Cytuj:
.. tłumaczył właśnie, że koloratka wraz z tytułem są "pomocą" w ewangelizacji w katolickim przecież kraju i wielu braci protestantów akompaniowało na sąsiednim forum, że "koloratka" to "nic takiego" i że "Bóg używa takich szczerych i oddanych sług" - co do czego mam spore wątpliwości, mimo deklaracji wspomnianego "ks." o jego aktywnym udziale w różnego rodzaju przedsięwzięciach ewangelizacyjnych, takich, jak na przykład, organizacja "Pro Christ", albo serwisy ekumeniczne i podobne.
Dlatego proszę o opinie, co sądzicie o tym zjawisku i jaką postawę powinniśmy zajmować wobec takich "sług" Bożych.
Z góry dzięki za wszystkie odpowiedzi. Może i "ks."dołączy?
Witam,
Myślę, że kwestia koloratek to wycinek szerszego problemu. Nie dziwię się Axannie w której rodzi się sprzeciw wobec tych nie świeżych już zresztą praktyk. Owym szerszym problemem jest kostnienie duchowe kościoła. Duchowy marazm rodzi rozprężenie, bałagan, rozpad. Aby temu zapobiec scenę po Duchu Św. zajmuje więc na powrót zakon. Działania systemowe i organizacyjne zaczynają zastępować społeczność i kierownictwo Jezusa Chrystusa. Autorytet pastora, który powinien być z mocy Ducha, musi być teraz sztucznie wzmocniony z mocy organizacji. Stąd rożne uroczyste wyświęcenia, szkoły teologiczne, tytuły,...no i gadżety typu koloratka podkreślające na bieżąco rangę i stan osoby.
Ma rację Axanna, że pastor w koloratce to obraz dla chrześcijanina gorszący, ...gorszący i dołujący dodałbym.
Cytuj:
... i jaką postawę powinniśmy zajmować wobec takich "sług" Bożych.
Postawę chrześcijańską. Wszyscy w Chrystusie są równi. Brat w koloratce to taki sam brat jak inni,..bracia z problemami tylko innego gatunku.
pzdr
wik