joseph napisał(a):
Po pierwsze nikogo nie osadzam, nie jest to moją intencją.
Jeśli twierdzisz, że nie wolno oddzielać dla Pana innego dnia niż Szabat, to niestety osądzasz ludzi, którzy to robią. Czyli robisz dokładnie to, co robili ludzie, do których zwracał się Paweł, żeby nie osądzali cudzego sługi [Rzym. 14:4-6].
joseph napisał(a):
Przyznam szczerze, że nie spodziewałem się takiej agresji i wytykania mi niezrozumienia Pisma. Już niedaleko, a może ktoś na forum ogłosi się nieomylnym. Mam wrażenie, że już kilku takich tu mamy. Jedyna słuszna droga. Szkoda, że to Internet, być może w realu ułożylibyście dla mnie stos…
Chyba mocno przesadzasz z ta agresją. Możesz podać jakieś konkretne przykłady? Bo sam fakt, że się z Tobą nie zgadzamy, nie jest niczym dziwnym na forum. Poza tym, sam wypowiadasz się jak nieomylny i uparcie trwasz przy swoim, chociaż Twoje argumenty są zbijane na spokojnie i bez nadmiernych emocji.
joseph napisał(a):
W odniesieniu do tekstu Kol 2,16 wystarczy zastosować prostą zasadę kontekstu (podstawową w studiach biblijnych). Pokarmy, napoje jak i święta, nowie i sabaty, o których tam mowa, to ustanowienia symboliczne, zapowiadające zbawienie, jakiego Jezus dokonał na Golgocie. Paweł mówi tam o sabatach ceremonialnych, których było wiele, a nie o Sabacie dnia siódmego, o którym mówi IV przykazanie Dekalogu.
W którym miejscu Paweł mówi o "sabatach ceremonialnych" w Kol. 2:16? Pokaż mi
paluszkiem. Gdzie w Kol. 2:16 wyczytałeś, że Paweł mówi o wszystkich sabatach poza tym, którego tak zawzięcie bronisz? Paweł pisze o szabatach w liczbie mnogiej i nie pisze, że chodzi o wszystkie szabaty z wyjątkiem jednego.
joseph napisał(a):
Jeżeli chodzi o sabaty, to w Izraelu było ich wiele, np.:
Wielkanoc; Święto Przaśników - Sabat; Święto Pierwiastków (pierwocin); Pięćdziesiątnica; Dzień Wesołego Trąbienia; Dzień Pojednania; Święto Szałasów; --- Te wszystkie święta (sabaty) nie obowiązują chrześcijan, gdyż zostały wypełnione w Chrystusie. Zauważ, że siódmy dzień tygodnia Bóg nazwał Sabatem Pańskim. W Kol 2,16 w żadnym wypadku nie ma usprawiedliwienia dla ludzi łamiących Sabat Pański i nie jest Lisku argumentem przeciwko Sabatowi dnia siódmego.
Super, tylko to, co napisałeś, w ogóle nie zgadza się z tekstem Kol. 2:16. Paweł pisze, żeby wierzący z pogan nie dali się osądzać z powodu szabatów, bo szabaty są cieniem rzeczy przyszłych. Kropka. Nie pisze, które szabaty są, a które nie są cieniem rzeczy przyszłych. Nie dodawaj nic do Słowa Bożego, aby Cię nie uznano za kłamcę [Przyp. Sal. 30:6].
joseph napisał(a):
W Chrystusie spełniły się wszystkie obrzędowe, rytualne, a więc symboliczne ustanowienia Zakonu Bożego: prawa, ustawy i przepisy, które wskazywały na Osobę i Dzieło Jezusa Chrystusa. Natomiast wszystkie moralno-etyczne prawa Zakonu, z Dekalogiem na czele, pozostały w pełni swej, czy się nam to podoba czy nie, obowiązującej mocy. One od początku normowały życie ludzkie, określały co jest dobre i podoba się Bogu, a co złe i niemiłe Jego oczom.
I znowu dzielisz Prawo na moralne i ceremonialne, co nie wynika z Biblii, tylko z Twojej teologii. Wypełnienie świąt w Mesjaszu nie oznacza, że przykazania dotyczące tych świąt przestały być ważne dla Żydów. Apostoł Paweł i inni apostołowie obchodzili święta nakazane w Prawie Mojżeszowym, choć Twoim zdaniem ich nie obowiązywały. Najwyraźniej apostołowie mieli w tej kwestii inne zdanie niż Ty. Ale odrodzonym poganom zostawiali wolność w tej kwestii.
Josephie, chcesz być nauczycielem zakonu, a tym czasem nie rozumiesz tego, co twierdzisz [I Tym. 1:7]
Rzym. 7:7-12 też najwyraźniej nie rozumiesz. Ten tekst nie jest poparciem nakazu święcenia świąt żydowskich, szabatów i nowiów księżyca przez odrodzonych pogan. Poganie nie mieli Prawa Mojżeszowego i kierowali sie prawem naturalnym, którego świadome złamanie również prowadziło ich do śmierci duchowej. Prawo jest święte i przykazanie jest dobre - tylko Ty je błędnie interpretujesz po prostu.