Rozdział 18 zaczyna się tym, że:
„W tym czasie uczniowie przystąpili do Jezusa z zapytaniem...” i dalej nie znajduję informacji, żeby w międzyczasie Jezus zmienił audytorium – czyli nadal tłumaczył uczniom – czyli tym, którzy w Niego uwierzyli.
Ciekawe, że w wersecie 15 (Mt. 18:15) zaczyna Jezus uczyć,
jak postępować z braćmi, którzy upadają, pojawia się „procedura” postępowania w społeczności wierzących.
Wygląda to tak, że na wzór zapisu w Powt.Pr. 17:8-12
Jezus ustalił autorytet swoich uczniów w społeczności, którą tworzą Jego naśladowcy:
- w miejsce kapłanów-lewitów i sędziów, nie unieważniając samej zasady
- a w Powt.Pr. 17:8-9 jest nawet wskazanie, że należało udać się aż do miejsca pobytu kapłanów (świątyni), żeby zapytać o sporną kwestię, która była za trudna do osądzenia
- Mt 18:16 to dokładne przytoczenie Powt.Pr 19:15 o uwiarygodnieniu zeznania przez dwu lub trzech świadków – tyle, że już „w społeczności wierzących inaczej” (czyli w Mesjasza)
- a dalej jest o złośliwym/fałszywym świadku (Powt.Pr.19:16-20), przed czym wyznawcy Jezusa zostali ostrzeżeni m.in. w Mt 5:11; w Mt 15:19; i co potępiane jest m.in. w Rz. 1:30; w 1P 3:16; w 1Kor 5:11; w Tt 2:3;
Ten cały fragment w interlinii "brzmi" tak:
„(15)Jeśli zaś zgrzeszyłby [przeciw tobie] brat twój, pójdź upomnij go pomiędzy tobą a nim samym. Jeśli cię posłuchałby, zyskałeś brata twego.(16) Jeśli zaś nie posłuchałby, zabierz z tobą jeszcze jednego lub dwóch, aby na ustach dwóch świadków lub trzech stanęła całą sprawa.(17) Jeśli zaś nie posłuchałby ich, powiedz (społeczności) zwołanych* . Jeśli zaś i (społeczności) zwołanych nie posłuchałby, niech będzie ci jak poganin i poborca. (18 ) Amen mówię wam, jakie (rzeczy) związalibyście na ziemi, (będą) związane w niebie, i jakie (rzeczy) rozwiązalibyście na ziemi (będą) rozwiązane w niebie.(19) Znów [amen] mówię wam, że jeśli dwaj zgodziliby się** z was na ziemi co do wszelkich spraw, ( co do których) prosiliby, stanie się im u Ojca mego w niebiosach.(20) Gdzie bowiem jest dwu lub trzech zebranych w moje imię, tam jestem w środku nich.”
*Kościół jako lokalne zgromadzenie, gmina.
** ”współbrzmieliby”, „uzgodniliby poglądy”
Ja to czytam jako nadanie wyznawcom (następcom) Jezusa autorytetu do ustanawiania zasad i rozstrzygnięć dotyczących funkcjonowania i bycia we wspólnocie wierzących w Mesjasza (także "sądów" wewnątrz wspólnoty), zaleceń, a też nakazów obyczjowych (coś jak "zabranianie i zezwalanie")...
W wersetach ( Mt. 18:19-20) jest też dodatkowo powiedziane o modlitwie dwóch lub trzech zebranych w imieniu Jezusa...
Tak mi przychodzi do głowy Mt. 1:23, w kontekście
„imienia, w którym się zgromadzamy”:
- „23. Oto Dziewica pocznie i
porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel, to znaczy: "Bóg z nami".
- za Izajaszem: „14 Dlatego Pan sam da wam znak: Oto Panna
pocznie i porodzi Syna, i nazwie Go imieniem Emmanuel” (Iz. 7:14)
- po hebrajsku (fonetycznie) jest „
im-anu EL” (im =
z, anu =
nami, EL =
BÓG)
...fajnie tak czytać, że wszystko się wypełniło

i to JEST TEN, który był zapowiadany przez proroków

_________________
5775
"Ilu więc nas jest doskonałych, tak myślmy. A jeśli o czymś inaczej myślicie, i to wam Bóg objawi. Jednak w tym, do czego doszliśmy postępujmy według jednej miary i to samo myślmy"(Flp 3:15-16 Uwspółcześniona BG, wyd. Wrota Nadziei)
Welcome to Elijahnet!"NA WIEKI JHWH SŁOWO TWOJE TRWALE ZASIADŁO W NIEBIOSACH" [interlinia Ps.119:89]