www.ulicaprosta.net
http://forum.ulicaprosta.net/

Dlaczego Jezus przemawiał do wiatru i drzewa?
http://forum.ulicaprosta.net/viewtopic.php?f=2&t=1739
Strona 1 z 1

Autor:  Wielki Lew [ Wt mar 17, 2015 3:26 pm ]
Tytuł:  Dlaczego Jezus przemawiał do wiatru i drzewa?

Szczerze mówiąc nurtuje mnie to od jakiegoś czasu i nie chodzi mi tu o argumenty z ruchu wiary czy o autorytecie wierzącego, ale po prostu o to, że dziwi mnie to, że Jezus przemawiał do przyrody i do zjawisk przyrodniczych niczym do istot rozumnych.

Gdyby Jezus pomodlił się powiedzmy tak: "Ojcze niech te drzewo uschnie" albo "Niech ten wiatr i burza uciszą się" to by było ok. Przynajmniej dla mojego zrozumienia. :P

Ale Jezus wyraźnie nadaje im osobowość: "Wietrze ucisz się!", "drzewo bądź przeklęte". A przemawiając do drzewa figowego, niczym sędzia bądź prokurator argumentuje mu za, co zostało ukarane.

Dlaczego Waszym zdaniem tak postąpił?

Autor:  Smok Wawelski [ Wt mar 17, 2015 5:00 pm ]
Tytuł:  Re: Dlaczego Jezus przemawiał do wiatru i drzewa?

Naprawdę, Twoje pytania są rozczulające. Zupełnie, jakby zadawał je kotek na Twoim zdjęciu. :D

Pan Jezus przemawiał do stworzenia w autorytecie, jaki może mieć wyłącznie Stwórca. Dlatego mógł nakazywać burzy, by umilkła - właśnie dlatego uczniowie w tym momencie "zdjął ich strach wielki i mówili jeden do drugiego: Kim więc jest Ten, że i wiatr, i morze są mu posłuszne?" [Mar. 4:39].

Co do przeklinania drzewa, to jest typowe dla proroków hebrajskich zwracanie się do przyrody w ramach tzw. aktu prorockiego (przeklinania na przykład) - masz to samo w Księdze Ezechiela:

"Synu człowieczy, zwróć swoje oblicze ku górze Seir i prorokuj przeciwko niej. I powiedz jej: Tak mówi Wszechmocny Pan:Oto Ja jestem przeciwko Tobie, góro Seir, wyciągnę rękę przeciwko tobie i obrócę cię w straszliwe pustkowie. Twoje miasta przemienię w ruiny, ty staniesz się pustkowiem i poznasz, że Ja jestem Pan. Ponieważ żywiłaś wieczną nienawiść i wydałaś synów izraelskich pod miecz w czasie ich niedoli, w czasie ostatecznej kary za ich winę, Dlatego - jakom żyw - mówi Wszechmocny Pan - sprawię, że będziesz krwawić i krew będzie się ścigać; zaiste, przelewem krwi zawiniłaś i krew będzie cię ścigać. I obrócę górę Seir w straszliwe pustkowie, i wytępię z niej wszystkich, którzy chodzą tam i z powrotem" [Ez. 35:2-7]

albo Dawid, który przeklął górę Gilboa:

"O góry Gilboa! Niechaj nie pada na was rosa ni deszcz, Wy pola oszukańcze, Gdyż tam splamiona została tarcza bohaterów, Tarcza Saula, jakby nie była namaszczona olejem" [II Sam. 1:21]

To nie ma nic wspólnego z traktowaniem przyrody jak istot rozumnych. Uschnięcie drzewa figowego jest przestrogą dla wszystkich, którzy nazywają się ludem Bożym, a owocu nie wydają, choć zdaniem Właściciela powinni [por. Jan 15:1-6].

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/