Michale, jesteś w uprzywilejowanej sytuacji, ponieważ możesz posługiwać się jako nickiem swoim własnym imieniem. Ponieważ ktoś wcześniej zalogował się jako "Mariusz", dla mnie pozostał "Marius". Ot i wszystko, żadnej ekstrawagancji czy tęsknoty do oryginalności.
O obowiązkach i zakresie działań diakonów mówi rzeczywiście niewiele wersetów Nowego Testamentu. Są to: Dz 6:1-6; Rz 16:1; Flp 1:1; I Tym 3:8,12, a ponadto Rz 12:7a.
Wg słownika greki nowotestamentowej W. E. Vine'a słowo 'diakonos' początkowo oznaczało służącego, zarówno wykonującego pracę niewolniczą, jak i przyjmowanego do wolnej służby. Wg Thayera jest to "ktoś, kto wykonuje polecenia kogoś innego... służący, tworzący, usługujący".
Zwróć uwagę, że słowo tłumaczone jako "usługujący" nie określa charakteru służby. Samo słowo nie pozwala stwierdzić, jaki rodzaj pracy jest do wykonania. Jest ono uzyte w Kol 4:17 "Powiedzcie to Archippowi: Bacz, abyś wypełnił posługiwanie, które otrzymałeś w Panu". Jest tutaj słowo "posługiwanie", ale nic nie wiemy, jaki rodzaj posługi lub służby został polecony Archippowi. Czy był on diakonem, czy starszym, czy nauczycielem lub kims całkiem innym? Tego nie wiemy. Jedynie kontekst pozwala określić rodzaj posługi diakona.
Słowo posługujący lub usługujący nie są rozróżnialne. Nie określają one specjalnego działania. Ale w I Tym 3:8-13 znajdujemy wykaz kwalifikacji diakonów. Musimy zatem stwierdzić, że diakoni są określoną grupą usługujących w kościele, skoro stawia się im specjalne wymagania. Również w Flp 1:1 wspomina się ich razem z biskupami, których służba jest ściśle określona - podobnie w I Tym 3. A więc w celu rozróżnienia pomiędzy tymi usługującymi, wyróżnia się ich ze służących w ogólności i określa jako diakonów.
Pomocą przy określeniu charakteru służby diakonów jest czasownik 'diakoneo', który znaczy "służyć, towarzyszyć, obsługiwać". To właśnie on został użyte w Dz 6:2. Siedmiu ludzi cieszących się zaufaniem i pełnych Ducha Św. zostało wybranych do usługiwania ('diakoneo') przy stołach wdowich. Werset 5 mówi, że całe zgromadzenie (a nie jedynie ci, którzy mieli ważne i aktualne deklarcje członkowskie) dokonało wyboru. To ważne, ponieważ odnosząc się do drugiego Twojego pytania, starszych ustanawiają apostołowie, a nie całe zgromadzenie kościoła. Po prostu Słowo nie mówi o "demokratycznych" wyborach pastora czy rady zborowej.
Możemy przyjąć, że w konkretnej sytuacji opisanej przez poszczególne księgi NT posługiwanie diakonów oznaczało po prostu pomoc potrzebującym prz stołach. Dostarczenie żywności w ciepłym klimacie krajów basenu śródziemnomorskiego było podstawową potrzebą osób ubogich. O posłudze ('diakonia') w znaczeniu pomocy materialnej, zwłaszcza żywnościowej (choć niekoniecznie pełnionej przez diakonów) mówią wersety: Dz 6:11; 11:29; 12:25; Rz 15:31; II Kor 8:4; 9:1, 12, 13; 11:8.
Fakt, że Słowo nie określa ściśle zakresu służby diakonów jest również znaczący. Powinni oni troszczyć się o każdą materialną potrzebę współwierzących, odwiedzając i pocieszając ich duchowo, a nawet głosząc ewangelię niezbawionym. Do czego powołani są przeciez wszyscy wierzący w Chrystusie.
Na koniec jeszcze jedna uwaga: diakoni nie są "młodszymi starszymi". NT nic nie mówi (co nie jest bez znaczenia) o diakonach pomagającym starszym w prowadzeniu kościoła i podejmowaniu decyzji. Nie jest to żaden stopień w duchowym wzroście, urząd w "duchowej karierze", ani tym bardziej niższy stopień święceń duchownych, jak to niestety bywa.
Pozdrawiam Cię
Mariusz
P. S.
Gdybyś był zainteresowany, polecam książkę Watchmana Nee "Normalne chrześcijańskie życie kościoła". Chyba jest jeszcze w sprzedaży internetowej. Ciekawy jest zwłaszcza rozdział IX "Struktura kościołów miejscowych". Naprawdę polecam.
|