www.ulicaprosta.net

Witam jestem po raz pierwszy czynnie na forum więc przepraszam jeśli zrobię coś niewłaściwie .
Mam pytanie odnośnie tekstu z Ewangelii Mateusza z rozdziału 10 werset 28 (I nie bójcie tych, którzy zabijają ciało, ale duszy zabić nie mogą; bójcie się raczej tego, który może i duszę i ciało zniszczyć w piekle.) oraz z Ewangelii Łukasza 12,4-5
Moje pytanie: na kogo Jezus wskazuje w tej wypowiedzi, kogo mamy się bać?
(niedługo napiszę kilka słów o sobie w odpowiednim dziale)

Wywołany

_________________
Gdyż Pan wodzi oczyma swymi po całej ziemi, aby wzmacniać tych, którzy szczerym sercem są przy nim. 2 Krn. 16:9.

Witaj Wywołany,
Odpowiedź na twoje pytanie to bać się Boga.
Zaczynająć od wersetu 16, Pan Jezus mówi uczniom, że będą wysłani między wilki,
będą stawiani przed sądy, biczowani [ wers 17] prześladowani [wers 23] obmawiani [wers 25]
Lecz nie mają się obawiać tych którzy będą to czynić [wers 26] pierwsza część wersetu 28 odwołuje się do wcześniejszych; “nie bójcie się tych którzy zabijają ciało” poprostu mówi nie bójcie się ludzi.
Wielu chrześcijan było torturowanych i zabijanych podczas prześladowań które trwały wtedy i trwają po dziś dzień. W Słowie Bożym czytamy, że bać się należy Boga [przyp Sal 3:7], bojażń Boża jest początkiem mądrośći [przp Sal 9:10]. Dla ludzi niewierzących bojaź będzie kojarzyć się jedynie z sądem i wiecznym potępieniem. Dla ludzi wierzących przede wszytkim z szacunkiem do Ojca oraz nie zasmucaniem Ducha Świętego. Z miłości do Jezusa ludzie wierzący nie chcą grzeszyć.
Podsumowując, człowiek może zabić ciało lecz duszy nie może.
Bóg jedynie ma moc aby zabić ciało oraz wrzucić duszę do jeziora ognistego i dlatego to przed nim ludzie powinni mieć bojaźń. Życie ludzkie tu na ziemi jest krótkie w porównaniu do wieczności.

Wracając do wersetu Mt 10:28, tłumaczenie Warszawskie nie oddaje go dobrze.
Biblia Gdańska oddaje ten fragmnent dokładniej. Wielu anihilistów widzi w tym fragmencie unicestwienie duszy.

Kiedyś znalazłem dobrze przedstawione porównanie po angielsku tego fragment z innymi wersetami, przetłumaczyłem je na polski.


#622: ἀπόλλυμι- apollumi(ap-ol’-loo-mee)-zatracić
#615: ἀποκτείνω-apokteino(ap-ok-ti’-no)-zabić w sensie fizycznym
Obj 13:10- „Jeźli kto w pojmanie wiedzie, w pojmanie pójdzie;
jeźli kto mieczem zabije (apoktenei), musi i on być mieczem zabity(apoktanthEnai). Tuć jest cierpliwość i wiara świętych.”
Obj 13:15 „I dano mu tchnąć ducha w posąg zwierzęcia, aby posąg zwierzęcia przemówił i sprawił, że wszyscy, którzy nie oddali pokłonu posągowi zwierzęcia, zostaną zabici (apoktanthOsin)”

witaj PaxVobiscum
Dziękuję za wyczerpującą odpowiedz.Pytanie, które zadałem powstało podczas jednego z spotkań na, którym rozważaliśmy pojęcie strachu i bojażni w kontekście Słowa. Zgadzam się z takim zrozumieniem tego fragmentu Słowa.
Dziękuję Wywołany

_________________
Gdyż Pan wodzi oczyma swymi po całej ziemi, aby wzmacniać tych, którzy szczerym sercem są przy nim. 2 Krn. 16:9.

Ja też dziękuję Pax. Nie wiedziałem o tym, nie sprawdzałem tego szczegółowo nigdy. A w niejednej rozmowie może się to przydać.

_________________
"Albowiem nie wstydzę się Ewangelii Chrystusowej, jest ona bowiem mocą Bożą KU ZBAWIENIU każdego, kto wierzy" Rzym. 1:16; www.kuzbawieniu.pl

Przynam, że dla mnie w tym wersecie problemem nie jest, że mam się nie bać ludzi, bo to wynika z pierwszej części Mat. 10:28. Natomiast problemem jest : kto może wrzucić do ognia piekielnego ( Łk 12:5 ) ?
PS.
Jak się wstawia obrazki ?

Bóg ma moc zabić ciało, ale ma również moc wrzucić do ognia piekielnego [w ramach sądu]. Ci, którzy mają moc zabić jedynie ciało, ale duszy nic zrobić nie mogą, nie ma się co bać. Bać trzeba się Boga.

To niech ci się przyda informacja, że nie wszyscy boją się ludzi, a mogą bać się : diabła, demonów, szatana itp. w kontekście ww. wersetów z Łk 12:5 i Mat. 10:28.

Bać się należy Boga i amen.

Wiem, że tego czego się boję to jestem przez to "sterowalny" ! Po prostu bojąc się podejmuje się decyzje kierowane strachem
Czytając kontekst obu tych wersetów jest w nich mowa o prześladowaniach i wyznaniu: Mat. 10:32 i Łk. 12:8 - można próbować wyciągnąć wniosek nie bój się ludzi, tylko mnie wyznaj. Tak jakby w obu opisanych tam sytuacjach była postawiona alternatywa: albo strach albo wyznanie Jezusa. Kogo się będziesz bał : ludzi, czy Jezusa, który nakazuje złożyć wyznanie.
Sądzeni będziemy przez Słowo, a Ono jako sędzia ma moc nas wrzucić. Mt 5:25 bw "Pogódź się rychło z przeciwnikiem swoim, póki jesteś z nim w drodze, aby cię przeciwnik nie podał sędziemu, a sędzia słudze, i abyś nie został wtrącony do więzienia."
Zatem może dokładniejszą odpowiedzią jest : bój się Jezusa, Syna Człowieczego, Słowa ?

Witaj Wujciu,
Gdy piszesz wiadomość to poniżej miejsca na tekst jest opcja dodania załącznika(Choose File) np. zdjęcia, które masz na swoim dysku, jak naciśniesz ten przycisk to pojawi ci się nowe okno z opcją wyszukania pliku który chcesz dodać. Nastepnie klikasz przycisk dodaj plik i gdy wyślesz wiadomość to bedzie ona zawierać twój załącznik.

To prawda, że ludzie boją się demonów oraz rozmaitych innych rzeczy, np jazdy samochodem czy lotów samolotem. Tyle, że fragmnet który staramy się zrozumieć mówi bardziej o prześladowaniu ludzi przez ludzi którzy mają jedynie moc zabić ciało lecz nie mają mocy zrobić nic z naszą duszą.
Z kolei nasz Bóg ma taką moc, to prawda, że Ojciec przekazał wszelki sąd Jezusowi [Jan 5:22]. Dlatego tak ważne jest być w Chrystusie. Być zależnym od Niego.
Żyć w Chrystusie, mieć do Niego bojaźń, pełen szacunek a nie traktować jak kolege. Tylko nie zapominajmy w tym wszytkim, że Pan Jezus nas prawdziwe kocha i nazywa przyjaciółmi, tych którzy prawdziwe uwierzyli i poszli za Nim.

Jezus jest Synem Człowieczym i Wcielonym Słowem. Jest również Osobą Trójjedynego Boga. Ojciec przekazał wszelki sąd Synowi, który w sensie natury jest Bogiem. Strach przed ludźmi nie jest tym samym, co bojaźń Boża. Boga należy się bać, ale jednocześnie jest napisane, że uczniowie Jezusa są Jego przyjaciółmi, a Bóg jest ich Ojcem.