Moim zdaniem nowe narodzenie i chrzest Duchem Świętym to dwa odrębne "zjawiska". Oczywiście, mogą wystąpić równocześnie, ale nie są tożsame. Gdyby były tożsame, to uczniom przyjmującym Ducha Świętego [Jan 20:22] Pan Jezus nie kazałby czekać na moc z wysokości czyli chrzest Duchem [Łuk. 24:49; Dz. Ap. 1:4-5]. Owocem Ducha jest radość, ale nie jest ona darem Ducha. Dary Ducha są czymś, o co zrodzeni z Ducha powinni zabiegać - a najbardziej o 2 dary, które były charakterystyczne dla chrztu Duchem - czyli dar języków i dar proroctwa [I Kor. 14:1-2]. Nie czytam, żeby sugestia zabiegania o te dary została gdzieś odwołana.
Mam wrażenie, że chyba rozmawialiśmy już o podobnych sprawach w kilku wątkach.
edward napisał(a):
Czy zrodzenie z Ducha swietego pozwala nam wierzyc iz jestesmy zbawieni i w zasadzie chrzest Duchem nie odgrywa juz a naszym zyciu jakiejs znaczacej roli bo wkoncu jestesmy juz zbawieni ... ?
Zrodzenie z Ducha jest faktem, który ma swoje konsekwencje w życiu - dlatego możemy nie tylko wierzyć, że jesteśmy zbawieni, ale widzieć konkretne efekty zbawczej łaski w nas. Gdyby jednak chrzest Duchem nie był istotny, to nie byłoby polecenia, żeby na niego oczekiwać. Moim zdaniem deprecjonowanie chrztu Duchem "bo jesteśmy już zbawieni" jest takim samym błędem jak odmawianie chrztu wodnego z tego samego powodu. I nie ma tutaj znaczenia fakt, że na świecie jest wiele podróbek. My mamy dążyć do oryginału, a istnienie falsyfikatów dowodzi jedynie, że oryginał również istnieje.
edward napisał(a):
Jest napisane w Rzymian 8;8 iz ten kto nie ma Ducha Chrystusa nie jest jego .. - oznacza co? - ze list byl kierowany do ludzi w Rzymie nienarodzonych na nowo?
Nie, list jest pisany "wszystkim, którzy jesteście w Rzymie, umiłowanym Boga, powołanym świętym" [Rzym. 1:7] i nie ma powodu, żeby wnioskować, że Paweł pisze do niezbawionych albo do zbawionych i niezbawionych. Adresatami listu są ludzie narodzeni na nowo, ale mający różne problemy. Dlatego jest w nim wiele napomnień i ostrzeżeń. Rzym. 8:1-16 mówi po prostu tyle, że jeśli już mamy Ducha, to powinniśmy myśleć i żyć w taki sposób, który jest właściwy dla wszystkich, którzy mają Ducha. I podaje kilka ogólnych zasad dotyczących ludzi żyjących według ciała i żyjących według Ducha. Nie jesteśmy dłużnikami ciała, aby żyć według ciała [8:14] - jeśli będziemy żyli według ciała, to umrzemy. A jeśli będziemy żyć według Ducha, to będziemy żyć, bo nasz duch jest żywy przez usprawiedliwienie [8:10-11].
Sorry, że tak długo trwało.