wit napisał(a):
Nic nie kręcę! Nie zrozumiałeś mnie. Uznawałem istnienie nieba fizycznego (nieba pierwszego) i nieba duchowego (nieba trzeciego). Ale czym jest drugie niebo, tego nie wiedziałem.
Nie no zrozumiałem , trochę żartowałem że zrezygnowałes z intuicyjnego rozumienia bo cos tam Ci sie nie zgadzało(2 niebo). Nie ma o czym pisać.Spoko!
Cytuj:
Spotkałem sie między innymi z tłumaczeniem, iz drugie niebo to miejsce przebywania szatana i złych duchów.
A to w sumie kiepskie , złe duchy przebywaja w otchłani.
Kto by tam porównywał tartar do nieba ; jakiegokolwiek
Cytuj:
Zrozum mnie, że gdybym był pewien czym jest drugie niebo, więc opcja o niebie trzecim jako przyszłym raju w Królestwie Bożym nie brana by była pod uwagę.
Ja o tym wiem dlatego chciałem podzielić sie tym co ja wiem o zwrocie "trzecie niebo". Ale wy jacys niechętni do rad jestescie.
Przyznasz że trzecie niebo jako to przyszłe opiera się na niepewnej wzmiance z listu Piotra.
Cytuj:
No cóż. Gdyby zwolennicy nieśmiertelności duszy uznali, że trzecie niebo, czyli raj, jest miejscem zamieszkania Boga, wtedy musieli by uznać, że Jezus w dniu śmierci nie przebywał w niebie.
A to juz ich problem

. Ja tu sie wtrąciłem z czymś innym.
Ale swoja drogą mysle że nie masz racji.
Jezus mógł miec na mysli że po zmartwychwstaniu jeszcze nie wstąpił do Ojca. Zaś co do tego co było po śmierci czyli przed zmartwychwstaniem to jednak trzeba rozważyć tekst o wyzwoleniu jeńców z Ef czy o głoszeniu umarłym z Piotra.
Cytuj:
Po prostu Paweł daje do zrozumienia że był w niebie i już.
Cytuj:
Na pewno? Paweł nie daje do zrozumienia, że był osobiście w niebie, sam bowiem nie wiedział, czy był tam w rzeczywistości (w ciele), czy to tylko była wizja (poza ciałem)...
Zaraz Wit to czy był w ciele czy nie , nie zmienia faktu ze był pewny że przebywał w "trzecim niebie" i słyszał rzeczy niezwykłe co ludziom nie godzi się powtarzać.
Cytuj:
Dlatego w hebrajskiej terminologii niebiańskie niebo zostało przydzielone do liczby trzy. Dwa pierwsze juz były zajęte przez nieba przyrodnicze.
Cytuj:
Zauważ, że w opisie stworzenia świata jest mowa o niebie pierwszym-atmosfera (1 Mojż. 1:6-8 ), jak i o niebie drugim- kosmos(1 Mojż. 1:14-18 ). Tylko, że na samym początku (werset 1) jest mowa o jednym niebie i wyszedłem z takiego założenia, że istnieje tylko jedno niebo fizyczne.
Może Ty odpowiesz o ktorym niebie jest mowa w 1 Mojż. 1:1.
Może po prostu o obu naraz.
Ale słyszłem tez wersję że :
"Niebo w wersecie pierwszym to hebrajskie szamayim, oznaczające „niebiosa, firmament, przestrzeń”. Jedną z pierwszych rzeczy stworzonych przez Boga jest więc przestrzeń. Po drugie, widzimy hebrajskie słowo erets, które należy rozumieć jako „ziemię, pył, grunt, materię lub substancję, z której można lepić przedmioty”. W związku z tym, zgodnie ze słowem Bożym stworzenie rozpoczyna się od powstania dwóch podstawowych elementów atomu: przestrzeni i materii."
I co Ty na to? Jak widzisz niektórymi rzeczami niewarto szarpac głowy.
Zresztą pamiętaj że zwyczaje językowe Hebrajczyków z I wieku to główna siła mojego argumentu. Nie sama Biblia.
Cytuj:
Nie tworzę żadnych dogmatów, tylko przedstawiam moje punkty widzenia..
Fajnie dokładnie jak ja.
Po prostu uważam że warto spoglądać na wszystko z punktu widzenia solidnej historycznej analizy. Bez znajomości zwyczajów i języka tamtych starych czasów wiele fragmentów NT może byc nawet nie zrozumiałych.
Jako dziecko zastanawiałem się czemu Jezus gani przybyłych na wesele skoro nie maja szaty. Potem sie dowiedziałem że wtedy to pan młody wysyłał wszystkim szaty weselne (jesli niczego nie pomyliłem) zatem przyjście bez niej to obraza Gospodarza. Czyli jest to obrazowe ostrzezenie by nie udawać się do nieba pomijając szatę ofiarowaną przez Jezusa(chodzi pewnie o ofiarę na krzyżu jako zmazanie grzechów).
Albo czemu Jan pisze o byciu zimnym lub gorącym Otóz ponoć wielkim problemem tamtego miasta w 95 roku były źle poprowadzone kanały które czyniły zimną wodę letnią. Zatem Jan tez pisze by wierzący nie byli czasem nieprzydatni jak ta nijaka ,letnia woda.
Podobna sprawa moze wynikać z owym "trzecim niebem".
W sumie moglibyście przyjąc to bez oporu a tak piszę już 3 post na ten temat czyli dwa niepotrzebnie. Ale już przestaję marudzić..