www.ulicaprosta.net
http://forum.ulicaprosta.net/

Amisze - sekta czy nie sekta?
http://forum.ulicaprosta.net/viewtopic.php?f=8&t=897
Strona 2 z 3

Autor:  Gabi [ Pn kwi 20, 2009 8:23 am ]
Tytuł: 

Ani-isza!

Dzieki za spokojne podejscie do sprawy. Wiele postawionych przez ciebie pytan sugeruje ze masz wiele watpliwosci. Jak dla mnie to sprawa jest jasna ale oczywiscie nie odmawiam nikomu wlasnego (odmiennego od mojego) zdania w tym temacie. Zareagowalam emocjonalnie bo mam uczulenie na wszelkie przejawy legalizmu.

Pozdrawiam!
Gabi

Autor:  Jacek Wierciak [ Pn kwi 20, 2009 10:12 am ]
Tytuł: 

A co to jest legalizm?

Jacek Wierciak

Autor:  Gabi [ Wt kwi 21, 2009 8:04 am ]
Tytuł: 

Jacku!

Legalizm "religijny" głosi, że warunkiem koniecznym i
wystarczającym do dobrego życia i zbawienia jest drobiazgowe wypełnianie obowiązków sformułowanych przez prawo danej "religii".

Pozdrawiam!
Gabi

Autor:  ani_isza [ Wt kwi 21, 2009 12:12 pm ]
Tytuł: 

Zna ktoś doktrynę amiszy [wyznanie wiary, credo]? Albo jakiś namiar?

ps.: sami mennonici nie uniknęli w pewnym momencie historii wpływów socyjanizmu, a każda z gmin miała własną autonomię [powinna tylko zachowywać fundamentalne założenia-w przypadku amiszów były cztery takie]; więc jak mniemam samo bycie "w czymś tam" nie jest jednoznaczne np. z zachowaniem fundamentu wiary chociażby w trójjedyność BOGA;
[tak jak w ruchu pentakostalnym są wyznawcy "jedności bóstwa" z jego czasową troistą emanacją albo jako ducha, albo jako ojca, albo jako syna]

Autor:  Off_czyk [ Wt kwi 21, 2009 7:02 pm ]
Tytuł: 

... chciałbym tylko dodać moje "trzy grosze"... załóżmy, że coś się stanie, np przerwa w dostawie prądu i gazu przez powiedzmy 3 miesiące... rozmrożą nam się lodówki, nie ugotujemy obiadu, nie naładujemy komórek, nie wpadniemy na forum... Klęska, myślę, że zahaczymy o głód i ogromne trudności... Amisze tego nawet nie zauważą... Albo jak odmówimy przyjęcia znamienia bestii i co - koniec z kupowaniem, tankowaniem paliwa, kryzys... Amisze nawet tego nie zauważą... pozdrawiam...

Autor:  Gabi [ Wt kwi 21, 2009 7:10 pm ]
Tytuł: 

Off czyk napisał:
Cytuj:
załóżmy, że coś się stanie, np przerwa w dostawie prądu i gazu przez powiedzmy 3 miesiące... rozmrożą nam się lodówki, nie ugotujemy obiadu, nie naładujemy komórek, nie wpadniemy na forum... Klęska, myślę, że zahaczymy o głód i ogromne trudności... Amisze tego nawet nie zauważą... Albo jak odmówimy przyjęcia znamienia bestii i co - koniec z kupowaniem, tankowaniem paliwa, kryzys... Amisze nawet tego nie zauważą


Po pierwsze oblubienica nie bedzie musiala wybierac czy przyjmowac znamie czy nie bo jej juz na ziemi nie bedzie a po drugie to uwazam ze kazdy kto nie przyjmie znaku bedzie przez bestie przesladowany.

Autor:  ani_isza [ Wt kwi 21, 2009 8:58 pm ]
Tytuł: 

Gabi napisał(a):
a po drugie to uwazam ze kazdy kto nie przyjmie znaku bedzie przez bestie przesladowany.

Więc jeżeli amisz nie będzie narodzonym na nowo z Ducha Świętego, nie trwającym w grzechu członkiem Kościoła [Oblubienicy Baranka] i znamienia przyjąć nie zechce, to z pewnością zauważy, że będzie prześladowany. I będzie miał jeszcze ostatnią szansę na wieczność z Bogiem.

Autor:  Mariusz [ Śr kwi 22, 2009 2:18 am ]
Tytuł: 

Kwestia czy oblubienica czy będzie miała dylemat ze znakiem bestii, to już sprawa na inny wątek. ale ja nie byłbym taki pewny tego, że kościół uniknie ucisku. Czemu niby kościół dni ostatnich ma być lepszy od tego z pierwszego wieku i się od prób wymigać? Ale amisze szybciej się przystosują do chaosu, jeśli takowy pozbawi nas prądu. Może pora nauczyć się jeździć na koniu? :P

Autor:  ani_isza [ Śr kwi 22, 2009 7:17 am ]
Tytuł: 

Mariusz napisał(a):
Może pora nauczyć się jeździć na koniu? :P

I dzięki tej umiejętności czegoś się uniknie? :lol:

Autor:  Smok Wawelski [ Śr kwi 22, 2009 9:58 am ]
Tytuł: 

Mariusz napisał(a):
Czemu niby kościół dni ostatnich ma być lepszy od tego z pierwszego wieku i się od prób wymigać?

Z bardzo prostego powodu, Mariuszu. Bóg nie przeznaczył Kościoła na gniew, a tzw. Wielki Ucisk będzie wylaniem gniewu na mieszkańcow ziemi oraz czasem utrapienia Jakuba. To jest terminologiczna nieścisłość, w której myli się ucisk Kościoła z gniewem Boga i Baranka oraz uciskiem i zbawieniem Izraela. Ale to rzeczywiście jest temat omawiany w kilku innych wątkach.

Autor:  ppajda [ Cz paź 15, 2009 12:08 pm ]
Tytuł: 

Gabi napisał(a):
(...) Zareagowalam emocjonalnie bo mam uczulenie na wszelkie przejawy legalizmu. (...)

"Izolacja i zbiór regul z powodu wiary

Te przez amiszów samym sobie nalozone zakazy sa z jednej strony uwarunkowane ich teologicznym podkresleniem zasady, wedlug której sa "na tym swiecie, ale nie z tego swiata". W zwiazku z tym amisze uzasadniaja, co jest 'swieckie', a co nie. Dodatkowa role gra przekonanie, ze musza zarobic sobie 'niebo na ziemi'. Amisze sami mówia na ten temat: 'Mir misse unser Glaawe ausschaffe'. Nazywa sie to legalistyczna teologia, która podkresla, ze wypelnianie praw i zasad zycia zapewnia wejscie do nieba.
"
(zródlo: niemiecka wikipedia, moje tlumaczenie, http://de.wikipedia.org/wiki/Amish_Peop ... _Regelwerk )

Pota tym Jezus powiedzial: "Idźcie tedy i czyńcie uczniami wszystkie narody (...)" (Ew. Mateusza 28:19, BW). Natomiast Jezus nigdzie nie powiedzial: "stwórzcie sobie komune i odgrodzcie sie od swiata".

Niektórzy uwazaja, ze w dziejach apostolskich widac, ze chrzescijanie tworzyli komune, gdzie nikt nie mial juz swojej wlasnosci. Przesledzilem dzieje apostolskie, ale niestety nic takiego tam nie znalazlem. Uwazam wiec, ze jest to niebiblijne - jak i zamykanie sie w klasztorach.

Ostatecznie amisze sami sobie przecza. Przeciez wyraznie pisze: "Nie proszę, abyś ich wziął ze świata, lecz abyś ich zachował od złego." (Ew. Jana 17:15, Biblia Warszawska)

Wielu chrzescijan patrzy na nich i mysli, ze oni przeciez tak poboznie zyja, tak poukladane wszystko. Jednak swietemu latwo jest zyc wsród swietych. Wyzwaniem dla chrzescijanina nie jest zycie w kosciele, tylko pomiedzy grzesznikami. Juz sobie wyobrazam Jezusa odgrodzonego w amishowej wiosce - paranoja!

Autor:  Gabi [ Cz paź 15, 2009 1:24 pm ]
Tytuł: 

Ppajda, no super! Az ci poslodze :wink: , fajnie ze piszesz na forum :D .

Autor:  Grzesiek [ Pn paź 26, 2009 9:36 pm ]
Tytuł: 

No własnie czy amisze maja owoce Ducha ? A mormoni ? przeciez oni nawet kawy i herabty nie piją ?

Nawet jak maja to sa sekciarzami, to jest względne !

Autor:  Gabi [ Wt paź 27, 2009 5:12 pm ]
Tytuł: 

Grzesiek, no prosze cie... A co ma kawa i herbata do owocow Ducha? :shock: O czym ty wogole piszesz? :roll:

Autor:  Grzesiek [ Cz kwi 08, 2010 6:32 pm ]
Tytuł: 

Gabi mniejsza z tym.

Generalnie dobrze że sie w takim bajzlu nie urodziłem jak amisze. Bo co to do cholery wogóle jest ?

Strona 2 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/