www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest Pn cze 16, 2025 2:29 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 76 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Śr cze 16, 2010 1:19 pm 
Myślę, że ważne jest, żeby mieć właściwe spojrzenie na miłość [i inne tego typu rzeczy w Biblii], żeby nie popaść ani w skrajność zupełnego emocjonalizmu, ani w skrajność zupełnego braku uczuć. Wszystko ma swoje miejsce i pewną kolejność. Zacytowałaś Agnieszko owoce Ducha. Przyjrzyjmy się im. Większość z nich stanowi tak naprawdę pewna postawę wobec innych, opisuje stosunek do braci i bliźnich: cierpliwość to postawa, która sprawia że znosi się innych; uprzejmość, to postawa która pozwala nam podchodzić do innych z otwartością, grzecznością itd. To nie są uczucia - wręcz czasami o te postawy trzeba walczyć wbrew swoim uczuciom. Miłować się musimy [praktycznie] nawet, jeśli akurat tego nie czujemy.

Ale wszystko musi być właściwie ustawione. Miłość, radość, pokój, opanowanie, łagodność i te wszystkie postawy nie mogą być uzależnione od naszych uczuć - tzn. jesteśmy zobowiązani tak się zachowywać czy akurat to czujemy czy nie. Ale naszym obowiązkiem jest przestrzeganie nie tylko litery, ale również dopuszczanie Ducha Świętego, by to wszystko stawało się coraz bardziej autentyczne, tzn. żeby nasze emocje się nie buntowały kiedy mamy okazać miłość nieprzyjacielowi albo kiedy mamy być cierpliwi wobec kogoś, do kogo nie mamy już sił. Miłość jest przykazaniem, ale Bogu chodzi o to, żeby nie pozostała przykazaniem, ale stała się pragnieniem, a to wywołuje wojnę przeciwko naszym uczuciom, które są zmienne, a które musimy z Duchem podporządkować Bogu - czyli uświęcić.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr cze 16, 2010 3:01 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Fajnie, że nas jednak nie opuszczasz, Agnieszko. I dzięki za konkretny, treściwy post. :D

agnieszkas napisał(a):
dlaczego milosc ma nie kojarzyc sie z emocjami i stanami uniesienia skoro jest ona owocem Ducha wraz z radoscia, pokojem, cierpliwoscia, uprzejmoscia, dobrocia, wiernoscia, lagodnoscia i opanowaniem (Ga 5,22-23) Czy to nie jest stan uniesienia, ktoremu towarzysza rowniez emocje!?

Nie, miłość "agape", o której mówi Gal. 5:22-23 nie jest stanem uniesienia. Stany emocjonalne takie jak uniesienie zwykle przychodzą i odchodzą. Są opisane chyba najtrafniej przez inne greckie słowo "filia". Natomiast "agape" jest "przemyślaną zasadą umysłu i rozmyślnym przezwyciężaniem woli" - dlatego taką miłością można kochać nieprzyjaciół. Agape jest "nieprzezwycieżoną życzliwością i nie dającą się pokonać dobrą wolą. Nie oznacza jedynie fali emocji - jest świadomym zwycięstwem nad wolą. Angażuje całego człowieka w osiągnięcie miłości chrześcijańskiej: nie tylko jego emocji, ale umysłu i woli" [W. Barclay "Ważniejsze słowa Nowego Testamentu"]. Agape to pragnienie najwyższego dobra dla innych. Dlatego jest czymś, co z definicji musi pochodzić od Boga, bo tylko On jest w stanie tak kochać.

Oczywiście nie oznacza to całkowitego braku emocji - po prostu nasze emocje same w sobie są skażone i czasem pchają nas na nieodpowiednie tory.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr cze 16, 2010 3:09 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 06, 2010 3:07 pm
Posty: 119
Lokalizacja: dolnośląskie
Pewna dojrzała i mądra chrześcijanka powiedziała mi kiedyś na starcie mojego małżeństwa,że
miłość nie jest uczuciem-jest decyzją...
I to uratowało mój młody,ale "sypiący" się już związek!
Tez jestem zdania,że uczucia to bardziej wagoniki niż lokomotywa...siłą napędową naszego życia powinne byc właściwe decyzje i trwanie w nich.
To,że kochamy Boga,bliskich sobie,a nawet dalekich to są wybory...a uczucia...cóż,te nie raz są przeciwko nam...
Dlatego ludzie się rozwodzą...uwazają,że skoro już nic "nie czują" to czas najwyższy się rozejść...
Jak nie czujemy miłosci w zborze...to też odchodzimy...szukamy...ale czego?

_________________
"Pocieszajcie,pocieszajcie mój lud,mówi wasz Bóg!"
Iz.40,1


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr cze 16, 2010 4:14 pm 
ja tez w ciezkich chwilach powtarzalam sobie za Augustynem, ze "milosc to wybor drogi milosci i wiernosc wyborowi" jakos tak to brzmialo!


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: MIŁOŚĆ
PostNapisane: So cze 19, 2010 7:23 am 
ani_isza napisał(a):
Mam pytanie, czy komuś przychodzi do głowy od czego zacząć i co uwzględnić, żeby właściwie zdefiniować czym/jak jest "miłość", na podstawie samej TORY?
[zastanawiam się czy może łatwiej ograniczyć się tylko do Pawa?]


Przepraszam, ze sie tak zapytam, a dlaczego nie wystarczy Ci Pawel i chcesz lamac sobie glowe Tora ?

wkleje dla siebie, bo lubie ten Hymn;

Hymn o miłości

Gdybym mówił językami ludzi i aniołów, a miłości bym nie miał, stałbym się jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący.
Gdybym też miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice, i posiadał wszelką wiedzę, i wszelką możliwą wiarę, tak iżbym góry przenosił, a miłości bym nie miał, byłbym niczym.
I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją, a ciało wystawił na spalenie, lecz miłości bym nie miał, nic bym nie zyskał.

Miłość cierpliwa jest,
łaskawa jest.
Miłość nie zazdrości,
nie szuka poklasku,
nie unosi się pychą;
nie dopuszcza się bezwstydu,
nie szuka swego,
nie unosi się gniewem,
nie pamięta złego;
nie cieszy się z niesprawiedliwości,
lecz współweseli się z prawdą.
Wszystko znosi,
wszystkiemu wierzy,
we wszystkim pokłada nadzieję,
wszystko przetrzyma.
Miłość nigdy nie ustaje,


[nie jest] jak proroctwa, które się skończą, albo jak dar języków, który zniknie, lub jak wiedza, której zabraknie.
Po części bowiem tylko poznajemy, po części prorokujemy.
Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe, zniknie to, co jest tylko częściowe.
Gdy byłem dzieckiem, mówiłem jak dziecko, czułem jak dziecko, myślałem jak dziecko. Kiedy zaś stałem się mężem, wyzbyłem się tego, co dziecięce.
Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno; wtedy zaś [zobaczymy] twarzą w twarz: Teraz poznaję po części, wtedy zaś poznam tak, jak i zostałem poznany.
Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy: z nich zaś największa jest miłość." 1 Kor 13,1-13


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So cze 19, 2010 2:50 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr maja 19, 2010 8:34 pm
Posty: 4
Agnieszko, pytasz, dlaczego nie emocje. Powiem tak, emocje owszem, ale one mają wynikać z miłości. Tylko wielu ludzi emocje nazywa już miłością.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So cze 19, 2010 3:41 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Witaj na forum słoneczny kwiecie :D

Bardzo słuszna uwaga. Ktoś powiedział, że wielu ludzi nazywa miłością coś, co jest tylko sentymentem.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So cze 19, 2010 4:36 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 2:02 pm
Posty: 1952
No, ale mamy traktować się z życzliwością, znosić się w miłości, łagodnie, do Tymoteusza Paweł pisze "starsze siostry napominaj jak matki, młodsze jak siostry z wszelką powściągliwością" na przykład. Czyli miłość bywa wyrażona właśnie w takim dodatnio zabarwionym emocjonalnie tonie. Ta sama uwaga podana oschle, urzędowo, potępiająco- zrani, podana w miłości, życzliwie, łagodnie- pomoże...Czyli miłości towarzyszą emocje.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So cze 19, 2010 6:00 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr maja 19, 2010 8:34 pm
Posty: 4
Masz rację Owieczko, jak kochać to żarliwie, jak nienawidzić to z pasją ( taki joke :lol: ). Ale poważnie to rzadko trafia się osobnik, który miłość okazuje "sucho". Każdemy uczuciu, a szczególnie miłości towarzyszą emocje. Powiedziałabym, że z tymi emocjami jest tak jak z uczynkami: same nic dla Boga nie znaczą, ale gdy wypływają z wiary miłe Mu są.

Witaj Smoku. Opuściłeś pieczarę podkrakowską? :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: MIŁOŚĆ
PostNapisane: So cze 19, 2010 8:26 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 08, 2008 6:54 pm
Posty: 12
Lokalizacja: Śląsk
agnieszkas napisał(a):
ani_isza napisał(a):
Mam pytanie, czy komuś przychodzi do głowy od czego zacząć i co uwzględnić, żeby właściwie zdefiniować czym/jak jest "miłość", na podstawie samej TORY?
[zastanawiam się czy może łatwiej ograniczyć się tylko do Pawa?]


Przepraszam, ze sie tak zapytam, a dlaczego nie wystarczy Ci Pawel i chcesz lamac sobie glowe Tora ?


Agnieszko,

Na temat ważności Prawa było już sporo na forum - warto sobie je przeszukać pod tym kątem. Jest naprawdę wiele uwag wartych przeczytania. Ja sobie pozwolę tylko krótko odpowiedzieć na Twoje pytanie dlaczego warto zawracać sobie głowę Torą, słowami właśnie Pawła do Tymoteusza:

Ale ty trwaj w tym, czegoś się nauczył i czego pewny jesteś, wiedząc, od kogoś się tego nauczył. I ponieważ od dzieciństwa znasz Pisma święte, które cię mogą obdarzyć mądrością ku zbawieniu przez wiarę w Jezusa Chrystusa. Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości, aby człowiek Boży był doskonały, do wszelkiego dobrego dzieła przygotowany. (2 List do Tym. 3:14-17)

O jakich Pismach mówił Paweł? Dlatego właśnie warto Torę studiować, czerpać z niej i przykładać do własnego życia, w kwestii miłości do Boga i bliźnich przede wszystkim.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So cze 19, 2010 8:28 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 06, 2010 3:07 pm
Posty: 119
Lokalizacja: dolnośląskie
Witaj na forum Słoneczniku :)
Robi się nam tu kolorowo-rabatkowo ;)

_________________
"Pocieszajcie,pocieszajcie mój lud,mówi wasz Bóg!"
Iz.40,1


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So cze 19, 2010 8:34 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr maja 19, 2010 8:34 pm
Posty: 4
Witaj szlachetny kwiecie :D . Rabatkowo, kolorowo, kwietnie, wszak o miłości mowa :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So cze 19, 2010 10:17 pm 
Witaj sunflower :)
sunflower napisał(a):
Masz rację Owieczko, jak kochać to żarliwie, jak nienawidzić to z pasją ( taki joke :lol: ). Ale poważnie to rzadko trafia się osobnik, który miłość okazuje "sucho". Każdemy uczuciu, a szczególnie miłości towarzyszą emocje. Powiedziałabym, że z tymi emocjami jest tak jak z uczynkami: same nic dla Boga nie znaczą, ale gdy wypływają z wiary miłe Mu są.

No to dobrze, ze sie wszyscy w tym zgadzamy, jednak. :)

p.s. Tysku, dziekuje za Twoja uwage i za cytat, warty wiecej niz przeszukiwanie calego forum.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So cze 19, 2010 11:59 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
sunflower napisał(a):
Witaj Smoku. Opuściłeś pieczarę podkrakowską? :D

Jestem u siebie w jamie. Jeśli pytasz, czy możesz nas odwiedzić, to jak najbardziej, tylko termin trzeba by dogadać. :) Ale to już na priva.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: N cze 20, 2010 10:04 am 
Czy Bog nie jest uczuciowy ?


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 76 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL