Cytuj:
Bogacz, nie Łazarz. Łazarz jest na "łonie Abrahama".
oczywista moja pomyłka!
Cytuj:
Po śmierci fizycznej dla osób niezbawionych nie ma resocjalizacji.
Tak Własnie rozumiałem Twoje wyobrażenia.
Cytuj:
Do hadesu poszedł po to, by zwiastować ewangelię ludziom, którzy umarli przed Jego przyjściem na ziemię. Fakt, że tam poszedł, jest opisany w Pismach i należy go po prostu przyjąć.
Dla mnie osobiście jest to dowód Bożej łaski dla tych, którzy wcześniej nigdy nie słyszeli i nie mogli słyszeć Ewangelii.
Ja mam takie samo zdanie. Z tym że od odmawiam tej łaski również Indianom i Tybetańskim Chinczykom, albo Eskimosom, którzy przez całą starożytność i średniowiecze odcięci byli od wschodniej cywilizacji? Do tego też dochodzą nasi ziomkowie , wikingowie, albo Germani którzy przez setki lat po śmierci Pana nawet o nim nie słyszeli. Przecież to miliony ludzi... Jeśli trafiają do hadesu, skąd nie ma już wyjścia to mamy tu doczynienia z jawną niesprawiedliwością. Czy tych ludzi boże miłosierdzie nie dotyczy?
Cytuj:
Osoby, do których mówił Jezus o bogaczu i Łazarzu już tę Ewangelię słyszały z ust samego Jezusa. W ten sposób Jezus daje szansę każdemu człowiekowi na przestrzeni całej historii ludzkości. Tym, którzy bardzo szukają Boga, Jezus się objawia. Pawłowi też się objawił. Zawsze Jezus. Bóg jest dobry i sprawiedliwy.
Właściwe do tego stwierdzenia mam takie same wątpliwości jak wyżej. „Na całej przestrzeni historii ludzkość?” A co z... jw.
Cytuj:
Po zmartwychwstaniu Jezusa i od momentu, gdy On zakończył swoją misję na Ziemi, objawia się wszystkim, którzy tego pragną.
Aby tego pragnąć, trzeba go znać i uwierzyć w Niego. NIe jestem historykiem, ale wydaje mi się że do późnych lat ubiegłego tysiąclecia nie wszystkim było to dane. Koncepcja jednokierunkowego hadesu odcina im jaką kolwiek możliwość uwierzenia i zbawienia.
Cytuj:
I Piotra 3:20 mówi akurat o tej grupie ludzi,
Rozumiem że chodzi o ludzi przed śmiercią Pana,
Cytuj:
bo dalej jest mowa o wodzie jako obrazie chrztu w kontekście ratunku przed zagładą. W I Piotra 4:6 czytamy:
"W tym celu bowiem i umarłym głoszona była ewangelia, aby w ciele osądzeni zostali na sposób ludzki, ale w duchu żyli na sposób Boży."
Nie wygląda to na werset dotyczący głoszenia Ewangelii "umarłym duchowo", bo wszyscy ludzie, którzy wymagają ogłoszenia im Ewangelii są umarli duchowo [Ef. 2:1-2]. Nie byłoby to więc żadne specjalne odkrycie. "I umarłym" oznacza po prostu "umarłym również" [kai nekrois] - czyli "również umarłym [oprócz żywych] głoszona była Ewangelia". Tutaj jest mowa o umarłych w ogóle - czyli o całej reszcie oprócz buntowników współczesnych Noemu.
Mam nadzieję, że nie zaliczysz mnie do grona Heretyków tylko dlatego że inaczej interpretuję ten fragment. W ogóle posiłkowanie się listem z Ef, mówiącym o jeńcach jako o tych, którzy pochodzą z Hadesu znalazłszy się tam przed pierwszym Przyjściem Pana jest w moim mniemaniu nadinterpretacją. Podobnie i ten werset odczytany w kontekscie wypowiedzi Ap Piotra nadaje inne zabarwienie interpretacyjne. Na temat Ef pisałem już sceptykowi. Tu przedstawię swój pogląd na temat:
Cytuj:
1 Piotr. 3:13-18
13. I któż wyrządzi wam co złego, jeżeli będziecie gorliwymi rzecznikami dobrego?14. Ale chociażbyście nawet mieli cierpieć dla sprawiedliwości, błogosławieni jesteście. Nie lękajcie się więc gróźb ich i nie trwóżcie się.15. Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej.16. Lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali.17. Lepiej bowiem jest, jeżeli taka jest wola Boża, cierpieć za dobre niż za złe uczynki.18. Gdyż i Chrystus raz za grzechy cierpiał, sprawiedliwy za niesprawiedliwych, aby was przywieść do Boga; w ciele wprawdzie poniósł śmierć, lecz w duchu został przywrócony życiu.
Cytuj:
1 Piotr. 4:1-7
1. Ponieważ więc Chrystus cierpiał w ciele, uzbrójcie się też i wy tą myślą, gdyż kto cieleśnie cierpiał, zaniechał grzechu,2. Aby pozostały czas doczesnego życia poświęcić już nie ludzkim pożądliwościom, lecz woli Bożej.
Wnioskuję, że w rozumieniu Apostoła powrót Pana miał nastąpić lada moment co zresztą potwierdza się w wersecie 7.
Teraz mówi o nawróconych, którzy niegdyś byli umarłymi, działo się to w czasie minionym,
Cytuj:
3. Dość bowiem, że w czasie minionym spełnialiście zachcianki pogańskie oddając się rozpuście, pożądliwości, pijaństwu, biesiadom, pijatykom i bezecnemu bałwochwalstwu.4. Przy tym dziwią się temu, że wy nie schodzicie się razem z nimi na takie lekkomyślne rozpusty, i oczerniają was. 5. Zdadzą oni sprawę temu, który gotów jest sądzić żywych i umarłych.
Wszyscy staną przed sądem Pana, żywi i umarli, a więc my i oni. Dlatego głoszona była ta ewangelia umarłym. To jest cel dla którego głoszona była ewangelia, abyście się nawrócili i pokutowali bo przybliżyło się królestwo Boże. Tak właśnie wołał Pan i Jan Chrzciciel i wszyscy Apostołowie. Nawróceni, którzy przyszli do pokuty zostali osądzeni na sposób ludzki (przez ludzi), ale w duchu żyli na sposób Boży o co apeluje Ap Piotr w.2. Dlatego z powodu ludzkiego sądu cierpią jak Chrystus lecz jak Chrystus zostali też ożywieni z martwych. Dlatego czytamy:
Cytuj:
6. W tym celu bowiem i umarłym głoszona była ewangelia, aby w ciele osądzeni zostali na sposób ludzki, ale w duchu żyli na sposób Boży.
Była głoszona ta ewangelia lecz oto nadszedł czas końca wszystkiego
7. Lecz przybliżył się koniec wszystkiego. Bądźcie więc roztropni i trzeźwi, abyście mogli się modlić.
Kontekst:Ap Piotr przekonuje i apeluje aby nie bać się ludzi, nie bać się zniewag i cierpienia, lepiej jest bowiem cierpieć za dobre niż za złe. Potem mówi, że tak samo cierpiał Pan, który został w końcu zabity. Lecz zmartwychwstał!
Tak samo apeluje Ap, Paweł i tak samo argumentuje:
Cytuj:
Rzym. 6:1-13
Cóż więc powiemy? Czy mamy pozostać w grzechu, aby łaska obfitsza była?2. Przenigdy! Jakże my, którzy grzechowi umarliśmy, jeszcze w nim żyć mamy?3. Czyż nie wiecie, że my wszyscy, ochrzczeni w Chrystusa Jezusa, w śmierć jego zostaliśmy ochrzczeni?4. Pogrzebani tedy jesteśmy wraz z nim przez chrzest w śmierć, abyśmy jak Chrystus wskrzeszony został z martwych przez chwałę Ojca, tak i my nowe życie prowadzili.5. Bo jeśli wrośliśmy w podobieństwo jego śmierci, wrośniemy również w podobieństwo jego zmartwychwstania,6. Wiedząc to, że nasz stary człowiek został wespół z nim ukrzyżowany, aby grzeszne ciało zostało unicestwione, byśmy już nadal nie służyli grzechowi;7. Kto bowiem umarł, uwolniony jest od grzechu.8. Jeśli tedy umarliśmy z Chrystusem, wierzymy, że też z nim żyć będziemy,9. Wiedząc, że zmartwychwzbudzony Chrystus już nie umiera, śmierć nad nim już nie panuje.10. Umarłszy bowiem, dla grzechu raz na zawsze umarł, a żyjąc, żyje dla Boga.11. Podobnie i wy uważacie siebie za umarłych dla grzechu, a za żyjących dla Boga w Chrystusie Jezusie, Panu naszym.12. Niechże więc nie panuje grzech w śmiertelnym ciele waszym, abyście nie byli posłuszni pożądliwościom jego,13. I nie oddawajcie członków swoich grzechowi na oręż nieprawości, ale oddawajcie siebie Bogu jako ożywionych z martwych, a członki swoje Bogu na oręż sprawiedliwości.
A potem Ap. Piotr wskazuje obraz tego o czym mówi. Wskazuje na przykład zagłady w wodzie wszystkich nieposłusznych. Niegdyś, Pan głosił osobiście ewangelię i nawoływał do pokuty. Za co cierpiał i został uśmiercony. Lecz w duchu zmartwychwstał i nie zaprzestanie swojego działania.
Cytuj:
Jana 16:8 A On [Duch Święty], gdy przyjdzie, przekona świat o grzechu i o sprawiedliwości, i o sądzie
W tym samym Duchu Chrystus wołał w świecie Noego.
Parafrazując :
Dziś Chrystus woła do was, nawróćcie się, zostało wam mało czasu, Postanowiona jest już zagłada świata, ratujcie się, aby ostać się przed nadchodzącym sądem. Nie bójcie się ze was znieważają, że cierpicie w ciele. Bo i Chrystus cierpiał i został zabity, ale w duchu został przywrócony życiu.
Tak samo było za dni Noego, gdy Pan w duchu nawoływał do upamiętania. Jednak tylko Noe i jego rodzina usłuchał a świat ówczesny został zalany wodą i jedynie Ci co usłuchali ocaleli. Dlatego tamta woda (a może raczej arka, która była zbawienna pośród wody?) jest obrazem chrztu (który jest prośbą do boga o czyste sumienie), który teraz was zbawia.
Dla mnie więc osobiście fragment ten ani tym bardziej fragment z Efezjan nie może stanowić argumentu na poparcie koncepcji głoszenia ewangelii przez Pana w Hadesie w wyniku której nastąpiło nawrócenie przez wiarę. Oznaczałoby to że w Świecie umarłych ST toczyło się normalne życie, tyle tylko że w duchu. A to jest kłamstwo szatana, który powiedział Ewie, „Na pewno nie pomrzecie”.
Cytuj:
Osobiście jestem zdania, że skoro Łazarz był w miejscu innym niż bogacz (czyli "na łonie Abrahama") w dodatku razem z Abrahamem i zażywał tam pociechy, to wszyscy, którzy zostali zbawieni przez wiarę w okresie ST i zostali nazwani sprawiedliwymi przez samego Boga [Ez. 14:14,20] również tam się znajdują. Czyli posługując się terminologią bardziej nowotestamentalną - w raju, a nie w hadesie. Podobnie jak Dawid czy Królowa z Południa [Mat. 12:42]. I patriarchowie, oczywiście. Dzieje się to na mocy retrospektywności i retroaktywności ofiaty Jezusa [Hebr. 9:15]. Abraham został już za życia usprawiedliwiony przez wiarę, przypominam [I Mojż. 15:6].
Dlatego uważam, że w hadesie razem z bogaczem byli wyłącznie ludzie nie posiadający usprawiedliwienia przez wiarę. Dla nich ta szansa została stworzona, bo za ich czasów Duch Święty nie przekonywał świata [czyli niewierzących] o grzechu, sprawiedliwości i sądzie w taki sposób, jak zaczął to czylić po Wniebowstąpieniu Jezusa.
Tu właśnie nie możemy znaleźć kompromisu ani wspólnego stanowiska. Obawiam się jednak, że ważą tu kwestie interpretacyjne a nie merytoryczne. Wlasnie istotą problemu jest fakt, że z 1Pt3:20 wynika, że tak właśnie było. Wtedy świat miał zginąć w wodzie. Miała go spotkać zagłada. Mocą tego samego słowa nasz świat przygotowany jest na Ogień, również zagładę. Wtedy zbawienie okazało się przez wodę, to znaczy Zbawieni schowani w Arce uszli zagłady, dziś zbawieni okazuje się przez ogień (w cierpieniach jak wskazuje cały kontekst wypowiedzi Apostołów) tzn Zbawieni unikną go jeśli cierpieć będą za dobre uczynki, postępować będą na sposób boży czyli skryją się w Chrystusie (w Arce), wtedy ogień im nie zagrozi.
Cytuj:
2 Piotr. 3:6-7
6. Przez co świat ówczesny, zalany wodą, zginął. 7. Ale teraźniejsze niebo i ziemia mocą tego samego Słowa zachowane są dla ognia i utrzymane na dzień sądu i zagłady bezbożnych ludzi. (BW)
MOCĄ TEGO SAMEGO SŁOWA!!! To znaczy że owo słowo słyszane było wtedy jak i dziś. I to tym mówi Ap Piotr nie zaś o tym że Jezus po swej śmierci ale przed zmartwychwstaniem zszedł do hadesu by uwolnić z niego tych co mu uwierzą. Taka koncepcja jest bowiem sprzeczna ze słowami samego Pana Jezusa.
Myślę że dlatego, jesli chcesz interpetować to na Twój sposób, musisz posunąć się do nadintepretacji gdyż opis z Pt 3:20 mówi o tym że poszedł Pan do duchów które były nie posłuszne za dni Noego, a nie ma tam w ogóle mowy o tym aby ta wizyta dotyczyła wszystkich innych umarłych ST. Jedynie tych co byli nieposłuszni za dni Noego.
Prawda czy nie, Sceptyku?
Cytuj:
Jeśli Pan "zstąpił do podziemi i powiódł za sobą jeńców" [Ef. 4:8-10], to wszyscy umarli, którzy usłyszeli Ewangelię i uwierzyli, zostali przeniesieni do raju, aby być z Jezusem (jak łotr, który nawrócił się wisząc na krzyżu). Nie myl piekła z hadesem. Fakt, że Jezus jeden raz zszedł do hadesu i głosił tam Ewangelię nie oznacza "drugiej szansy" dla wszystkich, którzy umarli później.
Moje zdanie na temat Ef 4:8-10 wyraziłem już w poprzednim poście. Tak więc nie będę się powtarzał. Jedynie powiem to że nie ma żadnych przesłanek aby wiązać w jakikolwiek sposób owych jeńców z duchami w hadesie.
Rozumiem, ze Twoje stanowisko jest mocno budowane na przypowiesci o Bogaczu i Łazarzu. Myślę że w końcu i do tego dojdziemy. Jestem przekonany że i w tym fragmencie będę gotowy dać wyjaśnienie nadziei mojej. I postaram sie to zrobić za doradą Apostoła z łagodnością i szacunkiem.
Pokój Wam