Smok Wawelski napisał(a):
Atanazy znosił srogie prześladowania z rąk antytrynitarzy, bo nie chciał wyrzec się prawdy, którą głosił na podstawie Biblii. Nie ma powodu, żeby mu nie wierzyć, bo nie miał powodu kłamać. W dodatku byli świadkowie, którzy go do napisania tej listy ksiąg sami namawiali. Jeśli napisał, że wszystko sprawdził, to jego pogląd nie był "poglądem popularnym w jego czasach", tylko najwyraźniej wszystko sprawdził. Zarzucasz mu kłamstwo, podczas gdy nawet nie miał motywu, żeby skłamać.
Tutaj to już przesadziłeś, a twoje insynuacje są zwykłą bzdurą. Sugerujesz mi twierdzenie, że Atanazy kłamał ? Weź się zastanów co ty piszesz. Przeczytaj jeszcze raz o co ja pytałem odnośnie Atanazego, bo rzucasz nieprawdą.
Zrozum więc wreszcie, że mi nie chodzi o obronę tezy, że to synod ustanowił kanon. Bo notorycznie w tym duch komentujesz moje posty. Kanon Muratoriego jest dokumentem źródłowym, czy chcesz czy nie i możesz to sobie różnie interpretować. Atanazy żył w okresie III wieku, zmarł pod koniec.
Alfred Palla pisze, co sam cytowałeś:
Cytuj:
"
Proces formowania się kanonu miał kilka faz, z których najbardziej widoczna jest dopiero ostatnia i najpóźniejsza - zatwierdzenie go przez sobór w IV wieku. Potrzeba sformułowania go pojawiła się wcześniej i wynikała z wyzwań, przed jakimi stanął wczesny Kościół. Należały do nich pisma, których autorzy podszywali się pod apostołów, naśladując styl i formę Ewangelii czy Apokalipsy. Z tego powodu niektóre z pism musiały czekać wiele lat na włączenie ich do kanonu, dopóki nie upewniono się, co do ich autorstwa i natchnienia, sądząc po owocach, jakie wydawały w życiu wierzących i Kościoła.
Jakie kryteria determinowały, które księgi weszły w kanon Nowego Testamentu? Po pierwsze, autorem musiał być apostoł lub jego uczeń. Po drugie, ich treść musiała opierać się na sprawozdaniu naocznych świadków. Po trzecie, nie mogły być sprzeczne ze Starym Testamentem. Po czwarte, musiały zgadzać się z naukami Jezusa i apostołów. Po piąte, musiały wydawać dobre owoce w życiu wierzących i Kościoła. Po szóste, musiały mieć szeroką akceptację ze strony Kościołów chrześcijańskich na całym świecie.
Intrygującym fenomenem jest to, że większość ksiąg, które tworzą kanon Nowego Testamentu, już w pierwszych dwóch wiekach cieszyła się jednomyślną akceptacją wśród zróżnicowanych Kościołów (zborów) rozsianych od Wielkiej Brytanii po Mezopotamię i od Egiptu po Macedonię.
Kanon Pisma Świętego nie był więc efektem decyzji jakiegoś człowieka czy Kościoła, lecz autorytetu, jaki niektóre
pisma wyrobiły sobie w ciągu wieków. Synod rabinów w Jamni w I wieku n.e. w sprawie kanonu starotestamentowego, tak jak sobory chrześcijańskie w Laodycei (363 r.) i Kartaginie (397 r.) w sprawie kanonu nowotestamentowego, nie obdarzyły ksiąg biblijnych autorytetem, a tylko oficjalnie uznały autorytet, jaki one już posiadały"
http://www.slowoizycie.pl/01-2/biblia.htmJa z tym tekstem zgadzam się w zupełności, i w takim sensie uważam, że ten kanon formował się do IV wieku.
napisano:
Cytuj:
Kanon to sprawa wtórna wobec natchnienia - kanon to lista dokumentów, co do których twierdzi się, że zostały natchnione przez Boga. Bóg natchnął te dokumenty przy ich powstaniu i były natchnione zanim ktokolwiek pomyślał o jakimś kanonie.
I to jest dobry komentarz, bo kanon ustalano do IV wieku, ale natchnienie ksiąg to już sprawa Boga od początku powstania danej księgi. Jednak jak wspominał Palla jakimiś kryteriami się kierowano, aby określić co jest natchnione.