www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest Cz cze 19, 2025 8:14 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 496 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14 ... 34  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: re
PostNapisane: N lut 08, 2009 12:53 pm 
Offline

Dołączył(a): Cz kwi 21, 2005 2:43 pm
Posty: 367
Cytuj:
(tzn. wierzę w trzy Święte Wszechmogące Osoby : Boga Ojca, Jezusa Chrystusa i Ducha Świętego to nie wierzę że "tworzą " one tego Jedynego JHWH w 3 osobach...wyznaję że moim Panem i Bogiem jest Yeshua Mesjasz ale Najwyższym Bogiem jest jak mówi Pismo _ JAHWEH)...
słowo Bóg wyrażnie znaczy w Piśmie : Władca. Mocarz, Panujący...) a więc Yeshua jest moim Prawdziwym Panem i Bogiem , Władcą mojego życia...mogę powiedziec jak Tomasz "Pan moj i Bóg mój"






mysle, ze trzy wszechmogace osoby i wiara w nie to tryteizm.Nie rozumiem jak Jezus moze byc wszechmogacym Bogiem a jednoczesnie nie byc tozsamy z Jahwe -Bogiem najwyzszym.(inna sprawa, ze niektorzy antytrynitarzenie uznaja Jahwe za emanacje Boga najwyzszego, uznajac przy tym tozsamosc Jezusa z Jahwe.).
Sadze Matanie, ze twoja usluga ekumeiniczna oslabila trzezwosc sadow opartych na slowie.
Nie osadzam twojego zycia, ale mam prawo rozsadzic czy twoje poglady sa oparte na Biblii czy sa tylko jazda dowolna.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: N lut 08, 2009 4:16 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 12, 2008 3:41 pm
Posty: 194
Matan napisał:
Cytuj:
Najgorszą doktryną która boli mnie strasznie i którą uważam za pomysł szatański jest nauka o "piekle jako wiecznych mękach" jako karę za - nie służenie Bogu i za nie przyjęcie Jego łaski zbawienia w Jezusie...być może istnieje jakaś kara po śmierci która jest dokładnie adekwatna do grzechów każdego z osobna ale nie KARA WIECZNA..


TO może ci się nie podobać ale tak mówi Biblia:

1. AP. 20:10 A diabła, który ich zwodzi, wrzucono do jeziora ognia i siarki, tam gdzie są Bestia i Fałszywy Prorok. I będą cierpieć katusze we dnie i w nocy na wieki wieków.

2. (14) A Śmierć i Otchłań wrzucono do jeziora ognia. To jest śmierć druga - jezioro ognia. (15) Jeśli się ktoś nie znalazł zapisany w księdze życia, został wrzucony do jeziora ognia.

3. AP 19:19-20 I ujrzałem Bestię i królów ziemi, i wojska ich zebrane po to, by stoczyć bój z Siedzącym na koniu i z Jego wojskiem. (20) I pochwycono Bestię, a z nią Fałszywego Proroka, co czynił wobec niej znaki, którymi zwiódł tych, co wzięli znamię Bestii i oddawali pokłon jej obrazowi. Oboje żywcem wrzuceni zostali do ognistego jeziora, gorejącego siarką

4. Mat 25:41-46 Wtedy odezwie się i do tych po lewej stronie: Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom! (42) Bo byłem głodny, a nie daliście Mi jeść; byłem spragniony, a nie daliście Mi pić; (43) byłem przybyszem, a nie przyjęliście Mnie; byłem nagi, a nie przyodzialiście mnie; byłem chory i w więzieniu, a nie odwiedziliście Mnie. (44) Wówczas zapytają i ci: Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym albo spragnionym, albo przybyszem, albo nagim, kiedy chorym albo w więzieniu, a nie usłużyliśmy Tobie? (45) Wtedy odpowie im: Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, tegoście i Mnie nie uczynili. (46) I pójdą ci na mękę wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego.


I to nie wszystko na ten temat.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 09, 2009 12:31 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Szanowny Matanie,

O ile dobrze zozumiałem Twój post i o ile wyciągam z niego właściwe wnioski, to po prostu się nawróciłeś, zostałeś ochrzczony Duchem Świętym (te wnioski wysnuwam wyłącznie z Twoich słów, bo przecież nie jestem w stanie ich sprawdzić), a następnie złamałeś przykazanie "Nie będziesz miał innych bogów OBOK mnie" [II Mojż. 20:3] i zostałeś politeistą - wyznajesz 3 bogów, a biblijne nauczanie o wiecznym piekle [Mat. 25:46; II Tes. 1:9 i inne] zamieniłeś na coś bardziej strawnego dla cielesnych wyobrażeń o Bożej sprawiedliwości, czyli na anihilacjonizm. Tymczasem niebo i nagroda są wieczne, tak jak jezioro ognia i kara.

Jeśli masz innych bogów obok Jednego, to grzeszysz. Nie jest to sąd, tylko stwierdzenie faktu na podstawie Twojego wyznania. Jeśli jeden z Twoich bogów jest większy, a drugi mniejszy, to oprócz politeizmu masz jeszcze problem związany z Wcieleniem i dobrowolnym uniżeniem się jednej z Osób Boga [Adonai Echad] nie oznaczającym, że On był i jest zawsze "mniejszym bogiem". I nie strasz nikogo przekleństwem, które powróci, żeby zaraz potem wyznawać nam miłość.

Jeśli chodzi o owoc życia, to dobrze byłoby moim zdaniem, gdybyś przed każdym udzieleniem muzycznej "pomocy duchowej" w jakiś kościele wyznał publicznie, że masz 3 bogów zamiast jednego. To byłoby po prostu uczciwe - zamiast chować się za "ekumeniczną miłością wszystkich do wszystkich" pozwól publiczności ocenić, czy chciałaby pomocy duchowej od kogoś, kto notorycznie łamie pierwsze przykazanie.

Paweł pisze, że można głosić innego Jezusa w innym duchu [II Kor. 11:2-4]. Moim zdaniem Jezus należący do panteonu bóstw i będący "mniejszym bogiem" od Ojca, po prostu nie jest tym Jezusem, którego znam. Apostołowie nie nauczali o żadnym "mniejszym bogu" i "najwyższym bogu". Mam nadzieję, że jeśli kiedyś się narodziłeś na nowo, to wrócisz do nauki apostolskiej, bo coś mi się zdaje że od niej odszedłeś.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 09, 2009 4:02 am 
Offline

Dołączył(a): Cz lip 24, 2008 1:55 pm
Posty: 17
Lokalizacja: Krotoszyn
Mój list nie miał na celu rozpoczęcia dyskusji teologicznej i przekonywania do innych poglądów...ja praktycznie staram się jak potrafię nie mieć w najważniejszych sprawach |własnych poglądów lecz tak jak pisałem - autorytetem i wzorem do naśladowania są pierwsi chrześcijanie czyli Apostołowie i ich bezpośredni uczniowie...praktycznie już od 2 wieku zaczyna się spekulacja filozofia odejście od prawowitej nauki i własne poglądy często zupełnie sprzeczne z nauką Apostołów...rózni ludzie nawracaja się i wchodzą do kościoła...nie mało byłych pogańskich filozofów uczonych kapłanów mędrców itp...Ci tak zwani "Ojcowie kościoła" (Tertulian, Justyn Męczennik, Euzebiusz, Augustyn itd) w żaden sposób nie są prawdziwymi ojcami duchowymi kościoła lecz tak jak Biblia mówi ze sa nimi Apostołowie i prorocy a kamieniem wegielnym jest Chrystus Pan...a to co dzieje się już od 3-4 wieku to istne przekręty i paranoje...poglądy mające wiecej wspólnego z pogaństwem jak z nauka Chrystusa...wiele poglądów i teorii z tych czasów uznajemy dziś za fundamentalne prawdy wiary...tragedia
dziękuje Lisowi że nazwał mnie "przyjacielem" a Tomaszowi za post w którym wyczuwa się szacunek dla kogoś takiego jak ja...jednak faktycznie trudno uciec od dyskusji i moge jak Tomasz pisze wyglądać na laika nie studiującego Pisma Sw. ..co do Smoka Wawelskiego nie będę się wypowiadał gdyż prawdę mówią nic więcej się po nim nie spodziewałem jak jedynie przeświadczenia o swej nieomylności i jedynie poprawnym zrozumieniu nauk Biblii...niech Cię bracie Bóg błogosławi i odmieni w bardziej skromnego i cichego brata...sorry za szczerość...
...spróbuje wiec coś na temat ...
czy wierzę w dwóch Bogów...mniejszego i wiekszego...
czytajmy Psalm 82;1
"JHWH (Bóg) wstaje w zgrommadzeniu Bogów (Elochim)
pośród Bogów sprawuje sąd"
(słowo Bóg piszę z dużej litery choć jak wiecie wszędzie tu są w oryginale małe litery również te dotyczące JHWH) i dalej wers 6 :
"Rzekł (JHWH) : Wyście Bogami (Elochim) i wy jesteście synami Najwyższego lecz jak ludzie pomrzecie..." i dalej np. Psalm 139;1
"Wysławiam Cię JHWH z całego serca
i spiewam Ci wobec Bogów (Elochim)"
czy posądzicie samego Boga że nazywa niesłusznie (wg waszego zrozumienia ) Swych synów Bogami ...nie mówi o nich jako o fałszywych Bogach lecz o prawdziwych nazywajac ich "Elochim"...a to dopiero...
nieprawdopodobne ...a może Psalmy się mylą...jedyne co możecie odpowiedzieć oczywiscie to zapewne stare schematy typu
"to są bogowie z małej litery a JHWH jest Bogiem z dużej litery"
ale tak nie jest napisane w tych natchnionych Psalmach powtarzam wszędzie słowo bóg (elochim) jest napisane z małej litery...
dlaczego...to proste a zarazem takie trudne...ponieważ w hebrajskim słowo elochim znaczy dokładnie nic innego jak "władca" "mocarz"
A wiec JHWH jest władcą Najwyższym a inni ??? czyż mogą być nazywani również bogami czyli władcami...oczywiście że tak...nawet król danego państwa w starych czasach był władcą czyli bogiem danego kraju...on miał władzę nieograniczoną mógł kogoś pozbawić życia lub wynieść na szczyty mógł praktycznie wszystko...czytamy w Psalmie 96;5 :
"Nicością są bowiem wszyscy bogowie (elochim) ludów" ale i tu psalmista nazywa ich "elochim" zauważcie...nie mówi fałszywi elochim...
kiedyś miałem małego pieska i miałem nad nim wszelka władzę mogłem go nakarmić i przygarnąć a mogłem odrzucić a nawet pozbawić życia...to znaczy dokładnie słowo "bóg" władca...ale Biblia mówi że JHWH ma władzę najwyższą i nikt jej Mu nigdy nie dał i nikt nigdy nie może się z Nim równać...inni mają władzę która otrzymali od Niego jak np.aniołowie królowie itd...czytamy o tym choćby w Psalmie 103;20
"Błogosławcie JHWH aniołowie Jego potęzni w siłę (moc)
wykonujacy Jego Słowo"
a więc władcą (bogiem) jest prawdziwie każdy kto taka moc w danej dziedzinie otrzymał...aniołowie maja ograniczona moc a tym bardziej królowie ale sa nazywani - elochim władcami bo tak ich nazywa nawet sam JHWH o czym pisałem...ludzie teologii sa oczywiście mądrzejsi od Wiekuistego i zaczeli stosować słowo bóg czy Bóg tylko do tego Jedynego choć Biblia pokazuje to inaczej...tak jak jest np.w firmie gdzie jest dyrektor naczelny i On daje innym władze wykonawczą czyniąc ich dyrektorami poszczególnych działow...tak Bóg Najwyższy rozdziela władzę wielu...
inaczej ma się sprawa z Jezusem gdyż On jako jedyny otrzymał od Ojca "wszelką władzę na ziemi i na niebie" to znaczy że ma ON nieograniczoną władzę i moc od Ojca na niebie i ziemi...
dlatego On Yeshua jest moim prawdziwym władzca - Bogiem i Panem ...Yeshua jednak wyrażnie powiedział ze Jego władza nie sięga do Nieba tam gdzie przebywa Ojciec gdyż tam jedynie JHWH jest Najwyższym Władcą czyli Bogiem...
np Mat 20;23 prosba matki synów Zebedeusza :
"...ale kto zasiądzie po prawicy czy lewicy Mojej
nie Moja to rzecz (dokł tłumaczenie brzmi "nie w mocy to Mojej")
lecz Ojca Mego"
jednak czy Jezus w trójcy jedyny może otrzymać władzę od innej osoby trójcy czyli Ojca...jeśli Yeshua jest taki jak JHWH to nawet ludzkie ciało nie może ograniczyć Jego odwiecznej pozycji mocy i władzy...dlaczego wiec Yeshua mówi "dana mi jest (od Ojca) wszelka władza..." trzy osoby trójcy są sobie równe czyż nie... spekulanci powiedza tu od razu
"Jezus na ziemi był tylko człowiekiem i itp" ale -
w Objawieniu Jana czytamy o Jezusie który nie jest już człowiekiem a tym który zasiadł po prawicy Ojca że :
"Objawienie Jezusa które dał Mu Bóg"

a w innym miejscu Jezus (już nie człowiek) mówi Obj. 2 26-28
"Zwyciescy ...dam władzę nad poganami i będzie rządził nimi laska
żelazna...TAKĄ WŁADZĘ I JA OTRZYMAŁEM OD OJCA MOJEGO..."
i dalej Yeshua (już w Trójcy Jedyny) oświadcza :
"bądz czujny i utwierdz ...nie stwierdziłem bowiem że uczynki twoje są doskonałe przed MOIM BOGIEM" Obj. 3;2 i dalej
"zwycięzce uczynię filarem w świątyni BOGA MOJEGO i już z niej nie wyjdzie, i wypisze na nim imię BOGA MOJEGO, nowego Jeruzalem które zstępuje od BOGA MOJEGO"
Yeshua czy był w ciele ludzkim czy już uwielbionym gdy wrócił do swej pozycji w niebie zawsze nazywał i nazywa Swego Ojca Swym Władcą czyli Bogiem...
można by wiele jeszcze dać przykładów ale np. Ap Paweł pisze w Hebr8;1,2
"Najważniejsza rzecza która głosimy jest to że mamy takiego
Arcykapłana (Jezusa) który usiadł po prawicy tronu Majestatu (JHWH)
w niebie jako SŁUGA Swiątyni i prawdziwego przybytku który zbudował (JHWH) a nie człowiek" i w 5;5
"Tak i Chrystus NIE SAM SOBIE nadał godność Arcykapłana lecz
uczynił to TEN który powiedział : Jesteś Moim Synem dziś Cię zrodziłem"

nad różnica miedzy zrodzeniem a stworzeniem nie będę sie teraz rozwodził ale ten zrodzony Syn zauważmy nie mógł sobie sam nadać ani tytułu Arcykapłana ani wszelkiej władzy ani władzy nad poganami ani...tylko otrzymał to od Ojca...w 1 Kor. 15;27-28 :
"Wszystko bowiem poddał pod stopy Jego (Jezusa)
gdy zaś mówi się wszystko zostało Mu poddane, rozumie się że oprócz Tego który Mu wszystko poddał,
a gdy Mu wszystko zostanie poddane wtedy też i sam SYN BEDZIE PODDANY TEMU (JHWH) KTÓRY Mu wszystko poddał
aby BÓG był wszystkim we wszystkim..."
Dlatego jeśli dalej będziemy stosować wg swych "widzi mi się" słowo określenie "Bóg" władca mocarz to faktycznie dojdziemy do wniosków wykluczajacych się wzajemnie...
prawda jest taka że :
Jedynym Najwyższym Bogiem Wszechmogącym jest JHWH...
oraz że Prawdziwym Bogiem który ma od Ojca wszelką władzę na niebie i ziemi jest YESHUA PAN...również Duch Swięty...
prawdą jest też fakt że sam Bóg Ojciec nazywa np. w Psalmach itp. aniołow władzcami bogami (elochim)...
ale prawdą jest też że są inni władzcy bogowie jak królowie którzy otrzymali władzę też od Boga bo "wszelka władza jest od Boga "
i na koniec prawdą jest tez fakt że są tak zwani "fałszywi bogowie, władcy" do których należy szatan i jego słudzy oraz kulty bożków

Jezus modląc sie w ogrodzie przed śmiercią powiedział
"Ojcze uwielbij Syna Swego aby Syn uwielbił Ciebie i jak mu dałeś
władzę nad wszelkim ciałem aby dał życie wieczne tym których mu dałeś
a życiem wiecznym jest -
aby poznali CIEBIE JEDYNEGO PRAWDZIWEGO BOGA i
Yeshuę Mesjasza którego posłałeś..."
zauważmy tu "i"...
nie pisze "aby poznali Jedynego Prawdziwego Boga : Ojca i Syna i Ducha Swiętego...ale pisze "i" Jezusa Chrystusa...
JHWH nie przyszedł w ciele jako Yeshua...Biblia wyraznie mówi że JHWH posłał Swego Syna na ziemię...oczywiście w sensie duchowym jest i był pełną Jednością ze Swym Synem...dlatego kiedy Yeshua cierpiał na krzyżu to i sam Ojciec cierpiał z Nim w sensie duchowym...nawet kiedy Biblia mówi o synu Boga narodzie wybranym Israelu JHWH Bóg mówi np.
"kto dotyka się Israela dotyka się zrenicy Mego oka..."
podobnie jest z Synem Yeshuą...Ojciec jest z Nim i w Nim...

kocham całym sercem Yeshuę mojego Pana Boga i Zbawiciela uwielbiam Go i wywyższam i aż przykro że muszę pisać na takie tematy bo zawsze wywołują one pewien niesmak i wrażenie jakby pomniejszało się Jezusa ale tak naprawdę nauki o Trójcy są wymysłami tzw. "ojców" którzy mocno odchodzili od wiary i nauki pierwszych chrześcijan...
każdy jednak kto Go prawdziwie kocha przestrzega Jego nauki i przykazań a to jest dla Niego najważniesze...
"A nauka ta nie jest ze Mnie ale z Tego który Mnie posłał"
pozdr serd w imieniu Yeshuy Pana - Szalom

_________________
"Po miłości wzajemnej poznacie ich"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 09, 2009 8:34 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 04, 2007 1:25 pm
Posty: 1505
Lokalizacja: Silesia
matan napisał(a):
(słowo Bóg piszę z dużej litery choć jak wiecie wszędzie tu są w oryginale małe litery również te dotyczące JHWH)

To nie jest prawdą. Tekst hebrajski i aramejski stanowią TYLKO i wyłącznie LITERY JEDNEJ WIELKOŚCI. W druku wyglądają one właśnie jak DUŻE- po rozmieszczeniu w linii tekstu widać ich jedną wielkość, zajmującą całą wysokość linii [oprócz litery "jod" która wygląda jak grubszy "apostrof "]. Link do pooglądania literek dałam niżej.

Na przykładzie języka hebrajskiego wyjaśnię kilka detali.
Istnieje coś takiego jak tzw. "początkowa" i "końcowa" forma graficzna danej jednej litery w wyrazie [zawsze gdy stoi na początku wyrazu ma inny kształt niż gdyby była literą ostatnią w danym wyrazie]. Litery "końcowe" są jako znak graficzny dłuższe w dół [nie wszystkie litery posiadają końcową formę graficzną, tylko litery: "kof", "mem", "nun", "pe", "cadi" -dlatego przy zapisie alfabetu są dwie]. Daję linka do pooglądania :

http://www.iwrit.pl/alefbet.php
A dla porównania podaje jak wygląda ciągły tekst w języku hebrajskim:
http://www.mechon-mamre.org/p/pt/pt0101.htm


W DRUKU TEKSTU PISMA [Biblii] NIE ISTNIEJE COŚ TAKIEGO JAK DUŻA LITERA STOJĄCA NA POCZATKU ZDANIA ALBO PRZED IMIENIEM, CZY NAZWĄ WŁASNĄ.


[Dopiero na potrzeby współczesnego szkolnictwa wprowadzono uproszczony zapis liter inny niż ten w druku i tekście Pism Świętych, tzw odpowiedniki z liter ":pisanych" dla odróżnienia ich od druku; te pisane zawierają umowne rozróżnienie wielkości liter i też inne niż to znane nam, ale nie jest to obowiązkowa zasada gramatyczna we współczesnym hebrajskim].

To tyle tytułem wyjaśnienia technicznego.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 09, 2009 9:10 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 04, 2007 1:25 pm
Posty: 1505
Lokalizacja: Silesia
matan napisał(a):
w hebrajskim słowo elochim znaczy dokładnie nic innego jak "władca" "mocarz"

A to też nie jest prawdą.
"EL" = w odpowiednim zapisie znaczy BÓG

[jako rdzeń oznacza: "moc", "siłę" i wtedy jest bezosobowy]
[jako "bóstwo" pojawia się np. w wyrazach złożonych, tak jak w Ks.Wyjścia 15:11, Ps. 58:2]

"ELOHIM"= to już fonetyczny zapis stosowany dla okreslenia liczby mnogiej [od "EL"], dokładnie liczba mnoga rodzaju męskiego.
Obawiam sie, że jesteś ofiarą czyjejś niekompletnej albo niekompetentnej interpretacji hebrajskiego. Lepiej opieraj się na naukowych opracowaniach.
Matanie jeżeli znasz angielski to mogę polecić Ci kontakt z kimś kto zna hebrajski [i grekę] i jest biblistą. I nie jest katolikiem 8) będziesz wtedy miał okazje sam zapytać go, czy Twoje informacje mają podstawy bytu.

Bo ja mam do czego odesłać zainteresowanych [istnieją naukowe opracowania, które nie pokrywają się z Twoimi, albo z informacjami innych osób którym dałeś wiarę].


Ostatnio edytowano Pn lut 09, 2009 10:44 am przez ani_isza, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 09, 2009 9:29 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 04, 2005 7:33 am
Posty: 585
Witaj Macieju .
Wiele razy słuchałem twego świadectwa . dawałem je innym . Jest dla mnie zaskoczeniem to co piszesz . Nie sądziłem że po tym co przeżyłeś dojdziesz do takich wniosków . Czytałem kilkakrotnie twoje posty . Pisząc o swoich wierzeniach zahaczyłeś tylko o ich fragment. Aby je dokładnie poznać trzeba by porozmawiać dłużej i oczywiście nie na forum . Jednak już z tego co piszesz widze ,że mieliśmy ze soba wiele wspólnego . Ja tą nauke o Jezusie i piekle o której piszesz wyssałem z mlekiem matki . Przez wiele lat zgłębiałem Pismo Święte aby poznac prawdę . Uważałem tak jak ty ,że elohim odnosi się do atrybutów władzy . Nie przeszkadzało mi wierzyć , że Jezus jest jednocześnie pierwszym stworzeniem Bożym a jednocześnie nazawany jest synem Bożym bo przecież i ludzi w psalmie tak się nazywa , Nie widziałem tego ,że Jezus był synem Bożym z racji natury a nie władzy dlatego został nazwany w Biblii Jednorodzonym . Niewiara w wieczne męki była jednym z elementów mojej wiary . Bo przeciez Bóg jest taki dobry i kocha wszystkich . Nie widziałem , że jezioro ognia i siarki nie jest przygotowane dla ludzi a dla diabła i jego aniołów . To ludzie sami przez nieposłuszeństwo Bogu i poddanie sie diabłu na własne życzenie się tam pakują . Miłość Boża przejawiła się tym że dał własnego Syna na ofiarę za grzeszników . Ci którzy to odrzucają sami wydaja na siebie wyrok .
Możesz przeczytać moje świadectwo tam piszę o tym szerzej .

Wypunktowałem kilka przejawów ,skutków w zyciu jakie moga się pojawić . wiele z nich miało miejsce w moim życiu :
1. Czczenie więcej niz jednego Boga - łamanie 1 przykazania
2. Czczenie jednego Boga JHWH lecz nie oddawanie czci Boskiej Jezusowi , bo on przecież Bogiem w kwestii natury tożsamej z Ojcem nie jest . W ten sposób nie zgadzanie się ze słowami Jezusa z ew. Jana 5:23.
3. ekumenicznej tolerancji dla wszystkich fałszywych nauk
4. nazywanie pyszałkami i fanatykami tych którzy fałszywe nauki nazywaja po imieniu i sprzeciwiaja sie im jawnie .
5. Wspólny front z innymi zwiedzionymi nawet tymi którzy wierzą diamertalnie inaczej ode mnie przeciwko nauce zgodnej z Pismem .
5. Traktowanie wszystkich bez względu na wyznanie jako braci w imie miłosci z jednoczesnym brakiem społeczności z nimi
- nie utożsamianie sie z żadna społecznościa ale wędrówka z jednej do drugiej
- brak stałej przynależności do jakiejkolwiek społeczności .
- przynależenie do społeczności ale z jednoczesnym brakiem poczucia jedności z nimi .
6. Postawa w której mówię że , mogę się mylić , że nie jestem nieomylny z jednoczesnym przekonaniem ze to co już wiem jest tak na pewno ( przeciez poświęciłem na to tyle czasu ).

Jakub w swoim liście mówi żeby nie sądzić braci i nie stawać się w ten sposób sędziami . Sędzia jest jeden i jest nim Bóg .
Rozdzielam natomiast sądzenie ludzi od osądzania ich poglądów jakie wyznają . Póki człowiek żyje wszystko można zmienić . Bóg juz zadziałał w twoim zyciu co sam opisałeś . Dlatego z całym szacunkiem dla ciebie Macieju nie zgadzam sie z naukami które wyznajesz . Dałeś sie oszukać .
Pozdrawiam . Darek vel poszukiwacz prawdy .

_________________
Znalazłem Prawdę !!!
Odpowiedział mu Jezus: Ja jestem droga i prawda, i żywot, nikt nie przychodzi do Ojca, tylko przeze mnie (Jana 14,6).
www.tiqva.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 09, 2009 1:49 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Szanowny Matanie,

matan napisał(a):
autorytetem i wzorem do naśladowania są pierwsi chrześcijanie czyli Apostołowie i ich bezpośredni uczniowie... praktycznie już od 2 wieku zaczyna się spekulacja filozofia odejście od prawowitej nauki i własne poglądy często zupełnie sprzeczne z nauką Apostołów... rózni ludzie nawracaja się i wchodzą do kościoła... nie mało byłych pogańskich filozofów uczonych kapłanów mędrców itp... Ci tak zwani "Ojcowie kościoła" (Tertulian, Justyn Męczennik, Euzebiusz, Augustyn itd) w żaden sposób nie są prawdziwymi ojcami duchowymi kościoła lecz tak jak Biblia mówi ze sa nimi Apostołowie i prorocy a kamieniem wegielnym jest Chrystus Pan... a to co dzieje się już od 3-4 wieku to istne przekręty i paranoje... poglądy mające wiecej wspólnego z pogaństwem jak z nauka Chrystusa...

Niestety, najprawdopodobniej nie zbadałeś dokładnie całej sprawy, co widać z powyższej wypowiedzi, w której nie odnosisz się do pism najwcześniejszych ojców (jeśli już sam wchodzisz w ten temat). Poczytaj może cytaty ze źródeł pod adresem:

http://www.trinitarians.info/trojca/

matan napisał(a):
czy wierzę w dwóch Bogów...mniejszego i wiekszego...
czytajmy Psalm 82;1
"JHWH (Bóg) wstaje w zgrommadzeniu Bogów (Elochim)
pośród Bogów sprawuje sąd"

Psalm 82 nie mówi o bogach większych i mniejszych, tylko o ludziach, którzy są sędziami i uważają się za bogów, ponieważ mają władzę. Sędziów ludzkich również nazywano "elohim". Psalm ma wymowę ironiczną i jest ostrzeżeniem dla ludzi, a nie potwierdzeniem istnienia różnych "mniejszych bogów". Biblia mówi, że istnieją "tak zwani bogowie" - czy to na niebie, czy na ziemi [I Kor. 8:5]. Są to bogowie fałszywi i dlatego mamy się ich wystrzegać [I Jana 5:21]. W rzeczywistości ich "bóstwo" polega na tym, że to ludzie oddają im chwałę, lecz prawdziwy Bóg jest tylko jeden. Wszyscy inni "tak zwani bogowie" to demony, które są czczone przez ludzi bezpośrednio jako bogowie lub pośrednio przez przedmioty, obrazy, figury.

matan napisał(a):
A wiec JHWH jest władcą Najwyższym a inni ??? czyż mogą być nazywani również bogami czyli władcami... oczywiście że tak...

Nazywanie kogoś bogiem nie oznacza, że ten bóg istnieje rzeczywiście jako bóg. W rzeczywistości Bóg jest tylko JEDEN. I jest nim JHWH. Nawet król jest tylko człowiekiem, podobnie jak sędzia - i choć jest nazwany "bogiem", to w rzeczywistości jest tylko człowiekiem:

"Rzekłem: Wyście bogami I wy wszyscy jesteście synami Najwyższego, Lecz jak ludzie pomrzecie I upadniecie jak każdy książę" [Ps. 82:6-7]

Co innego, jeśli Biblia określa Ojca, Syna i Ducha imieniem JHWH, albo przypisuje im moc stwórczą. A tak jest we wszystkich trzech przypadkach. A jednak JHWH jest JEDEN (jako jedność złożona) i obok Niego nie ma boga.

matan napisał(a):
inaczej ma się sprawa z Jezusem gdyż On jako jedyny otrzymał od Ojca "wszelką władzę na ziemi i na niebie" to znaczy że ma ON nieograniczoną władzę i moc od Ojca na niebie i ziemi...
dlatego On Yeshua jest moim prawdziwym władzca - Bogiem i Panem ...

Syn Boży był w postaci Bożej zanim zstąpił na ziemię i nie upierał się przy tym, by pozostać równym Bogu, lecz uniżył się i przyjął postać sługi, rezygnując z pewnych atrybutów:

"Niech was ożywiają uczucia znamienne dla Jezusa Chrystusa: On to, istniejąc od wieków w postaci Boga, nie uznał za stosowne korzys-tać ze swej równości z Bogiem, lecz przeciwnie wyzbył się wszystkiego, co Boskie, pojawił się w postaci sługi. Stał się podobnym do ludzi i – zgodnie z tym, czym był na zewnątrz – został uznany za człowieka. Zgodził się dobrowolnie na stan poniżenia, stał się posłuszny aż do śmier-ci – i to aż do śmierci na krzyżu" [Flp. 2:5-8 BWP]

Otrzymanie wszelkiej władzy odbyło się po Wcieleniu, a od wieczności Syn był Bogiem i Stwórcą nieba i ziemi [Hebr. 1:8-10]. Czyli otrzymał to, z czego wcześniej zrezugnował. Dlatego jest Bogiem zarówno z natury jak i w sensie autorytetu. Nie jest jedynie bogiem "z nadania", bo nigdy nie przestał Nim być. Dlatego miał zostać nazwany Jeszua czyli JHWH Zbawiciel.

matam napisał(a):
jednak czy Jezus w trójcy jedyny może otrzymać władzę od innej osoby trójcy czyli Ojca... jeśli Yeshua jest taki jak JHWH to nawet ludzkie ciało nie może ograniczyć Jego odwiecznej pozycji mocy i władzy... dlaczego wiec Yeshua mówi "dana mi jest (od Ojca) wszelka władza..." trzy osoby trójcy są sobie równe czyż nie... spekulanci powiedza tu od razu "Jezus na ziemi był tylko człowiekiem i itp" ale -
w Objawieniu Jana czytamy o Jezusie który nie jest już człowiekiem a tym który zasiadł po prawicy Ojca że : "Objawienie Jezusa które dał Mu Bóg" (...)

Wszystkie Twoje spekulacje, matanie, wynikają z tego, że zamiast czytać całość Biblii, czytasz tylko część i przyjmujesz fakt, że Ojciec jest Bogiem Jezusa w sensie autorytetu (tak jak sędziowie są "elohim" w sensie autorytetu) ale nie przyjmujesz faktu, że Syn Boży jest Bogiem w sensie natury, a uniżył się dobrowolnie i otrzymał władzę od Ojca. Tymczasem równość w sensie statusu nie wyklucza poddania w sensie autorytetu. Sędziowie byli ludźmi takimi jak inni, którzy umierali jak inni, a jednak mieli autorytet jak bogowie. Syn jest Bogiem równym Ojcu w sensie natury, a jednak dobrowolnie się uniżył i Ojciec miał nad Nim autorytet jako Jego Bóg. Dlatego Ojciec był dla Jezusa Bogiem w innym sensie niż jest Bogiem dla ludzi:

"Rzekł jej Jezus: Nie dotykaj mnie, bo jeszcze nie wstąpiłem do Ojca; ale idź do braci moich i powiedz im: Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego, do Boga mego i Boga waszego" [Jan 20:17]

Jezus nie powiedział, że idzie do "Boga naszego" (Jego i uczniów) ponieważ dla Niego Ojciec jest Bogiem w sensie autorytetu, ale nie w sensie natury, a dla uczniów jest Bogiem w sensie jednym i drugim.

matan napisał(a):
Dlatego jeśli dalej będziemy stosować wg swych "widzi mi się" słowo określenie "Bóg" władca mocarz to faktycznie dojdziemy do wniosków wykluczajacych się wzajemnie...

Niestety, to Ty stosujesz określenie "bóg" według swoich "widzi mi się", starając sie dopasować je do z góry przyjętej tezy, że prawdziwych bogów (według natury) może być wielu (co nie jest prawdą) i że określenie "bóg" oznacza wyłącznie i wszędzie "władca, mocarz" (co również nie jest prawdą. Określenie "JHWH elohim" dokładnie oznacza "ten Bogowie" i mówi o Bogu jako Bogu. Jedynym prawdziwym.

matan napisał(a):
prawda jest taka że :
Jedynym Najwyższym Bogiem Wszechmogącym jest JHWH...
oraz że Prawdziwym Bogiem który ma od Ojca wszelką władzę na niebie i ziemi jest YESHUA PAN... również Duch Swięty..

Matanie, prawda jest taka, że w powyższym stwierdzeniu WPROST ZAPRZECZASZ SŁOWU BOŻEMU. Pismo mówi wyraźnie:

"Słuchaj, Izraelu! Pan jest Bogiem naszym, Pan jedynie!" [V Mojż. 6:4]
"Nie będziesz miał innych bogów obok mnie" [II Mojż. 20:3]
"Panu Bogu swemu pokłon oddawać i tylko jemu służyć będziesz" [Mat. 4:10]


Nie istnieje żaden podział na kilku bogów (najwyższego, prawdziwego i "również boga"). Wszystkie trzy Osoby są nazywane w Biblii JHWH [Ps. 110:1,5-7; Hebr. 3:7-12; Ps. 95:7-11], mają ze sobą wzajemne relacje, a jednak JHWH jeden jest.

matan napisał(a):
na koniec prawdą jest tez fakt że są tak zwani "fałszywi bogowie, władcy" do których należy szatan i jego słudzy oraz kulty bożków

Wszyscy inni bogowie oprócz Jednego są "tak zwani", ponieważ ludzie ich tak nazywają. Każdy inny bóg niż JHWH jest bogiem fałszywym w swojej istocie. Natomiast kwestia autorytetu to osobna sprawa, o czym napisałem wyżej.

matan napisał(a):
Jezus modląc sie w ogrodzie przed śmiercią powiedział "Ojcze uwielbij Syna Swego aby Syn uwielbił Ciebie i jak mu dałeś władzę nad wszelkim ciałem aby dał życie wieczne tym których mu dałeś a życiem wiecznym jest - aby poznali CIEBIE JEDYNEGO PRAWDZIWEGO BOGA i Yeshuę Mesjasza którego posłałeś..." zauważmy tu "i"... nie pisze "aby poznali Jedynego Prawdziwego Boga: Ojca i Syna i Ducha Swiętego... ale pisze "i" Jezusa Chrystusa... JHWH nie przyszedł w ciele jako Yeshua...

Oczywiście, że Ojciec nie przyszedł w ciele jako Syn, ponieważ są to dwie Osoby. Niestety, dokonujesz manipulacji tekstem, żeby udowodnić, że Jezus mówi tutaj, że Ojciec jest jedynym Bogiem, a sam Jezus nie jest Bogiem. Otóż nawet jeśli przyjąć takie tłumaczenie, jakie mamy w BW (choć w oryginale nie ma przecinków), to Jezus mówi o poznaniu w trzech kwestiach:

1. Poznanie Ojca
2. Poznanie jedynego prawdziwego Boga
3. Poznanie Mesjasza

Nie są to kwestie wzajemnie wykluczające, ponieważ Syn jako Bóg w łonie Ojca objawił Ojca [Jan 1:18], jedyny prawdziwy Bóg objawił się w kilku Osobach [Mat. 3:16-17], a Mesjasz objawił się jako wcielony JHWH Zbawiciel [Jan 8:58; 19:34]. Dlatego Syn prosi Ojca, aby Go uwielbił, czyli oddał Mu chwałę. Mówi również, że Ojciec uwielbiał Syna zanim świat powstał [dwa wersety dalej w tej samej wypowiedzi]. Gdyby Syn mówił o Ojcu jako jedynym prawdziwym Bogu, to dlaczego jedyny prawdziwy Bóg miałby oddawać chwałę komukolwiek innemu, jeśli Ten nie byłby Bogiem? I jak pogodzić ten fakt z wyraźnym oświadczeniem JHWH, że jest Jeden i jest jednościa złożoną?

matan napisał(a):
Biblia wyraznie mówi że JHWH posłał Swego Syna na ziemię... oczywiście w sensie duchowym jest i był pełną Jednością ze Swym Synem... dlatego kiedy Yeshua cierpiał na krzyżu to i sam Ojciec cierpiał z Nim w sensie duchowym...

Gdzie jest napisane w Biblii, że "w sensie duchowym"? Nie boisz się dodawać do Pisma własnych słów?

matan napisał(a):
nawet kiedy Biblia mówi o synu Boga narodzie wybranym Israelu JHWH Bóg mówi np. "kto dotyka się Israela dotyka się zrenicy Mego oka..." podobnie jest z Synem Yeshuą...Ojciec jest z Nim i w Nim...

Przepraszam, ale to jest jakieś nieporozumienie. Łączysz dwie różne kwestie i próbujesz wytłumaczyć jedną przy pomocy drugiej. Coś tu nie gra.

matan napisał(a):
kocham całym sercem Yeshuę mojego Pana Boga i Zbawiciela uwielbiam Go i wywyższam i aż przykro że muszę pisać na takie tematy bo zawsze wywołują one pewien niesmak i wrażenie jakby pomniejszało się Jezusa ale tak naprawdę nauki o Trójcy są wymysłami tzw. "ojców" którzy mocno odchodzili od wiary i nauki pierwszych chrześcijan...

Przykro mi to mówić, ale mój niesmak jest spowodowany tym, w jaki sposób traktujesz Pismo, które jest święte. Oczywiście, że pomniejszasz Jezusa, czyniąc z Niego "boga drugiej kategorii". I łamiesz podstawowe przkazanie, czyniąc sobie innych bogów obok Jedynego. Jeśli chcesz okazać miłość Bogu, przestrzegaj jego przykazań [I Jana 5:3]. I zacznij od pierwszego przykazania, zamiast mówić coś innego niż w rzeczywistości czynisz.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 09, 2009 3:45 pm 
Offline

Dołączył(a): N sty 18, 2009 10:07 pm
Posty: 445
Drogi Matanie,

Jako ze z nieukrywana przyjemnoscia slucham muzyki ktora tworzysz pozwole sobie i ja wyrazic swoj niesmak i niepokoj zwiazany z tym o czym piszesz. Nauki ktore glosisz niestety niewiele maja wspolnego ze Slowem Bozym. Jest to dla mnie wielka przestroga. Jak widac latwo zejsc z waskiej drogi ale wiem z wlasnego doswiadczenia ze szczera pokuta pozwala Duchowi Swietemu aby wprowadzil nas we wszelka prawde. Matanie, obys bedac zwiastunem dla innych sam nie byl odrzucony. :cry:

Pozdrawiam,
Gabi

_________________
2Tm 3:16 "Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości,"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 09, 2009 7:23 pm 
Offline

Dołączył(a): Cz lip 24, 2008 1:55 pm
Posty: 17
Lokalizacja: Krotoszyn
dziękuje za posty a szczególnie tym którzy wyrażaja szczerą troskę o mnie...

Ania-kobieta ma racje że dokładnie EL znaczy bóg "władca mocarz" itp a Elohim to liczba mnoga...ale ja nie chcac juz mieszac cytowałem fragmenty gdzie mówi sie o bogach (aniołach królach) w liczbie mnogiej...dlatego uprościłem Elohim jako bóg, bogowie...znane mi są oczywiście poglady że Elohim czy Ehad oznacza mnogość w sensie np. trójcy, ale znam też inne poważne opracowania które kompletnie temu przeczą i jak dla mnie są o wiele bardziej przekonujace i zgodne z nauka Israela i pierwszych chrześcijan...nie zapominajmy że prorocy nigdy i nigdzie nie głosili że Mesjasz będzie samym JHWH przychodzącym w ciele...oczywiście na siłe można każde proroctwo ST dogiąć do doktryny trójcy ale halaha nawet nie dopuszcza takiej myśli...co innego że wiekszość nie rozpoznała Mesjasza a co innego odwieczne fundamenty nauki Israela dotyczące Mesjasza itp...
dla Żydów to właśnie wiara w trójce jest bardzo bliska bałwochwalstwa ale w zaden sposób jak np. smok nie bede osadzał trynitazy o politeizm rozumiem mozliwosc takiej wiary choc
...nikt nigdy nie może być równy JHWH...JHWH to Jedna Osoba Najwyższy Jedyny Bóg...Mesjasz ma od Ojca szczególną pozycję jest władcą życia i śmierci jest Zbawicielem i sędzią..jest Panem panów i Królem królów ...jest Bogiem który ma od Ojca wszelką moc na niebie i ziemi...ale JHWH jest nadal władcą (Bogiem) Jezusa...
dlatego jeśli miałbym dać określenie Bóg tylko dla jednej osoby (tak jak próbują mnie tu zmuszac niektórzy) to faktycznie - powiedziałbym "Istnieje tylko Jeden Bóg Bóg Israela i nasz Bóg - JHWH Ehad"
ale wtedy smok ania i inni od razu napisali by "oj człowieku czy nie wiesz że sam Ojciec nazywa Yeshuę - Bogiem np. Hebr.
"lecz do Syna (powiedział) - tron twój o Boże na wieki wieków..."
i wtedy zmienili by sposób argumentacji na np. jesli uważasz że jest tylko Jeden Bóg to tym Bogiem musi też być Yeshua bo jest przez samego Ojca i nie tylko nazywany Bogiem"
Przeczytajmy wyznanie wiary Israela jeszcze raz bardziej po polsku :
"Słuchaj Israelu Władcą Jedynym jest tylko Adonai Ehad"
nie da się przeciez zaprzeczyć że są inni bogowie władcy np. szatan jest autentycznym bogiem władcą zła ciemności...chyba sam Jezus powiedział o nim "bóg tego świata" nie powiedział tak zwany czy niby bóg tego świata...nie da się zaprzeczyc że dla niektórych prawdziwym bogiem są pieniadze dla innych seks dla innych sława itp...są też ludzie dla których jedynym władca jest człowiek np. król, idol,...
wyznanie Israela nie mówi że nie ma innych bogów bo tacy są na tym świecieale mówi o tym że kto ma nad tobą władzę ten jest twoim prawdziwym Bogiem lub bogiem...jeśli oddasz serce szatanowi on bedzie twym bogiem czyż nie...dlatego Israel miał uznac że Jedynym Prawdziwym Bogiem jest Adonai, że Jedynym Prawdziwym Władca jest JHWH ! Yeshua ponieważ otrzymał władze od Ojca o czym wyraznie mówi wiele fragmentów Pisma jest również Prawdziwym Władcą dla tych którzy oddali Mu swe serce i życie...Yeshua reprezentuje samego JHWH ...czy to jest politeizm...w żadnym wypadku bo uznaje Yeshuę jako mojego Pana i Boga (Władcę) gdyż taka jest wola Wiekuistego Ojca który Go posłał...
piszecie o pozycji jaką miał Yeshua przed przyjściem na ziemie i to się zgadza miał ją zaraz po JHWH ale czy był trójcą...pomijacie pewne bardzo wazne stwierdzenie z listu do Filipian
"chociaż był w postaci Bożej (mającego władzę) nie upierał się ZACHŁANNIE by być równym Bogu "
kto upierał się w swej pysze i zachłanności by być równym Bogu przecież wiemy...jaki sens miało by to stwierdzenie gdyby Yeshua już wtedy był Bogiem w trójcy równym Ojcu...brzmiało by to wtedy tak :
"bo chociaz był Bogiem w trójcy Jedynej (Ojciec Syn i Duch Swięty) to nie upierał się zachłannie by być równym JHWH ale przyjął postac ludzką i sługi..."

Yeshua mógł pozostać w niebie tym kim był - Jednorodzonym Synem o poteznej mocy i pozycji wobec wszystkich ale On nie tylko nie chciał zrównac się z JHWH ale nawet przyjął postać ludzką by zbawic ludzi i uwielbić Ojca...
nie chce mi sie na wszystko pisac ale w spekulacjach wysokiej rangi jaka prezentuje smok jest stwierdzenie
" dlaczego Ojciec miałby cierpiec z Yeshuą na krzyżu tylko w sposób duchowy" pyta smok ...ano choćby dlatego że nie był Jezusem a po drugie Biblia mówi ze wtedy JHWH Go opuścił ...
szalom

_________________
"Po miłości wzajemnej poznacie ich"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 09, 2009 9:16 pm 
Offline

Dołączył(a): N gru 17, 2006 2:20 pm
Posty: 291
Lokalizacja: B-B
Matanie Ty wiesz ja wiem, że pewne rzeczy przychodzą na człowieka z góry i gdy nie przyjdą stamtąd po ludzku nie są osiągalne. Dzięki Najwyższemu on jedynie daje wzrost, i dzięki temu wzrostowi wiesz co mówisz i gdzie jesteś. Słowa które mówimy mogą sprawić że ktoś może zawoła i Najwyższy da ów wzrost. I to co pisze Gabi jest takie smutne dla tego kto widzi.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 09, 2009 9:26 pm 
Offline

Dołączył(a): So kwi 01, 2006 3:38 pm
Posty: 909
Wawelski napisał(a):
to po prostu się nawróciłeś, zostałeś ochrzczony Duchem Świętym (te wnioski wysnuwam wyłącznie z Twoich słów, bo przecież nie jestem w stanie ich sprawdzić), a następnie złamałeś przykazanie "Nie będziesz miał innych bogów OBOK mnie" [II Mojż. 20:3] i zostałeś politeistą - wyznajesz 3 bogów

A to już są twoje dowolnie wniosku Wawelski. Nie wdając się w ocenę poglądów Matana, to Bóg mógł Go zbawić pomimo jego poglądów. I powiem jeszcze - pomimo naszych poglądów - też nas zbawił.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 09, 2009 10:14 pm 
Offline

Dołączył(a): Cz kwi 21, 2005 2:43 pm
Posty: 367
Henryk napisał(a):
Matanie Ty wiesz ja wiem, że pewne rzeczy przychodzą na człowieka z góry i gdy nie przyjdą stamtąd po ludzku nie są osiągalne. Dzięki Najwyższemu on jedynie daje wzrost, i dzięki temu wzrostowi wiesz co mówisz i gdzie jesteś. Słowa które mówimy mogą sprawić że ktoś może zawoła i Najwyższy da ów wzrost. I to co pisze Gabi jest takie smutne dla tego kto widzi.


Henryku. W wątku Historii Kościoła kilka osob nadal czeka, abys ustosunkowal sie do wersetow biblijnych.
Duch zawsze prowadzi DO SŁOWA a nie od słowa.
Idziesz za ludzka filozofia arianizmu, oparta na greckiej myśli, choć zarzucasz to swoim adwersarzom


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lut 10, 2009 12:17 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
matan napisał(a):
nie zapominajmy że prorocy nigdy i nigdzie nie głosili że Mesjasz będzie samym JHWH przychodzącym w ciele...

Proroctwa biblijne mówią o JHWH przychodzącym w ciele [Ps. 110:5-7; Zach. 12:10; 14:5 i inne]. Pisma Nowego Przymierza są rozwinięciem tej nauki. Trzeba mieć jakieś powody, żeby się nie pogodzić z tym, co mówi Pismo.

matan napisał(a):
oczywiście na siłe można każde proroctwo ST dogiąć do doktryny trójcy ale halaha nawet nie dopuszcza takiej myśli... co innego że wiekszość nie rozpoznała Mesjasza a co innego odwieczne fundamenty nauki Israela dotyczące Mesjasza itp...

Większość nie rozpoznała Mesjasza własnie dlatego, że twórcy nauk halachicznych postanowili do tego stopnia zaprzeczyć Pismu, że zmieniali imię JHWH na Adonai w Pismach tam, gdzie sugerowało ono, że JHWH jako jedność złożona ma więcej Osób niż jedną.

matan napisał(a):
dla Żydów to właśnie wiara w trójce jest bardzo bliska bałwochwalstwa

Zastanawiam się, jak można się powoływać na tych Żydów, którzy odrzucili Mesjasza zamiast na tych, którzy Go przyjęli. Zdecydowana większość zbawionych Żydów wierzy w Trójjedynego Boga.

matan napisał(a):
ale w zaden sposób jak np. smok nie bede osadzał trynitazy o politeizm rozumiem mozliwosc takiej wiary

Ja nikogo nie "osądzam o politeizm". Stwierdzam jedynie fakty. A Twoje ekumeniczne zrozumienie dla politeizmu jest dla mnie co najmniej dziwne, matanie. Apostołowie tacy ekumeniczni nie byli.

matan napisał(a):
choc ...nikt nigdy nie może być równy JHWH... JHWH to Jedna Osoba Najwyższy Jedyny Bóg... Mesjasz ma od Ojca szczególną pozycję jest władcą życia i śmierci jest Zbawicielem i sędzią.. jest Panem panów i Królem królów ...jest Bogiem który ma od Ojca wszelką moc na niebie i ziemi... ale JHWH jest nadal władcą (Bogiem) Jezusa...

Sorry, ale powtarzasz obalone argumenty. A Syn Boży jest nie tylko nazywany JHWH, ale również Stwórcą wszechświata.

matan napisał(a):
dlatego jeśli miałbym dać określenie Bóg tylko dla jednej osoby (tak jak próbują mnie tu zmuszac niektórzy) to faktycznie - powiedziałbym "Istnieje tylko Jeden Bóg Bóg Israela i nasz Bóg - JHWH Ehad"

Jeśli istnieje tylko jeden Bóg, to dlaczego wyznajesz trzy Osoby nazywając je "bogami" różnych kategorii? Przecież Ty sam sobie przeczysz, matanie.

matan napisał(a):
ale wtedy smok ania i inni od razu napisali by "oj człowieku czy nie wiesz że sam Ojciec nazywa Yeshuę - Bogiem np. Hebr.
"lecz do Syna (powiedział) - tron twój o Boże na wieki wieków..."
i wtedy zmienili by sposób argumentacji na np. jesli uważasz że jest tylko Jeden Bóg to tym Bogiem musi też być Yeshua bo jest przez samego Ojca i nie tylko nazywany Bogiem"

"(...) Lecz [Ojciec mówi] do Syna: Tron twój, o Boże, na wieki wieków, Berłem sprawiedliwym berło Królestwa twego. (...) Oraz: Tyś, Panie, na początku ugruntował ziemię, i niebiosa są dziełem rąk twoich; one przeminą, ale Ty zostajesz; I wszystkie jako szata zestarzeją się, i jako płaszcz je zwiniesz, jako odzienie, i przemienione zostaną; ale tyś zawsze ten sam i nie skończą się lata twoje" [Hebr. 1:8-10]

Ojciec nazywa Syna nie tylko Bogiem, ale również Stwórcą nieba i ziemi, który jest wieczny i niezmienny.

matan napisał(a):
Przeczytajmy wyznanie wiary Israela jeszcze raz bardziej po polsku : "Słuchaj Israelu Władcą Jedynym jest tylko Adonai Ehad"

To nie jest po polsku, matanie. To jest PO TWOJEMU. Po Polsku byłoby: Słuchaj Izraelu, JHWH bogowie jest jeden [echad jako jedność złożona]". Tam, gdzie jest mowa o JHWH elohim znaczy Bóg (w liczbie mnogiej). To, co próbujesz zrobić, kończy się wymazaniem z Biblii określenia "Bóg" i zastąpieniem go określeniem "władca" (tylko po to, żeby udowodnić z góry przyjętą tezę) - konsekwentna Twoja interpretacja prowadzi do absurdu, więc ją porzuć.

matan napisał(a):
nie da się przeciez zaprzeczyć że są inni bogowie władcy np. szatan jest autentycznym bogiem władcą zła ciemności... chyba sam Jezus powiedział o nim "bóg tego świata" nie powiedział tak zwany czy niby bóg tego świata... nie da się zaprzeczyc że dla niektórych prawdziwym bogiem są pieniadze dla innych seks dla innych sława itp...są też ludzie dla których jedynym władca jest człowiek np. król, idol,...

Szatan jest uzurpatorem, ale nie jest bogiem. Jest według swojej natury upadłym aniołem. Wszytko, czemu człowiek oddaje chwałe i czemu służy, jest dla niego "tak zwanym bogiem" w sensie potocznym i tak określił szatana Jezus.

matan napisał(a):
wyznanie Israela nie mówi że nie ma innych bogów bo tacy są na tym świecieale mówi o tym że kto ma nad tobą władzę ten jest twoim prawdziwym Bogiem lub bogiem...jeśli oddasz serce szatanowi on bedzie twym bogiem czyż nie...

Będzie "dla ciebie" bogiem, ale nigdy nie będzie bogiem w sensie natury, bo natury swojej nie zmieni. Nie rozumiesz tego, czy udajesz, że nie rozumiesz?

matan napisał(a):
Yeshua reprezentuje samego JHWH ... czy to jest politeizm... w żadnym wypadku bo uznaje Yeshuę jako mojego Pana i Boga (Władcę) gdyż taka jest wola Wiekuistego Ojca który Go posłał...
piszecie o pozycji jaką miał Yeshua przed przyjściem na ziemie i to się zgadza miał ją zaraz po JHWH ale czy był trójcą...

Jeszua to jest JHWH Zbawiciel, a wszelki duch, który nie wyznaje, że JHWH Zbawiciel przyszedł w ludzkim ciele jako Mesjasz, jest duchem antychrysta [I Jana 4:2-3]. Pismo mówi, że JHWH został przebity [Jan 19:34; Zach. 12:10] i że JHWH przyjdzie w ciele na ziemię [Zach. 14:5; Ps. 110:5-7 i inne]. Poza tym Syn Boży nie ma początku ani końca [Hebr. 7:3], jest zawsze ten sam i nie zmienia się w sensie natury [Hebr. 1:12] - zawsze był, jest i będzie Bogiem, a dokładniej jedną z Osób JHWH.

matan napisał(a):
pomijacie pewne bardzo wazne stwierdzenie z listu do Filipian "chociaż był w postaci Bożej (mającego władzę) nie upierał się ZACHŁANNIE by być równym Bogu " kto upierał się w swej pysze i zachłanności by być równym Bogu przecież wiemy...

Flp. 2:5-8 mówi, że Syn przed Wcieleniem był już w postaci Bożej i nie upierał się zachłannie przy tym, żeby pozostać równym Bogu tak, jak był dotychczas (do momentu przyjęcia od Ojca i Ducha misji zbawienia ludzkości). Ponieważ Jezus był już od zawsze w postaci Bożej, sens tekstu jest taki, że nie upierał się zachłannie, by w tej postaci pozostawać będąc równym Bogu tak jak wcześniej. Porównanie do Lucyfera jest całkowicie błęne, ponieważ on chciał stać się równym Bogu, podczas gdy Syn Boży nie upierał się, by zatrzymać to, co już wcześniej posiadał.

matan napisał(a):
Yeshua mógł pozostać w niebie tym kim był - Jednorodzonym Synem o poteznej mocy i pozycji wobec wszystkich ale On nie tylko nie chciał zrównac się z JHWH ale nawet przyjął postać ludzką by zbawic ludzi i uwielbić Ojca...

Matanie, dlaczego mataczysz? Flp. 2:5-8 NIE MÓWI, że Syn Boży "chciał się zrównać z JHWH". Mówi, że nie chciał zachłannie upierać się przy tym, co już miał - a miał postać Bożą i był równy Bogu. Czytaj to, co jest napisane, a nie to, co chciałbyś przeczytać.

"który w postaci Boga będąc, nie jako porywanie uznał być równo Bogu" [2:6 interlinia]

Paweł pisze o tym, w jakiej postaci już był Syn Boży, gdy nie upierał się zachłannie by być równym Bogu. Fakt, że choć był już wcześniej w postaci Boga ("w postaci Boga będąc"), nie upierał się, by być równym Bogu, świadczy o Jego postawie. Zanim się uniżył, był w postaci Boga.

matan napisał(a):
nie chce mi sie na wszystko pisac ale w spekulacjach wysokiej rangi jaka prezentuje smok jest stwierdzenie
"dlaczego Ojciec miałby cierpiec z Yeshuą na krzyżu tylko w sposób duchowy" pyta smok ... ano choćby dlatego że nie był Jezusem a po drugie Biblia mówi ze wtedy JHWH Go opuścił ...
szalom

Matanie, czy Ty CELOWO zniekształcasz moje słowa? Dlaczego w dyskusji posługujesz się kłamstwem? Zapytałem Cię, gdzie jest napisane, że Ojciec i Syn są jedno "duchowo" - nie odpowiedziałeś. Natomiast przekręcasz moje słowa i odpowiadasz na pytanie, które... Ty sam zadajesz, a nie ja. Czy kłamstwo jest owocem Ducha Świętego i umiłowania Boga, o których tak nas wytrwale zapewniasz?

Mam kilka próśb:

1. Jeśli już odpowiadasz na jakieś moje argumenty, to cytuj moje wypowiedzi, zamiast je przekręcać.
2. Zamiast powtarzać w kółko to samo, ustosunkuj się do mojej argumentacji w sprawach, które już poruszaliśmy.
3. Cytuj Pismo, zamiast własnych tłumaczeń
4. Przestań wymyślać własne znaczenia słów tylko po to, żeby udowodnić coś, co chcesz udowodnić


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lut 10, 2009 12:38 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
wujcio napisał(a):
Wawelski napisał(a):
to po prostu się nawróciłeś, zostałeś ochrzczony Duchem Świętym (te wnioski wysnuwam wyłącznie z Twoich słów, bo przecież nie jestem w stanie ich sprawdzić), a następnie złamałeś przykazanie "Nie będziesz miał innych bogów OBOK mnie" [II Mojż. 20:3] i zostałeś politeistą - wyznajesz 3 bogów

A to już są twoje dowolnie wniosku Wawelski. Nie wdając się w ocenę poglądów Matana, to Bóg mógł Go zbawić pomimo jego poglądów. I powiem jeszcze - pomimo naszych poglądów - też nas zbawił.

Jeśli chodzi o ewentualne zbawienie heretyków mimo ich poglądów, to Biblia ujmuje to następująco:

"Kto się za daleko zapędza i nie trzyma się nauki Chrystusowej, nie ma Boga. Kto trwa w niej, ten ma i Ojca, i Syna. Jeżeli ktoś przychodzi do was i nie przynosi tej nauki, nie przyjmujcie go do domu i nie pozdrawiajcie. Kto go bowiem pozdrawia, uczestniczy w jego złych uczynkach" [I Jana 9-11]

"A człowieka, który wywołuje odszczepieństwo [heretyka], po pierwszym i drugim upomnieniu unikaj, wiedząc, że jest on przewrotny i grzeszy, i sam na siebie wyrok wydaje" [Tyt. 3:10-11]

"Nie wdawanie się w ocenę poglądów" dotyczy spraw zewnętrznych jak jadanie jarzyn, czystości pokarmów i oddzielania dnia dla Pana [Rzym. 14:1-23]. W sprawach duchowych błędne poglądy mogą doprowadzić do utraty wiary, a co za tym idzie, do utraty zbawienia. A herezje godzące w Fundament wiary, którym jest sam Chrystus, wywracają cały dom.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 496 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14 ... 34  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL