www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest Śr cze 18, 2025 10:42 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 132 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Cz gru 13, 2007 4:38 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt paź 30, 2007 9:38 am
Posty: 130
Smok Wawelski napisał(a):
Lash napisał(a):
Do smoka odnosnie funkcji prawa w Zyciu Chrzesijaniana.
2 tym 3: (15) I ponieważ od dzieciństwa znasz Pisma święte, które cię mogą obdarzyć mądrością ku zbawieniu przez wiarę w Jezusa Chrystusa. (16) Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości, (17) aby człowiek Boży był doskonały, do wszelkiego dobrego dzieła przygotowany.
Gal 3:(23) Do czasu przyjścia wiary byliśmy poddani pod straż Prawa i trzymani w zamknięciu aż do objawienia się wiary. (24) Tym sposobem Prawo stało się dla nas wychowawcą, /który miał prowadzić/ ku Chrystusowi, abyśmy z wiary uzyskali usprawiedliwienie. (25) Gdy jednak wiara nadeszła, już nie jesteśmy poddani wychowawcy. Jak to rozumiesz? Galajan I tymoteusza?


Hm, być może tutaj jest "pies pogrzebany" jeśli chodzi o rozumienie różnych ról Prawa dla różnych ludzi, a nawet w różnym czasie. Prawo jest jedno, świete i doskonałe, ale zostało dane z kilku powodów i pełni różne funkcje.
Oki doki wzglednie sie zgadzamy.
Smok Wawelski napisał(a):
W Gal. 3:23-25 Paweł pisze o tym, że Prawo zostało dane jako przewodnik do Mesjasza. Tam nie jest napisane "wychowawca" tylko dosłownie "padaigogos". Padaigogos to był niewolnik, którego zadaniem było odprowadzenie dziecka do nauczyciela. Po prostu Prawo uświadomiło grzech, grzech się wzmógł i stało się jasne, że niezbędna jest łaska, która objawiła się w Mesjaszu. Teraz, kiedy doszliśmy do Nauczyciela (a tym jest Mesjasz), Prawo straciło swoją funkcę "padaigogosa" wobec nas. Ale to nie jest jedyna funkcja Prawa.

Zauwaz jednak ze nie do konca.
Pawel a Liscie do Tymotuszta pisze ze Pismo jest "παιδεία" wychowaca dzieci.
Smok Wawelski napisał(a):
Prawo miało moc nad ludźmi w sensie jarzma legalizmu i potępienia wszystkich, którzy nie byli w stanie Prawa wypełnić. A przecież nikt nigdy nie był i nie jest w stanie go wypełnić.
I de Facto nadal jest
Smok Wawelski napisał(a):
Umarliśmy dla Prawa w tym sensie, że ono nas już nie potępia i nie posyła do piekła, a nie w tym sensie, że przestało być wiecznym standardem świętości dla wszystkich ludzi. Zwróć uwagę, że to nie Prawo umarło, tylko my zostaliśmy uwolnieni z jego niewoli i dlatego nie służymy według litery [Rzym. 7:1-6].


I tu powoli dochodzimy do pierwszysch schodkow. Prawo jest wiecznym standartem swietosci sla wszytkich ludzi i tu zgoda. Zgoda tez ze umarlismy dla niego. Jakie znaczenie przypisuje temu Pawel.
Czy pisze tu Prawo mie ma mocy, ale prowadzi nas nadal w usieceniu?

Pawel wg mnie mowi.
Kobieta ktora ma meza ale spi z innym grzeszy. Jadnak jesli maz umrze jest wolna od prawnego bowoazku wiernosci nikt nie moze jej potepic za nowego meza. Czy to co wiazalo ja z jej pierwszym mezem bylo dobre TAK? Czy wiaze Ma sie tym kierowac w relacji z drugim mezem? NIE.

Pawel ukazuje ten obraz aby pokazac relacje Chrzescijanin CHrystus Prawo. CHrzescijanin jest jak maz martwy dla Prawa WSZELAKIE wiezy ustaja Ma teraz nowego meza Chrystusa.
Czy ma wiec utrzymuwac jakiekolwiek zwiazki ze starym mezem? Nie bo to by bylo cudzolustwo. /Zona wg prawa nie mogla wrocic do starego meza!/

Smok Wawelski napisał(a):
W II Tym. 3:16-18 Paweł jako odrodzony pisze do odrodzonego Tymoteusza. Obaj są wolni od niewoli legalizmu, czyli nie są już pod Prawem [hypo nomon] lecz pod łaską [hypo charin] - czyli zamiast w jarzmie Prawa chodzą w jarzmie Chrystusowym, które jest miłe.


Na chwilke wroce do legalizmu. Pawel pisze o literze Prawa a nie legalizmie. Dla ciebie to zamienniki. Jednak Dla mnie nie.
Twoje definicja Legalizmu :z poprzedniej strony tej dyskusji: brzmi

Cytuj:
Legalizm to jest ścisłe przestrzeganie litery prawa bez wzięcia pod uwagę ducha prawa. Tak jest w przypadku każdego prawa. Ponadto w omawiamym przypadku legalizm oznacza wypełnianie przykazań Prawa w nadziei, że poprzez ich przestrzeganie legalista osiągnie zbawienie.


To co powoduje ze sie niezgadzam z ta definicja to to ze Pawel podaje Ducha Prawa;
(13) Nie ci bowiem, którzy przysłuchują się czytaniu Prawa, są sprawiedliwi wobec Boga, ale ci, którzy Prawo wypełniają, będą usprawiedliwieni. (List do Rzymian 2:13, Biblia Tysiąclecia)
(12) Prawo nie opiera się na wierze, lecz /mówi/: Kto wypełnia przepisy, dzięki nim żyć będzie. (List do Galatów 3:12, Biblia Tysiąclecia)

To jest wlasnie Duch Prawa. Prawo mowi musisz wypelnic wszystko, aby zyc. Gdyby nie nasz cielesnosc to byc moze to by sie stalo Rzym 8.2-6 dla niektorych ale tak jest to niemozliwe.

Czy Legalista wiec to ktos kto na serio bral zakon ST? Czy to ktos kto ufal Slowu Boga?

Pawel przeciwstawia Ducha Swietego literze prawa. Duch swiety jest namaszczeniem ktore nas prowadzi w nowym przymierzu. Kto probuje sluzyc Bogu wg dekalogu sluzy smierci 1 kor 2.4-8. To wlasnie To sluzba wg tego prawa to smierc!.

Wydaje mi sie ze sie z tym nie zgodzisz. Ale tu uaptruje naszej roznicy. Dla mnie litera Prawa to poprostu kierowanie sie niem w zyciu.

No chyba ze tylko uzywamy innego Jezyka

Smok Wawelski napisał(a):
Człowiek Boży czyli odrodzony nie jest już prowadzony przez Prawo do Mesjasza. Dla nas Prawo (i całe Pismo) ma funkcję korygującą w procesie uświęcenia - czyli jest pożyteczne do wychowywania nas przez Mesjasza w sprawiedliwości.


Pytanie tylko czym jest uswiecenie. czy jest to proces w ktorym kierujemy sie PRAWEM czy poboznoscia czyli Chrystusem por 1 tym 3.16 i dalej. To jak rozumie wypowiedz Pawla do Tymoteusza to: One cie pouczaja o wszystkim przekonuja poprawiaja ksztalca. Jednak jesli jak o dziecko Boze zaczne przykladac do siebie Miare Prawa to okaze sie rozbitkiem. Bo nikt wg Prawa nie jest swiety. Wychodze ze zwizku z nowym mezem i porownuje go ze starym i chcac nie chcac ktorym musze wzgardzic.

Smok Wawelski napisał(a):
Jakub pisze do odrodzonych ludzi w 2:1-12 właśnie po to, żeby im pokazać korygującą rolę Prawa jako standardu świętości i nazywa Prawo "Prawem wolności", ponieważ nie jesteśmy już jego niewolnikami i nie jesteśmy potępieni, ale przecież zdarza nam się grzeszyć - a grzech nie jest niczym innym jak przestępstwem wobec Prawa [I Jana 3:4].


Wiesz ze calkiem inaczej Patrze na list Jakuba wiec nie jest to dla mnie przekonujace. Tym bardziej ze Jakub stosuje dobrze prawo do ludzi ktorzy ... moga byc zbawieni... sa mordercami i cudzoloznikami... por 1 tym 1.8-12
Co zas do Jana to obaj wiemy ze jesli jest jak mowisz to nikt nie jest zbawiony.
Jan bowiem mowi:
(4) Każdy kto popełnia grzech, i zakon przestępuje, a grzech jest przestępstwem zakonu. (5) A wiecie, że On się objawił, aby zgładzić grzechy, a grzechu w nim nie ma. (6) Każdy, kto w nim mieszka, nie grzeszy; każdy, kto grzeszy, nie widział go ani go nie poznał.

Wtedy musisz udowodnic ze nie grzeszysz.

Po drugie nie dokonca zgadzam sie z tym tlumaczeniem. Gdyz tam jest BEZPRAWIE a nie slaowo - Prawo uzyte. Sprawdz w grece ANOMIAN.
Lepiej jest Warszawsko - Prawska...
(4) Każdy zaś, kto grzeszy dopuszcza, się bezprawia, ponieważ grzech jest bezprawiem.

Smok Wawelski napisał(a):
Człowiek Boży nie musi już WYPEŁNIĆ Prawa, aby dzięki temu uzyskać zbawienie, ponieważ Jezus za nas wypełnił Prawo. Natomiast idąc śladami Świętego, który nas powołał, sami powinniśmy żyć w świętości [I Piotra 1:14-16]. Prawo jako obiektywny standard sprawiedliwości chroni nas przed niebezpieczeństwem subiektywizmu i relatywizmu, bo czasem odrodzonym ludziom wydaje się, że postępują w Duchu, choć tak naprawdę postępują cieleśnie.

Rozumiem to jednak problem sie rozwiazuje gdy zyjemy w milosci. Problemem jest to ze mamy straszliwie kiepskie nauczania o milosci. Niestety to zdanie o standardzie sprawiedliwosci pokzuje wg mnie bledne myslenie.
Bo wedlug prawa NIE JESTEMY SPRAWIEDLIWI i NIGDY nie bedziemy. Stosuje sie wiec nieprawidlowa miare!
Jestesmy Sprawiedlwi w Chrystusie i to jest nasza miara.
Jesli przylozysz do siebie miare Prawa to jedyne co moze to wywolac u ciebie to chce Przypodobania sie Bogu uczynkami prawa!

Smok Wawelski napisał(a):
Paweł pisze w Gal. 23-25 i II Tym. 3:16-18 o DWÓCH RÓŻNYCH FUNKCJACH PRAWA. Pierwsza z nich nas już nie dotyczy, a druga - jak najbardziej.


Tylko widzisz pierwsza funkcja u ciebie niewiele sie rozni od drugiej. W jednym i drugim przypadku chodzi bowiem o uswiecenie. W pierwszym to uswiecenie mialo dac zbawienie w drugim nie. Wydaje mi sie jednak ze jest to tylko teoretyczne. Dlaczego? Bo jesli Prawo Zawsze nas potepia!

Powiedz mi jak praktycznie reagujesz na grzech w obliczu Prawa. Pamietajac ze jedne grzech to przewinienie calego Prawa.

Smok Wawelski napisał(a):
Dlatego apostołowie powołują się na przykazania Prawa, a sam Pan nie tylko Prawa nie unieważnił, ale nawet pogłębił jego przykazania [Mat. 5:17-43].


A zastanow sie czy Jezus nie probowal powiedziec tam "Kochaj"
Porwnaj to co Jezus tam naucza z Pawlowym
(4) Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą; (5) nie dopuszcza się bezwstydu, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego; (6) nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą. (7) Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma. (8) Miłość nigdy nie ustaje,
To co Jezus mowil w tym sie zawiera Ba Jezus wrecz nie mowi o uczynkach ale bardziej o charakterze wierzacych. Jezus pokazuje ze przykazania wykonujemy Charakterem a nie uczynkowoscia. Jezusowi nie chodzi o to by bez "mrugniecia" dwac sie bic po twarzy /dlaczego mnie bijesz/ Ale o to by miloscia i cierpliwoscia, nie gniewem ale wierniacuia zwyciezac i isc prze te rzeczy.

Smok Wawelski napisał(a):
Prawo Mojżeszowe zostało ziterpretowane i podane przez Mesjasza jako punkt odniesienia i Prawo wolności i zapisane w sercach wierzących pod Nowym Przymierzem - dlatego jest nazywane przez apostołów "Prawem Mesjaszowym" [Chrystusowym] i "Prawem wolności".


Przyjrzyj sie temu jeszcze raz. Z perspektywy milosci ktora zakrywa mnostwo grzechow.
To co mowi Jezus to mowi.
kto cie uderzy - przykryj to miloscia - wybacz mu.
ktos jest wrogiem - przykryj to miloscia - pojednaj sie z nim.
Kusi cie calo - lepiej niech dla ciebie ono obumrze.
Przycodzi pokusa zdrade - badz wiwerny !
Masz ochote ne nieszczerosc - badz prawdomowny!
to wszystko cechy Ducha Sw charakteru. Jezusa Bardzie ustanawia tu STYL niz konkretne praktyki.

Smok Wawelski napisał(a):
Jego przykazania należy interpretować przez pryzmat nauki Jezusa i apostołów i pamiętać, że przed Trybunałem Chrystusowym będziemy sądzeni przez Prawo wolności - czyli na podstawie punktu odniesienia podanego przez Mesjasza.


Do czego badziemy sadzeni?

Smok Wawelski napisał(a):
Podsumowując, "alergiczne" reakcje na określenie "zakon" są niepotrzebne i wynikają z braku rozumienia Prawa w taki sposób, jak rozumieli je Paweł, Tymoteusz, Ananiasz i wielu innych, którzy "żyli bogobojnie według zakonu [Prawa]" jako odrodzeni ludzie, ale nie byli już pod jarzmem Prawa.

Niklt nie ma alergii. Nie wydaje mi sie ze tak rozumieli je Pawel i inni.
Smok Wawelski napisał(a):
P.S. Cieszę się z obniżenia poziomu agresji w dyskusji. Im mniej cielesności, tym lepiej. :wink:

Ja tez sie ciesze. Mam nadzieje ze to sie utrzyma


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz gru 13, 2007 4:42 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
izraelita napisał(a):
Kto mowi ze to tora - zbior zasad, przykazn Bozych - nie jest swieta, jest grzechem sama w sobie? Ja tak nie mowie.
Problem pojawia sie wtedy kiedy tore rozpatrujemy w zwiazku z czlowiekiem, a wiec nie jako "sama w sobie". Oto taki obraz masz np tlen i wodor Tlen nie wybucha. Wodor to zas gaz wybuchowy. Gdy tlen zlaczy sie z wodorem wielki wybuch i pozar murowany! Zakon jest jak tlen, wspanialy gaz ktorym mozemy oddychac, ale gdy zlaczy sie z wodorem powstaje smiertelna substancja. Pawel o tym pisze! Tak POSREDNIO w zwiazku z grzechem swiete i dobre prawo stalo sie zakonem smierci i grzechu dzialajacym poprzez nasza nature. Dlatego, ze wzgledu na grzesznosc czowieka, czlowiekowi potrzebna byla "inna substancja", ktora nie tworzy mieszanki wybochowej z czlowiekiem. To wlasnie charakter Jezusa, Jego moralnosc, Prawo Boze wpisane w Niego - w Jego Ducha. Cos wiecej niz tora co tore wchlania, czyli pozbawia mocy oddzialywania na ludzka grzesznosc. Pawel o takim prawie uniwersalnym pisze.

Mylisz dwie funkcje Prawa: Prawo jako punkt odniesienia i Prawo jako warunek zbawienia z uczynków. Napisałem już o tym powyżej do Lasha, więc nie będę się powtarzał.

izraelita napisał(a):
Nie "zasade dzialania ciala", jego "ciagoty" nazywa prawem grzechu i smierci, ale po prostu tore przykazan w POROWNANIU z tym uniwersalnym prawem Boga/Chrystusa.

Niestety, wspisujesz w tekst Pawłowy coś, czego tam nie ma. W Rzym. 7:21-23 w ogóle nie ma mowy o żadnym "uniwersalnym Prawie Boga/Chrystusa". Prawo grzechu i śmierci w członkach Pawła walczy z Tora uznaną przez jego rozum. A Tora uznana przez Jego rozum to jest Prawo Mojżeszowe jako święty, dobry i duchowy punkt odniesienia, o którym pisze wcześniej w tym samym rozdziale [11-14]. Nie ma sensu wymyślać czegoś, czego nie ma w tekście.

izraelita napisał(a):
W Jerem. 31:33. czytamy:
"...Złożę mój zakon w ich wnętrzu i wypiszę go na ich sercu" Czyli jakis zapis we wnetrzu czlowieka zostal dokonany - wpisany w czlowieka. Pawel ma zatem upodobanie w prawie Bozym w wewnetrznym czlowieku bo w swoim nowym wnetrzu duchowym ma NOWY ZAPIS, zapis UNIWERSALNEJ TORY (uzywajac okreslenia hebrajskiego). W swietle Jeremiasza sens wypowiedzi Pawla moze byc wlasnie taki jak ci napisalem.

Nie tylko nie może, ale nie jest. A to z bardzo prostego powodu. Zakon czyli Prawo, jakie Bóg miał złożyć w sercach wierzących pod Nowym Przymierzem to jest Prawo Mojżeszowe - tyle że zinterpretowane i podane przez Mesjasza. Ani Jeremiasz, ani Ezechiel, ani żaden inny prorok nie mieli na mysli niczego innego, kdy mówili o zakonie lub Prawie, czyli Torze. Najlepszy dowód masz w V Mojż. 30:1-8, co już cytowałem. W czasach ostatecznych, gdy Izrael jako cały naród wejdzie w Nowe Przymierze z Bogiem, będzie przestrzegał przykazań Tory. Jakich przykazań?

"Gdy tedy przyjdzie na cię to wszystko, błogosławieństwo i przekleństwo, które ci przedłożyłem, i weźmiesz je sobie do serca pośród wszystkich narodów, dokąd wypędzi cię Pan, Bóg twój, i nawrócisz się do Pana, Boga twego, i będziesz słuchał jego głosu zgodnie z tym wszystkim, co ja ci dziś nakazuję, ty i twoi synowie, z całego serca twego i z całej duszy twojej, to wtedy przywróci Pan, Bóg twój, twoich jeńców i zmiłuje się nad tobą, i zgromadzi cię z powrotem ze wszystkich ludów, gdzie cię rozproszył Pan, Bóg twój. Choćby twoi wygnańcy byli na krańcu nieba, to i stamtąd zgromadzi cię Pan, Bóg twój, i stamtąd cię zabierze, i sprowadzi cię Pan, Bóg twój, do ziemi, którą posiadali twoi ojcowie, i posiądziesz ją i ty, i uczyni cię szczęśliwszym i liczniejszym od twoich ojców. I obrzeże Pan, Bóg twój, twoje serce i serce twego potomstwa, abyś miłował Pana, Boga twego, z całego serca twego i z całej duszy twojej, abyś żył. Włoży zaś Pan, Bóg twój, wszystkie te przekleństwa na twoich nieprzyjaciół i na tych, którzy cię nienawidzili i prześladowali. Ty zaś nawrócisz się i będziesz słuchał głosu Pana, i spełniał wszystkie jego przykazania, które ja ci dziś nadaję"

A jakie to przykazania nadał Mojżesz w dniu, gdy wypowiedział to proroctwo? Nadał PRAWO MOJŻESZOWE. Zostanie ono włożone w obrzezane serca ludzi pod Nowym Przymierzem. Tyle, że będzie to Prawo zinterpretowane i podane przez Mesjasza.

izraelita napisał(a):
Teoria teoria a praktyka praktyka. Mozesz mowic ze przykazania sa dobre, ale im bardziej bedziesz naciskal na twoje dziecko, aby zylo wedlug nich tym bardziej je zbuntujesz i stracisz je zamiast pozyskac. O tym pisze Pawel.

Alez mnie nikt nie naciska, żebym przestrzegał przykazań. Coś Ci się cały czas myli. Ja przestrzegam przykazań dlatego, że kocham Boga, który mnie zbawił i wyrwał spod niewoli zakonu. Dlatego teraz ten sam zakon jest dla mnie zakonem wolności. Tak jak dla apostołów. I obiektywnym standardem sprawiedliwości. A Ty sie uparłeś, żeby rozumieć Torę w taki sposób, w jaki ona funkcjonuje wobec niezbawionych ludzi, których ma za zadanie doprowadzić do wołania o łaskę objawioną w Mesjaszu.

izraelita napisał(a):
Ja Ciebie rozumiem. Stad stwierdzam ze masz tylko krok i bedziesz tryteista. Osoby Boga owszem nie sa soba nawzajem: Syn nie jest Ojcem ani Duchem Sw. Duch Sw nie jest Ojcem ani Synem a Ojciec nie jest Synem ani Duchem Sw. Sa zatem rozni ale NIE SA ROZDZIELNI.

"A kto przestrzega przykazań jego, mieszka w Bogu, a Bóg w nim, i po tym Duchu, którego nam dał, poznajemy, że w nas mieszka" [I Jana 3:24]

Być może mówimy po prostu o tym samym, tylko ja nazywam to współistotnością Osób Trójjedynego Boga, a Ty - nierozdzielnością Osób Trójjedynego Boga. Dlatego nie widzę powodu, żeby wytaczać tak ciężkie działa, jak posądzenie o tryteizm.

izraelita napisał(a):
Co zas do Syna zastanow sie gdzie byl jako TYLKO Bog zanim przyjal nature ludzka? Czy Jego sposob bycia zmienil sie gdy przylaczyl nature ludzka do boskiej i jest Jedna Osoba w dwoch naturach?

Zanim został objawiony ludziom, był u Ojca [I Jana 1:2]. Po Wcieleniu już nie jest taki jak przed, ponieważ jest Bogiem i człowiekiem w jednej Osobie i w ciele uwielbionym przebywa z powrotem u Ojca [Obj. 1:12-18]. Nadal jest współistotny z Ojcem i Duchem - dlatego jest w nas razem z Ojcem, a poznajemy to po Duchu, który w nas mieszka [I Jana 3:24; 4:13]. Jeśli chcesz filozofować, to beze mnie. Jeśli chcesz rozmawiać na podstawie Pisma, to poproszę o jakieś konkrety z Pisma na poparcie ewentualnych tez. I nie w tym wątku.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz gru 13, 2007 4:43 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt paź 30, 2007 9:38 am
Posty: 130
poszukiwacz prawdy napisał(a):
-------------------------------------------------------------------------------------
Do Lash i izraelity :
Dykusja dla dyskusji mnie nie interesuje . Napisałem co napisałem . Wiem co mi Bóg pokazał . Trwam w tym co wiem , a jeżeli o czymś inaczej myślę to Bóg mi to objawi .
W sumie kazdy z nasz moze to powiedziec ......


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz gru 13, 2007 4:56 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt paź 30, 2007 9:38 am
Posty: 130
izraelita napisał(a):
Cytuj:
izraelita napisał(a):
Zas praktycznie sadze ze zakon byl i jest wykorzystywany przez osobowe zlo .Zly bowiem wiedzial ze zakon jest swiety i czlowiek go nie wypelni, dlatego wielu zostalo zwiazanych moca zakonu zreinterpretowanego przez osobowe zlo. To co bylo dobre, w sluzbie zla ,stalo sie posrednia przyczyna wiekszego grzechu i smierci. Z tej niewoli takze wyzwala Chrystus.

Tego nie ma w pismie
> Jak to nie ma a klamstwo weza ?! Przeciez on wykorzystuje Bozy zakaz, Jego slowna tore . Przeinacza ja doprowadza Adama i Ewe do grzechu a jego duch wchodzi w serce czlowieka. Spojrz co takze Bog mowi do Kaina o grzechu-personalizuje go (Rdz(1M) 4:7)!

Nie bylo to czytelene z twojej wypowiedzi. Teraz OK.
izraelita napisał(a):
Cytuj:
izraelita napisał(a):
Kiedys dziecko staje na granicy wolnej woli-Zydzi mowia wtedy o bar micwie-synu przykazan. Jest taki dzien gdy dziecko przekracza zakon, a wtedy przestaje byc dzieckiem gdyz swiadomie sprzeciwia sie zakonowi staje sie doroslym czlowiekiem(choc fizycznie ,biologicznie nadal dzieckiem moze byc)-a to znaczy , niestety, ze umarlo stracilo swoja czystosc, grzech ktory w nim tkwil pod wplywem konfrontacji z prawem ujawnil sie i zabil dziecko, gdyz zakon przykazan nie mial mocy aby dziecko uratowac.


Zydem nie jestem aby przyjmowac zydowskie nauki a to co tu jest praktukowane z Bibli nie jest...

To jest nauka Pawla w tym sensie zydowska ! Zydzi zas przyjmowali i przyjmuja, ze w wieku 12 lat chlopiec jest juz samodzielny i moze byc wierny przykazaniom-stad bar micwa. Tak naprawde ja mysle ,ze to jednak sprawa indywidualna kiedy umieramy pod ciezarem prawa.

A ja stwierdzam ze wogole te koncepcja 12 lat jest niebiblijna.
izraelita napisał(a):
izraelita napisał(a):
Duch Sw. odtworzy w nas ten Chrystusowy zapis, jezeli oddamy Bogu nasza wolnosc, jezeli pozwolimy-aktami naszej wolnej woli- Chrystusowi zyc w nas,

KOlejny Blad to On nam pozwala zyc wg swojej woli. Sprawiajac Ja i dajac wykonanie Flp 2.13, 1 kor 12.6, 1 kor 3.6 itp
izraelita napisał(a):
a my przestaniemy zyc wedlug naszej cielesnej wolnosci odzyskanej w Chrystusie.

Nie mamy cielesnej wolnosci. /Mamy wolnosc ciala fizycznego od cielesnosci /sarks/ nie wiem czy to miales na mysli/.

Dziecko Boze nie jest niewolnikiem grzechu ani niewolnikiem osobowego zla. Zostalo uwolnione. Amen.
Jednakze dziecko Boze dostalo wolnosc w swoje rece. Teraz dziecko Boze moze decydowac o swoim losie o swoich czynach.
[/quote]
ANowu uczynki........
izraelita napisał(a):
Natura dziecka Bozego pozostala nadal zla ale juz mieszka w dziecku Dobro.

Prosze o wyjasnienie czasu przeszlego Pawel Ef 2.3-4
izraelita napisał(a):
Dziecko moze albo sluchac dalej swojej zlej natury-zyc wedlug swoich wyobrazen tego co jest dobre- albo dziecko moze sluchac Boga, ktory bedzie wzbudzal w naszym duchu Swoje chcenie i dawal moc do dzialania zgodnego ze Swoja wola. Tutaj jest miejsce na akt woli wolnego dzicka Bozego.

Jesli chcenie jest od Ojca to jest od niego i nie moge go chciec

izraelita napisał(a):
Wybierasz albo dobry czyn objawiony ci przez Boga, albo idzisz za swoja wizja dobra, czyli postepujesz zgodnie ze swoja cielesnoscia, ale to juz nie ZLY cie do tego pcha ale ty sam poddajesz sie swojej zlej naturze.

O ktorej pawel mowi ze umarla jest bezczynna.
izraelita napisał(a):
Dziecko Boze jezeli chce sluzyc Duchowi winno powierzyc swoje prawo do wolnosci Bogu-uznac sie za niewolnika Boga, a wtedy Bog nauczy go sluzyc sobie i odkryje przed nim wnetrznosci Jezusa. Charakter Jezusa stanie sie charakterem dziecka Bozego w miare jak dziecko Boze bedzie postepowalo w czynieniu dobra.

Chce gdy jest mu to dane od Ojca.
izraelita napisał(a):
Cytuj:
izraelita napisał(a):
Dar laski Boga to przygotowana dla nas moralnosc Jego Syna dawana nam za darmo. Dlatego mozemy byc przybranymi dziecmi Ojca gdyz On kocha Swojego Syna w nas. Kocha nas przez Jego posrednictwo, a nie bezposrednio. Kazde inne myslenie o sobie jest pycha i uluda.
Jestesmy przybranymi dziecmi Boga. I dlatego jestesmy "mocniejsi niz prawdziwi synowie!" . por prawo rzymskie

Ha Ha :? , tylko ze Bog nie rzadzi sie prawem rzymskim TYLKO SWOIM PRAWEM BOZYM. Jak nie osiagniesz wystarczajacego podobienstwa do Jego Syna-odrzuci Cie !
Nie odrzuci Bo to jest przenaczenie dzieci Bozych
(29) Albowiem tych, których od wieków poznał, tych też przeznaczył na to, by się stali na wzór obrazu Jego Syna, aby On był pierworodnym między wielu braćmi. (30) Tych zaś, których przeznaczył, tych też powołał, a których powołał - tych też usprawiedliwił, a których usprawiedliwił - tych też obdarzył chwałą.
Zbawienie z podobienstwa? Czy mozess podawac wersety wtedy latwiej bedzie sie z toba rozmawialo.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz gru 13, 2007 6:02 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Lash, ja już napisałem, że długie posty mnie męczą. A Ty piszesz znowu kilometrową epistołę i chcesz ode mnie odpowiedzi. To jest ten owoc miłości, który Duch w Tobie wydaje?

Uparcie traktujesz Prawo tak jakby to był Twój wróg. Paweł w II Tym. 3:16-18 mówi o czyś innym niż w Rzym. 7:1-6. Ale widzę, że Ty wolisz zmieniać definicje pojęć, a tam, gdzie Paweł definiuje jedną z FUNKCJI Prawa Ty widzisz definicję DUCHA Prawa. Ja na to nic nie poradzę. Jak Paweł rozumiał przestrzeganie Prawa i jak sam to robił po swoim odrodzeniu, przeczytaj sobie np. w Dz. Ap. 21:17-26. Paweł i wielu innych po swoim odrodzeniu ufali Bogu i brali na serio Prawo. Jedno nie przeszkadzało drugiemu. Zastanów się, dlaczego Tobie przeszkadza coś, co im nie przeszkadzało?

Jak. 2:1-12 zaczyna się tak: "Bracia moi, nie czyńcie różnicy między osobami przy wyznawaniu wiary w Jezusa Chrystusa, naszego Pana chwały". Nie opowiadaj, że te słowa są napisane do kogoś innego niż bracia Jakuba wyznający wiarę w Jezusa Chrystusa jako swego Pana. Odwracając się od tekstu możesz udowodnić wszystko, co tylko zechcesz. Każdy grzech jest bezprawiem, czyli wykroczeniem poza standard sprawiedliwości wyznaczony przez Prawo. Jednorazowe popełnienie grzechu i ciągłe trwanie w grzechu to jednak dwie różne sprawy.

Lash napisał(a):
Niestety to zdanie o standardzie sprawiedliwosci pokzuje wg mnie bledne myslenie. Bo wedlug prawa NIE JESTEMY SPRAWIEDLIWI i NIGDY nie bedziemy. Stosuje sie wiec nieprawidlowa miare!
Jestesmy Sprawiedlwi w Chrystusie i to jest nasza miara. Jesli przylozysz do siebie miare Prawa to jedyne co moze to wywolac u ciebie to chce Przypodobania sie Bogu uczynkami prawa!

Przykładaj do swojego postępowania miarę przykazań, to okaże się, co masz jeszcze do poprawienia w swoim życiu. Miłość do Boga pokazuje się poprzez przestrzeganie przykazań. Tak jest napisane w I Jana 5:3 i tego nie zmienisz. Nie mylmy stanu usprawiedliwienia z procesem uświęcenia. Usprawiedliwieni jesteśmy w Chrystusie i jesli rzeczywiście nasza wiara nas zbawiła, to nasze uczynki będą zgodne z Prawem - a jeśli upadniemy i wystąpimy przeciw Prawu, to wyznajemy grzechy i doświadczamy oczyszczenia [I Jana 1:9].

izraelita napisał(a):
Powiedz mi jak praktycznie reagujesz na grzech w obliczu Prawa. Pamietajac ze jedne grzech to przewinienie calego Prawa.

Wiem, że grzech to jest poważna sprawa, a ponieważ kocham Boga, chcę przestrzegać Jego przykazań, które dla odrodzonego człowieka nie są uciążliwe. Reaguję tak jak Jan i adresaci jego listu, co Jan opisał w I Jana 1:6-2:2.

Lash napisał(a):
Smok Wawelski napisał(a):
Dlatego apostołowie powołują się na przykazania Prawa, a sam Pan nie tylko Prawa nie unieważnił, ale nawet pogłębił jego przykazania [Mat. 5:17-43].

A zastanow sie czy Jezus nie probowal powiedziec tam "Kochaj". Porwnaj to co Jezus tam naucza z Pawlowym (4) Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą; (5) nie dopuszcza się bezwstydu, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego; (6) nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą. (7) Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma. (8) Miłość nigdy nie ustaje, To co Jezus mowil w tym sie zawiera Ba Jezus wrecz nie mowi o uczynkach ale bardziej o charakterze wierzacych. Jezus pokazuje ze przykazania wykonujemy Charakterem a nie uczynkowoscia. Jezusowi nie chodzi o to by bez "mrugniecia" dwac sie bic po twarzy /dlaczego mnie bijesz/ Ale o to by miloscia i cierpliwoscia, nie gniewem ale wierniacuia zwyciezac i isc prze te rzeczy.

:shock: Przepraszam, ale czy Ty naprawdę wierzysz w to, co tutaj napisałeś? Przecież Jezus mówi wyraźnie o przykazaniach i ich wypełnianiu, a Paweł pisze o czymś zupełnie innym. W tym fragmencie Jezus nie próbował powiedzieć nam "kochaj". On mówił o tym, jak należy żyć i mówił to w formie pogłębionych przykazań Tory. Nazywasz "stylem" zamiast "praktykami" coś, co Jezus nakazuje jako konkretne postępowanie w konkretnych sytuacjach. Jak ja mam z Tobą dyskutować, jeśli Ty odmawiasz czytania tekstu w imię czegoś, co chcesz w ten tekst wpisać?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz gru 13, 2007 6:26 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lis 29, 2007 1:01 am
Posty: 141


Ostatnio edytowano Pt lut 01, 2008 8:28 pm przez izraelita, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz gru 13, 2007 7:49 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lis 29, 2007 1:01 am
Posty: 141


Ostatnio edytowano Pt lut 01, 2008 8:27 pm przez izraelita, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz gru 13, 2007 8:11 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 04, 2007 1:25 pm
Posty: 1505
Lokalizacja: Silesia
punktem odniesienia rozmowy o prawie jako standarcie Bożej sprawiedliwości i świętości jest fakt, że JHWH objawił się również w ten sposób- pokazując zasady/normy/prawa, jakich wymaga od wierzących w NIEGO i jest to dla Niego ważne:
"Lecz takie będzie przymierze, jakie zawrę z domem Izraela po tych dniach - wyrocznia Pana: Umieszczę swe prawo w głębi ich jestestwa i wypiszę na ich sercu. Będę im Bogiem, oni zaś będą Mi narodem". [Jer.31:33]
a to w całości dopiero nastąpi:
"Zabiorę was spośród ludów, zbiorę was ze wszystkich krajów i przyprowadzę was z powrotem do waszego kraju, 25 pokropię was czystą wodą, abyście się stali czystymi, i oczyszczę was od wszelkiej zmazy i od wszystkich waszych bożków. 26 I dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała. 27 Ducha mojego chcę tchnąć w was i sprawić, byście żyli według mych nakazów i przestrzegali przykazań, i według nich postępowali." [Ez.36:24-27]

dlatego prawo rozpatrywane w takim kontekście (czyli nie jako system do osiągnięcia usprawiedliwienia i odkupienia się) nie przemija, nadal obowiązuje i przyjdzie czas, że cały Izrael etniczny będzie miał te standardy wypisane w sercu

dlatego Jezus nauczał, tych, którzy wtedy chcieli Go słuchać:

"Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. 18 Zaprawdę. bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni. 19 Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim. 20 Bo powiadam wam: Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego." [Mt.5:17-20]

oczywiście, zawsze można powiedzieć, że Jezus wtedy mówił to nie do "dzisiejszych pięknych chrześcijan", ale brzydkich żydów, którzy nie byli narodzeni na nowo...większość jednak przyjęła chrzest Janowy (bo uwierzyli...)

jeżeli dzisiaj któś twierdzi, że nie jest to nauka kierowana także do narodzonych na nowo wierzących i odrzuca prawo jako pokazane ludziom zasady- "życiową naukę" dobrą np. do:
- wychowywania w sprawiedliwości, wykrywania błędów [II Tym.2:6],
- jako miernik naszej wiary [Jk.2:20]
- do poznania tego, co pożyteczne i dobre [Tyt.3:8]
- pokrzepienia ducha człowieka
"Prawo Pana doskonałe - krzepi ducha;
świadectwo Pana niezawodne - poucza prostaczka;
9 nakazy Pana słuszne - radują serce;
przykazanie Pana jaśnieje i oświeca oczy;
10 bojaźń Pańska szczera, trwająca na wieki;
sądy Pańskie prawdziwe, wszystkie razem są słuszne.
11 Cenniejsze niż złoto, niż złoto najczystsze,
a słodsze od miodu płynącego z plastra."
[Ps.19:8]

to jaką naukę, wygodną dla siebie, przecedzacie sobie z tego "szlachetni misjonarze uniwerslizmu"?

skoro nie dostrzegacie powołań na prawo w nakazach zapisanych Nowym Testamencie (Ewangelie, Listy i Objawienie) przez Jezusa i apostołów oraz nakazów aby trwać w tej sprawiedliwości jaką widzi JHWH patrząc na odkupionych przez Ofiarę Swojego Syna?
Bo powiadam wam: Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego." [Mt.5:20]

obym mi się dobrze wydawało, że chodzi jedynie o niezrozumienie pewnego faktu:
- otóż odnoszę wrażenie, że niektórzy, w tym Lash i izraelita (może ktoś jeszcze?) mylą "Prawo" z "Przymierzem"

prawo jako nauka o zasadach życia (a nie legalistyczne czynności samozbawcze!) nadal obowiązuje i nie przeminie dopóki trwa niebo i ziemia

Przymierze z Synaju zostało uniemożliwione dla Żydów ( z powodu zniszczenia świątyni)i zastąpione Przymierzem z Golgoty - dla tych, wszystkich którzy uwierzą

w miejsce Przymierza z Synaju wypełnionego w OSOBIE Mesjasza (Hebr.rozdz.8 ) obowiązuje Przymierze z Golgoty, które wypełniło (i wypełni) obietnice dane na Synaju, a także wypełnia najważniejsze dla wszystkich oczekujących możliwości odkupienia Przymierze z Abrahamem, bo jest podobne w działaniu: z wiary, która jest teraz poczytywana za usprawiedliwienie

nie prawo/zasady postępowania się zmieniły, ale warunki przymierza, a zasady życia dla wierzących są jeszcze surowsze, bo jako świątynia Pana mamy być osobiście godni JEGO tam (w nas) przebywania


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz gru 13, 2007 8:43 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Izraelito, widzę, że nasza rozmowa przestaje mieć sens. Po prostu "nawijasz swoje" i jeszcze wmawiasz mi jakąś "fascynację Mojżeszem". Szkoda czasu.

izraelita napisał(a):
Jakie przykazania bedzie spelnial wtedy Izrael, zreinterpretowane przez Mesjasza (jak mowisz sam) czy wszystkie zewnetrzne przepisy tory? Czy wtedy to prawo bedzie wpisane w serce wszystkich izraelitow czy nadal bedzie zewnetrzne?

Pod Nowym Przymierzem Bóg wpisuje w serca wszystkich Prawo Mojżeszowe zinterpretowane i podane przez Mesjasza, czyli Prawo Mesjaszowe. Dlatego Izrael po swoim nawróceniu będzie przestrzegał praw nadanych przez Mojżesza, a zinterpretowanych i podanych przez Mesjasza. Tak jest napisane w V Mojż. 30:1-8 i Mat. 5:5-17-19.

izraelita napisał(a):
Czy szabat bedzie duchowy czy faktyczny, czy swieta z tory beda duchowe czy faktyczne?

przeczytaj sobie Iz. 66:23 i Zach. 14:16-21. I nie interpretuj metaforycznie tego, co ma sens w interpretacji literalnej. Zwłaszcza, że nie lubisz interpretacji metaforycznej. :D

izraelita napisał(a):
Czy ofiary to przenosnia, czy rzeczywiscie beda skladane w rzeczywistej a nie w duchowej swiatyni?

Przeczytaj sobie Zach. 14:16-21 i Ez. 40-48. I nie interpretuj metaforycznie tego, co ma sens w interpretacji literalnej. Zwłaszcza, że nie lubisz interpretacji metaforycznej. :D

izraelita napisał(a):
Jak Izrael nawroci sie sie do Mesjasza sercem - czyli wszyscy Zydzi narodza sie na nowo - czy tez uzna Jezusa za swojego starozytnego Boga JHWH?

:shock: Jeszua to znaczy "JHWH zbawia" - dlaczego zadajesz takie dziwne pytania?

izraelita napisał(a):
Ale czy rzeczywiscie zyje w tobie Chrystus? Czy wnetrznosciami Jezusa kochasz braci? Z tego co piszesz to dla Ciebie to tylko metafory. Niech Pan objawi Swojego Syna Jezusa Chrystusa w Tobie - nie metaforycznie ale doslownie! [Ga 1:15-16 Bg „Ale gdy się upodobało Bogu, który mię odłączył z żywota matki mojej, i powołał z łaski swojej, (16) Aby objawił Syna swego we mnie, abym go opowiadał między poganami, wnetże nie radziłem się ciała i krwi;”]

:shock: :lol: No i cóż ja mam powiedzieć na takie dictum? Widzę, że masz bardzo wysokie mniemanie o swoich dziwnych teoriach. Owszem, jestem odrodzony jak najbardziej i Chrystus we mnie mieszka [II Kor. 13:5], a poznaję to po Duchu, którego mi udzielił [I Jana 3:24; 4:13], który jest Duchem Chrystusowym i Duchem Bożym zarazem [Rzym. 8:9]. Ponieważ w tych sprawach najlepiej poznawać człowieka po owocach, więc ocenę owoców zostawiam tym, którzy mnie znają osobiście. A braci miłuję - o to bądź spokojny. Oni też o tym wiedzą.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz gru 13, 2007 9:22 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lis 29, 2007 1:01 am
Posty: 141


Ostatnio edytowano Pt lut 01, 2008 8:26 pm przez izraelita, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz gru 13, 2007 9:34 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 04, 2007 1:25 pm
Posty: 1505
Lokalizacja: Silesia
izraelita napisał(a):
Kiedys dziecko staje na granicy wolnej woli-Zydzi mowia wtedy o bar micwie-synu przykazan. Jest taki dzien gdy dziecko przekracza zakon, a wtedy przestaje byc dzieckiem gdyz swiadomie sprzeciwia sie zakonowi staje sie doroslym czlowiekiem(choc fizycznie ,biologicznie nadal dzieckiem moze byc)-a to znaczy , niestety, ze umarlo stracilo swoja czystosc, grzech ktory w nim tkwil pod wplywem konfrontacji z prawem ujawnil sie i zabil dziecko, gdyz zakon przykazan nie mial mocy aby dziecko uratowac.


nie jest to przykazanie pochodzące bezpośrednio z Tory, więc przytaczając je co starasz się wykazać? "wyższość kultury chrześcijańskiej/oświeconej postępem"?

zdradzasz też swoje niedouczenie i sądzisz kogoś z powodu tego, co chce zachowywać...oby Ciebie tak nie osądzono

wiele wspólnot Żydów Mesjańskich praktykuje ten zwyczaj, bo jest on zwyczajnie, wychowawczo dobry- nie jest konieczny do zbawienia, jedynie uczy dzieci odpowiedzialności

dla zainteresowanych:

- dla dzieci w pewnym wieku bilogicznym przychodzi moment, gdy powinny wziąć odpowiedzialność decyzyjną za siebie (i tak jest w wielu kulturach, a dotyczy np. odpowiedzialności karnej...)
- dla dzieci żydowskich wiek ten to 13 r.życia
- uroczystość ta (dla synów-"Bar-Micwa, dla córek-"Bat-Micwa") ma przede wszystkim podłoże religijne: wchodzą do synagogi na takich samych prawach jak dorośli reprezentanci ich płci ze względu na odpowiedzialność za poznawanie Prawa JHWH i jego przestrzeganie

- najważniejsza jest dla synów, ze względu na dopuszczenie do (wspólnej z dorosłymi mężczyznami) publicznej modlitwy- po raz pierwszy publicznie wstaje w synagodze/bóżnicy i odmawia modlitwę do Boga
- nabywa prawa do bycia zaliczonym do grona minjan, czyli grupy przynajmniej dziesięciu mężczyzn, koniecznych do rozpoczęcia wspólnej modlitwy w synagodze

- wyciąga się też zwój Pisma, a chłopiec odczytuje je publicznie i wyjaśnia słuchaczom

- dla rodzin jest to wtedy świętowanie nakazu przekazania znajomości Tory nowemu pokoleniu, co jest w Torzez nakazane...

osądzającym polecam zastanowienie się jakież to "niebiblijne rytuały" zakorzeniły się w ich społecznościach (czy to w samej liturgii, czy to w "prawie członkowskim", w którym ukrywa się dogmaty, czy w samym dopuszczaniu do przewodzenia wspólnocie osób, które nie spełniają biblijnych kryteriów...)
8)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz gru 13, 2007 9:45 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lis 29, 2007 1:01 am
Posty: 141


Ostatnio edytowano Pt lut 01, 2008 8:25 pm przez izraelita, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz gru 13, 2007 9:54 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 04, 2007 1:25 pm
Posty: 1505
Lokalizacja: Silesia
izraelita napisał(a):
ani_isza napisał(a):
izraelita napisał(a):
Zaden z nas juz nie musi isc ta droga wypelnienia zakonu, bo to pycha, to proba zastapienia Chrystusa. A wlasciwie zrobienia na nowo tego co On juz uczynil.

o jakim zaniechaniu wypełniania zakonu napisałeś?

czy o legalistycznym polegającym na próbach osiągnięcia samozbawienia i samosprawiedliwości z uczynków?
czy o tych nakazach, jakich względem JHWH i bliźniego nauczał Mesjasz i potem Jego uczniowie-apostołowie?

Pisze o mysleniu w stylu:
Teraz mam nowa moc duchowa i nowe serce i teraz moge juz wypelnic zakon z mojej milosci do Boga. To proba malpowania Jezusa w przestrzeganiu zakonu . A takie wypelnienie jest dla nas nieosiagalne. Bylo osiagalne tylko dla Mesjasza.


* nie ustosunkowałeś się do podanego w Piśmie prostego rozróżnienia „życia tu na ziemi w-g zasad prawa” od „prób osiągnięcia odkupienia z wypełniania zasad prawa”

* zasada: zapis „z małej litery” dotyczy ducha człowieka, zapis „z dużej litery” oznacza Ducha Świętego

* skąd Ty to bierzesz te udziwnione definicje:
„nowa moc duchowa”

* nikt nie jest w stanie sprostać wymaganiom ofiarniczym z powodu braku świątyni chociażby – to chyba logiczne dla normalnych? pomijając fakt, że Jezus stał się naszym przebłaganiem!!! mowa o zasadach życia, normach moralności spisanych jako „zakon”...

* dla wierzących w odkupienie z łaski Bożej nie ma czegoś takiego jak „moc duchowa”(nie znalazłam też w Piśmie takiego określenia) – Mesjasz i apostołowie przestrzegali natomiast przed próbami osiągnięcia usprawiedliwienia i zbawienia za pomocą wysiłków pochodzących z samego człowieka i uczynków – przestrzegali przed zaczynaniem Drogi w Duchu a kończeniem na ciele
(można m.in. być „ubogim w duchu”, można mieć „skruszonego ducha”, można „oddać ducha”, można mieć ducha ochoczego i radosnego, można być narodzonym z Ducha, można mieć Ducha JHWH, być ochrzczonym Duchem Świętym, mieć pieczęć Ducha, być pełnym Ducha, być pouczonym przez Ducha, oddawać cześć Ojcu w Duchu, być uczestnikiem Ducha)

* jest moc dana nam od Boga przez Jego Ducha, moc Ducha Świętego, który mieszkając w nas może kształtować nas na obraz Mesjasza i doprowadzać do owocowania (przez przemieniania myślenia, woli i decyzji- życia w „podobaniu się JHWH”)

* tak się składa, że i dzisiaj każda zarejestrowana denominacja wprowadza jakieś swoje zasady i prawa dla członków, liturgii – a człowiek mając taki zestaw prawa może zacząć przenosić na „literę” swoją ufność i poczucie sprawiedliwości

* uciekasz w określenia „małpowanie Jezusa w przestrzeganiu zakonu” – a co jest wypisane na nowym, mięsistym i obrzezanym dla JHWH sercu? otóż zakon, czyli prawo – nie ma poza tym wskazanym w Biblii innego” uniwersalnego” jak twierdzisz

* niepotrzebnie udziwniasz mieszając pojęcia „wypełnienie” od „poddania się pod naukę i wychowawstwo”o zasad życiowych płynących z zakonu

* chyba, że Twoim zdaniem wierzący z Pogan mają gdzieś indziej, poza Pismami Tanach, spisaną jakąś uniwersalną i magiczną naukę, niewiadomego autorstwa, w której wreszcie nie ma śladu po żydach ;)
* to jest bycie pod „niewolą Prawa” po narodzeniu się na nowo:
czynienie z Prawa swojego Odkupienia (własną ludzką mocą, uczynkami Gal. 3:2-5; 5:18; Hebr. 6:4-6) i tego nikt nie powinien czynić!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz gru 13, 2007 9:59 pm 
Offline

Dołączył(a): N gru 17, 2006 2:20 pm
Posty: 291
Lokalizacja: B-B
Bywa że człowiek staje na rozwidleniu dróg, czasem bywa że musi pójść tą niewłaściwą, aby zrozumiał, że faktycznie jest niewłaściwa .
No i cóż że był doskonały w Prawie. Tym gorzej dla Niego, z takim nie zrobi się żadnego geszeftu. Taki nie może być pośród religijnego zgromadzenia, w oparciu o Prawo, więc pozostaje mu stać na zewnątrz i grzecznie pukać


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz gru 13, 2007 10:16 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
izraelita napisał(a):
Nie oceniam twoich owocow tylko twoje poglady a moim zdaniem nie rozumiesz wielkiej laski nowego przymierza i daru Chrystusa Osoby i prawa zapisanego w Niej-On wraz ze swoim prawem milosci mieszka w tobie. Ty w to nie wierzysz :cry:

Spokojnie. Rozumiem wielką łaskę i przyjmuję - tylko nie przyjmuję niebiblijnych filozofii oraz podań ludzkich. Dlatego trudno mnie nabrać.

izraelita napisał(a):
Zas Zydzi beda przestrzegac caly czas literalnego zakonu Mojzesza i skladac literalne ofiary w literalnej swiatyni dlatego, ze uznaja wprawdzie Jezusa za JHWH-swojego Boga- ale nie wszyscy z nich od razu narodza sie na nowo, beda sie stawac nowym stworzeniem, w swoich pokoleniach, przez 1000 nastepnych lat.

A skądy Ty wziąłeś tę teorię? Bo chyba nie z Biblii? Czytałeś choćby Zach. 12-14? Rozumiesz, o czym pisze Paweł w tekście równoległym:

"A żebyście nie mieli zbyt wysokiego o sobie mniemania, chcę wam, bracia, odsłonić tę tajemnicę: zatwardziałość przyszła na część Izraela aż do czasu, gdy poganie w pełni wejdą, i w ten sposób będzie zbawiony cały Izrael, jak napisano: Przyjdzie z Syjonu wybawiciel i odwróci bezbożność od Jakuba. A to będzie przymierze moje z nimi, gdy zgładzę grzechy ich" [Rzym. 11:25-27]

Twoje założenia w sprawie zakonu nie zgadzają się z tekstami Biblii mówiącymi o Erze Mesjańskiej - dlatego wymyślasz, że skoro będą składane literalne ofiary w literalnej świątyni, to na pewno przez nieodrodzonych ludzi. Ale to nieprawda. Tylko odrodzeni wejdą do 1000-letniego Królestwa i odziedziczą je [Mat. 25:34].

Poza tym, Paweł jako odrodzony chodził do świątyni i żył według Prawa [Dz. Ap. 21:16-21] - to też się nie zgadza z Twoim rozumieniem Prawa. Bogobojne życie według Prawa Ananiasza i dziesiątków tysięcy odrodzonych Żydów za czasów apostołów też nie zgadza się z Twoim rozumieniem Prawa. Może lepiej byłoby dla Ciebie zmienić zrozumienie Prawa, zamiast przeczyć tekstowi Biblii?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 132 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL