Kogut napisał(a):
Opisu z II Piotra 3:12,13 nie traktuję jako dosłownej zapowiedzi przeminięcia literalnej ziemi i nieba a stworzeniu nowych.
A dlaczegóż to? Przecież tekst jest jasny i wyraźny...
Cytuj:
STOICHEIA wg. słownika gr-pl to nie koniecznie materia ale jakieś podstwowe elementy np. nauki, litery. Rozumiem, że w symbolicznym ogniu spłoną, czyli przeminą podstawowe elementy na których oparty jest ten system.
Szanowny Kogucie, za czasów powstawania tego listu, czyli w starożytności, określenie "elementy" albo "żywioły" odnosiło się do budowy materii. Tekst mówi właśnie o materii, z której jest złożona ziemia i niebo, które razem stopnieją w literalnym ogniu. Gdyby ten tekst powstawał dzisiaj, prawdopodobnie byłoby napisane "protony, nautrony, elektrony, pozytony, neutrina itp". Nie ma tutaj nic na temat "symbolicznego ognia" ani "elementów, na których oparty jest ten system". Tekst Piotra nawiązuje do proroctwa Izajasza o stworzeniu nowych niebios i nowej ziemi [Iz. 66:22], oraz przeminięciu starych niebios i starej ziemi:
"I wszystkie pagórki rozpłyną się. Niebiosa zwiną się jak zwój księgi i wszystkie ich zastępy opadną, jak opada liść z krzewu winnego i jak opada zwiędły liść z drzewa figowego" [Iz. 34:4]
Piotr pisze o tym samym, co autor Listu do Hebrajczyków:
"Tyś, Panie, na początku ugruntował ziemię, i niebiosa są dziełem rąk twoich;
one przeminą, ale Ty zostajesz; I wszystkie jako szata zestarzeją się, i
jako płaszcz je zwiniesz, jako odzienie, i
przemienione zostaną; ale tyś zawsze ten sam i nie skończą się lata twoje" [Hebr. 1:10-12]
Cytuj:
Rozumiem, że mówimy teraz o punkcie przełomowym w dziejach ludu Bożego, ludzkości i ziemi. Więc o tym samym momencie wspomina Przypowieść Salomona 2:21,22: Prawi bowiem zamieszkiwać będą ziemię i nienaganni pozostaną na niej; Lecz bezbożni zostaną z ziemi wytraceni, a niewierni z niej wykorzenieni."
Rozumiem, że po prostu mylisz Erę Mesjańską (1000-letnie Królestwo) na starej ziemi i pod starym niebem z wiecznością na nowej ziemi pod nowym niebem [Obj. 21:1]. Wpływy Świadków J.?
Cytuj:
Poza tym... nawet jeśli potraktować dosłowne usunięcie skażonej ziemi, to nie rozumię po co usuwać literalne niebo i co to w ogóle mogłoby oznaczać? Strawienie ogniem tylko naszego układu słonecznego? Galaktyki? Niebo sięga przecież dalej i dalej...
Zarówno niebo jak i ziemia noszą ślady skażenia grzechem - grzechem ludzi i upadkiem aniołów, a także działalności mocy ciemności w okręgach niebieskich. Dlatego Bóg stworzy nowe niebo i nową ziemię, które będą nieskażone i w których zamieszka sprawiedliwość [II Piotra 3:13; Obj. 21:27].
Cytuj:
Wracając do Obj. 21:1 to oprócz przeminięcia nieba i ziemi zaznaczono, że morza już też nie ma! gdyby potraktować to dosłownie... hmm... nic nie wspomniano, że nastanie nowe morze! czyżby Nowa planeta - ziemia miała jakiś inny system obiegu wody?
Nie wiem, jaki system obiegu wody będzie miała nowa Ziemia, podobnie jak niewiem, na jakiej zasadzie odbywa się zmartwychwstanie. Ale wierzę w jedno i drugie, bo nie mam podstaw traktować symbolicznie tekstów mówiących o jednym i o drugim. Sam fakt, że Obj. 21:1 mówi, iż morza już nie ma, zupełnie pozbawia sensu interpretację symboliczną mówiącą o jakichś "społecznych przemianach". Morze jest symbolem narodów, a narody jak najbardziej będą na nowej ziemi [Obj. 21:24].
Jeśli chodzi o określenie "na wieki", to rozmawialiśmy już o tym w innym wątku, a ja nie chcę się powtarzać:
http://ulicaprosta.lap.pl/forum/viewtop ... ieki#11963