Herkules napisał(a):
Dzień Pański nie jest literalny, lecz odnosi się do czasu pomsty Bożej za prześladowanie Jego ludu (Ap 6:17; Iz 34:8; Sof 2:2). Dotyczy również niespodziewanego dla niewierzących przyjścia Chrystusa jak złodziej w nocy (1 Tes 5:2; 2 P 3:10).
Hekulesie, nagłość przyjścia "jak złodziej w nocy" odnosi się do dwóch wydarzeń - do Dnia Pańskiego czyli wylania gniewu Bożego na mieszkańców Ziemi [I Tes. 5:2] oraz do Pochwycenia Kościoła, czyli przyjścia Pana po Kościół i wzięcia jednych, a zostawienia innych [Mat. 24:37-44].
Czy przyjście Chrystusa na Ziemię w mocy i chwale [wraz z aniołami i Kościołem] będzie niespodziewane?
Mat. 24:15-30 mówi wyraźnie o znakach zapowiadających Przyjście Pana na Ziemię po Wielkim Ucisku. Znaki te będą jawne dla wszystkich i będą dotyczyły świątyni [24:15], wielkiego prześladowania Żydów [24:16-23], powstania wielu fałszywych Mesjaszy i proroków czyniących wielkie cuda [24:24], zapowiedzi przyjścia Jezusa na pustyni lub w ukryciu [24:26], nastąpi zaćmienie słońca i księżyca, a także inne zjawiska kosmiczne [24:29], a w końcu ukaże się na niebie znak Syna Człowieczego [24:30]. Dopiero potem Przyjdzie Pan, a wraz z nim wszyscy święci [Zach. 14:5]. Nie wygląda to na Powtórne Przyjście po Wielkim Ucisku "jak złodziej w nocy" - sam Wielki Ucisk będzie znakiem zapowiadającym Przyjście Pana.
Cytuj:
Proszę, porównaj dzień ostateczny (w liczbie pojedynczej) z dniami ostatecznymi (w liczbie mnogiej). Ze względu na drugie wyrażenie Biblia wyklucza odniesienie terminu "dzień ostateczny" do czasu albo, do roku, albo do millenium.
Bardzo byś chciał, ale Biblia nie wyklucza różnych określeń dla tego samego okresu - dlatego czasy ostateczne są nazywane dniem ostatecznym albo dniami ostatecznymi. To tylko Twój upór każe Ci uczepić się liczby pojedynczej, żeby ratować adwentystyczne teorie.
Cytuj:
Zmartwychwstanie to zmartwychwstanie. To jest zgodnie z logiką. A nie ma mowy o podziale zmartwychwstania na kilka etapów. Istnieje liczba zmartwychwstań.
Istnieją
dwa rodzaje zmartwychwstania. Natomiast zmartwychwstaną wszyscy "w swoim porządku" - dosłownie "wszyscy zostaną ożywieni, a każdy we własnym szyku" [I Kor. 15:23]. Paweł używa terminologii wojskowej, żeby pokazać, że istnieje porządek kolejnych etapów zmartwychwstania. I nic na to nie poradzisz, Herkulesie.
Cytuj:
Pewnego dnia Łazarz, przyjaciel Jezusa, ożył. To było jego jedno zmartwychwstanie.
O ile mi wiadomo, Łazarz został wskrzeszony z martwych i wyszedł z grobu w ciele normalnym, a nie uwielbionym. Poza tym, jak mógł zmartwychwstać jako pierwszy, skoro pierwszym zmartwychwstałym miał być Chrystus [I Kor. 15:23]?
Cytuj:
Dwa lub więcej nierozdzielnych zmartwychwstań nie może być jednym (pierwszym) zmartwychwstaniem.
Myślisz tak tylko dlatego, że nie dopuszczasz myśli, że adwentystyczna wykładnia jest błędna. A jest, niestety.
Cytuj:
Proroctwo o dwóch świadkach, zapisane w jedenastym rozdziale Apokalipsy, odnosi się do Pisma Świętego, tj. Starego i Nowego Testamentu. Wypełniło się to proroctwo.
Jasne, i trupy Starego i Nowego Testamentu leżały na ulicach Jerozolimy przez 3,5 dnia. Ciekawe, co to mogłoby oznaczać?
"A ich trupy leżeć będą na ulicy wielkiego miasta, które w przenośni nazywa się Sodomą i Egiptem, gdzie też Pan ich został ukrzyżowany. I patrzeć będą ludzie ze wszystkich ludów i plemion, i języków, i narodów na ich trupy przez trzy i pół dnia, i nie pozwolą złożyć ich trupów w grobie" [Obj. 11:8-9]
Cytuj:
Apostoł Jan widział tych, co usiedli na tronach, i tych, którym dano prawo sądu (wgląd w księgi Boże), i tych, którzy zginęli za zwiastowanie Słowa Bożego, i tych, którzy odmówili posłuszeństwa wielowiekowemu papiestwu, sprzeciwiali się przymierzu Kościoła z państwem, odrzucili święcenie niedzieli jako znak papiestwa.
Pokaż mi paluszkiem, gdzie w tym wersecie jest napisane o przymierzu Kościoła z państwem i o święceniu niedzieli jako znaku papiestwa.
Cytuj:
Członkowie Kościoła, którzy zaufali w Panu i umierali w Nim, nie powstaną na sąd, lecz powstaną do życia, gdyż godzina sądu Bożego nastała w 1844 roku w niebie i Jezus rozpoczął dzieło oczyszczania świątyni niebiańskiej, na całym świecie rozpoczęto głosić poselstwo o godzinie sądu (Obj. 14:6-7).

Nie mam słów. Odjęło mi mowę...
Cytuj:
Nie pasuje mi futurystyczny pogląd, że Oblubienica zostanie zabrana do nieba, by stanąć przed sądem Oblubieńca, a potem poślubi Go. Zgodnie z zwyczajami większości ludów najpierw zaręczyny, potem zaślubiny i w końcu wesele, a między nimi nie ma sądu.
Przeczytaj sobie I Kor. 3:11-15 i II Kor. 5:10. Czyli o sądzie zbawionych przed Trybunałem Chrystusowym. A co do zwyczajów, to w Izraelu Oblubenica najpierw była zwyczajowo "porywana" przez Oblubieńca do domu jego ojca, a tuż przed zaślubinami zażywała rytualnej kąpieli symbolizującej oczyszczenie. Dlatego "Oblubienica przygotowała się i dano jej czysty bisior oznaczający [wyłącznie] sprawiedliwe uczynki świętych" [Obj. 19:7-8].
Ja się nie dziwię, że Ci to nie pasuje. Ale taka jest prawda.
Cytuj:
"Nie dziwcie się temu, gdyż nadchodzi godzina, kiedy wszyscy w grobach usłyszą głos jego; i wyjdą ci, co dobrze czynili, by powstać do życia; a inni, którzy źle czynili, by powstać na sąd." (Ewangelia Jana 5:28-29, BW)
Zauważ, że sprawiedliwi obudzą się do życia, by nie stanąć przed sądem, lecz zostać zabrani na wesele Baranka w niebie, natomiast niesprawiedliwi powstaną z martwych na Sąd Ostateczny i w wyniku tego wyroku dostaną karę śmierci wiecznej (Obj 20:11-15).
"Ty zaś czemu osądzasz swego brata? Albo i ty, czemu pogardzasz swoim bratem? Wszak
wszyscy staniemy przed sądem Bożym." [Rzym. 14:10]
Apostoł mówi o tym, że MY WSZYSCY (on i adresaci listu) STANIEMY PRZED SĄDEM BOŻYM. W oryginale sąd ten jest nazwany "bema tou theou" czyli trybunał Boży, inaczej trybunał Chrystusowy [II Kor. 5:10]. Zbawieni, którzy powstaną do życia podczas Pochwycenia Kościoła, staną przed sądem Chrystusowym jako słudzy, których służba zostanie oceniona. Dzien sądny pokaże, z jakich materiałów kto budował. Jeśli ze złych, to będzie zbawiony, tak jednak, jak przez ogień [I Kor. 3:11-15].
Cytuj:
"I widziałem jednego anioła stojącego w słońcu; i zawołał głosem donośnym, mówiąc wszystkim ptakom latającym środkiem nieba: Nuże, zbierzcie się na wielką ucztę Bożą, by jeść ciała królów i ciała wodzów, i ciała mocarzy, i ciała koni oraz ich jeźdźców, i ciała wszystkich wolnych i niewolników, małych i wielkich. I widziałem zwierzę i królów ziemi, i wojska ich, zebrane, by stoczyć bój z tym, który siedział na koniu, oraz z jego wojskiem. I pojmane zostało zwierzę, a wraz z nim fałszywy prorok, który przed nim czynił cuda, jakimi zwiódł tych, którzy przyjęli znamię zwierzęcia i oddawali pokłon posągowi jego. Zostali oni obaj wrzuceni żywcem do jeziora ognistego, gorejącego siarką. A pozostali byli pobici [BT: zabici] mieczem wychodzącym z ust jeźdźca na koniu, i wszystkie ptaki nasyciły się ich ciałami." (Objawienie 19:17-21, BW)[/color]
W tym fragmencie nigdzie nie napisano, że zaraz po rozgromieniu wszystkich narodów Pan Jezus zstąpi na ziemię, by założyć tu Królestwo Boże.
W Obj. 19:11-21 jest napisane, że Pan zstąpi na Ziemię, a następnie rozgromi wszystkie narody zebrane przeciwko Niemu pod Armagedonem.
Cytuj:
Zauważ, że wszystkie ptaki niebieskie nasycą się wszelkim (bez wyjątku) martwym nie pogrzebanym ciałem (Jer 25:31-33) np. politycznych i religijnych przywódców świata oraz pozostałych, którzy im się podporządkują), tak że nie będzie już istniało wszystkich narodów. Gdyby ci, którzy ocalili się ucieczką od gniewu Bożego, musieliby pogrzebać wszystkie zgniłe trupy, aby oczyścić z nich całą ziemię. A gdyby nie - to te trupy wywołałyby globalną zarazę, która by jak broń biologiczna doprowadziła się w końcu do ostatecznego wyniszczenia ocalałych (Obj 6:16-17).
Wybacz, ale to są wyłącznie Twoje spekulacje, które nie są interpretacją tekstu ani jego odczytaniem wprost.
Cytuj:
Wielokrotne słowo apostoła Jana: "(potem) ujrzałem" lub "widziałem" odnosi się do każdej z ukazanych mu scen proroczych. Pamiętaj, że ta scena nie jest wydarzeniem po wydarzeniu według kolejności.
Pewne opisy wydarzeń zawarte w wizjach Janowych zachodzą na siebie, ale ogólnie mamy do czynienia z pewną sekwencją (kolejnością) wydarzeń. Mamy kolejne (nawet numerowane!) czasze, kolejne plagi, kolejne trąby, kolejne "biada" i ogólnie cała akcja rozwija się od początku do końca (jest kilka wtrąceń czyli parentez, ale jest ich niewiele). Jeśli mielibyśmy wszystkie wizje pomieszać i wybierać ich kolejność według własnego uznania, to wtedy wylądujemy w kompletnych malinach i nic nie będziemy z tej całej księgi widzieć.