jest jedno i służy różnym celom na przestrzeni historii w Bożym planie zbawienia.

"Rozmnożę potomstwo twoje jak gwiazdy na niebie i dam potomstwu twemu wszystkie te kraje, a wszystkie narody ziemi będą błogosławione przez potomstwo twoje, dlatego że Abraham był posłuszny głosowi mojemu i strzegł tego, co mu poleciłem, przykazań moich, przepisów moich i praw moich" [I Mojż. 26:4-5 BW]

Przykazania, przepisy i prawa to sformułowanie charakterystyczne dla późniejszego Prawa objawionego Mojżeszowi. Nie czytamy, żeby były to jakieś inne przykazania, przepisy i prawa, choć z pewnością nie było to całe Prawo Mojżeszowe. Myślę, że Bóg objawił osobiście taki zakres Prawa, jaki był mu potrzebny. Jesteśmy przyzwyczajeni do postrzegania Prawa jako "zakonu" - czyli zestawu zewnętrznych przepisów nadanych Izraelowi, które przeminęły po zawarciu Nowego Przymierza i zostały zastąpione łaską. A to nie jest prawda. Prawo jest jedno, jest wieczne i jest wieloaspektowe.

"Prawo Pana doskonałe - krzepi ducha; świadectwo Pana niezawodne - poucza prostaczka; nakazy Pana słuszne - radują serce; przykazanie Pana jaśnieje i oświeca oczy" [Ps. 19:8-9 BT]

Psalmista rozumiał to, co później mówił Jezus, interpretując Prawo:

"Wszystko więc, co byście chcieli, żeby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie! Albowiem na tym polega Prawo i Prorocy" [Mat. 7:12]

"On mu odpowiedział: Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem. To jest największe i pierwsze przykazanie. Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy" [Mat. 22:37-40]

Cieleśni ludzie cieleśnie interpretowali Prawo zarówno w jego aspektach moralnych jak i zewnętrznych. Prawo zawiera przykazania skierowane do różnych grup społecznych w różnym czasie, a także dotyczy zarówno moralności jak i systemu ofiarniczego, który miał się wypełnić w Mesjaszu i na Niego wskazywał. Wszystkie święta wskazywały typicznie na Mesjasza, a nawet na planie świąt przewidzianych w Prawie "rozrysowane" są wydarzenia eschatologiczne. Dlatego na te same przykazania można patrzeć niejako z dwóch perspektyw - z perspektywy Starego Przymierza (które przeminęło) i z perspektywy Nowego Przymierza.

Cytuj:
Czy Mojzesz otrzymal Prawo dostosowane do zniszczenia duchowego narodu Izraela - a wiec znow subiektywne - czy tez bylo to prawo obiektywne, ktorego calosc, lub choc czesc winnismy przestrzegac?

Nie myślę, żeby Izrael był bardziej zniszczony niż inne narody. Bóg sam stworzył i wybrał Izraela dlatego, że najpierw wybrał Abrahama, Izaaka i Jakuba, a nie dlatego, że Izrael był lepszy lub gorszy od innych narodów.

Pewne przykazania Prawa są skierowane wyłącznie do Izraela (np. Szabat). Apostołowie powoływali sie na Prawo i przestrzegali Prawa, ale Prawa interpretowanego z perspektywy Nowego Przymierza. A perspektywa Nowego Przymierza włącza do niego pogan, którzy nie muszą przestrzegać tych przykazań, jakie zostały dane Izraelowi jako znak na zawsze w ramach Przymierza Abrahamowego (obrzezka na ciele) czy w ramach Starego Przymierza (Szabat).

Są przykazania, które w Starym Przymierzu były odczytywane dosłownie, ale posiadają głębsze treści stosujące się do wszystkich.

Cytuj:
Czy ofiara Jezusa uczynila nas wolnymi ludzmi i umozliwila rozlanie w nas Milosci Boga, ktora to Milosc wywoluje wzrost w nas czlowieka wewnetrznego, ktory zaczyna zyc opierajac sie na wewnetrznym prawie moralnym-obiektywnym?! Czy, gdy zyjemy wedlug wewnetrznego prawa moralnego, zewnetrzne przepisy Mojzeszowe sa nam do czegos potrzebne ?

Prawo zmieniło swoją funkcję w momencie wypełnienia go przez Mesjasza. Ponieważ wypełnił Prawo w imieniu każdego, stając się naszą sprawiedliwością [II Kor. 5:21] i umarł dla związania Prawem w imieniu każdego [Rzym. 7:2,6], Prawo przestało być dla nas oskarżeniem z całym swoim zakresie. W Nim nie ma dla nas potępienia [Rzym. 8:1], a słuszne żądania Prawa wypełniły się na nas, którzy utożsamiamy się z Nim w Jego śmierci na krzyżu [Rzym. 8:3-4].

Przepisy zewnętrzne zostały nałożone do czasu wprowadzenia nowego porządku [Hebr. 9:10], więc nie obowiązują już ani nas [pochodzących z pogan], ani zbawionych Żydów. Uważam, że standard dobra i zła zapisany w Prawie pozostaje niezmieniony, żadna kreska z Prawa nie została usunięta i nawet najmniejsze przykazanie nie zostało rozwiązane [Mat. 5:17-19], natomiast należy z Prawa robić właściwy użytek i wtedy prawo jest dobre dla człowieka:

"Wiemy zaś, że piękne jest Prawo, jeśli ktoś prawidłowo się nim posługuje" [I Tym. 1:8 interlinia]

Problem polega na tym, że Prawo zostało w pewnych aspektach zawieszone (np. system ofiarniczy) w warunkach Nowego Przymierza. Nastąpiły zmiany w prawach dotyczących kapłaństwa, ale nie oznacza to, że Prawo jako takie zostało zmienione. Jest inny arcykapłan, który jest Pośrednikiem i Orędownikiem. Jest inna krew, która ma wieczną moc i działa zawsze. Powstał Arcykapłan według porządku Melchizedeka. W warunkach Ery Mesjańskiej znów będą kapłani, Lewici i system ofiarniczy. Myślę, że Prawo jest tak skonstruowane, że działa w każdych warunkach i dla wszystkich (Melchizedek był kapłanem nieonrzezanych) we właściwym zakresie.

Przykazania Tory stanowią wskazówki lub nauczają na temat Mesjasza. Pewne ich aspekty wygasły w warunkach Nowego Przymierza, a inne pozostały. Nie oznacza to jednak, że choć najmniejsze przykazanie zostało z Prawa wymazane. Dla nas pewne przykazania Prawa nie funkcjonują na dziś. Pozostają jednak nieczynne i powrócą w 1000 letnim Królestwie. Obiektywnie jednak istnieją. O to mi chodzi, o ile umiałem odpowiednio wyjaśnić.

Paweł pisał do Tymoteusza, że "całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości, aby człowiek Boży był doskonały, do wszelkiego dobrego dzieła przygotowany" [II Tym. 3:16-17] i miał na myśli Stary Testament, bo tylko te Pisma Święte Tymoteusz znał od dzieciństwa [II Tym. 3:15].

Na koniec podaję interesującą propozycję opisu 613 przykazań Tory z ich zastosowaniem (lub brakiem) w warunkach Nowego Przymierza:

http://www.jezus-izrael-zydzi.pl/htm/ks ... rzenid.pdf

Lis napisał(a):
Przecież w Prawie mojżeszowym były przykazania miłości Boga i bliźniego, a jednak pada z ust Nauczyciela określenia: nowe przykazanie daję wam. Ono jest stare - nowe, można powiedzieć. Być może to jest to nowe Prawo - nowe przykazanie - pozostawione w testamencie dla członków nowego przymierza?

Chyba dobrze kombinujesz, Lisie. Spójrz, jak to "stare-nowe" zrozumiał apostoł Jan:

"Umiłowani, nie podaję wam nowego przykazania, lecz przykazanie dawne, które mieliście od początku; a tym przykazaniem dawnym jest to Słowo, które słyszeliście. A jednak nowe przykazanie podaję wam, to, które jest prawdziwe w nim i w was, gdyż ciemność ustępuje, a światłość prawdziwa już świeci. [I Jana 2:7-8]


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 31, 2006 9:35 am 
Offline

Dołączył(a): Wt paź 18, 2005 6:29 pm
Posty: 818
Lokalizacja:
Dzieki Prawu nadanemu przez Mojżesza (nie tylko w 10 przykazaniach)Bóg utorował droge do zbawienia i Jezus oddał zycie swoje za zycie innych dzieki pierwszemu przykazaniu. Prawo także będzie obecne podczas sądu ostatecznego, a nawet i ci co są pod zakonem Chrystusa bedą rozliczani z uczynków, gdzie także mysli wierzących jak Jezus wskazal tez sa jak uczynki.

Bog w orodzie zapowiedział Zbawiciela, dał tym samym słowo obietnicy, lecz aby sie wypełniło, grzech musiał się też uwidocznic. Po to także został nadany zakon, aby sprawiedliwy umarł i w ten sposób także wykazać niedoskonałośc zakonu i że sprawiedliwy nie z zakonu zyc będzie ale z przymierza z Bogiem.

Prawo jako przepis jest o tyle niedoskonałe jak to przeciez dzisiaj widać, że wystrczy komus przyczepić się do paragrafu w którym nie jest napisane że dany czyn jest zły, albo że dany czyn jest dobry i na podstawie tego ktoś może żle czynić, a w drugim przypadku poganiac innych aby tylko tak czynic.

Przez tą niedoskonałośc prawa pisanego w nakazach prawo wciąz się rozrasta i wciąz goni za swiatem za znaczeniem nowych przestępstw i tym samym nowych słów i okresleń. (totalna dzungla)

Jednak ci co sa pod zakonem Chrystusa, nie maja juz prawa w obszernych tomiskach, a mimo to Pan ich uczy w całej rozległości jaką zawarł w przykazaniu o miłości. Jeden jakby nakaz, a nawet i tu po czasie nie jest to już nakaz a wykonanie. W miłości uczy odpowiedzialności, za siebie i za innych; uczy zycia w czystości i pokoju, który daje; uczy zawierzenia na każdym kroku i aby wszystko co chcemy było od Niego. W tym jednym przykazaniu jest bogadztwo zachowań i mozliwości.

Gdy Jezus umarł na krzyzu powiedział: dokonało się.
Gdzies indziej napisano, że wszystko co powstało przez Słowo powstało.
A gdzies indziej napisano, że w raz z Nim wszystko umarło.

Gdy On umarł zamknął całe dzieło stworzenia w smierci na krzyzu. Dlatego wzbudzone do zycia jest tylko to co juz nie zyje w starym a w nowym. To co sie wtedy wydazyło, jest zaczynem tego co na cały świat nadejdzie. Zarówno koniec, śmierć i zmartwychwstanie jednych do życia a innych na sąd.

Mysle że nie ma co sie spierać czy zakon Mojżesza dalej istnieje i czy obowiązuje, bo istnieje i obowiązuje, lecz wierzących inaczej. Na przykład tak, że poprzez zakon niektórzy chcą ukrzyzować usparawiedliwionego za uczynki a nie z wiary. Tak samo jak Jezusa ukrzyzowali.

Niech ci Maju On świeci.

_________________
Jarek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 31, 2006 9:42 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Jarek napisał(a):
Jednak ci co sa pod zakonem Chrystusa, nie maja juz prawa w oszernych tomiskach, a mimo to Pan ich uczy w całej rozległości jaką zawarł w przykazaniu o miłości. Jeden jakby nakaz, a nawet i tu po czasie nie jest to już nakaz a wykonanie. W miłości uczy odpowiedzialności, za siebie i za innych; uczy zycia w czystości i pokoju, który daje; uczy zawierzenia na każdym kroku i aby wszystko co chcemy było od Niego. W tym jednym przykazaniu jest bogadztwo zachowań i mozliwości.

Gdyby było tak, jak piszesz, to w Nowym Testamencie nie byłoby ponad 1000 napisanych przykazań, tylko jedno: o miłości. A jednak standardy napisane są nam potrzebne, żebyśmy się czasem nie zasłaniali wolnością w celu czynienia zła, jak pisze apostoł Piotr. Przeczytaj sobie choćby Ef. 4:25-32. Same zakazy i nakazy! :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 31, 2006 9:55 am 
Offline

Dołączył(a): Wt paź 18, 2005 6:29 pm
Posty: 818
Lokalizacja:
Napisałem:

'W tym jednym przykazaniu jest bogadztwo zachowań i mozliwości."

to chyba obaj rozumiemy 1000, i dziekuję za 1001 ;)

_________________
Jarek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 31, 2006 4:42 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt cze 21, 2005 6:51 pm
Posty: 273
Na poczatek przepraszam za dlugosc tego postu ,jest to moje podsumowanie przemyslen z ostatnich dni.Nic nowego juz nie wymysle :D
Rozni sie troche od przemyslen Smoka W ,ale mnie pozwolilo dostrzec potege Zywego Boga dzialajacego poprzez historie.
Zapraszam cierpliwych :P

Lis napisal:
Cytuj:
Można by powiedzieć, że chrześcijanin posiada w sobie Prawo miłości i ulegając w posłuszeństwie temu Prawu, człowiek doświadcza prawdziwej wolności.

Uwazam ,ze kazdy czlowiek ma takie "prawo moralne" wpisane w jego serce.
Mysle,ze na skutek duchowej mocy wladcy(wladcow)grzechu dzialanie naturalnego prawa moralnego zostalo bedz uspione ,badz zniszczone w starozytnosci biblijnej.
Zniszczenie natury ludzkiej mozna rozpatrywac i tak i tak.
Badz natura zostala zniszczona w calosci ,badz czesciowo.
Ze w calosci OD RAZU twierdzi np Kalwin ,ze czesciowo np kosciol ortodoksyjny i za nim KRK.
Ja sadze ,ze obydwie opcje sa mozliwe.
Adam doprowadzil do smierci czlowieka ,ale hebrajski zwrot z 1M 2:17:
mot tamut doslownie znaczy smiercia umrzesz-bedziesz istnial w umieraniu.
Adam nie umarl od razu ,ale jego status wobec smierci ulegl zmianie-starcil kontakt z Bogiem i zaczal inaczej postrzegac swiat wokol siebie.
Potomkowie Adama ,jak widac po historii Kaina i Abla w roznym stopniu dziedziczyli zniszczenie ludzkiej natury(U Kaina jest to juz wieksze zniszczenie).
Mamy wreszcie opis wtracania sie Synow Boga w rozwoj ludzkosci ,w wyniku czego ludzkosc staje sie cialem(1M6:3) ,oraz pojawiaja sie nowe istoty ludzkie nazwane po raz pierwszy slowem: ANASZIM,CO DOSLOWNIE OZNACZA SMIERTELNIKOW,CHORYCH ,ZNISZCZONYCH(1M 6:4).

Mozna wiec wywnioskowac ,ze stopien zniszczenia wsrod ludzkich narodow moze byc rozny.

Odbudowa ludzkosci po potopie jest zogniskowana na potomstwie jednego syna Noego nazwanego Szem-IMIE.
Miano to oznacza moim zdaniem ,ze Szem nosi w sercu jeszcze resztke Imienia JHWH dajacego mozliwosc zbawienia .
Imienia tego braklo za czasow Enosza-doslownie chorego,smiertelnika,zniszczonego-(anaszim to lmn od enosz).

Za zycia Enosza zaczeto wzywac Imienia JHWH(1 M 4:6),aby byc uratowanym ,zbawionym(Jl 3, 5a)

Jego potomkiem jest Abram.
Stan Abrahama(Abrama) jest juz ,moim zdaniem juz b.zly!Inny niz jego przodka Szema!
Abaram byl to prosty czlowiek potrafiacy zaufac nadzwyczajnym objawieniom ,ktore dostawal.
On jednakze nie bardzo wiedzial ,przez dlugi czas,kto go wezwal ,kto mu sie objawil!
Mojzesz piszac swoja Pierwsza Ksiege Tory wklada w jego usta takie slowa:

"Gdy więc Bóg wyprawił mnie (w oryg: hitu oti Elohim ) na wędrówkę z domu ojca mego, rzekłem do niej: Tę przysługę będziesz mi wyświadczała: Wszędzie, gdzie przyjdziemy, powiesz o mnie: On jest bratem moim."1M 20,13

Fragment "Bóg wyprawił mnie "-hitu oti Elohim - zawiera czasownik w lmn: hitu co znaczy dosłownie "oni wyprawili mnie na wedrowke"
Literalnie moglibyśmy tłumaczyć ten zwrot:
"BOGOWIE WYPRAWILI MNIE NA WEDROWKE-SPOWODOWALI ZE JA TULALEM SIE"!
A wiec jeszcze podczas spotkania z Abimelechem , gdy oklamywal go ,ze Sara jest jego siostra uwazal ,ze zostal wezwany przez jednego z Elohim(Bogow)- moze Eleljona (Najwyzszego Boga)- ale jednak jednego z wielu Elohim!

Dopiero stary Abraham mial zrozumiec, ze dostapil laski spotkania z Jedynym Prawdziwym Elohim Niebios -z Jahwe!

U kresu zycia wypowiada bardzo podobne slowa jak do Abimelecha:

"Jahwe ,Bog niebios, Ten, ktory mnie wywiodl (lekachani)z domu mojego ojca i z mojego rodzinnego kraju, Ten ,ktory mnie doswiadczyl (diber) i poprzysiagl (nishba) , ze mojemu potomstwu da ten kraj na wlasnosc, posle przed toba swojego aniola i tak sprowadzisz mi stamtad zone dla mojego syna."(1M 24:7)

W tym fragmencie obok rzeczownikow Jahwe-Elohim wystepuja trzy czasowniki juz w lp: wywiodł mnie (lekachani ) , oswiadczył -mowil (diber) , poprzysiagl-przysiegal:(nishba)

Taki byl Abraham czlowiek ktory zawierzyl Nieznanemu.
Zagubiony ,ale jednak posluszny!
Wiecej!
Ten ktory dla Nieznanego robil rzeczy niespotykane!
Chcial ofiarowac Mu swego syna zabijajac go OSOBISCIE!
Dlatego zostal zywym wzorcem wiary i uczynkow!

Moim zdaniem ON NIE MIAL JUZ W SOBIE IMIENIA JHWH ,GDY BYL ABRAMEM-TYLKO MIESZKALY W NIM IMIONA(DUCHY) INNYCH BOGOW- JEGO NATURA JUZ OBUMARLA I DLATEGO OTRZYMAL SPECJALNE PRZYKAZANIA OD BOGA ,ABY OZYLY W NIM WEWNETRZNE PRAWA MORALNE
OTRZYMAL TEZ NOWE IMIE ABRAHAM .POCHODZACE OD BOGA JHWH ,KTORE BYLO JEGO NOWYM DUCHEM - ZAWIERAJACYM IMIE SAMEGO JHWH!
Dlatego zostal zbawiony przez wiare!,bo uratowany spod wladzy imion falszywych bogow ,poddany, w sercu ,wladzy Imienia JHWH.

ABRAHAM BYL KONIECZNYM "HAMULCEM" NA DRODZE POSTEPUJACEGO DUCHOWEGO ZNISZCZENIA POTOMKOW SZEMA-ON JEDYNY Z JEGO POTOMKOW OZYL ,DZIEKI LASCE BOGA I DLATEGO ON I JEGO NAJBLIZSI POTOMKOWIE MOGLI DAC POCZATEK NOWEMU NARODOWI ,GDYZ MIELI IMIE JHWH W SWOICH SERCACH-DLATEGO TEZ BBOG IZRAELA NAZWANY JEST BOGIEM ABRAHAMA IZAAKA I JAKUBA ,GDYZ W TYCH TRZECH MEZACH BOZYCH DUCH JHWH BYL NA TYLE SILNY ,ZE ICH SERCA NIE OBUMARLY JESZCZE CALKOWICIE-CZULY ZYWEGO BOGA ,PRAWO NATURALNE DZIALALO W NICH !

"Egipski Izrael" PRZEZ 400 LAT utracil juz IMIE JHWH Z WNETRZA SERC.
MOJZESZ TEZ NIE MA JUZ TEGO IMIENIA PRZODKOW (DUCHA JHWH) W SOBIE .
DLATEGO BOG OBJAWIA MU SIE OD NOWA-JAK JEGO PRZODKOM- I JEMU DAJE SWOJE IMIE (SZECHINA WPIERW SPOCZYWA NA MOJZESZU) A POZNIEJ TO IMIE ZAMIESZKUJE POMIEDZY IZRAELITAMI-JEST ONO POTEZNIEJSZE ,JEST GO WIECEJ BO MA POZOSTAC NA ZIEMI I JEST PRZEZNACZONE DLA WIELU POKOLEN I DLA SAMEGO MESJASZA.

Odtad Izraelowi juz nie zabraknie IMIENIA JHWH DO WZYWANIA ,ABY MIEC ZYCIE-ABY OZYWIAC W NICH WEWNETRZNE PRAWO MORALNE!

To jest moment STAREGO PRZYMIERZA ZAWARTEGO NA SETKI LAT -OZYWIAJACEGO DUCHOWE PRAWO ZYCIA W LUDZIACH W KTORYCH ONO UMARLO -W NARODZIE NAJBARDZIEJ ZNISZCZONYM SPOSROD INNYCH!
Plan Boga byl taki;
ON CHCIAL ULITOWAC SIE NAD NAJGORSZYM I NAJMNIEJSZYM NAJSLABSZYM NARODEM NA ZIEMI!
JEMU CHCIAL OKAZAC LASKE-DLATEGO GO WYBRAL!


TEN NAROD BYL CALKOWICIE DUCHOWO UMARLY -POZA WYJATKOWYMI OSOBOWOSCIAMI ,POWOLANYMI DO ZYCIA W NIM ,PRZEZ LASKE BOGA!

W innych narodach zas prawo moralne ,zapisane sercach ludzi ,u zarania stworzenia ,moglo dzialac nadal bo bylo tylko uspione-DLATEGO TE NARODY MOGLY CZEKAC NA OBJAWIENIE MOCY PRAWDZIWEGO BOGA -CZEKAC W NIEWOLI MOCY I ZWIERZCHNOSCI-BOG DAL IM SZANSE ,BO MOGLY SAME GO WYCZUC ,mimo czasow niewiedzy (Dz 17:26-30) .
STAD SLOWA PAWLA O ISTNIEJACYM PRAWIE WEWNETRZNYM U GOJOW(Rz 2:15)!

ZEBY ZAS PRAWO WEWNETRZNE SERCACH IZRAELITOW OZYLO ,IZRAELICI POTRZEBOWALI SPISANYCH PRAW ZEWNETRZNYCH ,KTORYCH PRZESTRZEGANIE SKUTKOWALO EFEKTEM WEWNETRZNYM.

PRZESTRZEGANIE PRAW SPISANYCH BYLO AKTEM WIARY NA KTORY TO AKT BOG ODPOWIADAL WEJSCIEM SZECHINY -DUCHA JHWH-DO ICH WIERZACYCH SERC.

TO SZECHINA PRZYNOSILA ZAPISANE W NIEJ OD NOWA UMARLE U IZRAELITOW PRAWO NATURALNE-WYWOLYWALA EFEKT WEWNETRZNY .

Pawel napisal cos takiego:
Rz 3:30 Bw "albowiem jeden jest Bóg, który usprawiedliwi obrzezanych na podstawie wiary, a nieobrzezanych przez wiarę."
Przetlumacze to troche inaczej,aby uwypuklic cel slow Pawla:

"usprawiedliwi obrzezanych z WIERNOSCI(ek pisteos) ,a nieobrzezanych przez wiare(tes pisteos)

Tak o to dotarlem do czasow Nowego Przymierza:

Pawel napisal ze Izraelici otrzymali ,w przeszlosci, nastepujace dary:
Rz 9:4 Bg "Którzy są Izraelczycy, których jest przysposobienie synowskie i chwała, i przymierza, i zakonu danie, i służba Boża, i obietnice;"

Bog zawarl z nimi przymierza i dal im zakon oraz przekazal obietnice.
Oni MIELI BYC WIERNI JHWH KTORY IM SIE OBJAWIL.
Duch ,ktory byl dany prokom Izraela wskazywal na przyjscie Mesjasza-Chrystusa.
Wiernosc Izraela polegala na tym ,ze winni oni oczekiwac CZASU PRZYJSCIA MESJASZA na ktory wskazywal duch prorokow.

Mamy NT doskonaly przyklad tej wiernosci w Lk 2:25-38.
Symeon i Anna oczekuja Mesjasza na ktorego wskazuje duch chrystusowy i dzieki temu Duch Swiety pozwala im Go rozpoznac.
Beda zbawieni z WIERNOSCI duchowi Tanach-duchowi Chrystusa !
Kazdy Zyd W TAMTYCH CZASACH -2000 LAT TEMU-ktory byl WIERNY OTRZYMAL TAKA LASKE POZNANIA CHRYSTUSA.

Pawel napisal ze SPRAWIEDLIWY Z WIERNOSCI ZYC BEDZIE-Rz 1:16-17 .
Zostalo to napisane w Tanach wpierw do Zydow i dotycza te slowa ,zacytowane przez Pawla, w pierwszej kolejnosci Zydow.
Aby moc byc sprawiedliwym ZYD MIAL ZYC WIERNOSCIA JHWH ZAS JHWH ZE SWEJ STRONY ODPOWIADAL SWOJA WIERNOSCIA!

MECHANIZM ,MOIM ZDANIEM ,BYL TAKI:

1.ZYD WYPELNIA PRAWO -TO JEST JEGO AKT WIARY CZLOWIEKA CIELESNEGO .
2.JHWH ODPOWIADA DAJAC MU SZECHINE Z NOWYM ZAPISEM PRAWA MORALNEGO W NIEJ ,TEN ZAPIS ZOSTAJE "ZAKODOWANY" W CIELESNYM SERCU ZYDA PRZESTRZEGAJACEGO PRAWA.

TO SA DWA KROKI W STARYM PRZYMIERZU.TRZECI KROK STAREGO PRZYMIERZA:
3.ZYD ZYJE W WIERNOSCI WEWNETRZNEMU PRAWU OCZEKUJAC NA MESJASZA.
TUTAJ WKRACZA NOWE PRZYMIERZE W ZYCIE ZYDA:
Na wiernosc Izraelitow Chrystus ,gdy chodzil juz po ziemi ,odpowiedzial Swoja wiernoscia ,ktora spowodowala u WIERNEGO I SPRAWIEDLIWEGO ZYDA OTRZYMANIE DARU ZBAWIENIA.

W Rz 3:22;26 ,Ga 2:16;20 ,Ga 3:22 ,Flp 3:9 czytamy o TAKIEJ WIERNOSCI CHRYSTUSA DAJACEJ KAZDEMU WIERNEMU ZBAWIENIE-W PIERWSZEJ KOLEJNOSCI ZYDOWI ,JAKO DZIEDZICOWI PRAWD BOGA.
Szczegolnie widac to w Ga 3:22
„Lecz Pismo wyraźnie mówi, że cała ludzkość znajduje się pod władzą grzechu, aby obietnica objęła swym zasięgiem, dzięki WIERNOSCI Jezusa Chrystusa, wszystkich, którzy mają wiarę.”

Zatem ,jezeli Zyd byl WIERNY I OCZEKIWAL MESJASZA Chrystus na to odpowiadal SWOJA WIERNOSCIA dajac WIERNEMU ZYDOWI NOWA WIARE W NIEGO JAKO W MESJASZA IZRAELA NA KTOREGO CZEKAL.
Tak Zydzi mogli osiagnac zbawienie w Jezusie Chrystusie.

BYLA TO SPECYFICZNA-WIELOSTOPNIOWA- DROGA DOSTEPNA I PRZEZNACZONA TYLKO JEDNEMU NARODOWI -TEMU NAJBARDZIEJ ZNISZCZONEMU-W KTOREGO SERCACH PRAWO WEWNETRZNE JUZ NIE ISTNIALO ,BO UMARLO!

STARE PRZYMIERZE DANE ZYDOW MIALO ODRODZIC PRAWO MORALNE W SERCU ZYDA PRZEZ ZAMIESZKANIE SZECHINY PRZYCHODZACEJ DZIEKI PRZESTRZEGANIU SPISANEGO PRAWA.

NASTEPNY STOPIEN W STARYM PRZYMIERZU TO WIERNOSC PRAWU SPISANEMU-DZIEKI TEMU PRAWO WEWNETRZNE ZYJE U ZYDA-PROWADZI GO DO MESJASZA.

I WTEDY TAKI WIERNY ZYD MOGL OTRZYMAC WIARE ZBAWCZA OD JEZUSA ,KTORA OZYWIALA I UTRWALALA NA ZAWSZE W NIM WEWNETRZNE PRAWO DUCHOWE!
WTEDY MOGL DOPIERO WEJSC W NOWE PRZYMIERZE!

Goj nie musial przechodzic przez te "stopnie"-JEGO ZNISZCZENIE WEWNETRZNE BYLO ALBOWIEM INNE I MNIEJSZE.
W GOJU PRAWO MORALNE BYLO ZYWE ,NIE UMARLO ,BYLO USPIONE (NA PEWNO W GREKU ,KTORY PIERWSZY MIAL SPOSROD GOJOW OTRZYMAC LASKE ZBAWIENIA!)DLATEGO WYMAGALO ONO TYLKO OZYWIENIA I UTRWALENIA PRZEZ WIARE ZBAWCZA!

STAD ZYD WPIERW BYL WYJMOWANY SPOD PRAWA ZEWNETRZNEGO I OTRZYMYWAL NOWE SERCE ,NOWA WOLNOSC I DAR MILOSCI ,KTORA TO MILOSC UTRWALALA NA ZAWSZE PRAWO WEWNETRZNE W NIM!

ZAS GOJ ,NIE MAJACY PRAWA SPISANEGO,OTRZYMYWAL OD RAZU NOWE SERCE ,NOWA WOLNOSC I NOWA MILOSC ,KTORA UTRWALALA I OZYWIALA PRAWO MORALNE -NATURALNE.

Zyd i goj juz zbawieni sa innym rodzajem ludzi-SA DUCHOWI ,MAJA NOWA NATURE ZAPISANA W NOWYM SERCU -PRAWO MORALNE ,WEWNETRZNE JUZ NIE MOZE W NICH UMRZEC ,ALE MOZE ZOSTAC USPIONE!
ABY TO PRAWO NIE USNELO POTRZEBNY JEST STRAZNIK I TWORCA TEGO PRAWA -TROJEDYNY BOG MIESZKAJACY W SERCU NOWEGO CZLOWIEKA!
DUCH SWIETY ROZLEWA MILOSC W NASZYCH SERCACH I TA MILOSC POWODUJE WZROST NATURALNEGO PRAWA MORALNEGO W NAS-
CORAZ BARDZIEJ MILUJEMY BOGA I MILUJEMY LUDZI.
Smok W.napisal:
Cytuj:
Paweł pisał do Tymoteusza, że "całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości, aby człowiek Boży był doskonały, do wszelkiego dobrego dzieła przygotowany" [II Tym. 3:16-17] i miał na myśli Stary Testament, bo tylko te Pisma Święte Tymoteusz znał od dzieciństwa [II Tym. 3:15].

Dokladnie tak jest
Tanach ,miast byc zrodlem Prawa stalo sie nowym zrodlem zycia dla kazdej jednostki z osobna.
Zacytuje siebie:
Mesjasz odkryl w Zwojach Tanach(ST) swoja "role" przeznaczona Mu od Boga.
MY JAKO NOWONARODZENI W NIM ,TAKZE MOZEMY ODKRYC W NICH PROTOTYP NASZEJ OSOBOWOSCI I POZWOLIC SIE BOGU PROWADZIC WEDLUG TEGO PROTOTYPU.

BOG MIESZKAJACY W NAS BEDZIE NAS PROWADZIL POPRZEZ SWOJE KSIEGI POKAZUJAC NAM CO MAMY NASLADOWAC Z PISM ,A CZEGO NAM NIE WOLNO.

W CHRYSTUSIE ,PISMA STAJA SIE LISTEM ADRESOWANYM DO NAS ,POMAGAJACYM NAM ODKRYC NASZA LUDZKA OSOBOWOSC ,KTORA STWARZAJAC NAS ,WPISAL BOG W NASZE SERCA.

Czy Pisma sa potrzebne skoro mamy tak wielkiego BOGA w sobie-moze ktos zapytac?!
TAK!

PONIEWAZ MAMY BYC LUDZMI WOLNYMI I ODPOWIEDZIALNYMI I TO MY MAMY WSPOLPRACOWC Z BOGIEM ,JAKO ISTOTY WOLNE ,PRZY BUDOWANIU NASZEJ OSOBOWOSCI -TO MY MAMY MOZLIWOSC WSPOLDECYDOWANIA: CZY CHCEMY WZRASTAC CZY NIE CHCEMY ,W JAKIM TEMPIE.
CZY SZUKAC TYPU NASZEJ OSOBOWOSCI W BOZYCH SLOWACH CZY NIE SZUKAC ?
PISMA DAJA TAKA MOZLIWOSC POSZUKIWAN ,DAJA PRAWO WOLNEGO WYBORU WZORCA .
MOZEMY WZORCA SZUKAC W SLOWIE BOGA-WTEDY CZYTAMY KSIEGI I ZYJEMY NIMI -LUB POZA NIMI WTEDY KSIAG NIE CZYTAMY.

TO CZLOWIEK O TYM DECYDUJE -TAK UCZY SIE BYC WOLNA I ODPOWIEDZIALNA ZA SWOJ LOS ISTOTA.

Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sie 01, 2006 12:31 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Właściwie z większością Twoich przemyśleń zawartych w tym poście trudno się nie zgodzić. Natomiast jedno mnie tu uderza i z tym się nie zgadzam:

Otóż nadanie Prawa Izraelowi nie było żadnym aktem ratunku dla narodu, który był w gorszej sytuacji niż inne.

Cytuj:
BYLA TO SPECYFICZNA - WIELOSTOPNIOWA - DROGA DOSTEPNA I PRZEZNACZONA TYLKO JEDNEMU NARODOWI -TEMU NAJBARDZIEJ ZNISZCZONEMU - W KTOREGO SERCACH PRAWO WEWNETRZNE JUZ NIE ISTNIALO, BO UMARLO!

Bóg miał plan, którzy częściowo objawił Abrahamowi:

"I rzekł [Pan] do Abrama: Wiedz dobrze, że potomstwo twoje przebywać będzie jako przychodnie w ziemi, która do nich należeć nie będzie i będą tam niewolnikami, i będą ich ciemiężyć przez czterysta lat. Lecz Ja także sądzić będę naród, któremu jako niewolnicy służyć będą; a potem wyjdą z wielkim dobytkiem. A ty odejdziesz do ojców swoich w pokoju i będziesz pogrzebany w późnej starości. Lecz dopiero czwarte pokolenie wróci tutaj, gdyż przed tym czasem nie dopełni się wina Amorytów" [I Mojż. 15:13-16]

Plan Boży polegał na kolejnych wyborach, które doprowadziły do utworzenia narodu izraelskiego, z którego miał wyjść Mesjasz. Biblia nie wspomina o jakimś wyjątkowym zniszczeniu potomków Szema (stąd Semici), który był ojcem Hebera (stąd Hebrajczycy), który był ojcem Abrahama, który był ojcem Izraela. Wszystko było planowane, a Bóg od początku znał każdego, kogo wybrał [Rzym. 8:29].


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sie 02, 2006 2:43 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt cze 21, 2005 6:51 pm
Posty: 273
S.Wawelski napisal:
Cytuj:
Plan Boży polegał na kolejnych wyborach, które doprowadziły do utworzenia narodu izraelskiego, z którego miał wyjść Mesjasz.

Oczywiscie ,ze tak.
Nie stoi to jednak w sprzecznosci z tym ,ze mogl wybierac ze srodowiska szczegolnie zagrozonego-zniszczonego w swojej naturze ludzkiej przez grzech.
Wszak JHWH jest przede wszystkim Zbawicielem -Ratownikiem.
A czyz Ratownik nie zaczyna ratowac wpierw najslabszych ,w tym wypadku rozlewa laske wpierw tam ,gdzie grzech szczegolnie sie rozmnozyl i ludzie sobie z nim nie radza?
Cytuj:
Biblia nie wspomina o jakimś wyjątkowym zniszczeniu potomków Szema

Moze wprost nie ,jednakze coz sadzic o tym fragmencie z NT?
Rzym 9:29(Iz 1:9 )
„I jak przepowiedział Izajasz: Gdyby Pan Zastępów nie pozostawił nam zarodzi, stalibyśmy się jak Sodoma i bylibyśmy podobni do Gomory.”
Czyz nie nalezy rozmumiec tego fragmentu doslownie?
Tak rozumiec,ze gdyby nie boski wybor niektorych ludzi tzw resztki(PRZESTRZEGAJACEJ PRAWA!) ,to moralnosc ,to zniszczenie WSZYSTKICH Zydow byloby na poziomie Sodomy i Gomory ,ktore wszak sa przykladem juz nieodwracalnego ,WIECZNEGO zniszczenia moralnego(2P 2:6, Jud 1:7)?

Wnioskuje ,z tych wczesniej podanych przeze mnie fragmentow z ST i teraz tez z NT ,ze WYBOR BOGA NIE BYL PRZYPADKOWY I DOTYCZYL NARODU NAJBARDZIEJ ZAGROZONEGO KARA WIECZNEGO OGNIA.

Stad Stare Przymierze bylo przymierzem ratunkowym dla ludzi o umarlej ,zniszczonej naturze ludzkiej.
Zas Nowe Przymierze pelni role nie tylko ratunkowego ,ale i obdarowywujacego NIEODWRACALNYM JUZ NA ZAWSZE UDZIALEM W BOSKIEJ NATURZE (PRZY SPELNIENIU ODPOWIEDNICH WARUNKOW)POPRZEZ ZAISTNIENIE W NAS ZYCIA TROJJEDYNEGO BOGA(OJCA ,SYNA I DUCHA SWIETEGO)

Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sie 02, 2006 4:17 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
przyjaciel napisał(a):
S.Wawelski napisal:
Cytuj:
Plan Boży polegał na kolejnych wyborach, które doprowadziły do utworzenia narodu izraelskiego, z którego miał wyjść Mesjasz.

Oczywiscie, ze tak. Nie stoi to jednak w sprzecznosci z tym, ze mogl wybierac ze srodowiska szczegolnie zagrozonego - zniszczonego w swojej naturze ludzkiej przez grzech. Wszak JHWH jest przede wszystkim Zbawicielem - Ratownikiem. A czyz Ratownik nie zaczyna ratowac wpierw najslabszych, w tym wypadku rozlewa laske wpierw tam, gdzie grzech szczegolnie sie rozmnozyl i ludzie sobie z nim nie radza?

Nie widać w Biblii, żeby grzech Izraela w Egipcie był większy niż grzech Egipcjan. Przeczytaj 1 rozdział II Mojżeszowej i postawę izraelskich położnych, które bały się Boga i były za to nagradzane. W rozdziale 2 czytamy, że Izraelici wołali o pomoc do Boga, a Bóg na nich wejrzał i ujął się za nimi [II Mojż. 2:23-25]. Egipcjanie gnębili Żydów, a im bardziej ich gnębili, tym bardziej naród izraelski sie rozrastał [II Mojż. 1:10-14]. Kto był pogrążony w większym grzechu - Egipcjanie czy Izraelici? Bóg wspomniał na swoje przymierze z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem i w odpowiedniej chwili wprowadził w życie kolejny punkt planu zbawienia ludzkości [II Mojz. 2:24]. Obiecał Patriarchom, że uczyni z nich naród wielki, a Jakubowi - że uczyni z niego "wspólnotę narodów" [kahal gojim] [I Mojż. 28:3].

Cytuj:
Cytuj:
Biblia nie wspomina o jakimś wyjątkowym zniszczeniu potomków Szema

Moze wprost nie, jednakze coz sadzic o tym fragmencie z NT?
Rzym 9:29 (Iz 1:9 )
„I jak przepowiedział Izajasz: Gdyby Pan Zastępów nie pozostawił nam zarodzi, stalibyśmy się jak Sodoma i bylibyśmy podobni do Gomory.”
Czyz nie nalezy rozmumiec tego fragmentu doslownie? Tak rozumiec,ze gdyby nie boski wybor niektorych ludzi tzw resztki (PRZESTRZEGAJACEJ PRAWA!), to moralnosc, to zniszczenie WSZYSTKICH Zydow byloby na poziomie Sodomy i Gomory, ktore wszak sa przykladem juz nieodwracalnego, WIECZNEGO zniszczenia moralnego (2P 2:6, Jud 1:7)?

Przeczytaj kontekst Iz. 1:9 i Rzym. 9:29 - należy rozumieć je dosłownie, ale w kontekście, w jakim zostały napisane. Izajasz pisze o sytuacji, jaka panowała za jego czasów, kiedy Izrael już od dawna odstępował od Przymierza zawartego na Synaju. Te słowa nie odnoszą się do powodów zawarcia Przymierza Mojżeszowego. Natomiast Paweł cytuje słowa Izajasza i Ozeasza w odniesieniu do wiernej resztki Żydów, która weszła w Nowe Przymierze [Rzym. 9:25-29].

Ani jeden, ani drugi fragment nie sugeruje, że Stare Przymierze zostało zawarte z wierną resztką, ponieważ ono zostało zawarte z całym narodem. Dopiero po jego zawarciu Izrael zaczął je w większości łamać, a Bóg zawsze zachowywał sobie resztkę, z której wychodziło duchowe i moralne odrodzenie narodu w różnych okresach.

Cytuj:
Wnioskuje, z tych wczesniej podanych przeze mnie fragmentow z ST i teraz tez z NT, ze WYBOR BOGA NIE BYL PRZYPADKOWY I DOTYCZYL NARODU NAJBARDZIEJ ZAGROZONEGO KARA WIECZNEGO OGNIA.

O ile zgadzam się oczywiście, że wybór Boga nie był przypadkowy, to jednak czytam wyraźnie, że podstawą wyboru było wcześniejsze przymierze z Patriarchami i obietnice im złożone, a nie "nagła akcja ratunkowa" narodu wyjątkowo zagrożonego karą wiecznego ognia.

Cytuj:
Stąd Stare Przymierze bylo przymierzem ratunkowym dla ludzi o umarlej, zniszczonej naturze ludzkiej.

Oprócz powyżej przytoczonej argumentacji chciałbym zacytować Pieśń Mojżesza:

"Gdy Najwyższy przydzielał dziedzictwa narodom, Gdy rozdzielał synów ludzkich, Już ustalał granice ludów Według liczby synów izraelskich. Gdyż dziełem Pana jest lud jego, Jakub wyznaczonym mu dziedzictwem" [V Mojż. 32:8-9]

JHWH od samego początku traktował Izraela jako swój dział i dziedzictwo. Przymierze na Synaju oznaczało, że odtąd Bóg nawiązuje wyjątkową relację z tym narodem w ramach planu zbawienia, ale nie czytamy, żeby miała to być jakaś wyjątkowa akcja ratunkowa:

"A Mojżesz wstąpił na górę do Boga, Pan zaś zawołał nań z góry, mówiąc: Tak powiesz domowi Jakuba i to oznajmisz synom izraelskim: Wy widzieliście, co uczyniłem Egipcjanom, jak nosiłem was na skrzydłach orlich i przywiodłem was do siebie. A teraz, jeżeli pilnie słuchać będziecie głosu mojego i przestrzegać mojego przymierza, będziecie szczególną moją własnością pośród wszystkich ludów, bo moja jest cała ziemia. A wy będziecie mi królestwem kapłańskim i narodem świętym. Takie są słowa, które powiesz synom izraelskim" [II Mojż. 19:3-6]

Co więcej, Bóg nazywa Izraela "swoim ludem" jeszcze zanim zawarł z nimi Przymierze na Synaju. A czyni tak ze względu na Abrahama, Izaaka i Jakuba:

"Rzekł też: Jam jest Bóg ojca twego, Bóg Abrahama, Bóg Izaaka, i Bóg Jakuba. Wtedy Mojżesz zakrył oblicze swoje, bał się bowiem patrzeć na Boga. Rzekł jeszcze Pan: Napatrzyłem się na niedolę ludu mojego w Egipcie i słyszałem krzyk ich z powodu naganiaczy jego; znam cierpienia jego. Zstąpiłem przeto, by go wyrwać z mocy Egiptu i wyprowadzić go z tego kraju do ziemi żyznej i rozległej, do ziemi opływającej w mleko i miód, do siedziby Kananejczyków, Chetejczyków i Amorejczyków, i Chiwwijczyków, i Jebuzejczyków" [II Mojż. 3:6-8]

Podsumowując: Zniszczenie grzechem było u wszystkich ludów takie samo, natomiast Izrael jeszcze przez wyprowadzeniem z Egiptu był ludem Bożym ze względu na obietnice złożone Patriarchom. Dlatego Przymierze zostało zawarte w celu nadania Prawa i ustanowienia Izraela kapłaństwem Boga dla innych narodów, niosącym światłość w postaci Słowa Bożego, której przebłyskiem było prawo moralne złożone w sercu wszystkich pogan. Bóg chciał zgromadzić wokół siebie wszystkie narody i utworzyć z nich "wspólnotę narodów" wokół Izraela, co też ostatecznie uczynił w Nowym Przymierzu [Ef. 2:11-22; Rzym. 11:13-23]. Aby się tam mogło stać, zbawienie musiało wyjść z Izraela w postaci Mesjasza [Jan 4:22].


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sie 02, 2006 5:23 pm 
Offline

Dołączył(a): N maja 08, 2005 5:17 pm
Posty: 595
Lokalizacja: Katowice
Wygląda na to,że określanie zakonem(prawem) tylko tych miejsc w ST,gdzie są spisane prawa i obowiązki ludu Bożego nie jest właściwe,bo:
Ew.Jana 15,25
''Jednakże słowo,które jest w zakonie ich napisane,wypełniło się:Bez przyczyny mnie znienawidzili.''
...a przecież to nie cytat z Mojżesza,tylko z psalmu 35,19.

_________________
adam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 04, 2006 2:36 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt cze 21, 2005 6:51 pm
Posty: 273
Smok Wawelski napisal:
Cytuj:
Nie widać w Biblii, żeby grzech Izraela w Egipcie był większy niż grzech Egipcjan. Przeczytaj 1 rozdział II Mojżeszowej i postawę izraelskich położnych, które bały się Boga i były za to nagradzane. W rozdziale 2 czytamy, że Izraelici wołali o pomoc do Boga, a Bóg na nich wejrzał i ujął się za nimi [II Mojż. 2:23-25]. Egipcjanie gnębili Żydów, a im bardziej ich gnębili, tym bardziej naród izraelski sie rozrastał [II Mojż. 1:10-14]. Kto był pogrążony w większym grzechu - Egipcjanie czy Izraelici? Bóg wspomniał na swoje przymierze z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem i w odpowiedniej chwili wprowadził w życie kolejny punkt planu zbawienia ludzkości [II Mojz. 2:24]. Obiecał Patriarchom, że uczyni z nich naród wielki, a Jakubowi - że uczyni z niego "wspólnotę narodów" [kahal gojim] [I Mojż. 28:3].


Nie chodzi mi o sam fakt grzeszenia -chodzi mi o zniszczenie natury ludzkiej-czy inaczej podobienstwa do Boga.
Nielogicznym wydaje mi sie wyroznianie tylko jednego narodu dla zrealizowwania Swojego planu przez Boga ,a pozostawieni innych samym sobie-W TAK SAMO TRUDNEJ SYTUACJI.

CHYBA ZE ISTNIAL GLEBSZY POWOD WYBRANIA NARODU IZRAELA-RATOWANIE TEGO NARODU KTORY BYL NAJBARDZIEJ ZNISZCZONY.
Mysle ,ze to wazny powod logiczny ,ale i biblijny.

LASKA WPIERW TAM SIE ROZLEWA ,GDZIE GRZECH SIE POMNOZYL I ZAGRAZA WIECZNOSCI ISTOT LUDZKICH.

Ja juz pisalem ,ze gdy Mojzesz przyszedl do Izraela z objawieniem nie chcieli go sluchac BO MIELI SLABEGO DUCHA-moze to przenosnia ,ale moze nie i nalezy rozumiec TO STWIERDZENIE DOSLOWNIE -ICH DUCH BYL SZCZATKOWY-ZATEM ZAPIS PRAWA MORALNEGO MOGL JUZ NIE ISTNIEC-ONI BYLI UMARLI!

Pytanie nie brzmi ,kto byl w wiekszym grzechu ,ALE KOGO GRZECH ,OD POCZATKU ISTNIENIA ISOT LUDZKICH ,BARDZIEJ ZNISZCZYL?!

Mysle ,ze to nie chodzi o to kto ile grzeszy ,ALE CZY GRZESZAC MA WEWNETRZNA SWIADOMOSC TEGO ZE ROBI ZLE.
Wszak Izrael DOPIERO przez Prawo Mojzesza otrzymal poznanie grzechu i jest napisane ,ze bez tego Prawa grzech mu sie nie liczyl.
A z drugiej strony ,jezeli goje byli sadzeni wedlug prawa wewnetrznego to znaczy ,ze ONI MIELI WEWNETRZNE ROZEZNANIE CO DO SWOICH CZYNOW.
ICH WNETRZE MOWILO IM CO JEST DOBRE ,A CO ZLE ,ZATEM BEZ PRAWA ZEWNETRZNEGO MIELI POZNANIE GRZECHU-GRZECH IM SIE LICZYL!

Wobec tego odpowiadajac na Twoje pytanie:
Egipcjanie mogli WIECEJ GRZESZYC ,ALE CZYNILI TO WBREW SUMIENIU WIEDZAC ,ZE ROBIA ZLE ,A ROBILI TO-GRZESZYLI- BO DUCH "WLADCOW EGIPTU"(ICH ZWIERZCHNOSCI KTOREJ PODLEGALI)NISZCZYL ICH ,JEDNAKZE DROGA DO CALKOWITEGO ZNISZCENIA ICH WNETRZ PRZEZ TEGO DUCHA MOGLA BYC JESZCZE DALEKA.

Izraelici mogli MNIEJ GRZESZYC ,NIZ EGIPCJANIE ,ALE ONI W OGOLE NIE MIELI POJECIA ,ZE GRZESZA ,BO ICH "SUMIENIE NIE DZIALALO"-zyli zgodnie ze swoim zniszczonym juz sumieniem STAD POTRZEBOWALI POZNANIA SWOJEGO GRZECHU -Z ZEWNATRZ PRZEZ PRAWO SPISANE!
DLATEGO TEZ NIE LICZYL IM BOG ICH GRZECHOW-ZANIM PRAWO SPISANE SIE POJAWILO!

Co do tych poloznych z 2M:
To nie zastanawia Cie ,ze PISMO MOWI TYLKO O DWOCH POLOZNYCH?
Moze oczywiscie ,to przykladowe kobiety ,a moze chodzi tez o to ,ze takich "dobrych" poloznych bylo tak niewiele?

Cytuj:
Ani jeden, ani drugi fragment nie sugeruje, że Stare Przymierze zostało zawarte z wierną resztką, ponieważ ono zostało zawarte z całym narodem. Dopiero po jego zawarciu Izrael zaczął je w większości łamać, a Bóg zawsze zachowywał sobie resztkę, z której wychodziło duchowe i moralne odrodzenie narodu w różnych okresach.


I ja tego nie sugeruje-PRZYMIERZE JEST ZAWARTE Z IZRAELEM CIELESNYM.

Przymierze Izrael zaczal lamac MAJAC JUZ POZNANIE GRZECHU ,KTORE ZRESZTA ROZMNOZYLO GRZECH IZRAELA ,PONIEWAZ DO "ZWYKLYCH GRZECHOW"-TRADYCYJNYCH ,KULTUROWYCH ,"RODZINNIE DZIEDZICZNYCH"- DOSZLY "NOWE GRZECHY" POWSTALE NA SKUTEK NIE PRZESTRZEGANIA PRAW SPISANYCH.

Byla to RYZYKOWNA operacja na "ZYWYM CIELE NARODU ".
Bog ,moim zdaniem ,ryzykowal bardzo poniewaz narod ten mogl ,jako calosc,nie zniesc TAKIEGO POMNOZENIA GRZECHOW , co moglo doprowadzic np do "kryzysu wybrania".
To znaczy ,ZE ZNISZCZENIE LUDZI MOGLO STAC SIE TAK WIELKIE ,ZE NIKT Z NICH NIE MOGLBY POZYTYWNIE, JUZ NIGDY, NIE ODPOWIEDZIEC NA BOSKIE POWOLANIE.
Mam wrazenie ,ze juz w chwili wyprowadzenia narodu z Egiptu Bog rozpatruje wlasnie takie niebezpieczenstwo-sens nadania Prawa wlasnie TAKIEJ GRUPIE LUDZI:
2M 32:7-14

Wtedy zaistniel moment ,ze Bog tego wyboru zalowal.
To Mojzesza wybronil narod Izraelski przed odrzuceniem.
Posluszenstwo Mojzesza(jednostki wybranej ) i jego zaangazowanie DAWALO OCHRONE IZRAELOWI ,ORAZ JAKAS NADZIEJE DLA BOGA NA PRZYSZLOSC-ZE TEN DUCH MOJZESZA PRZETRWA W RESZTCE.

Pwt 31:27 Br "Znam dobrze twoje zbuntowane serce i twardość twojego karku. Nawet dziś, kiedy jeszcze żyję wśród was, buntujecie się przeciwko Jahwe. O ileż bardziej będziecie to czynili po mojej śmierci?"

Koncze taka mysla:
Nie widze sprzecznosci pomiedzy wyborem Boga ,a jakoscia narodu wybranego.
Bog wybral po prostu taka grupe ludzi O KTOREJ WIEDZIAL(WIEDZA UPRZEDNIA :D :!: )ZE JEST NAJBARDZIEJ ZAGROZONA WIECZNA SMIERCIA.
WIEDZIAL ,ZE WLASNIE TAKICH LUDZI NALEZY RATOWAC I WLASNIE IM DAC SZANSE.

Co moim zdaniem uczynil.
Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 04, 2006 5:38 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
przyjaciel napisał(a):
Nie chodzi mi o sam fakt grzeszenia - chodzi mi o zniszczenie natury ludzkiej - czy inaczej podobienstwa do Boga. Nielogicznym wydaje mi sie wyroznianie tylko jednego narodu dla zrealizowwania Swojego planu przez Boga, a pozostawieni innych samym sobie - W TAK SAMO TRUDNEJ SYTUACJI.

Drogi Przyjacielu, problem polega na tym, że właściwie cały czas SPEKULUJESZ. Bóg powołał Patriarchów i obiecał im, że z nich wywiedzie naród, a potem trzymał się złożonych im obietnic. To wszystko.

Cytuj:
CHYBA ZE ISTNIAL GLEBSZY POWOD WYBRANIA NARODU IZRAELA - RATOWANIE TEGO NARODU KTORY BYL NAJBARDZIEJ ZNISZCZONY. Mysle, ze to wazny powod logiczny, ale i biblijny.

LASKA WPIERW TAM SIE ROZLEWA, GDZIE GRZECH SIE POMNOZYL I ZAGRAZA WIECZNOSCI ISTOT LUDZKICH.

Twoja teoria wisi chyba na jednym wersecie, którego kontekst moim zdaniem pokazuje coś dokładnie przeciwnego niż chcesz wykazać.

"A zakon [Prawo] wkroczył, aby się upadki pomnożyły; gdzie zaś grzech się rozmnożył, tam łaska bardziej obfitowała, żeby jak grzech panował przez śmierć, tak i łaska panowała przez usprawiedliwienie ku żywotowi wiecznemu przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego" [Rzym. 5:20-21]

Prawo nie zostało nadane ze względu na występek Izraela, tylko po to, by występki sie wzmogły. Dlaczego? Ponieważ Boży plan polegał na tym, aby wszystkich wtrącić w niewolę grzechu, aby nad wszystkimi sie zmiłować:

"Co do ewangelii, są oni [Żydzi] nieprzyjaciółmi Bożymi dla waszego [pogan] dobra, lecz co do wybrania, są umiłowanymi ze względu na praojców. Nieodwołalne są bowiem dary i powołanie Boże. Bo jak i wy [poganie] byliście niegdyś nieposłuszni Bogu, a teraz dostąpiliście miłosierdzia z powodu ich [Żydów] nieposłuszeństwa, tak i oni [Żydzi] teraz, gdy wy [poganie] dostępujecie miłosierdzia, stali się nieposłuszni, ażeby i oni [Żydzi] teraz miłosierdzia dostąpili. Albowiem Bóg poddał wszystkich w niewolę nieposłuszeństwa, aby się nad wszystkimi zmiłować" [Rzym. 11:28-32]

Cytuj:
Ja juz pisalem, ze gdy Mojzesz przyszedl do Izraela z objawieniem nie chcieli go sluchac BO MIELI SLABEGO DUCHA - moze to przenosnia, ale moze nie i nalezy rozumiec TO STWIERDZENIE DOSLOWNIE - ICH DUCH BYL SZCZATKOWY - ZATEM ZAPIS PRAWA MORALNEGO MOGL JUZ NIE ISTNIEC-ONI BYLI UMARLI!

Pytanie nie brzmi, kto byl w wiekszym grzechu, ALE KOGO GRZECH, OD POCZATKU ISTNIENIA ISOT LUDZKICH, BARDZIEJ ZNISZCZYL?!

"Przez wiarę był Mojżesz po narodzeniu ukrywany przez rodziców swoich w ciągu trzech miesięcy, ponieważ widzieli, iż dziecię było śliczne, i nie ulękli się rozkazu królewskiego. Przez wiarę Mojżesz, kiedy dorósł, nie zgodził się, by go zwano synem córki faraona, i wolał raczej znosić uciski wespół z ludem Bożym, aniżeli zażywać przemijającej rozkoszy grzechu, uznawszy hańbę Chrystusową za większe bogactwo niż skarby Egiptu; skierował bowiem oczy na zapłatę. Przez wiarę opuścił Egipt, nie uląkłszy się gniewu królewskiego; trzymał się bowiem tego, który jest niewidzialny, jak gdyby go widział" [Hebr. 11:23-27]

Czy to jest świadectwo zniszczenia, czy świadectwo wiary? Czy rodzice Mojżesza i sam Mojżesz byli zepsuci bardziej od Egipcjan? Czy tak zniszczony duchowo naród byłby nazwany "ludem Bożym"?

Cytuj:
Mysle, ze to nie chodzi o to kto ile grzeszy, ALE CZY GRZESZAC MA WEWNETRZNA SWIADOMOSC TEGO ZE ROBI ZLE. Wszak Izrael DOPIERO przez Prawo Mojzesza otrzymal poznanie grzechu i jest napisane, ze bez tego Prawa grzech mu sie nie liczyl. A z drugiej strony, jezeli goje byli sadzeni wedlug prawa wewnetrznego to znaczy, ze ONI MIELI WEWNETRZNE ROZEZNANIE CO DO SWOICH CZYNOW. ICH WNETRZE MOWILO IM CO JEST DOBRE, A CO ZLE, ZATEM BEZ PRAWA ZEWNETRZNEGO MIELI POZNANIE GRZECHU-GRZECH IM SIE LICZYL!

Żydzi mieli takie samo wewnętrzne rozeznanie co do swoich czynów, przy czym oni odziedziczyli po patriarchach pewne przykazania i dlatego np. mieli złożyć ofiarę na pustyni. Prawo nie spowodowało, że oni nagle uzyskali poznanie grzechu, którego dotychczas w ogóle nie mieli. Mieli, jak najbardziej. Na przykład Józef:

"Po tych wydarzeniach żona pana jego zwróciła uwagę na Józefa i rzekła: Połóż się ze mną! Ale on nie chciał i rzekł do żony pana swego: Oto pan mój, mając mnie, nie troszczy się o nic w domu, a wszystko, co ma, mnie powierzył. On sam nie jest w tym domu większy ode mnie, a nie odmówił mi niczego oprócz ciebie, bo ty jesteś żoną jego. Jakże miałbym więc popełnić tak wielką niegodziwość i zgrzeszyć przeciwko Bogu?" [I Mojż. 39:8-9]

Cytuj:
Wobec tego odpowiadajac na Twoje pytanie: Egipcjanie mogli WIECEJ GRZESZYC, ALE CZYNILI TO WBREW SUMIENIU WIEDZAC, ZE ROBIA ZLE, A ROBILI TO - GRZESZYLI - BO DUCH "WLADCOW EGIPTU" (ICH ZWIERZCHNOSCI KTOREJ PODLEGALI) NISZCZYL ICH, JEDNAKZE DROGA DO CALKOWITEGO ZNISZCENIA ICH WNETRZ PRZEZ TEGO DUCHA MOGLA BYC JESZCZE DALEKA.

Znowu spekulujesz. Powyższe twierdzenia sa oparte wyłacznie na twoich domysłach, a nie na tekście Pisma.

Cytuj:
Izraelici mogli MNIEJ GRZESZYC, NIZ EGIPCJANIE, ALE ONI W OGOLE NIE MIELI POJECIA, ZE GRZESZA, BO ICH "SUMIENIE NIE DZIALALO" - zyli zgodnie ze swoim zniszczonym juz sumieniem STAD POTRZEBOWALI POZNANIA SWOJEGO GRZECHU - Z ZEWNATRZ PRZEZ PRAWO SPISANE! DLATEGO TEZ NIE LICZYL IM BOG ICH GRZECHOW - ZANIM PRAWO SPISANE SIE POJAWILO!

Bóg liczył grzech wszystkim (Żydom też) na podstawie dostępnego im objawienia. Przykładów świadomości grzechu u Żydów sprzed nadania Prawa jest mnóstwo. Nie ma żadnych dowodów biblijnych na to, że mieli sumienie zniszczone bardziej niż inne narody.

Cytuj:
To nie zastanawia Cie, ze PISMO MOWI TYLKO O DWOCH POLOZNYCH? Moze oczywiscie, to przykladowe kobiety, a moze chodzi tez o to, ze takich "dobrych" poloznych bylo tak niewiele?

Faraon powiedział te słowa do dwóch położnych. Nie wiemy, ile było wtedy wszystrkich położnych w Izraelu, ale te dwie kobiety bały się Boga i skądś ta bojaźń musiała im się wziąć. Poza tym, cały naród wołał do Boga w Egipcie [II Mojz. 3:23], więc z tym ich sumieniem nie było chyba tak strasznie.

Cytuj:
Przymierze Izrael zaczal lamac MAJAC JUZ POZNANIE GRZECHU, KTORE ZRESZTA ROZMNOZYLO GRZECH IZRAELA, PONIEWAZ DO "ZWYKLYCH GRZECHOW" - TRADYCYJNYCH, KULTUROWYCH, "RODZINNIE DZIEDZICZNYCH" - DOSZLY "NOWE GRZECHY" POWSTALE NA SKUTEK NIE PRZESTRZEGANIA PRAW SPISANYCH.

Czyli własciwie widzisz już wszystko, z wyjątkiem jednej, zasadniczej dla nas w tym momencie sprawy:

Prawo zostało nadane nie dlatego, że zepsucie i występki Izraela się pomnożyły, tylko po to, żeby się one pomnożyły [Rzym. 5:20-21]. Pomnożenie występków i świadomość własnej grzeszności w połączeniu z Prawem, które miało dawać poznanie tej grzeszności, miały spowodować wołanie o łaskę i rozmnożenie łaski najpierw w Izraelu, a potem wśród pogan, o czym pisze paweł w Rzym. 11:23-32.

Cytuj:
Byla to RYZYKOWNA operacja na "ZYWYM CIELE NARODU ". Bog, moim zdaniem, ryzykowal bardzo poniewaz narod ten mogl, jako calosc, nie zniesc TAKIEGO POMNOZENIA GRZECHOW, co moglo doprowadzic np do "kryzysu wybrania".

Przyjacielu, Bóg nie ryzykuje, bo wszystko wie. WIEDZA UPRZEDNIA. :) Dlatego zawsze zostawiał sobie resztkę według wyboru łaski [Rzym. 11:1-6], znając od początku każdego, kto w tej resztce się znajdzie [Rzym. 8:29]. Dlatego nie było żadnego ryzyka "kryzysu wybrania".

Cytuj:
To znaczy, ZE ZNISZCZENIE LUDZI MOGLO STAC SIE TAK WIELKIE, ZE NIKT Z NICH NIE MOGLBY POZYTYWNIE, JUZ NIGDY, NIE ODPOWIEDZIEC NA BOSKIE POWOLANIE. Mam wrazenie, ze juz w chwili wyprowadzenia narodu z Egiptu Bog rozpatruje wlasnie takie niebezpieczenstwo - sens nadania Prawa wlasnie TAKIEJ GRUPIE LUDZI:
2M 32:7-14
Wtedy zaistniel moment ,ze Bog tego wyboru zalowal.
To Mojzesza wybronil narod Izraelski przed odrzuceniem.
Posluszenstwo Mojzesza(jednostki wybranej) i jego zaangazowanie DAWALO OCHRONE IZRAELOWI, ORAZ JAKAS NADZIEJE DLA BOGA NA PRZYSZLOSC-ZE TEN DUCH MOJZESZA PRZETRWA W RESZTCE.

Ja myślę, że to była po prostu próba wierności i lojalności dla Mojżesza, bo Bóg "nie jest człowiekiem, aby żałował" [IV Mojż. 23:19]. Bóg żałuje w tym sensie, że jest mu przykro, a nie dlatego, że popełnia błędy.

Cytuj:
Nie widze sprzecznosci pomiedzy wyborem Boga, a jakoscia narodu wybranego. Bog wybral po prostu taka grupe ludzi O KTOREJ WIEDZIAL (WIEDZA UPRZEDNIA :D :!: ) ZE JEST NAJBARDZIEJ ZAGROZONA WIECZNA SMIERCIA. WIEDZIAL, ZE WLASNIE TAKICH LUDZI NALEZY RATOWAC I WLASNIE IM DAC SZANSE. Co moim zdaniem uczynil.

Moim zdaniem nie ma żadnej podstawy do twierdzenia, że Bóg wybrał Żydów dlatego, że byli najbardziej zagrożeni wieczną śmiercią. Moim zdaniem Jego wybór był konsekwencją planu, który wprowadził w życie zaraz po Upadku w Edenie, a który polegał na kolejnych wyborach kolejnych ludzi, obietnicach złożonych Patriarchom, stworzeniu Izraela jako własności Bożej i królewskiego kapłaństwa wobec pogan [II Mojż. 19:5-6], wzbudzeniu spośród tego narodu Mesjasza i rozprzestrzenienia zbawienia na wszystkich pogan, co zakończyło się utworzeniem "społaczności narodów" obiecanej Jakubowi, a ucieleśnionej w Ciele Mesjasza [Chrystusa].

Czyli podsumowując, Bóg nie urządził żadnej nagłej "akcji ratunkowej", tylko spokojnie i konsekwentnie wprowadzał w życie plan zbawienia, nakreślony jeszcze przed założeniem świata. Prawo Mojżeszowe zostało wprowadzone po to, by wzmogły się upadki i żeby można było okazać łaskę najpierw Izraelowi, a potem całemu światu. Dlatego Ewangelia jest mocą ku zbawieniu najpierw Żyda, a potem Greka [Rzym. 1:16].

Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 04, 2006 9:58 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt cze 21, 2005 6:51 pm
Posty: 273
Smok Wawelski:
Cytuj:
Bóg powołał Patriarchów i obiecał im, że z nich wywiedzie naród, a potem trzymał się złożonych im obietnic. To wszystko.


Ja sie z tym zgadzam .
Gdzie jest jakas sprzecznosc miedzy moim zrozumieniem wyboru ,a tym stwierdzeniem?
Nie ma.
JHWH wybieral sobie ludzi z konkretnego "pnia ludzkosci" sposrod potomkow Noego ,ktorych ,zapewne wtedy byly juz miliony!
Od czasu do czasu interweniowal w rozwoj tej ludzkiej grupy-stymulujac go.
Cytuj:
Twoja teoria wisi chyba na jednym wersecie, którego kontekst moim zdaniem pokazuje coś dokładnie przeciwnego niż chcesz wykazać.

Tu nie chodzi o ten werset ,TYLKO O ZASADE BOZEGO DZIALANIE ,BOZEGO PORZADKU ,BOZEGO RATOWNICTWA-ZBAWIANIA-KTORA JEST PODANA W TYM WERSECIE:
BOG DZIALA WPIERW TAM ,GDZIE JEST SZCZEGOLNE ZAGROZENIE WIECZNA SMIERCIA
Co do reszty rozumowania podpisuje sie pod nim.
Cytuj:
Czy to jest świadectwo zniszczenia, czy świadectwo wiary? Czy rodzice Mojżesza i sam Mojżesz byli zepsuci bardziej od Egipcjan? Czy tak zniszczony duchowo naród byłby nazwany "ludem Bożym"?

Nie wiem co ma jedno z drugim wspolnego?
Czy ja gdzies napisalem ,ze czlowiek zniszczony w sumieniu nie moze miec wiary,nie moze szukac Boga?
Tak przeciez nie jest!
CHODZI O KONKRETNE LUDZKIE ZLE CZYNY-Z BOZEGO PUNKTU WIDZENIA- DOKONYWANE Z PRZEKONANIEM W LUDZKIM SUMIENIU ZE ONE SA DOBRE.
Oto przyklady zniszczenia:
OFIARY Z LUDZI ,ANARCHIA SEKSUALNA ,ROWNOSC BOSTW ITP.
Jezli komus sumienie nie wyrzuca ,ze ktoras z tych przykladowych czynnosci jest zla MORALNIE to JEST ON ZNISZCZONY W SWOIM SUMIENIU-PRAWO WEWNETRZNE U NIEGO NIE ISTNIEJE.
Ale wiara jest i pragnienie szukania bostwa tez moze byc ,BO TO NIE SA "SENSU STRICTE" PRAWA MORALNE!
Jezeli prawo wewnetrzne choc minimalnie dziala czlowiek jest zdolny np do stworzenia kodeksu etycznego czy religijnego -ludzkiego spisu praw regulujacego zyciem jednostki i zyciem spolecznym NARODU.
Oto mniej wiecej chodzi :
INNE NARODY ZACHOWALY RESZTKE PRAWA WEWNETRZNEGO W SWOICH SERCACH I DLATEGO BYLY ZDOLNE DO STWORZENIA PRAWA ,IZRAEL NIE BYL ZDOLNY!
PRAWO MUSIALO BYC MU PODYKTOWANE.

Cytuj:
Prawo nie spowodowało, że oni nagle uzyskali poznanie grzechu, którego dotychczas w ogóle nie mieli.


OWSZEM BEZ PRAWA NIE MIELI POZNANIA GRZECHU,CHOC GRZECH WSROD NICH SIE PANOSZYL OD CZASOW ADAMA-ONI GO TAK JEDNAK NIE NAZYWALI ,BO NIE CZULI W SWOIM POSTEPOWANIU ZADNEGO ZLA.(Rzym 3:20)
Cytuj:
Mieli, jak najbardziej. Na przykład Józef:

Zle mnie rozumiesz.
Jozef byl wyjatkiem ,czescia "praresztki Izraela" ,ktora tak jak Abraham kierowala sie jakims PRAWEM INDYWIDUALNIE OBJAWIANYM IM PRZEZ JHWH ,DLATEGO PRAWO W TEJ PIERWOTNEJ RESZTCE OZYWALO!(W CZASACH PRZED MOJZESZEM)
W OGOLE DLATEGO RESZTKA BYLA POTRZEBNA ,ABY POTOMKOWIE TEJ RESZTKI MIELI WEWNETRZNE PRAWO MORALNE ,ABY CALY IZRAEL NIE POPADL W SMIERC WIECZNA.
Cytuj:
Bóg liczył grzech wszystkim (Żydom też) na podstawie dostępnego im objawienia

Drogi Smoku ,moim zdaniem ,ONI BYLI JUZ CALKOWICIE UMARLI-Z WYJATKIEM TYCH WYBRANYCH - I NIC NIE MOGLO ICH JESZCZE BARDZIEJ WPEDZIC W STAN SMIERCI.
ICH NATURA BYLA ZNISZCZONA CALKOWICIE-ZADEN GRZECH TEGO NIE POGARSZAL.
CI WYBRANI PROWADZILI(W CZASACH PRZED MOJZESZEM)RODZACY SIE NAROD I POSLUSZENSTWO WYBRANYM WYZNACZALO STANDARDY MORALNE DLA CALEGO PLEMIENIA ,KTORE KIEDYS MIALO STAC SIE NARODEM.

Biblia mowi ,tak sadze ,ze to byli inni ludzie ,w sensie moralnym ,niz my.
Nie mozna nasza miara mierzyc przeszlosci.
Izraelita sprzed ~3500 lat to nie taki sam czlowiek jak my ,tylko inaczej ubrany!
TO CO BOG OSIAGNAL W CIAGU 3500 LAT TO WZBUDZENIE DO ZYCIA W WIELU CALYCH NARODACH ,CHOCBY ODROBINY WEWNETRZNEGO PRAWA MORALNEGO(WPIERW UCZYNIL TO U ZYDOW)-DZIEKI TEMU MOZE ON WYCIAGAC MILIONY Z WIEZOW SMIERCI(TO JEST JEDEN Z POWODOW CZYNIENIA UCZNIOW Z CALYCH NARODOW W "IMIENIU TROJJEDYNEGO")!
Cytuj:
Prawo zostało nadane nie dlatego, że zepsucie i występki Izraela się pomnożyły, tylko po to, żeby się one pomnożyły [Rzym. 5:20-21]. Pomnożenie występków i świadomość własnej grzeszności w połączeniu z Prawem, które miało dawać poznanie tej grzeszności, miały spowodować wołanie o łaskę i rozmnożenie łaski najpierw w Izraelu, a potem wśród pogan, o czym pisze paweł w Rzym. 11:23-32.

PRZECIEZ JEDNO DRUGIEMU NIE PRZECZY!
Jedno drugie uzupelnia.
Izrael zyl w stanie smierci.Nie mial poznania SWOJEGO grzechu.
Dostal Prawo dzieki temu mogl Bog wyciagnac z mocy smierci resztke ,A POZOSTALYCH MOGL JUZ SADZIC .(W CZASACH PO MOJZESZU)
Prawo pomnozylo grzech ,ale Bog dal tez Szechine ,procz spisanych Praw ,ktora BYLA LASKA BOSKIEJ OBECNOSCI-TO SZECHINA POWODOWALA NAHAM I TESZUWE NAWET GDY GRZECH SIE MNOZYL-PRZYGNIATALA SWIETOSCIA GRZESZNIKA (JAKO BEDACA KEBODEM) ,POWODUJAC JEGO BEZRADNOSC ,SWIADOMOSC GRZECHU I WOLANIE O RATUNEK.
Cytuj:
Przyjacielu, Bóg nie ryzykuje, bo wszystko wie. WIEDZA UPRZEDNIA. Dlatego zawsze zostawiał sobie resztkę według wyboru łaski [Rzym. 11:1-6], znając od początku każdego, kto w tej resztce się znajdzie [Rzym. 8:29]. Dlatego nie było żadnego ryzyka "kryzysu wybrania".

Chyba troche inaczej rozumiemy dzialanie Boga.
Bog jest ponad czasem ,ALE ROWNOCZESNIE BOG ZYJE W CZASIE (JAKO SYN I W SWOIM SYNU ,KTORY JEST W CZASIE)
Zatem to co dzieje sie tu i teraz BOG W TYM UCZESTNICZY ,JAKO PARTNER ISTOT LUDZKICH.
Moim zdaniem wybor resztki nie odbywa sie jednostkowo ,ale "wezwanie WYBORU" jest kierowane do wiekszej grupy ludzi ,sposrod ktorej Bog wybiera sobie jednostke.
BOG WOLA SLOWAMI PROROKA:
KTO POJDZIE I WTEDY KTOS SIE ZGLASZA I MOWI JA PANIE ,POSLIJ MNIE.
Dlatego jest wielu powolanych ,ALE NIEWIELU STAJE SIE WYBRANYMI.

MOIM ZDANIEM BYLA REALNA ALTERNATYWA ,ZE TO OD MOJZESZA BOG ZACZNIE OD NOWA ZBIERAC POTOMKOW ABRAHAMA I TYLKO DZIEKI MOJZESZOWI TAK SIE NIE STALO!
Cytuj:
nagłej "akcji ratunkowej

To nie byla nagla akcja ,ale to byla akcja ratunkowa wsrod ludzi UMARLYCH.
To bylo swiadome adresowanie wyboru do okreslonej grupy ludzi-waskiej grupy.
Grupy o calkowicie zniszczonej naturze ludzkiej-podobienstwie do Boga.
Mowisz ,ze to sa moje spekulacje?
Zapewne tak to widzisz i masz takie prawo.
Dla mnie teologia "postluteranska"-bardziej "indywidualistyczna" niz spoleczna-w ktorej nurcie mieszcza sie Twoje poglady nie w pelni wyjasnia aspekt spoleczny wybrania i nie ukazuje w pelni PLANU BOGA DLA SWIATA-DLA NARODOW LUDZKICH.
Chcialbym sluchac co Slowo ma tutaj do powiedzenia niekoniecznie odwolujac sie tylko do klasycznych-protestanckich- ujec tekstow O PRAWIE/ZAKONIE.
Pozostaje w modlitwie.

Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So sie 05, 2006 4:00 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
przyjaciel napisał(a):
Smok napisał(a):
Twoja teoria wisi chyba na jednym wersecie, którego kontekst moim zdaniem pokazuje coś dokładnie przeciwnego niż chcesz wykazać.

Tu nie chodzi o ten werset , TYLKO O ZASADE BOZEGO DZIALANIE, BOZEGO PORZADKU, BOZEGO RATOWNICTWA - ZBAWIANIA - KTORA JEST PODANA W TYM WERSECIE: BOG DZIALA WPIERW TAM, GDZIE JEST SZCZEGOLNE ZAGROZENIE WIECZNA SMIERCIA. Co do reszty rozumowania podpisuje sie pod nim.

Chyba mnie niezbyt dobrze zrozumiałeś. Ten fragment [Rzym. 5:20-21] pokazuje, że Przymierze Mojżeszowe było powodem, a nie skutkiem wzmożenia się występków w Izraelu. To ważna różnica.

Cytuj:
CHODZI O KONKRETNE LUDZKIE ZLE CZYNY - Z BOZEGO PUNKTU WIDZENIA - DOKONYWANE Z PRZEKONANIEM W LUDZKIM SUMIENIU ZE ONE SA DOBRE. Oto przyklady zniszczenia:
OFIARY Z LUDZI, ANARCHIA SEKSUALNA, ROWNOSC BOSTW ITP. Jezli komus sumienie nie wyrzuca, ze ktoras z tych przykladowych czynnosci jest zla MORALNIE to JEST ON ZNISZCZONY W SWOIM SUMIENIU - PRAWO WEWNETRZNE U NIEGO NIE ISTNIEJE. Ale wiara jest i pragnienie szukania bostwa tez moze byc, BO TO NIE SA "SENSU STRICTE" PRAWA MORALNE! Jezeli prawo wewnetrzne choc minimalnie dziala czlowiek jest zdolny np do stworzenia kodeksu etycznego czy religijnego - ludzkiego spisu praw regulujacego zyciem jednostki i zyciem spolecznym NARODU.

Tak się składa, że wszystkie wymienione przez Ciebie grzechy były popełniane również po nadaniu Prawa Mojżeszowego. Aby jakoś poprzeć swoją tezę musiałbyś udowodnić, że sumienie nie wyrzucało Izraelitom takich czynów przed nadaniem Prawa. A o to byłoby trudno. Nigdzie Bóg nie wspomina, że motywacją nadania Prawa było kompletne zniszczenie moralne Izraela i jego ratunek z powodu braku działania prawa wewnętrznego w tym narodzie. Nie ma tekstu, który potwierdzałby taką tezę.

Cytuj:
INNE NARODY ZACHOWALY RESZTKE PRAWA WEWNETRZNEGO W SWOICH SERCACH I DLATEGO BYLY ZDOLNE DO STWORZENIA PRAWA, IZRAEL NIE BYL ZDOLNY! PRAWO MUSIALO BYC MU PODYKTOWANE.

Przyjacielu, dopóki nie wykażesz tego na podstawie Pism, Twoja teza pozostanie teorią w stanie czystym i nieskażonym. :)

Intencje nadania Izraelowi Prawa są przedstawione w Biblii, ale nie znalazłem takich, o których piszesz.

"Patrzcie! Nauczyłem was ustaw i praw, jak mi rozkazał Pan, mój Bóg, abyście tak postępowali w ziemi, do której wchodzicie, aby ją wziąć w posiadanie. Przestrzegajcie ich więc i spełniajcie je, gdyż one są mądrością waszą i roztropnością waszą w oczach ludów, które usłyszawszy o wszystkich tych ustawach, powiedzą: Zaprawdę, mądry i roztropny jest ten wielki naród. Bo któryż wielki naród ma bogów tak bliskich, jak bliski jest nam Pan, nasz Bóg, ilekroć go wzywamy. I któryż wielki naród ma ustawy i prawa tak sprawiedliwe, jak cały ten zakon, który wam dziś nadaję" [V Mojż. 4:5-8]

"Tobie to ukazano, abyś poznał, że Pan jest Bogiem. Oprócz niego nie ma innego. Z nieba dał ci słyszeć swój głos, aby cię utrzymać w karności, a na ziemi ukazał ci swój wielki ogień, i słyszałeś jego słowa spośród ognia. A ponieważ umiłował twoich ojców i wybrał po nich ich potomstwo, więc osobiście wyprowadził cię wielką swoją mocą z Egiptu, aby wypędzić przed tobą narody większe i mocniejsze od ciebie, a ciebie zaprowadzić do ich ziemi i dać ci ją w posiadanie, jak to jest dzisiaj" [V Mojż. 4:35-38]

Intencje Boga są podane, a są następujące:

1. Obdarzenie Izraela mądrością i roztropnością w oczach ludów
2. Uczynienie z Izraela światłości dla innych narodów i pociągnięcie ich do Boga
3. Objawienie chwały Bożej jako Jedynego Boga
4. Wypełnienie obietnic złożonych ojcom [czyli patriarchom]

Nie czytam w Biblii o podanych przez Ciebie intencjach Boga względem Izraela podczas nadawania Prawa.

Przyjaciel napisał(a):
Smok napisał(a):
Prawo nie spowodowało, że oni nagle uzyskali poznanie grzechu, którego dotychczas w ogóle nie mieli.

OWSZEM BEZ PRAWA NIE MIELI POZNANIA GRZECHU, CHOC GRZECH WSROD NICH SIE PANOSZYL OD CZASOW ADAMA - ONI GO TAK JEDNAK NIE NAZYWALI, BO NIE CZULI W SWOIM POSTEPOWANIU ZADNEGO ZLA. (Rzym 3:20)

Rzym. 3:20 mówi, że Prawo nie służy jako środek usprawiedliwienia, lecz jako standard wskazujący na to, co jest grzechem. Tekst ten nie mówi, że Izraelici przed nadaniem Prawa nie mieli poznania grzechu i że nie czuli w swoim postępowaniu żadnego zła. Jako kontrprzykład Twojej tezy podałem Józefa [I Mojż. 39:7-9], na co Ty odpowiadasz:

Cytuj:
Jozef byl wyjatkiem , czescia "praresztki Izraela", ktora tak jak Abraham kierowala sie jakims PRAWEM INDYWIDUALNIE OBJAWIANYM IM PRZEZ JHWH, DLATEGO PRAWO W TEJ PIERWOTNEJ RESZTCE OZYWALO! (W CZASACH PRZED MOJZESZEM) W OGOLE DLATEGO RESZTKA BYLA POTRZEBNA, ABY POTOMKOWIE TEJ RESZTKI MIELI WEWNETRZNE PRAWO MORALNE, ABY CALY IZRAEL NIE POPADL W SMIERC WIECZNA.

Nie wiem nic o żadnej "praresztce Izraela", zwłaszcza że Józef sprowadził do Egiptu "ojca swego Jakuba i całą rodzinę liczącą 75 dusz" [Dz. Ap. 7:14]. Jeśli Józef był resztką, a ojciec rodziny składał Bogu ofiary, to jakoś mi się nie chce wierzyć, że 12 synów Jakuba i ich rodziny popadły w taki stan, że potrzebna była "praresztka". Nie czytam o tym nigdzie. W drodze do Egiptu, w Beer Szebie Jakub złożył rzeźne ofiary Bogu ojca swego Izaak, a Bóg mu się tam objawił [I Mojz. 46:1-2], obiecując, że w Egipcie uczyni z Jakuba naród liczny i wyprowadzi go stamtąd [46:3-4]. W Biblii nie ma ani słowa o tym, ze przez 400 lat Izraelici ulegli jakiejś wyjątkowej degeneracji i zatracili wewnętrzne Prawo moralne.

"A gdy się zbliżał czas obietnicy, którą Bóg dał Abrahamowi, rozrósł się i rozmnożył lud w Egipcie, aż nastał w Egipcie inny król, który nie znał Józefa" [Dz. Ap. 7:17-18]

Oto powód, dla którego Bóg zrobił to, co zrobił - nadszedł czas wypełnienia obietnicy danej Abrahamowi. I tyle.

Przyjaciel napisał(a):
Smok napisał(a):
Bóg liczył grzech wszystkim (Żydom też) na podstawie dostępnego im objawienia

Drogi Smoku, moim zdaniem, ONI BYLI JUZ CALKOWICIE UMARLI - Z WYJATKIEM TYCH WYBRANYCH - I NIC NIE MOGLO ICH JESZCZE BARDZIEJ WPEDZIC W STAN SMIERCI. ICH NATURA BYLA ZNISZCZONA CALKOWICIE-ZADEN GRZECH TEGO NIE POGARSZAL. CI WYBRANI PROWADZILI (W CZASACH PRZED MOJZESZEM) RODZACY SIE NAROD I POSLUSZENSTWO WYBRANYM WYZNACZALO STANDARDY MORALNE DLA CALEGO PLEMIENIA, KTORE KIEDYS MIALO STAC SIE NARODEM.

Przyjacielu, JA BŁAGAM O JAKIEŚ BIBLIJNE PODSTAWY TAKICH TEORII!!! Dopóki ich nie przedstawisz, to nadal będziesz dokonywał czystych spekulacji na podstawie własnych idei.

Cytuj:
Biblia mowi, tak sadze, ze to byli inni ludzie, w sensie moralnym, niz my.

Jestem gotów się zgodzić, że nie mieli przykazań, więc w tym sensie byli inni (odrodzenie pomijam w tym momencie). Na pewno zmieniły się takie kwestie jak wrażliwość na cierpienie czy poszanowanie życia - te różnice zawdzięczamy cywilizacji judeo-chrześcijańskiej, w której wyrośliśmy. Ale to wciąż nie oznacza, że Izrael przed nadaniem Prawa był bliski śmierci wiecznej i że Prawo wyratowało ich od całkowitej degeneracji. Powtarzam: nie można takiej teorii wyczytać z Biblii. Jest ona czystą spekulacją.

Cytuj:
Izrael zyl w stanie smierci. Nie mial poznania SWOJEGO grzechu. Dostal Prawo dzieki temu mogl Bog wyciagnac z mocy smierci resztke, A POZOSTALYCH MOGL JUZ SADZIC. (W CZASACH PO MOJZESZU)
Prawo pomnozylo grzech, ale Bog dal tez Szechine, procz spisanych Praw, ktora BYLA LASKA BOSKIEJ OBECNOSCI -TO SZECHINA POWODOWALA NAHAM I TESZUWE NAWET GDY GRZECH SIE MNOZYL - PRZYGNIATALA SWIETOSCIA GRZESZNIKA (JAKO BEDACA KEBODEM), POWODUJAC JEGO BEZRADNOSC, SWIADOMOSC GRZECHU I WOLANIE O RATUNEK.

Zgadzam sie jeśli chodzi o to, co się działo PO NADANIU PRAWA - tutaj nie ma sporu. Natomiast przed jego nadaniem Prawo było objawione w pewnym zakresie w sumieniu każdego człowieka - przed osiedleniem się w Egipcie naród izraelski jeszcze nie istniał. Był 75-osobową rodziną Jakuba. Podtrzymuje twierdzenie, że Izrael żył w takim samym stanie jak inne narody i nie był od nich ani lepszy, ani gorszy - a przynajmniej nie znaduję w Biblii żadnego poparcia dla tezy przeciwnej. Nadanie Prawa było zgodne z Bożym planem i obietnicami złożonymi patriarchom. Zostało zrealizowane w momencie, gdy nadszedł czas wypełnienia obietnicy złożonej Abrahamowi, a potem Jakubowi [Dz. Ap. 7:17], a intencje Boga zostały objawione w preambule do Prawa, zapisanej w początkowych rozdziałach V Księgi Mojżeszowej (dokładnie w rozdziale 4).

Cytuj:
Bog jest ponad czasem, ALE ROWNOCZESNIE BOG ZYJE W CZASIE (JAKO SYN I W SWOIM SYNU, KTORY JEST W CZASIE). Zatem to co dzieje sie tu i teraz BOG W TYM UCZESTNICZY, JAKO PARTNER ISTOT LUDZKICH.
Moim zdaniem wybor resztki nie odbywa sie jednostkowo, ale "wezwanie WYBORU" jest kierowane do wiekszej grupy ludzi, sposrod ktorej Bog wybiera sobie jednostke. (...) Dlatego jest wielu powolanych, ALE NIEWIELU STAJE SIE WYBRANYMI.

Zgoda, ale przecież Bóg wie, kto pozytywnie odpowie na Jego powołanie. My nie wiemy, ale On wie.

Cytuj:
MOIM ZDANIEM BYLA REALNA ALTERNATYWA, ZE TO OD MOJZESZA BOG ZACZNIE OD NOWA ZBIERAC POTOMKOW ABRAHAMA I TYLKO DZIEKI MOJZESZOWI TAK SIE NIE STALO!

To byłaby dość niebezpieczna teoria, wedle której Bóg uzależnia swoje dzieło i wykonanie swojego planu od decyzji człowieka. W tym momencie Jego wszechwiedza i suwerenność zostałyby zawieszone, a wybór dokonywałby się nie na podstawie wiedzy uprzedniej, lecz na podstawie decyzji i uczynków człowieka, co jest jawnie sprzeczne z Pismem. Boże postanowienie wybrania opiera się na tym, który powołuje, a nie na uczynkach ludzkich [Rzym. 9:12]. Bóg znał Ezawa i jego decyzje, zanim jeszcze Ezaw się urodził, ale nie wybrał Jakuba dopiero po podjęciu takich a nie innych decyzji przez Ezawa. Dlatego Rebeka dowiedziała się jeszcze przed urodzeniem obydwóch, że starszy będzie służył młodszemu [I Mojż. 25:23] (a Bóg nie zmusił Jakuba do oszustwa, by swój wybór przeprowadzić, ponieważ Bóg brzydzi się grzechem). Jeśli ta zasada jest ogólna, to nie ma powodu myśleć, że Boży plan nie runął tylko dzięki Mojżeszowi.

Cytuj:
Dla mnie teologia "postluteranska" - bardziej "indywidualistyczna" niz spoleczna - w ktorej nurcie mieszcza sie Twoje poglady nie w pelni wyjasnia aspekt spoleczny wybrania i nie ukazuje w pelni PLANU BOGA DLA SWIATA -DLA NARODOW LUDZKICH.

Aspekt społeczny wybrania również musi być wyjaśniany na podstawie Pisma, a nie na podstawie naszych własnych spekulacji i domysłów, których jest sporo w naszej dyskusji. Starajmy sie wychodzić od tego, co Pismo mówi na ten temat zamiast najpierw tworzyć teorię, a potem próbować ją dopasować do biblijnej rzeczywistości.

Cytuj:
Chcialbym sluchac co Slowo ma tutaj do powiedzenia niekoniecznie odwolujac sie tylko do klasycznych -protestanckich - ujec tekstow O PRAWIE/ZAKONIE

Myślę, że nasza dyskusja na temat Prawa (nie chodzi mi jedynie o ostatnią wymienę myśli na temat powodu nadania Prawa Izraelowi) jest szansą na spojrzenie z innej perspektywy - właśnie w oderwaniu od klasycznych ujęć protestanckich, które dominują w nauczaniu Kościoła.

Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 398 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25 ... 27  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL