www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest Pt lip 04, 2025 7:34 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 398 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22 ... 27  Następna strona

Czy mamy przestrzegać dziesięciu przykazań Bożych
tak 73%  73%  [ 19 ]
nie 27%  27%  [ 7 ]
nie wiem 0%  0%  [ 0 ]
Liczba głosów : 26
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: So lip 29, 2006 10:32 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt paź 18, 2005 6:29 pm
Posty: 818
Lokalizacja:
A jesteś pewna że Bóg oczekuje takich ofiar i całopaleń, o jakich ty wspominasz Maju.

Jak sama napisałaś są Panny głupie i mądre, jedne wejda, a inne precz. I powiadam ci Maju, prędzej wejdzie alkoholik umierający pod drzewem, z uwagi na to że umierając powiedział: wybacz; niz niejeden który życie swe przetańczył z Panem na ustach.

_________________
Jarek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So lip 29, 2006 10:40 pm 
Offline

Dołączył(a): Pt maja 06, 2005 12:18 am
Posty: 1266
No i nie wytrzymam.
Dlaczego jak nie ma wolności Pana to zaraz pojawia się mentorski,suchy ton Maju,Dariu?
U nas płona lasy.Czy nie ugasicie ich w sobotę?
Czy sabat jest dla człowieka czy człowiek dla sabatu?
Czy to rozumiecie? :?:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So lip 29, 2006 11:04 pm 
Offline

Dołączył(a): Cz cze 02, 2005 7:44 pm
Posty: 269
Cytuj:
Nasz Stwórca pouczył nas jak mamy Go miłować, mówią nam o tym pierwsze cztery przykazania Dekalogu.

Czy jest ktoś, kto powie, że nie powinniśmy tego czynić Question


Tak. Ja.

_________________
None but Jesus...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So lip 29, 2006 11:16 pm 
Offline

Dołączył(a): N lip 23, 2006 2:30 pm
Posty: 37
Kristina, czy nie rozumiesz, że Bóg na to dał Swoje przykazania, by pilnie ich przestrzegano – Ps. 119,4.

W Ps. 119,21 czytamy „…przeklęci odstępujący od Twych przykazań!”


Nie słuchajmy nikogo, kto naucza inaczej. :D

Maja.


Ostatnio edytowano So lip 29, 2006 11:19 pm przez Maja., łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So lip 29, 2006 11:19 pm 
Offline

Dołączył(a): Pn lip 03, 2006 6:57 pm
Posty: 43
kristina napisała -

Cytuj:
No i nie wytrzymam.
Dlaczego jak nie ma wolności Pana to zaraz pojawia się mentorski,suchy ton Maju,Dariu?
U nas płona lasy.Czy nie ugasicie ich w sobotę?
Czy sabat jest dla człowieka czy człowiek dla sabatu?
Czy to rozumiecie?

Pan Bóg, w IV przykazaniu Dekalogu powiedział m.in.

"Sześć dni będziesz pracował i wykonywał wszelką swoją pracę".

Księga Wyjścia 20,9.

Dopiero w siódmym dniu nakazał Pan Bóg wypoczynek.

Jak myślisz, czy powinniśmy bardziej słuchać Boga czy ludzi? :roll: :?

Bo apostołowie dali biblijną zasadę, która jest zapisana w Dziejach apostolskich 5,29: -

„Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi”.


Czyżbyś nie wiedziała o tym, że Pan Bóg ten siódmy dzień pobłogosławił i uczynił świętym?

W 1 Księdze Mojżeszowej 2,3 czytamy: -

„Wtedy Bóg pobłogosławił ów siódmy dzień i uczynił go świętym;
w tym bowiem dniu odpoczął po całej swej pracy, którą wykonał stwarzając”.

kristina, my mamy święcić szabat sobotę, a nie niedzielę. :P

Rozumiesz to? :roll: :?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So lip 29, 2006 11:25 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt paź 18, 2005 6:29 pm
Posty: 818
Lokalizacja:
Cytuj:
Jarku, czy ty miłujesz Boga?


A czy ty miłujesz mnie, czy masz mnie w nienawiści?
Bo ja choc mi cały czas urągasz i chcesz nawrócić, miłuję ciebie siostro?

Wspomniałem o ofiarach, które nie sa miłe Bogu, a przeciez sa składane dalej. I nie w postaci zwierząt, ale jak sama zacytowałaś z serca płyną.

"A po tym poznajemy że ktos miłuje Boga, że miłuje braci" (z pamięci z listu Jana)
Dodam też, że poznaję czy ktos miłuje Boga, po tym jak sie odnosi do wrogów.

A skoro odpowiesz że mnie miłujesz jako brata, to czemu nie słyszysz co piszę (za cicho klikam czy co?)

_________________
Jarek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So lip 29, 2006 11:38 pm 
Offline

Dołączył(a): N lip 23, 2006 2:30 pm
Posty: 37
Arielxv pisze:

Maja napisała:
Cytuj:
Cytuj:
Nasz Stwórca pouczył nas jak mamy Go miłować, mówią nam o tym pierwsze cztery przykazania Dekalogu.

Czy jest ktoś, kto powie, że nie powinniśmy tego czynić
:?:


Arielxv odpisał:
Tak. Ja.



W Słowie Bożym czytamy „Niechaj niewielu z was zostaje nauczycielami, bracia moi, gdyż wiecie, że otrzymamy surowszy wyrok” Jak.3,1.

Arielxv, Pan Jezus uczy nas:- „…jeśli chcesz wejść do żywota, przestrzegaj przykazań”

Kim Ty jesteś, że nauczasz inaczej niż mówi nasz Zbawiciel :? :?:

Maja.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So lip 29, 2006 11:56 pm 
Offline

Dołączył(a): Pt maja 06, 2005 12:18 am
Posty: 1266
:lol: A czy wiesz Maju,że korzystałaś z komputera w sobotę???
Czy to rozumiesz?
I jak z tymi lasami?
Czy gasiłabyś?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: N lip 30, 2006 12:05 am 
Offline

Dołączył(a): Pt maja 06, 2005 12:18 am
Posty: 1266
"A kim Ty jesteś człowiecze,że osądzasz brata swgo"Maju i reszto?
To nie moje słowa.
Czy posłuchasz Pana i przestaniesz osądzać i nauczac?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: N lip 30, 2006 12:12 am 
Offline

Dołączył(a): Cz cze 02, 2005 7:44 pm
Posty: 269
Maju,

Cytuj:
W Słowie Bożym czytamy „Niechaj niewielu z was zostaje nauczycielami, bracia moi, gdyż wiecie, że otrzymamy surowszy wyrok” Jak.3,1.


Nie jestem nauczycielem.

Cytuj:
Arielxv, Pan Jezus uczy nas:- „…jeśli chcesz wejść do żywota, przestrzegaj przykazań”


Których? Czy mamy się obrzezywać lub obchodzić Święto Szałasów?

Cytuj:
Kim Ty jesteś, że nauczasz inaczej niż mówi nasz Zbawiciel Confused Question


Nie sądzę bym nauczał inaczej (a przynajmniej w tej kwestii :D ). Paweł, któremu Zbawiciel się ukazał i którego naznaczył na apostoła narodów, jasno stwierdza, iż święta, sabaty i nowie są jedynie cieniem (Kol 2:16, 17). Sabat cotygodniowy jest takim samym cieniem jak Święto Szałasów, Jubileusz czy też Jom Kippur. Jeśli przestrzegasz sabatu, przestrzegaj innych świąt, jeśli ich nie przestrzegasz, dlaczego przestrzegasz akurat sabatu?

_________________
None but Jesus...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: N lip 30, 2006 12:36 am 
Offline

Dołączył(a): So lis 26, 2005 6:31 am
Posty: 105
Lisie, nie chcę Cię przekonywać, tylko boję się, że mogłem zostać źle zrozumiany. Więc jeszcze kilka słów.
Najistotniejsze jest to, że idziemy za prostymi i jasnymi świadectwami apostołów w kwestii Zakonu i dopiero od nich wychodząc, rozpatrujemy Mat. 5:18, tak żeby panowała harmonia. A że idziemy w interpretacji Mat. 5:18 różnymi drogami, to mniej istotne (nawiasem mówiąc, dawniej interpretowałem to dokładnie tak jak Ty).

A teraz doprecyzowanie, o co mi chodziło.
Zgadzam się z tym, że niebo i ziemia jeszcze nie są nowe - w sensie materialnym. Ja jednak nie o materii mówiłem.
Dlaczego chrześcijanin jest nowym stworzeniem? Bo jest w Chrystusie. Początkiem wszelkiego odnowienia jest Chrystus. Według apostoła Pawła chrześcijanin już teraz jest nowym stworzeniem, mimo że jest w ciele skażonym. Staje się więc nowym stworzeniem w sensie duchowym najpierw, a później dopiero w sensie cielesnym także, gdy przyjdzie Pan.
Bo odnowienie na poziomie duchowym uprzedza odnowienie na poziomie materialnym.
Tak jak już teraz w Chrystusie znajdują się wszyscy potencjalni narodzeni z Ducha, bo tylko z Chrystusa takie narodzenie jest możliwe, tak też już teraz znajduje się w Panu nowe niebo i ziemia. To wszystko, co w przyszłości zostanie odnowione - już jest w Panu, On jest tego początkiem. Kto jest więc w Panu, ten jest tego wszystkiego częścią - na poziomie duchowym już teraz, zaś w przyszłości we wszelkim możliwym sensie.
Jeśli mówimy, że niebo i ziemia jeszcze nie przeminęły, to mówimy o tym, co widzialne, materialne. I rzeczywiście, to nie przeminęło; przeminie w przyszłości. Ale podobnie nie przeminęło nasze skażone ciało, a jednak nazywamy siebie nowym stworzeniem. Dlaczego? Bo na poziomie duchowym już zostaliśmy stworzeni w Chrystusie (Ef. 2:10). Ale nie tylko my. Paweł pisze jasno: "stare rzeczy przeminęły, oto się wszystkie nowemi stały". Nie mówi, że ludzie jedynie, mówi o wszystkich rzeczach, których to rzeczy my, chrześcijanie, jesteśmy zaledwie częścią. Dlaczego tak napisał, skorośmy skażeni w ciele i na skażonej ziemi żyjemy? Bo napisał o rzeczywistości duchowej - tej, która jest w Chrystusie. Najpierw Chrystus nosi w sobie nową ziemię i niebo na poziomie duchowym, a następnie przyjdzie i ucieleśni to. Tak jak Adam był właścicielem ziemi, lecz utracił życie i ziemię na rzecz Diabła, tak Chrystus odzyskał dla nas i życie, i ziemię - stąd Jego śmierć na krzyżu i zmartwychwstanie jest początkiem, początkiem nas oraz nieba i ziemi na poziomie duchowym, w Nim właśnie. W Nim jesteśmy my, chrześcijanie i przyszli chrześcijanie, oraz nowe niebo i ziemia. Zarówno my, jak i niebo oraz ziemia w Panu - wszystko to są rzeczy nowe. My, nowe istoty w Chrystusie, czekamy na chwalebne ciało, nowe niebo i ziemia w Chrystusie również czekają na właściwe im chwalebne "ciała".
Warto mieć na względzie taką możliwość rozumienia Mat. 5:18.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: N lip 30, 2006 12:58 am 
Offline

Dołączył(a): Pn sie 22, 2005 8:17 pm
Posty: 8
Lokalizacja: Poznań
Proste pytania dla Mai i Darii.

Czy ci, którzy tu się z wami nie zgadzają co do święcenia Szabatu będą zbawieni? Czy będą z Chrystusem na zawsze pomimo nieświęcenia Szabatu?

Czy święcenie Szabatu jest decydujące?



Dlaczego nie mogę spotkać "sobotników" głoszących Chrystusa jak Ap. Paweł. Tzn. Jezus Chrystus we mnie, ja w Nim. Za mną On, przede mną On. Zawsze tylko Jezus. Wszędzie tylko Jezus. Wszystko dla Niego. Co można powiedzieć? Mój Zbawiciel. Mój Bóg. Po prostu Jezus.

Tylko zawsze Szabat, Szabat, Szabat, .... i malutki Jezus potrzebny tylko do tego by podpierać plecami chwiejący się szabat.

(oczywiście nie chwiejący, wypisany na kamieniu dwa razy tylko raz się potłukło).

A potem, nie jedz nie pij, nie dotykaj, ...

_________________
"Jeźli mię miłujecie, przykazania moje zachowajcie." Jan 14.15


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: N lip 30, 2006 1:51 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
lis napisał(a):
Być może spieramy się o język, a nie istotę zagadnienia.
W Twojej wypowiedzi wyżej piszesz: nie jest napisane, żeby nastąpiła zmiana na jakieś inne Prawo... A po chwili: w obszarze systemu ofiarniczego przykazania Prawa zmieniły swoje zastosowania... To taka żonglerka słowna troszkę, bez urazy Smoku.

Jestem przekonany, że co do istoty problemu jesteśmy bardzo zbliżeni. Ja nie stosuję żonglerki - po prostu stwierdzam, że zmiana prawa dotyczącego kapłaństwa nie skutkuje zamianą Prawa jako takiego na jakieś inne.

Cytuj:
Dla mnie przykazania systemy ofiarniczego zostały usunięte. Nie ma ich w Nowym Przymierzu, w żadnej mierze nie regulują życie jednostki, czy społeczności. I w tym sensie Prawo mojżeszowe już nie jest tym samym Prawem, o ile w ogóle można je jeszcze nazywać mojżeszowym. Dlatego nazwałem go Nowym, choć czułem, że ktoś się przyczepi. No, wiadomo kto. :lol:

Trochę Cię chyba zaskoczę. Przeczytaj taki tekst:

"Rozmnożę potomstwo twoje jak gwiazdy na niebie i dam potomstwu twemu wszystkie te kraje, a wszystkie narody ziemi będą błogosławione przez potomstwo twoje, dlatego że Abraham był posłuszny głosowi mojemu i strzegł tego, co mu poleciłem, przykazań moich, przepisów moich i praw moich" [I Mojż. 26:4-5]

Ciekawe, nie? Skąd Abraham znał przykazania, przepisy i prawa? Stąd, że był posłuszny Bożemu głosowi. Czyli Bóg najwyraźniej osobiście mu objawiał pewne przepisy, przykazania i prawa. na 400 lat przed Synajem.

Kapłaństwo Melchizedeka jest wieczne [Hebr 7:3]. Nie przeszkadzało to Bogu wprowadzić w pewnym momencie kapłaństwa lewickiego wraz z jego systemem ofiarniczym, a potem powrócić do kapłaństwa Melchizedeka w Mesjaszem w roli Arcykapłana [Hebr. 7:11].

Tora mówi zarówno o Melchizedeku jak i o Aaronie. Bóg objawia Abrahamowi prawa, przykazania i przepisy na długo przed Mojżeszem. Równocześnie w sumienia pogan wkłada Prawo naturalne zbieżne z podstawowymi przykazaniami moralnymi Prawa Mojżeszowego. To wszystko są elementy Prawa, które jest wieczne, a które Bóg objawiał w różnych aspektach w różnych momentach historii. Tak myślę.

Uważasz, że jeśli pewne zastosowania Prawa Mojżeszowego zostały usunięte w Nowym Przymierzu, to znaczy, że nie jest to to samo Prawo. Ja uważam, że jest to samo, ale nie takie samo. Pewne elementy powrócą w Erze Mesjańskiej, co oznacza, że zmiana nie jest ostateczna - podobnie jak z kapłaństwem Melchizedeka i Aarona.

Cytuj:
Moze tak napiszę: Prawo Chrystusowe - prawda, że ładnie i biblijnie?

Nawet bardzo ładnie, tylko nie bardzo wiadomo, o co chodzi. Nie ma żadnego Prawa, które zostałoby wprowadzone zamiast tego, które wypełnił Jezus. Wręcz przeciwnie, apostołowie uporczywie powołują się na "Prawo", a Paweł publicznie poświadcza, że nie naucza odstępstwa od Mojżesza i że wierzy (czas teraźniejszy) we wszystko, co jest w Prawie, mając na myśli Prawo Mojżeszowe.

Co z tym fantem zrobisz? Jak wytłumaczysz przywiązanie żydowskich uczniów i apostołów (w tym Pawła) do przykazań Prawa?

Cytuj:
Moim zdaniem zbyt łatwo uciekłeś od słów Hbr 7. Tu wyraźnie napisano o zmianie Prawa. "Skoro bowiem zmienia się kapłaństwo, musi też nastąpić zmiana zakonu". Kapłaństwo lewickie wraz z systemem światynnym było integralną częścią Prawa mojżeszowego. Jeśli ono się skończyło, to i Prawo uległo zmianie, i o tym stanowi tekst.

Rozumiem to w ten sposób, że w warunkach Nowego Przymierza pewne aspekty Prawa przestały mieć zastosowanie. Ona nie działają dla nas tu i teraz, ale nie przestały istnieć, bo Prawo nie przestanie istnieć, dopóki niebo i ziemia nie przeminą. Tak jak prawo grawitacji nie przestaje istnieć mimo, że kosmonauci lewitują na stacji orbitalnej. Lepsza ilustracja nie przychodzi mi do głowy.

Określenie "zmiana zakonu" dotyczy zmian w aspekcie kapłaństwa i systemu ofiarniczego. Nie nastąpiły zmiany Prawa w aspekcie osobistej świętości. Forma się zmieniła, bo typ zapowiadający rzeczywistość został wypełniony w tej rzeczywistości. Czyli typ został zastąpiony tym, na co wskazywał. Treść pozostaje. Nadal wyznajemy grzechy codziennie i doznajemy ich odpuszczenia, choć na podstawie doskonałej ofiary. No i oczywiście mamy to, czego oni nie mieli, czyli zgładzenie grzechów.

Cytuj:
Cytuj:
Problem w tym, że Przymierze to nie Prawo. Przymierze jest umową, a Prawo jest elementem umowy. W Nowym Przymierzu Prawo zostaje włożone do serc - to samo Prawo, ale wypełnione i zinterpretowane przez Mesjasza, pełniące już inną funkcję niż w ramach Starego Przymierza.

Tak ładnie piszesz, że w końcu można się zgodzić. Bo można by rzec: Prawo jest niezmienne dopóki ziemia i niebo nie przeminą, nawet z przykazaniami obrządku świątynnego. Ale z zastrzeżeniem, że na czas Nowego Przymierza, przykazania obrządku świątynnego nie obowiązują. Plus inne zastrzeżenia. I tym sposobem, jest po Twojej myśli. :lol:

No, to jestem dobrej myśli. Zaczynamy się rozumieć. :D

Cytuj:
Ale nie ciesz się zawczasu, spróbuję jeszcze odrobinę pokombinować. Wróćmy do słów Jezusa: "Dopóki [gr. heos] nie przeminie niebo i ziemia, ani jedna jota, ani jedna kreska nie przeminie z zakonu, aż [gr. heos] wszystko to się stanie."

Ciekawe z tym heos, prawda? Raz przetłumaczono: "dopóki", drugim razem: "aż". Patrzcie, jak to zdanie brzmi w tłumaczeniu Romaniuka:
"Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, nie będzie też opuszczone ani jedno 'i', co więcej, nawet ani jedna kropka nad 'i' nie zmieni się, dopóki nie zostanie wypełnione całe Prawo."

Do czego zmierzam? Otóż, Smoku, Ty kładziesz nacisk na pierwsze dopóki, a spróbuj skoncentrować się na drugim dopóki. Wówczas sens zdania jest inny. Parafrazuję: Nie przeminie kreska z Prawa, dopóki nie zostanie wypełnione w całości, a to nastapi zanim niebo i ziemia przeminą. Rozumiesz? Podobnie jest z Prorokami.
Wszystkie proroctwa wypełnione będą do czasu przeminięcia nieba i ziemi, ale proroctwa już wypełnione przeminęły, zaś nie wypełnione jeszcze nie przeminęły.

Rozumiem. Ale interpretacja Romaniuka jest trochę dziwna. Jezus powiedział, że:

"Nie mniemajcie, że przyszedłem rozwiązać zakon albo proroków; nie przyszedłem rozwiązać, lecz wypełnić. Bo zaprawdę powiadam wam: Dopóki nie przeminie niebo i ziemia, ani jedna jota, ani jedna kreska nie przeminie z zakonu, aż wszystko to się stanie" [Mat. 5:17-18]

Jezus przyszedł wypełnić nie tylko zakon, ale i proroków. Ale przecież nie wypełnił jeszcze wszystkich proroctw, jakie o Nim wypowiedzieli prorocy, prawda? Dlaczego słowa "aż wszystko to się stanie" mają się odnosić do wypełnienia Prawa, a nie do wypełnienia proroków i przeminięcia nieba i ziemi? Tak się składa, że niebo i ziemia przeminą wtedy, gdy wypełnią się wszystkie proroctwa dotyczące eschatologii. Wtedy dopiero Prawo zostanie rozwiązane.

No i werset 19, ktory chyba kładzie zupełnie tę teorię:

"Ktokolwiek by tedy rozwiązał jedno z tych przykazań najmniejszych i nauczałby tak ludzi, najmniejszym będzie nazwany w Królestwie Niebios; a ktokolwiek by czynił i nauczał, ten będzie nazwany wielkim w Królestwie Niebios"

Jezus mówi o przykazaniach Prawa, bo przecież mówi do Żydów i oni rozumieją, co On do nich mówi. Czyli chodzi Mu o nawet najmniejsze przykazania Prawa, których nie wolno rozwiązać NAWET W KRÓLESTWIE BOŻYM. W Królestwie Niebios nie wolno będzie nauczać ludzi o rozwiązaniu choćby najmniejszego przykazania Prawa. Co nam zostaje?

Zmiana zastosowań i interpretacji najmniejszych przykazań tego samego Prawa, ale nie jego i ich zniesienie. Ja będąc w Królestwie Bożym, które polega na pokoju, sprawiedliwości i radości w Duchu Świętym, a nie na pokarmie i napoju [Rzym. 14:17] nie mogę nauczać nikogo o rozwiązaniu choćby najmniejszego przykazania Prawa. Natomiast widzę, że te same przykazania nabrały innych zastosowań i zostały podane w interpretacji Mesjasza. Ale nie zostały skasowane. I tego trzeba nauczać w Królestwie Niebios.

Przykład: Tora każe budować barierki na dachu. Ja nie mogę tego robić i nie muszę, ale rozumiem to tak, że mam dbać o bezpieczeństwo domowników i gości najlepiej jak umiem [V Mojż. 22:8]. :D

P.S.

U mnie też już lżej oddychać.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: N lip 30, 2006 2:32 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Daria napisał(a):
Smoku Wawelski, w Piśmie Świętym jest wyraźnie napisane, że szatan będzie walczył z tymi, którzy przestrzegają przykazań Bożych, w tym i IV przykazania, które nakazuje święcenie szabatu.

To szatan i ci, którzy są w jego armii walczą, z tymi którzy święcą szabat. I taka jest prawda. Ja po prostu Wam to uświadamiam, abyście nie mówili potem, że nie wiedzieliście o tym.

Posłuchaj, co mówi Księga Objawienia 12,17: - „I zawrzał smok gniewem na niewiastę, i odszedł, aby podjąć walkę z resztą jej potomstwa, które strzeże przykazań Bożych i trwa przy świadectwie o Jezusie”.
Czy rozumiesz teraz te słowa?

Dario, sama nie rozumiesz tego, czego chcesz mnie nauczyć. Niewiasta z Obj. 12 to jest Izrael według ciała. Pomijam fakt, że Obj. 12:17 mówi o czasach Wielkiego Ucisku, a nie o współczesnych, ale oprócz tego ja nie walczę z Izraelem i nie mam nic przeciwko temu, żeby obrzezani obchodzili Szabat.

Natomiast zdecydowanie sprzeciwiam się ludziom, o których Paweł pisze:

"A celem tego, co przykazałem, jest miłość płynąca z czystego serca i z dobrego sumienia, i z wiary nieobłudnej, czego niektórzy nie osiągnęli i popadli w próżną gadaninę, chcą być nauczycielami zakonu, a nie rozumieją należycie ani tego, co mówią, ani tego, co twierdzą" [I Tym. 1:5-7]

Otóż oświadczam Ci na podstawie Twoich postów (szczególnie tych ostatnich o forumowiczach jako armii szatana), że nie przejawiają one miłości płynącej z czystego serca, że popadłaś w próżną gadaninę i że chcesz być nauczycielem zakonu, a tymczasem nie rozumiesz należycie ani tego, co mówisz, ani tego co twierdzisz. Nie rozumiesz, które przykazania sa do kogo skierowane i po co. Osądzasz innych z powodu szabatów, które są cieniem rzeczy przyszłych. Próbujesz nauczać przeciwnie do nauki apostolskiej, wciągając odrodzonych pogan pod zakon. Głosisz inną ewangelię, która zniewala zamiast uwalniać.

Ponieważ apostoł Paweł napisał, żeby heretyka po pierwszym i drugim napomnieniu unikać, bo jest przewrotny, grzeszy i sam na siebie wyrok wydaje [Tyt. 3:10-11], a obrona mojej nadziei z całym szacunkiem [I Piotra 3:15-16] spotyka się z zerową refleksją i oskażeniami znamionującymi kompletne zaślepienie, niniejszym ogłaszam osobisty bojkot Twoich wypowiedzi. Jeśli ktoś zechce dalej dyskutować z automatyczną sekretarką, wolna wola. Ja się zajmę czymś bardziej sensownym.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: N lip 30, 2006 3:14 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt cze 21, 2005 6:51 pm
Posty: 273
Szanowni dyskutanci ,az prosi sie o podanie definicji Prawa.
Wydaje mi sie ,ze Smok W. inaczej rozumie Prawo duchowe ,a np Lis inaczej-ja mam wrazenie ,ze podobnie do Lisa.
O czym tutaj dyskutujemy?
Czy o Prawie wpisanym w nasze wnetrza w wyniku stworzenia na obraz Boga (wewnetrznym ,duchowym) ,ktore Jezus strescil slowami:
"Bedziesz milowal Boga ... a blizniego ... "(skrot).
Czy tez dyskutujemy o Prawie Mojzeszowym-spisanym?
Co jest podstawa dyskusji?
Czy jest w nas boskie,naturalne ,wpisane Prawo czy nie ma go?
Czy Abraham otrzymal od Boga przykazania subiektywne ,tak ,aby pomogly w nim obudzic wpisane w niego prawo naturalne-prawo moralne -czy byly to jakies prawa obiektywne -np IDENTYCZNE JAK TE MOJZESZOWE ?
Czy Mojzesz otrzymal Prawo dostosowane do zniszczenia duchowego narodu Izraela -a wiec znow subiektywne -czy tez bylo to prawo obiektywne ,ktorego calosc ,lub choc czesc winnismy przestrzegac ?
Czy ofiara Jezusa uczynila nas wolnymi ludzmi i umozliwila rozlanie w nas Milosci Boga ,ktora to Milosc wywoluje wzrost w nas czlowieka wewnetrznego ,ktory zaczyna zyc opierajac sie na wewnetrznym prawie moralnym-obiektywnym?!
Czy ,gdy zyjemy wedlug wewnetrznego prawa moralnego ,zewnetrzne przepisy Mojzeszowe sa nam do czegos potrzebne ?
Moje poglady spisalem tutaj:
http://ulicaprosta.lap.pl/forum/viewtop ... &start=225
Post: Pią Lip 28, 2006 6:17 pm

Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 398 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22 ... 27  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL