Jozue napisał(a):
Argumenty moje są proste; nie przyjmujecie innych argumentów bo wy wiecie najlepiej i macie biblie taką jak ja ale jakoś nie po drodze nam czasami z rozumieniem i poznaniem lub doświadczeniem słowa.
Jeśli nam nie po drodze, to sprawdźmy, komu po drodze z nauczaniem Pisma. Zanim nazwiesz kogoś heretykiem, to weź do ręki Słowo Boże i udowodnij mu herezję - inaczej grzeszysz czymś, co się nazywa oszczerstwo.
Jozue napisał(a):
Takich jak pan Kajfosz, tylko mniej wam znanych jest wielu już dawno zobaczyli co kryje się pod tym świętym nauczaniem, poznaniem
Znowu brak konkretów, tylko niejasne sugestie, że kryje się coś złego. Ładnie to tak?
Jozue napisał(a):
Przyjdzie czas i na was i waszą pokutę przed Bogiem i osobami które nazwaliście heretykami , szamanami , odstępcami , fałszywymi braćmi ,antychrystami,itp
Zamiast wygrażać piąstką, stań w obronie ich nauk. Na podstawie Pisma. Osoby głoszące herezję są heretykami. Takich należy unikać po kilku upomnieniach, bo są przewrotni, grzeszą i sami wyrok na siebie wydają [Tyt. 3:10-11]. Jeśli nie przynoszą nauki apostolskiej, to nie należy ich wpuszczać do domu, ani nawet pozdrawiać [II Jana 10]
"Kto się za daleko zapędza i nie trzyma się nauki Chrystusowej, nie ma Boga. Kto trwa w niej, ten ma i Ojca, i Syna" [II Jana 9]
Tyle apostołowie na temat zwodzicieli.
Jeśli chodzi o Pawła i jego tekst o rodzeniu w bólach:
"Czy stałem się nieprzyjacielem waszym dlatego, że wam prawdę mówię? Gorliwie o was zabiegają, ale nie w dobrych zamiarach, bo chcą was odłączyć, abyście wy o nich zabiegali. A dobra to rzecz zawsze zabiegać gorliwie o dobrą sprawę, a nie tylko wtedy, gdy jestem pośród was obecny, dzieci moje, znowu w boleści was rodzę, dopóki Chrystus nie będzie ukształtowany w was; a chciałbym już teraz być u was i odmienić głos mój, ponieważ jestem, gdy o was chodzi, w rozterce" [Gal. 4:16-20]
Pweł zrodził juz kiedys adresatów przez Ewangelię i dlatego nazywa ich dziećmi. Takie określenie jest przez niego stosowane wielokrotnie w listach:
"Bo choćbyście mieli dziesięć tysięcy nauczycieli w Chrystusie, to jednak ojców macie niewielu; wszak ja was zrodziłem przez ewangelię w Chrystusie Jezusie" [I Kor. 4:15]
"Paweł (...) do Tymoteusza, prawowitego syna w wierze" [I Tym. 1:1-2]
"Paweł (...) do Tytusa, prawowitego syna według wspólnej wiary" [Tyt. 1:1-4]
"(... ) Proszę cię za synem moim, Onezymem, którego urodziłem w więzieniu" [Flm. 1:10]
Jak widać, Paweł zrodził wiele osób przez Ewangelię i oznacza to, że ich po prostu bezpośrednio nawrócił. Galacjanom, których kiedyś nawrócił, musi znowu głosić podstawy Ewangelii o zbawieniu z łaski, ponieważ przyszli do nich zwodziciele i heretycy głoszący zbawienie z uczynków zakonu i próbują odłączyć Galacjan od Chrystusa. Ponowne "rodzenie" sprawia Pawłowi ból, co jest zrozumiałe, bo jego dzieci są na skraju wypadnięcia z łaski i trzeba im znowu tłumaczyć to, co sobie tak łatwo dali wykraść poprzez fałszywe nauki.