www.ulicaprosta.net
http://forum.ulicaprosta.net/

Biblijne czytanie Biblii
http://forum.ulicaprosta.net/viewtopic.php?f=2&t=760
Strona 5 z 8

Autor:  Gość [ Cz mar 27, 2008 6:09 pm ]
Tytuł: 

Co do drastycznych zmian, jakich oczekujecie od Syna, chciałem napisać że one nie koniecznie muszą występować tak zraz od jednej chwili i już wiemy wszystko i wiemy co i jak natychmiast. Cała nasza mądrość leży wtedy w Chrystusie, który ma dużo cierpliwości w oczekiwaniu na wielkie owoce. Pewnie że wspaniale jest jeśli ktoś nawróci się tak jak ap.Paweł i niemal natychmiast wszystko widzi w należytym oswietleniu. Ja, po nowonarodzeniu i wielkiej związanej z tym radości pomyślałem:"no, teraz to ja wreszcie będę dobrym i świadomym katolikiem". Pamiętam też brata, który po swoim nawróceniu jeszcze długo każdą modlitwę poprzedzał znakiem krzyża, czy siostrę, która chciała na piersiach nosić symbole katolickie. My byśmy oczywiście chcieli by nasze dzieci zaraz po urodzeniu biegały z nami po podwórku, a one tylko żyją, jedzą i.....Chciałbym jednak i ja usłyszeć od Syna słowa" Tak, oddałem swe życie Jezusowi i chcę z Nim pozostać do końca, bo wiem ,że On ze mną do końca będzie".

Autor:  Axanna [ Cz mar 27, 2008 6:43 pm ]
Tytuł: 

Przepraszam Cię najmocniej, Nowy, ale nie zmieniaj pytania, z łaski swojej, gdyż pierwotnie brzmiało:
" Synu, czy oddałeś życie Jezusowi, przyjmując zbawienie jako dar od Boga, na który nie musisz zasługiwać żadnymi uczynkami z sakramentami włącznie? Wystarczy mi odpowiedź "tak" lub "nie".

Nikt nie oczekuje zaraz że po nawróceniu drastycznych zmian, ale prawdą jest taką, że nikt, odrodzony z Ducha, nie będzie zaciekle bronił ani sakramentów, ani kultu Maryi i podobne - to chyba jest rzecz oczywista?

Autor:  Syn Marnotrawny [ Cz mar 27, 2008 6:56 pm ]
Tytuł: 

Axanna napisał(a):
Przepraszam Cię najmocniej, Nowy, ale nie zmieniaj pytania, z łaski swojej, gdyż pierwotnie brzmiało:
" Synu, czy oddałeś życie Jezusowi, przyjmując zbawienie jako dar od Boga, na który nie musisz zasługiwać żadnymi uczynkami z sakramentami włącznie? Wystarczy mi odpowiedź "tak" lub "nie".

Nikt nie oczekuje zaraz że po nawróceniu drastycznych zmian, ale prawdą jest taką, że nikt, odrodzony z Ducha, nie będzie zaciekle bronił ani sakramentów, ani kultu Maryi i podobne - to chyba jest rzecz oczywista?


Zaciekle nie mam zamiaru, tylko tak delikatnie - he he he :wink: Taki żart. Nie zamierzam bronić ale też nie jestem na etapie aby potępiać...

A teraz wracając do pytania:
1/A jesli chodzi o własne oddanie zycia Jezusowi - TAK
2/Przyjmując zbawienie jako DAR od Boga - OCZYWIŚCIE
3/na który nie zasłużę uczynkami - OCZYWIŚCIE, kto może być święty przed Bogiem? (natomiast nie znaczy, że mam już nie pełnić dobrych uczynków ;) - czymże jest wiara bez uczynków? ALe oczywiście aby pełnić DOBRE uczynki potrzebna jest tak czy siak ŁASKA od Boga - aby się NIKT nie chlubił...
4/z sakramentami włącznie - tutaj jeszcze się nie zdecydowałem ale nie w tym sensie, że DZIĘKI nim miałbym osiągnąć zbawienie bo to oczywiście nieprawda, natomiast zastanawiam się na ile są one POMOCĄ. Sczerze mówiąc rozważam i chyba poszukam sobie spowiednika, który nie będzie mi służył do odpuszczania/zatrzymywania grzechów ale bedzie pomocnikiem wdrodze do celu. WYdaje mi się, ze wyznawanie naszych grzechów to dobra terapia ;) ale i sposób na to aby ciagle przypominać sobie, że jeszcze nie jesteśmy doskonali...

Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za troskę

Autor:  Dociekliwy Roman [ Cz mar 27, 2008 7:03 pm ]
Tytuł: 

Cieszę sie z twoich zmian Marnotrawny S.
Musimy jednak zadać sobie pytanie czy głównym celem nauki kościoła powinna być prawda, czy niesienie otuchy i psychoterapia.

Autor:  Smok Wawelski [ Cz mar 27, 2008 7:14 pm ]
Tytuł: 

Nowy, jak widzisz, ja swoje oczekiwania zredukowałem do niezbędnego "minimum socjalnego" - chodzi mi wyłącznie o to, czy Syn położył CAŁĄ UFNOŚĆ w Chrystusie i otrzymał dar zbawienia, o który poprosił. To są FUNDAMENTY. Efektem wiary w Dobrą Nowinę jest to, że

"DZIŚ ZBAWIENIE STAŁO SIĘ UDZIAŁEM domu tego, ponieważ i on jest synem Abrahamowym" [Łuk. 19:9]

Każda inna Ewangelia, która nie powoduje, że DZIŚ zbawienie staje się udziałem ludzi, którzy stają się synami Abrahama w wierze, jest FAŁSZYWA. I przeklęty każdy, kto ją głosi. Nawet, jeśli jest aniołem. [Gal. 1:8-9]

Autor:  Axanna [ Cz mar 27, 2008 7:41 pm ]
Tytuł: 

Zaciekle, czy delikatnie - czy w tym rzecz? Skoro potrzebujesz jakiejś "POMOCY" na dokładkę do ofiary Jezusa, to te trzy, wymienione przez Ciebie punkty, są zwykłym mydleniem oczu, zarówno jak i wcześniejsze rewelacje na temat Twego "nawrócenia".
Tak że ta radocha na forum była zdecydowanie przedwczesna, niestety, ale dobrze że szybko się wyjaśniło o jakie "nawrócenie" chodzi.

P.S. Zastanawiający jest ten pęd Nowego do niesienia pomocy Marnotrawnemu...

Autor:  Syn Marnotrawny [ Cz mar 27, 2008 7:53 pm ]
Tytuł: 

Masz prawo Axanno do swoich ocen. Ze swej strony chciałbym podkreslić, że piszę szczerze i bez ściemniania. Nie zamierzam nikogo przekonywać do własnych racji i ze moja droga jest lepsza od jakiejkolwiek innej.

Najwaniejsze teraz dla mnie to czytać Pismo i karmić się Słowem. Ty chciałabyś ode mnie usłyszeć potępienie KK i jego praktyk. Niestety nie jestem do tego przekonany w sercu swoim więc nie chcę uprawiać tutaj ściemniania czy swoistego "podlizywania się" teologicznego forumowiczom nastawionym anty-katolicko. Po prostu nie ma to teraz dla mnie ŻADNEGO znaczenia.

Autor:  poszukiwacz prawdy [ Cz mar 27, 2008 8:06 pm ]
Tytuł: 

Aksana wrzuć na luz .

Ja na poczatku miałem wiele pytań i wątpliwości . Niemowlak to niemowlak . Chwała Jezusowi że wszystko prostuje . Bóg jest dobry . On widzi serce .

Ja równiez ciesze się czytając twoje posty SM. Wiem tez ,że Bóg wyprostuje wszystko to co wyprostować trzeba i wyjaśni wszystkie wątpliwości jeśli takowe masz . Pytaj u źródła . U mnie zadziałało . Ludzie mogą się mylic . Bóg nigdy sie nie myli . Najlepszy spowiednik to Jezus .

p.s.
Łaska , łaska i jeszcze raz łaska .

Autor:  Axanna [ Cz mar 27, 2008 8:06 pm ]
Tytuł: 

Syn Marnotrawny napisał(a):
Masz prawo Axanno do swoich ocen. Ze swej strony chciałbym podkreslić, że piszę szczerze i bez ściemniania. Nie zamierzam nikogo przekonywać do własnych racji i ze moja droga jest lepsza od jakiejkolwiek innej.
Ale jest tylko jedna droga, Synu, i to w dodatku bardzo wąska. Nie mam żadnych "swoich" ocen, tylko patrze poprzez Słowo Boże i według niego "oceniam". Nie ma dwóch, albo więcej prawd, jest tylko jedna - Biblijna. Wszystko co mówię, można poprzeć cytatami Biblijnymi, które, jestem pewna - znasz.
Ja od Ciebie nie wymagam żadnych wyznań, ani potępienia. Nie - to nie. Ale nie wmawiaj o swoim upodobaniu do Słowa Bożego, jakim masz zamiar "się karmić", a zarazem nie przeszkadza Ci owe "karmienie się" popierać katolickie praktyki, które są niczym innym, jak deptaniem Słowa Bożego i Świętej Krwi Chrystusa.
Że nie jesteś w tym przekonany, to i nic dziwnego, gdyż to Duch przekonuje. Ty jesteś innego ducha, dlatego nie jesteś przekonany - proste.
Co tu ma do rzeczy jakieś "podlizywanie się"? Niby po co?

P.S. nie rozumiem Cię, poszukiwaczu - na jaki "luz" co mam "zrzucić"?

Autor:  poszukiwacz prawdy [ Cz mar 27, 2008 8:45 pm ]
Tytuł: 

I List do Koryntian 4:5

Autor:  Gość [ Cz mar 27, 2008 8:45 pm ]
Tytuł: 

Axanna napisał(a):
Przepraszam Cię najmocniej, Nowy, ale nie zmieniaj pytania, z łaski swojej, gdyż pierwotnie brzmiało:
" Synu, czy oddałeś życie Jezusowi, przyjmując zbawienie jako dar od Boga, na który nie musisz zasługiwać żadnymi uczynkami z sakramentami włącznie? Wystarczy mi odpowiedź "tak" lub "nie".

Nikt nie oczekuje zaraz że po nawróceniu drastycznych zmian, ale prawdą jest taką, że nikt, odrodzony z Ducha, nie będzie zaciekle bronił ani sakramentów, ani kultu Maryi i podobne - to chyba jest rzecz oczywista?


Chyba oczywiste. A co do mojego pędu w domniemanym niesieniu pomocy, to po pierwsze nie ma pędu, jest najwyżej chęć,a raczej cicha radość, a po drugie, choć zgadzam się z tym co pisze Smok, to jednak jestem bardziej na tak niż na nie, by do Syna powiedzieć z całym przekonaniem Bracie. Tego mi Axano odebrać nie możesz a swoje wątpliwości miej, ja Ci ich też nie odbieram. Ja najwyżej się mylę, bo w sercu Syna nie siedzę, a widzę gdy pisze że przyjął Jezusa i zbawienie z łaski. Zawsze się tym cieszę gdy ludzie to deklarują, choć nie zawsze oczywiście jest to szczere duchowe i prawdziwe, ale to potem się ma dopiero okazać, jednak wcześniejsza moja radość nie jest mi wtedy hańbą. Może ktoś powiedzieć że to wstyd iż nie rozpoznałem że to nie było szczere i prawdziwe. Oczywiście widać autentyczne zmiany w człowieku gdy ten się na nowo narodzi i nie polegają one tylko na deklaracjach słownych. A Syna nie znam osobiście i mam tylko przed sobą jego deklaracje słowne właśnie.Wy go może lepiej znacie i rozumiecie.
Poza tym, trochę chyba za bardzo go próbujemy prześwietlić, a nie trzeba moim zdaniem aż takiej infiltracji prowadzić, bo wczesniej czy później ujrzymy czy to nasz Brat w tym samym Duchu,czy jednak nie. A tu przypieramy go okrutnie do muru, jak skazańca na przesłuchaniu i tacy nieufni się zdajemy być. Dziwię mu się trochę nawet że to cierpliwie wytrzymuje. Ale może to i dobre i potrzebne?!

Autor:  Axanna [ Cz mar 27, 2008 9:05 pm ]
Tytuł: 

nowy napisał(a):
Chyba oczywiste.
No właśnie...

Poszukiwaczu,
1 List Jana 4:1

Autor:  Gość [ Cz mar 27, 2008 9:08 pm ]
Tytuł: 

poszukiwacz prawdy napisał(a):
Aksana wrzuć na luz .


Chyba tak.

Autor:  Axanna [ Cz mar 27, 2008 9:29 pm ]
Tytuł: 

nowy napisał(a):
poszukiwacz prawdy napisał(a):
Aksana wrzuć na luz .


Chyba tak.
Co, Nowy - "chyba tak"? Może zdobędziesz się wreszcie i wydusisz, co ci przeszkadza? Chętnie się zapoznam z Twoim, niewątpliwie cennym, zdaniem, o ile będziesz łaskaw go wydobyć na światło dzienne. Bo nie oponowałam jeszcze sztuki czytania pomiędzy wierszami, za jaką niedogodność w prowadzeniu dyskusji z mojej strony, bardzo przepraszam.

Autor:  poszukiwacz prawdy [ Cz mar 27, 2008 9:35 pm ]
Tytuł: 

List św.Pawła do Galacjan 5:22-25

22 Owocem Ducha zaś są: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność,
23 Łagodność, wstrzemięźliwość. Przeciwko takim nie ma zakonu.
24 A ci, którzy należą do Chrystusa Jezusa, ukrzyżowali ciało swoje wraz z namiętnościami i żądzami.
25 Jeśli według Ducha żyjemy, według Ducha też postępujmy.

Strona 5 z 8 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/