dokladnie tydzien temu Todd i jego zona Shonnah, wystapili o rozwod. Poniewaz sa obywatelami kanadyjskimi musza przebywac co najmniej przez 9 mcy w sepraracji (taka jest procedura wg prawa kanadyjskiego).
Przy okazji okazuje sie, ze nie jest to sprawa tylko chwilowa, problemy malzenskie ciagna sie za nimi przez ostatnich kilka lat. Korzystali nawet z poradnictwa w tej sprawie, niestety jak na razie skonczylo sie separacja. Jest to bardzo przykra sytuacja, wziawszy pod uwage ze maja trojke malych dzieci - wspolczuje im.
Mam nadzieje, ze osoby ktore sa pod wplywem rzekomych znakow i cudow Todd'a, a chociaz pobieznie znaja tresc listow Pawla do Tymoteusza oraz Tytusa beda mogly zweryfikowac swoja postawe.
Niestety, ale Slowo ma swoje standardy odnosnie liderow w kosciele i ZADNE znaki oraz cuda nie moga tego przytlamsic. Cuda w koncu ustana, Ziemia i niebo (oraz Todd) przemina, ale Slowo Boze nigdy.
Ponizej zamieszczam link do artykulu w prasie o separacji Todda i Shonnah (w j. ang)
pozdrawiam
http://www.theledger.com/article/200808 ... /808120347
No, cóż. Może to ostudzi nieco zapały zwolenników Todda...i otworzy im oczy. Choć wolałabym widzieć tę rodzinę w całości i służącą Bogu