sewen napisał(a):
Co do tego,czy znam Słowo Boże odpowiem Ci tak:
znam na tyle by móc przypomnieć Ci o tym że nie jesteśmy od potępiania.
W którym miejscu BH został potępiony? Proszę o konkretne cytaty.
sewen napisał(a):
Bóg sądzić go będzie. Ponieważ jednak słyszałem jego kazania, w których wywyższał Jezusa Chrystusa, mniemam że jest Dzieckiem Bożym.
Nikt go tutaj nie sądzi. A słyszałes jego kazania, w których głosił, że jesteśmy wszyscy "małymi bogami"? Jak myślisz, jak się nazywa coś takiego?
Nikt się tutaj nie upaja sytuacją, w której znalazł się BH (a właściwie sam do niej doprowadził). Jeśli ktoś się tutaj "upaja", to proszę o konkretne cytaty z przykładami tego "upajania". Jeśli nie potrafisz ich podać, to odwołaj swoje słowa, bo oczerniasz braci i jesteś winien fałszywego oskarżenia. Co do uzdrowień, to trudno je obiektywnie zweryfikować, a uzdrowienia w wyniku autosugestii są normalna na różnych krucjatach. Problem w tym, że szybko przechodzą. Zresztą nawet, gdyby były prawdziwe, to należy je uznać za dowód Bożego działania ze względu na szczerość osób uzdrawianych, a nie ze względu na to, że Benny Hinn jest mężem Bożym.
sewen napisał(a):
(2) Albowiem jakim sądem sądzicie, takim was osądzą, i jaką miarą mierzycie, taką i wam odmierzą.[/b] (3) A czemu widzisz źdźbło w oku brata swego, a belki w oku swoim nie dostrzegasz? (4) Albo jak powiesz bratu swemu: Pozwól, że wyjmę źdźbło z oka twego, a oto belka jest w oku twoim? (5) Obłudniku, wyjmij najpierw belkę z oka swego, a wtedy przejrzysz, aby wyjąć źdźbło z oka brata swego.
Niestety, tego fragmentu najwyraźniej nie rozumiesz. Mamy obwiązek rozsądzać nauczanie i proroctwa, a nawet sądzić zatwardziałych grzeszników w Kościele:
"Napisałem wam w liście, abyście nie przestawali z wszetecznikami; ale nie miałem na myśli wszeteczników tego świata albo chciwców czy grabieżców, czy bałwochwalców, bo inaczej musielibyście wyjść z tego świata. Lecz teraz napisałem wam, abyście nie przestawali z tym, który się mieni bratem, a jest wszetecznikiem lub chciwcem, lub bałwochwalcą, lub oszczercą, lub pijakiem, lub grabieżcą, żebyście z takim nawet nie jadali. Bo czy to moja rzecz sądzić tych, którzy są poza zborem? Czy to nie wasza rzecz sądzić raczej tych, którzy są w zborze? Tych tedy, którzy są poza nami, Bóg sądzić będzie. Usuńcie tego, który jest zły, spośród siebie" [I Kor. 5:9-13]
"Kto się za daleko zapędza i nie trzyma się nauki Chrystusowej, nie ma Boga. Kto trwa w niej, ten ma i Ojca, i Syna. Jeżeli ktoś przychodzi do was i nie przynosi tej nauki, nie przyjmujcie go do domu i nie pozdrawiajcie. Kto go bowiem pozdrawia, uczestniczy w jego złych uczynkach" [II Jana 9-11]
Sądzenie, o którym mówi cytowany przez Ciebie werset, dotyczy obłudników, którzy po pierwsze wytykają innym grzechy, które sami popełniają, a po drugie potępiają ich samych - a to jest zasadnoczo różne od wskazywania na fałszywość nauk Benny Hinna i uzasadniona krytyka jego postępowania.
Niestety, BH zwiódł już mnóstwo ludzi, i nie ma sensu zmieniań tematu mówiąc o grzechach pastorów w Polsce, których sam osądzasz nie podając żadnych konkretnych przykładów. Mam nadzieję, że wreszcie otworzysz oczy.
Boże miłosierdzie nie wyklucza nikogo, tylko trzeba chcieć z niego skorzystać. Na razie widać, że BH kłamie w żywe oczy tym, którzy go wspierają i przyznaje się do błędów, ale nie tych, których jest najbardziej winien. Trzeba być ślepym, żeby tego nie widzieć. Tym bardziej mam nadzieję, że otworzysz oczy.