Oliwka
Cytuj:
Tak pieknie napisałas o sobie ,odrzuciłas smiecie i teraz w twoim sercu "świeci światło
poznania chwałay Bożej i wzrasta w tobie słowo oskarbie w naczyniu glinianym i jesteś -jak
twierdzisz -tylko naczyniem glinianym. Nie wiem na czym polega twoja "pokora"
zastanawiam sie czy wiesz na czym polega skladanie swiadectwa ?

uczę się, co to znaczy by "uciszyć się i poznać, że Pan jest Bogiem" (Ps.46,11). wydaje mi się, że pokory będę uczyć się całe życie:)
Cytuj:
Zatem teraz nie jest dla ciebie najwazniejsze kim jesteś "w Nim" zapewne dlatego ,że
wazniejszy jest skarb-jesli dobrze cie pojmuje-?.
na wszystko jest miejsce:) i na radość z tego, kim jestem W Jezusie i z tego, KIM ON jest dla mnie, we mnie i przeze mnie:)
"Przez Niego bowiem jesteście w Chrystusie Jezusie, który stał się dla nas mądrością od Boga i sprawiedliwością, i uświęceniem, i odkupieniem, aby, jak to jest napisane, w Panu się chlubił ten, kto się chlubi.
" 1Kor.1,30-31
a co jest skarbem?
Cytuj:
To pokora Jezusa sprawiła ,ze ukręcił sobie bicz i zrobił z niego urzytek. Shocked
Jedidia ,jesli my nie potrafimy świadczyc kim jestesmy W Nim ,to my niewiele mozemy i to jest własnie ten mur ,który postawili "wielcy"maluczkim i wciskaja im "ty?ty nawet nie mysl o tym ,to nie dla ciebie ?i tak sie zyje w duchowej anoreksji .
co do bicza, to możliwe, że była to bardziej gorliwość

((Jn.2,17)
Obawiam się, że mylisz dwie rzeczy:) "Wciskanie" komukolwiek "ze to nie dla niego" nie ma nic wspólnego z biblijnym uniżeniem i uznaniem swojej słabości i nieużyteczności. Ponieważ system tego świata promuje wielkość, samoświadomość i samorealizację, ewangelia Jezusa jest całkowicie inna: Bóg wybrał to, co słabe, głupie, co jest niczym w oczach świata, by okazać swoją mądrość i moc w uczynieniu tych ludzi swoim narzędziem. "Lecz Bogu niech będą dzięki za to, że pozwala nam zawsze zwyciężać w Chrystusie i roznosić po wszystkich miejscach woń Jego poznania (...) Wy jesteście listem naszym, pisanym w sercach naszych, listem, który znają i czytają wszyscy ludzie (...) A jeżeli dzieki Chrystusowi taką ufność w Bogu pokładamy, to nie dlatego, żebyśmy uważali, iż jesteśmy w stanie pomyśleć coś sami z siebie, lecz wiemy, że możność nasza jest z Boga." (2Kor.2,14/3,3/3,4-5)
Poczytaj sobie Dzieje Apostolskie, czy uczniowie głosili ludom pogańskim i Żydom to, kim są w Jezusie czy to, Kim jest Jezus!?!?
My mamy składać świadectwo o Jezusie. Nasze przemienione życie składa świadectwo wobec tego świata (1Pt.2,12). Wierzę, że jest miejsce na radość i dzielenie się naszą tożsamością - jest bowiem pełna chwały i nadziei - jestem tylko przeczulona na punkcie niewłaściwej hierarchii, która za najistotniejsże poznanie uważa "poznanie naszej tożsamości". Na ile poznaję Słowo Boże, wydaje mi się, że jest tam mowa o tym, by skupiać swój wzrok na Jezusie, na tym jaki ON jest, jakim jest Arcykapłanem, wstawiennikiem (czy orędownikiem, jak kto woli), jaka jest Jego miłość, głębia Jego uniżenia i ofiary, oraz nadzieja naszego zbawienia. "Główną zaś rzeczą w tym, co mówimy jest to, że mamy takiego arcykapłana, który usiadł po prawicy tronu Majestatu w niebie, jako sługa świątyni i prawdziwego przybytku, który zbudował Pan, a nie człowiek" Heb.8,1-2 Tematem numer 1 w naszym życiu niech będzie Jezus ponad wszystkim wywyższony... czy nasza tożsamość jest bardziej godna rozważania niż ON sam? Wierzę, że Bóg chce nas rozwijać i doprowadzać do dojrzałości, do podobieństwa do Jezusa... ale jak to kiedś ujął pewien chrześcijański pisarz Oswald Chambers: "jest tylko jeden sposób dojrzewania duchowego - koncentrowanie się na Bogu".
A co do duchowej anoreksji...

Byłam kiedyś anorektyczką (wyzwolił mnie Jezus

) i to raczej nie polega na tym, że ktoś ci nie daje jeść... raczej sma odmawiasz sobie posiłku.... z obawy, że przestaniesz wyglądać idealnie bądź przeszkodzisz sobie na drodze do uzyskania idealnego wyglądu... Anoreksja kojarzy mi się z odmawianiem solidnych posiłków Słowa Bożego

Z obawy, że jak zjem mięsko, to odkryję, że mleko było nieprawdziwe, lub że mięsko uniemożliwi mi cieszenie się smakiem mleka:) Dlatego jako duchowa anorektyczka wybieram pić tylko mleko... a żeby zanadto nie wbić się w pychę (tłuszczk) rozcieńczę je jeszcze wodą...
Trochę ironizuję... Sama kiedyś odmawiałam, gdy ktoś chciał mnie poczęstować mięsem... "Sorry, jestem wegetarianką". Sama się okradałam z radości
Cytuj:
Wiem ,że kiedy sie zobaczy Oczami Boga ,Kim jestem w Nim ,wtedy godnie mozna Głosić Dobra Nowine,tak jak to robili pierwsi Głosiciele .Paweł jest tego doskonałym świadkiem i świadectwem.
Oto jak Pwel głosił Dobrą Nowinę:
"Według drogi, nazywanej przez nich (Żydów) sektą, służę Bogu moich ojców, wierząc we wszystko, co napisane zostało w Prawie i u Proroków. Mam też w Bogu nadzieję, którą również oni mają, że nastapi zmartwychwstanie sprawideliwych i niesprawiedliwych. I sam usilnie się staram, aby mieć zawsze czyste sumienie wobec Boga i ludzi. (...) Lecz kiedy Paweł mówił o sprawiedliwoścxi i o wstrzemięźliwości i o przyszłym sądzie, Feliks przestraszony odpowiedział: Teraz możesz odejść (...)" Dz.Ap.24,14-16/25
"Następnie wszedł do synagogi i odważnie przemawiał przez trzy miesiące, rozprawiając i przekonując o królestwie Bozym" Dz.19,8
"Ja wam głoszę to, co czcicie, nie znając. Bóg, który stworzył świat i wszystko na nim, On, który jest Panem nieba i ziemi, nie mieszka w świątyniach zbudowanych ręką ludzką i nie odbiera posługi z rąk ludzkich, jak gdyby czegoś potrzebował, bo sam daje wszystkim życie i oddech, i wszystko. On z jednego /człowieka/ wyprowadził cały rodzaj ludzki, aby zamieszkiwał całą powierzchnię ziemi. Określił właściwie czasy i granice ich zamieszkania, aby szukali Boga, czy nie znajdą Go niejako po omacku. Bo w rzeczywistości jest On niedaleko od każdego z nas. (...) Nie zważając na czasy nieświadomości, wzywa Bóg teraz wszędzie i wszystkich ludzi do nawrócenia,
[/url]