Zeby nie zasmiecac watku na temat gloszenia ewangelii, przenioslam tutaj, by jeszcze raz wyjasnic, skoro nie wyjasnilam.
Axanna napisał(a):
Ciekawe czemu maja sluzyc te nie wnoszace nic do tematu niemerytoryczne uwagi, hm...
Cytuj:
Agnieszkas, Twoja wypowiedz niestety niczego nie wyjasnia poza niezbyt szlachetnymi intencjami
Wyjasnilam, ze tak zrozumialam Twoj post , moze nie powinnam sie odzywac, bo moj post rzeczywiscie nie byl merytoryczny, moze tez sprawil Ci przykrosc, albo rozzloscil Cie, czego wcale nie chcialam, wiec przepraszam.
Po prostu tak napisalam jak zrozumialam.
Natomist myslalam wczoraj nad tym co tu napisalas i nie bardzo rozumiem co masz na mysli,piszac to;
Cytuj:
Coz, sie staram nie zakazic lizusowskim zwyczajem zgadzania sie na podstawie autorytetu i miec za taki raczej argumenty biblijne... Jestem dobrej mysli ze tu sie za to nie potepia, wbrew oczekiwaniom przezwyczajonych ku temu zyczliwych

w sumie nadal nie wiem, ale doszlam do wniosku, ze moze poczulas sie moim komentarzem znuszona, by zgodzic sie z czyimis pogladami tutaj, bo inaczej zostaniesz potepiona, czego wcale nie mialam na mysli.
Jesli tym razem tez nie wyjasnilam i nadal zle rozumiem, to przepraszam.