Jarek napisał(a):
Gdzie jest napisane jak ktoś ma dwa domy, to ma sprzedac jeden?
To jest wniosek z całości tekstów na ten temat, które przedstawiłem powyżej. Jeśli nowotestamentowe nauczanie mówi o dbałości o własny dom, wspomina o domach chrześcijan itd., to raczej wygląda na to, że nie sprzedawali własnych domów i nie szli spać pod mosty.
Cytuj:
Raczej jest napisane aby każdy dawał tyle na ile go stać według wiary i serca. I raczej jest całe mnóstwo porównań jak np, jakby ktoś chciał aby iść z nim milę idz dwie, a jakby chciał koszulę daj i płaszcz, albo o kobiecie która nie dawała z tego co zbywa dlatego te dwa grosze sa ważniejsze od jednego domu który ty proponujesz aby sprzedać bo zbywa. Dawaj tak dalej i ucz, słabsi się niezgorszą. Lecz jak wzrosną to też ci dadzą co im zbywa. Pan za to ganił Żydów że na ofiarę daja to co kulawe i chore.
Mieszasz Jarku na potęgę. Mylisz ofiary Starego Przymierza (to, co kulawe i chore) z ofiarnością Nowego Przymierza. W drugim zdaniu sam zaprzeczasz temu, co napisałeś w pierwszym. "Dwie mile" wynikają z przymuszenia, a oddanie szaty z roszczeń procesowych:
"A temu, kto chce się z tobą procesować i zabrać ci szatę, zostaw i płaszcz. A kto by cię przymuszał, żebyś szedł z nim jedną milę, idź z nim i dwie" [Mat. 5:40-41]
Jeśli chodzi o ofiarność i dawanie, to Paweł stawia sprawę jasno:
"A w tej sprawie daję wam taką radę: będzie to z korzyścią dla was, którzy nie tylko tę działalność rozpoczęliście, lecz i postanowienie to powzięliście jako pierwsi już ubiegłego roku, jeśli teraz dokończycie także tej działalności,
aby, jak ochotne było postanowienie, tak i wykonanie nastąpiło w miarę środków, jakie posiadacie. Jeśli bowiem jest ochotna wola, zasługuje ona na uznanie
według tego, co ma, a nie według tego, czego nie ma. Nie chodzi bowiem o to, by inni mieli ulgę, a wy obciążenie, lecz chodzi o równość; w obecnym czasie
niech wasz nadmiar wyrówna ich niedostatek, by i ich nadmiar służył na pokrycie waszego niedostatku, ażeby była równość, jak napisano: Kto wiele zebrał, nie miał za wiele, a kto mało, nie miał za mało" [II Kor. 8:10-15]
Uboga wdowa jest wzorem zaufania do Boga, bo wrzuciła wszystko, co miała do skarbnicy stojącej przy świątyni:
"A usiadłszy naprzeciwko skarbnicy, przypatrywał się, jak lud wrzucał pieniądze do skarbnicy i jak wielu bogaczy dużo wrzucało. Przyszła też jedna uboga wdowa i wrzuciła dwie drobne monety, to jest tyle, co jeden grosz. I przywoławszy uczniów swoich, rzekł im: Zaprawdę powiadam wam, ta uboga wdowa wrzuciła więcej do skarbnicy niż wszyscy, którzy wrzucali. Bo wszyscy wrzucali z tego, co im zbywało, ale ta ze swego ubóstwa wrzuciła wszystko, co miała, całe swoje utrzymanie" [Mar. 12:40-44]
Nie ma to jednak nic wspólnego z jakąkolwiek komuną czy oddawaniem całego swojego utrzymania do skarbnicy lokalnej społeczności. Wszystkie nasze pieniądze należą do Boga (bo my do Niego należymy), ale mamy dbać o własnych domowników i nie odbierać im chleba, żeby go zanieść do komuny:
"A jeśli kto o swoich, zwłaszcza o domowników nie ma starania, ten zaparł się wiary i jest gorszy od niewierzącego" [I Tym. 5:8]