www.ulicaprosta.net
http://forum.ulicaprosta.net/

Co to znaczy, że zrodzeni z Boga są dziećmi Bożymi?
http://forum.ulicaprosta.net/viewtopic.php?f=2&t=571
Strona 1 z 5

Autor:  robaczek2 [ Pn lut 19, 2007 5:21 pm ]
Tytuł: 

Smok Wawelski napisał(a):
My rozmawiamy o możliwości rozwodu między dwojgiem odrodzonych dzieci Bożych, które rozumieją istotę przymierza świadomie zawartego przed Bogiem.

Przepraszam, ze sie wtrace ale dla mnie to czarna magia takie "odrodzone dzieci Boze". Powt. Prawo mowi o Slowie wpisanym w sercu kazdego czlowieka. Nie ma czegos takiego jak rozwod - jedno to jedno - takie jest moje zdanie.

Autor:  Smok Wawelski [ Pn lut 19, 2007 5:50 pm ]
Tytuł: 

robaczek2 napisał(a):
Smok Wawelski napisał(a):
My rozmawiamy o możliwości rozwodu między dwojgiem odrodzonych dzieci Bożych, które rozumieją istotę przymierza świadomie zawartego przed Bogiem.

Przepraszam, ze sie wtrace ale dla mnie to czarna magia takie "odrodzone dzieci Boze". Powt. Prawo mowi o Slowie wpisanym w sercu kazdego czlowieka. Nie ma czegos takiego jak rozwod - jedno to jedno - takie jest moje zdanie.

Akurat teraz rozmawiamy o ewentualnej możliwości rozwodu w małżeństwie chrześcijańskim na podstawie "wyjątku wszeteczeństwa". A wolno spytać, dlaczego określenie "odrodzone dzieci Boże" jest dla Waszej Eminencji "czarną magią" :?:

Autor:  robaczek2 [ Pn lut 19, 2007 7:51 pm ]
Tytuł: 

Smok Wawelski napisał(a):
robaczek2 napisał(a):
Smok Wawelski napisał(a):
My rozmawiamy o możliwości rozwodu między dwojgiem odrodzonych dzieci Bożych, które rozumieją istotę przymierza świadomie zawartego przed Bogiem.

Przepraszam, ze sie wtrace ale dla mnie to czarna magia takie "odrodzone dzieci Boze". Powt. Prawo mowi o Slowie wpisanym w sercu kazdego czlowieka. Nie ma czegos takiego jak rozwod - jedno to jedno - takie jest moje zdanie.

Akurat teraz rozmawiamy o ewentualnej możliwości rozwodu w małżeństwie chrześcijańskim na podstawie "wyjątku wszeteczeństwa". A wolno spytać, dlaczego określenie "odrodzone dzieci Boże" jest dla Waszej Eminencji "czarną magią" :?:
O rozwodzie moje zdanie powiedzialem. Sformulowania nie rozumiem poniewaz wierze w Stworzyciela, ktory wpisal Slowo w serce kazdego czlowieka. Troche sie zastanawialem nad np. dziecmi odizolowanymi od spoleczenstwa wychowanymi przez wilki ale talenty sa roznie poprzydzielane.

Autor:  lis [ Pn lut 19, 2007 8:09 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Sformulowania nie rozumiem poniewaz wierze w Stworzyciela, ktory wpisal Slowo w serce kazdego czlowieka.

Nie rozumiesz sformułowania: odrodzone dziecko Boże?
Spróbujmy inaczej. Którego wyrazu nie rozumiesz spośród trzech użytych?

Autor:  robaczek2 [ Pn lut 19, 2007 10:09 pm ]
Tytuł: 

lis napisał(a):
Cytuj:
Sformulowania nie rozumiem poniewaz wierze w Stworzyciela, ktory wpisal Slowo w serce kazdego czlowieka.

Nie rozumiesz sformułowania: odrodzone dziecko Boże?
Spróbujmy inaczej. Którego wyrazu nie rozumiesz spośród trzech użytych?

Naprawde. Zupelnie nie rozumiem.
Poniewaz zostalismy stworzeni do stanu idealnej harmonii z Bogiem i Jego stworzeniem kazde z tych slow oznaczalo by podzial co jest dzielem szatana.
Odrodzone wskazywalo by na to ze istnieja jakies "nieodrodzone"
Dzieci oznaczaloby istnienie jakichs bytow ktore nie sa dziecmi
Boze oznaczalo by przyznanie mozliwosci istnienia jakichs bozkow.

Wedlug mojego rozumu wszyscy sa "odrodzonymi dziecmi Bozymi" jezeli chcesz ich tak nazywac. Moze niektorzy sa troche bardziej umilowani jak dzieci, chorzy, kalecy, uposledzeni. Uposledzeni na umysle rowniez np nie wiem czy Hitler lub terrorysci islamscy otrzymali wystarczajaca ilosc talentow aby byli w stanie odroznic dobro od zla - to Bog rozsadzi. A do ilu z nas nie docieraja proste wydawalo by sie rzeczy na ktore jednak nasze serce jest zamkniete (np. odpowiedzi na jasno postawione pytanie)Chyba wymienilem przypadki dzieci odizolowanych od spoleczenstwa, wychowywane przez wilki bo byly takie przypadki - to tez najbardziej umilowane.

Autor:  lis [ Pn lut 19, 2007 10:27 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Robaczek: Naprawde. Zupelnie nie rozumiem.


W takim razie proponuję elementarz. Tradycyjne podejście, ewangeliczne:

"Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię Jego - którzy ani z krwi, ani z żądzy ciała, ani z woli męża, ale z Boga się narodzili."

Teraz pojmujesz?
Apostoł właśnie wyłożył, jak stać się odrodzonym z Boga dzieckiem Bożym.
Ważkość przesłania znajdziesz w tej samej ewangelii w rozmowie Jezusa z Nikodemem - bynajmniej nie dzieckiem, ani tym bardziej odrodzonym.

Autor:  robaczek2 [ Pn lut 19, 2007 11:20 pm ]
Tytuł: 

lis napisał(a):
Cytuj:
Robaczek: Naprawde. Zupelnie nie rozumiem.


W takim razie proponuję elementarz. Tradycyjne podejście, ewangeliczne:

"Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię Jego - którzy ani z krwi, ani z żądzy ciała, ani z woli męża, ale z Boga się narodzili."

Teraz pojmujesz?
Apostoł właśnie wyłożył, jak stać się odrodzonym z Boga dzieckiem Bożym.
Ważkość przesłania znajdziesz w tej samej ewangelii w rozmowie Jezusa z Nikodemem - bynajmniej nie dzieckiem, ani tym bardziej odrodzonym.
Alez oczywiscie. Nie wiem o nikim kto nie przyjal albo nie byl dzieckiem Bozym.
Moze tak - wskaz prosze kogos kto nie jest dzieckiem Bozym.
Dla mnie to jest niewyobrazalne i po prostu niemozliwe aby narodzic sie jakos inaczej niz z Boga. Nawet jezeli technologia dojdzie do wyprodukowania sztucznego czlowieka ostateczna decyzja bedzie nalezec do Boga, ktory musi tchnac dusze.

Autor:  Smok Wawelski [ Pn lut 19, 2007 11:56 pm ]
Tytuł: 

Hahaha! Lisie, trafiłeś na teren dziewiczy absolutnie. Teraz wykaż się cierpliwością, bo robaczek zupełnie Ewangelii nie rozumie. Więc trzeba mu ją z szacunkiem i spokojnie wyłożyć. O ile będzie chciał słuchać. :)

Robaczku, sugeruję przeczytanie wersetu cytowanego przez Lisa tyle razy, aż zaczniesz widzieć, że apostoł odróżnia zrodzenie z człowieka (biologiczne) od zrodzenia z Boga (duchowe). W ogóle to jest bardzo bogaty werset. Rozłóż go sobie na "czynniki pierwsze" i przetrawiaj spokojnie.

Ale zaczynacie odchodzić od tematu wątku. Właściwie ode mnie się zaczęło, więc założę nowy wątek, do którego będzie można przenieść posty o odrodzonych dzieciach Bożych.

Autor:  robaczek2 [ Wt lut 20, 2007 12:35 am ]
Tytuł: 

Smok Wawelski napisał(a):
Hahaha! Lisie, trafiłeś na teren dziewiczy absolutnie. Teraz wykaż się cierpliwością, bo robaczek zupełnie Ewangelii nie rozumie. Więc trzeba mu ją z szacunkiem i spokojnie wyłożyć. O ile będzie chciał słuchać. :)

Robaczku, sugeruję przeczytanie wersetu cytowanego przez Lisa tyle razy, aż zaczniesz widzieć, że apostoł odróżnia zrodzenie z człowieka (biologiczne) od zrodzenia z Boga (duchowe). W ogóle to jest bardzo bogaty werset. Rozłóż go sobie na "czynniki pierwsze" i przetrawiaj spokojnie.

Ale zaczynacie odchodzić od tematu wątku. Właściwie ode mnie się zaczęło, więc założę nowy wątek, do którego będzie można przenieść posty o odrodzonych dzieciach Bożych.

Oczywiscie, ze bedzie chcial sluchac. Z przyjemnoscia.
Moze zacznijmy od tego:
Odrodzone wskazywalo by na to ze istnieja jakies "nieodrodzone".

Czy cos zle powiedzialem?
Czy mozecie wskazac te "nieodrodzone"?

Autor:  Smok Wawelski [ Wt lut 20, 2007 12:54 am ]
Tytuł: 

Zacznijmy od wersetu podanego przez Lisa:

"Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię Jego - którzy ani z krwi, ani z żądzy ciała, ani z woli męża, ale z Boga się narodzili."

Czy wynika z niego, że wszyscy ludzie są dziećmi Bożymi?

Ale ponieważ Lis zacytował ten werset, zostawiam Cię w jego łapkach. 8)

P.S.
Robaczku, Ty masz chyba jakieś ciągotki w kierunku filozofii, albo i gnozy. Bardzo się mylę? :)

Autor:  robaczek2 [ Wt lut 20, 2007 1:39 am ]
Tytuł: 

Smok Wawelski napisał(a):
Zacznijmy od wersetu podanego przez Lisa:

"Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię Jego - którzy ani z krwi, ani z żądzy ciała, ani z woli męża, ale z Boga się narodzili."

Czy wynika z niego, że wszyscy ludzie są dziećmi Bożymi?

Odpowiadam na Twoje pytanie:
Nie z tego cytatu nie wynika, ze wszyscy ludzie sa dziecmi Bozymi.

Podobnie jak nie wynika, ze mowiac o mezach, chodzilo o zmysly, ktore nie moga dac czlowiekowi szczescia.

Teraz czekam na odpowiedz na moje pytania.

Autor:  Smok Wawelski [ Wt lut 20, 2007 10:06 am ]
Tytuł: 

robaczek2 napisał(a):
Smok Wawelski napisał(a):
Zacznijmy od wersetu podanego przez Lisa:

"Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię Jego - którzy ani z krwi, ani z żądzy ciała, ani z woli męża, ale z Boga się narodzili."

Czy wynika z niego, że wszyscy ludzie są dziećmi Bożymi?

Nie z tego cytatu nie wynika, ze wszyscy ludzie sa dziecmi Bozymi.

Ciekawe, bo ja tutaj czytam, że aby stać się dzieckiem Bożym, trzeba otrzymać szczególną moc (jest również napisane, w jaki sposób) i że dzieckiem Bożym nie zostaje się poprzez zrodzenie z ciała czyli narodziny biologiczne. Czyli że wszyscy, którzy tej mocy nie otrzymali, nie są zrodzeni z Boga. To tyle z mojej strony.

Z tego, co piszesz wnioskuję, że nie narodziłeś się na nowo z Ducha Świętego. Mam rację?

Autor:  lis [ Wt lut 20, 2007 11:58 am ]
Tytuł: 

Cytuj:
Robaczek: Moze tak - wskaz prosze kogos kto nie jest dzieckiem Bozym.
Dla mnie to jest niewyobrazalne i po prostu niemozliwe aby narodzic sie jakos inaczej niz z Boga.


Niewyobrażalne?
Jezus takim, którym pewne rzeczy wydawały się niewyobrażalne, tłumaczył:

"Gdyby Bóg był waszym Ojcem, miłowalibyście mnie, Ja bowiem wyszedłem od Boga i oto jestem. Albowiem nie sam od siebie przyszedłem, lecz On mnie posłał. Dlaczego mowy mojej nie pojmujecie? Dlatego, że nie potraficie słuchać słowa mojego. Ojcem waszym jest diabeł i chcecie postępować według pożądliwości ojca waszego. On był mężobójcą od początku i w prawdzie nie wytrwał, bo w nim nie ma prawdy. Gdy mówi kłamstwo, mówi od siebie, bo jest kłamcą i ojcem kłamstwa."

Jak widzisz, nie każdy jest dzieckiem Bożym.

Autor:  robaczek2 [ Wt lut 20, 2007 1:24 pm ]
Tytuł: 

Smok Wawelski napisał(a):
robaczek2 napisał(a):
Smok Wawelski napisał(a):
Zacznijmy od wersetu podanego przez Lisa:

"Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię Jego - którzy ani z krwi, ani z żądzy ciała, ani z woli męża, ale z Boga się narodzili."

Czy wynika z niego, że wszyscy ludzie są dziećmi Bożymi?

Nie z tego cytatu nie wynika, ze wszyscy ludzie sa dziecmi Bozymi.

Ciekawe, bo ja tutaj czytam, że aby stać się dzieckiem Bożym, trzeba otrzymać szczególną moc

To zalezy w jakim zakresie. Moc to wyglada troche na new age. Ja wole slowo laska. Oczywiscie, ze caly czas otrzymujemy laski od Boga. Wszyscy bo wszyscy jestesmy dziecmi Bozymi. Czasami sa to laski szczegolne np w czasie modlitwy, rozmowy z Toba (jak to dobrze, ze Bog zeslal nam laske kontaktu ze soba), obrzedow czy kontemplacji. Czasami zdarzaja sie spektakularne objawy laski Bozej ale nie wiem czy takie powinny byc nasze oczekiwania - raczej powinnismy sobie zdawac sprawe, ze w kazdej chwili a nawet mikrochwili jestesmy obdarzeni laskami. Wszyscy.
Cytuj:
Czyli że wszyscy, którzy tej mocy nie otrzymali, nie są zrodzeni z Boga

Przepraszam ale dla mnie to zdanie jest niezrozumiale. Musialbys mi podac przyklad kogos, kto "tej mocy nie otrzymali".
Ja to inaczej rozumiem bo wiem, ze bandyci, zlodzieje i nierzadnice wchodza przede mna.
Cytuj:
Z tego, co piszesz wnioskuję, że nie narodziłeś się na nowo z Ducha Świętego. Mam rację?

Poniewaz dla mnie sformulowanie "narodziles sie na nowo" oznacza kazda chwile musialbym powiedziec, ze w sposob ciagly rodze sie na nowo i umieram - niestety.

Autor:  robaczek2 [ Wt lut 20, 2007 1:34 pm ]
Tytuł: 

lis napisał(a):
Cytuj:
Robaczek: Moze tak - wskaz prosze kogos kto nie jest dzieckiem Bozym.
Dla mnie to jest niewyobrazalne i po prostu niemozliwe aby narodzic sie jakos inaczej niz z Boga.


Niewyobrażalne?
Jezus takim, którym pewne rzeczy wydawały się niewyobrażalne, tłumaczył:

"Gdyby Bóg był waszym Ojcem, miłowalibyście mnie, Ja bowiem wyszedłem od Boga i oto jestem. Albowiem nie sam od siebie przyszedłem, lecz On mnie posłał. Dlaczego mowy mojej nie pojmujecie? Dlatego, że nie potraficie słuchać słowa mojego. Ojcem waszym jest diabeł i chcecie postępować według pożądliwości ojca waszego. On był mężobójcą od początku i w prawdzie nie wytrwał, bo w nim nie ma prawdy. Gdy mówi kłamstwo, mówi od siebie, bo jest kłamcą i ojcem kłamstwa."

Jak widzisz, nie każdy jest dzieckiem Bożym.

Oczywiscie - gdyby Bog byl, milowalibyscie. Jest to stan idealny, idealna harmonia do ktorej dazymy. Niestety caly czas podlegamy ojcu klamstwa. wszyscy, nie ma sprawiedliwego (ja wierze, ze oprocz Maryi). Jednak mimo tak dramatycznego okreslenia Chrystusa nie wolno nam zapominac, ze mamy sie zwracac "Ojcze nasz" co dla mnie wskazuje, ze jednak każdy jest dzieckiem Bożym.

Strona 1 z 5 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/