Droga BasileoMalchut,
BasileaMalchut napisał(a):
Smoku Wawelski, czytajać twój post widzę jasno, że nic, a nic nie zrozumiałeś. To nie ja trafiłam w czyjekolwiek szpony, ale najwyrażniej jesteś uprzedzony do wszystkiego ma zwiazek z "ruchem wiary".
Czytając Twój post zastanawiam się, czy aby sama zrozumiałaś to, co napisałaś, a do czego spokojnie i bez wrogości się odniosłem. Jeśli chodzi o uprzedzenia, to jestem uprzedzony w stosunku do diabła i wszelkich jego dzieł. A najbardziej w stosunku do tych, które imitują dzieła Boże.
Cytuj:
Jeżeli miałeś negatywne doświadczenia w kontaktach z różnymi denominacjami i tym co robią ludzie, to nie znaczy, że tą miarą trzeba mierzyć każdego, kto mówi o wierze. Jeśli ktos chodzi, to raczej nie zastanawia się nad "techniką" chodzenia. Po prostu chodzi.
Odpowiedzialem wyłacznie na Twój post, który na moje zrozumienie jest pochwałą czegoś, czego podobno sama nie praktykujesz. I zastrzegłem, że jeśli pojmujesz te sprawy rzeczywiście nie jako techniki, to nie mam zastrzeżeń. Przeczytaj jeszcze raz mój post. Gdybys przeczytała go ze zrozumieniem, również nie wylewałabyś dziecka z kapielą twierdząc, że Cie atakuję.
Cytuj:
NIEP RAKTYKUJĘ ŻADNEJ JOGI, (tym bardziej chrześcijańskiej) bo to bzdura. Nie ma czegos takiego. Zrozumiałes całkowicie opacznie , to co napisałam
A czy ja napisałem, że Ty praktykujesz te rzeczy? Przeczytaj jeszcze raz mój post, bo mi się wydaje, że chyba pospieszyłaś się z odpowiedzią.
Cytuj:
I niech cię nie zwiedzie tekst pod kreską, ze wiara jest pewnością tego czego nie widzimy. Ten podpis nie jest moją wizytówką jako osoby zwiedzionej przez ruch wiary, ponieważ nie jestem członkiem tego ruchu.
Ruch Wiary nie ma członków i nikt się tam nie zapisuje. Wystarczy, że wierzy w rzekomo biblijne podstawy działań okultystycznych promowanych przez ten ruch. Oczywiście wszelka krytyka takich działań jest traktowana jako "wylewanie dziecka z kąpielą" - bo przecież wystarczy je inaczej nazwać, żeby przestały być szkodliwe.
Cytuj:
1 Mojż. 1;31 "I spojrzał Bóg na wszystko co uczynił, a było to BARDZO DOBRE"
BYŁO. Ale przestało być, gdy Adam zgrzeszył. No i słowa te zdecydowanie nie mówią o naszej piękności.

Cytuj:
Pieśń nad Pieśniami 1:15 "Jakże jesteś piekna moja przyjaciółko, jakże jesteś piękna"
No tak... A co powiesz na to:
"Na moim łożu szukałam w nocy tego, którego kocha moja dusza, szukałam go, ale go nie znalazłam" [P.n.P. 3:1]
"Jakże jesteś piękna i jakże pełna wdzięku, miłości przerozkoszna! Twoja postać podobna jest do palmy, twoje piersi do winogron. Pomyślałem: Wespnę się na palmę, zerwę wiązkę jej daktyli! Niech mi będą twoje piersi jak winogrona, a tchnienie twoich nozdrzy jak woń jabłek, a twoje podniebienie jak wyborne wino, które gładko spływa, zwilżając wargi i zęby. Ja należę do mojego miłego i ku mnie zwraca się jego pożądanie" [P.n.P. 7:7-11]
Naprawdę uważasz, że Pieśń nad Pieśniami mówi o naszej piękności, i to w dodatku w takich kontekstach?
Cytuj:
Czy myślisz Smoku, że Bóg patrzy z obrzydeniem na to co stworzył w swojej nieskończonej miłości?
Bóg kocha nas, ale bynajmniej nie dlatego, że jesteśmy piękni. I naprawdę nie zależy Mu na tym, żeby afirmować nasze ego. Wręcz przeciwnie, kazał przybić je do krzyża i tam pozostawić. Gdy nam się to uda, to jakoś przechodzi nam myślenie o sobie, własnej piękności, afirmacji siebie, miłości własnej itp. Od wmawiania nam, jacy jesteśmy piękni, jest pewien bardzo znany w świecie duchowym specjalista od public relations. Ale jego zamysły są nam dobrze znane.
Cytuj:
I jeszcze jedno 1 Mojż 1:21 " I stworzył Bóg wielkie potwory...."
Chyba chodziło o Smoka Wawelskiego - i to tez uznał za dobre.
Oczywiście. Ale nigdy nie wmawiał Smokowi Wawelskiemu, że Smok jest piękny... ani nie kazał mu powtarzać sobie tego "leżąc z nogami dajmy na to w górze".
Cytuj:
Dodam jescze, że taki pomysł wpadł mi po przeczytaniu tyt. ksiązki "Czwarty wymiar" dr Dawida Yonggi Cho.
Nooo, fajna lektura. O ile pamiętam, dr. Cho stwierdził w tej książce, że skoro buddyjska sekta sokka gakkai może posługiwać się "duchowymi prawami czwartego wymiaru" i one DZIAŁAJĄ, to znaczy, że chrześcijanie też powinni się tym zająć. Działa, więc musi być dobre! Gratulacje! A napisałaś, że niełatwo Cię zwieść. Jak to człowiek nie zna sam siebie...
