Talmid napisał(a):
Moim zdaniem interlinia to świetny podręcznik do nauki języka oryginalnego, ale jako tłumaczenie to nie jest to tłumaczenie całych zdań, składni, tylko słów. Jeżeli się mylę, to może mówimy o innej interlinii to poproszę o link do niej.
Mówimy o tej samej interlinii. Wiadomo, że interlinia nie jest typowym przekładem, ale jest najbliższa oryginalnemu tekstowi.
Talmid napisał(a):
Ja tak nigdy nie twierdziłem, że na zbawienie trzeba zasłużyć uczynkami. Czy możesz wskazać takie miejsce w moich postach? Nie gniewaj się, że tak napiszę, ale jeżeli tak analizujesz Biblię jak moje wypowiedzi, to możesz mieć problem z prawidłową interpretacją. Nigdy nie twierdziłem, że zbawienie jest w nagrodę za uczynki lub coś takiego.
W Twoich wypowiedziach widzę brak pewności zbawienia na dziś - czyli świadomości posiadania Bożego życia w sobie wynikającej z nowego narodzenia. Nie piszesz "wiemy, że z Boga jesteśmy" [I Jana 5:19] ani "wiemy, że przeszliśmy ze śmierci do żywota" [I Jana 3:14] - zupełnie tak, jakbyś nie rozumiał, że posiadanie zbawienia a sprawowanie i utrzymanie posiadanego zbawienia to różne sprawy. Dlatego boisz się napisać, że masz pewność zbawienia czyli że przeszedłeś ze śmierci do żywota. Oto Twój własny tekst:
Talmid napisał(a):
Zastanawiają mnie też inne słowa Ewangelii w Mt 7 rozdział. wersety 22 i 23. Czyli wielu ludzi mających pewność zbawienia zdziwi się w dniu spotkania z Panem Jezusem. Ja się po prostu boję powiedzieć, że mam pewność zbawienia. To wie tylko Bóg co ze mną będzie. Ale ja moją nadzieję pokładam w wierze w Pana Jezusa i Jego Śmierć Męczeńską.
(24) W nadziei bowiem już jesteśmy zbawieni. Nadzieja zaś, której [spełnienie już się] ogląda, nie jest nadzieją, bo jak można się jeszcze spodziewać tego, co się już ogląda? (25) Jeżeli jednak, nie oglądając, spodziewamy się czegoś, to z wytrwałością tego oczekujemy. (Rzymian 8:24-25).
My się pytamy (Owieczka, Koriel i ja) co z Tobą JEST, z nie co z Tobą BĘDZIE w kontekście zbawienia. A Ty tego nie wiesz. I odpowiadając mówisz o uczynkach zboru w Sardes, uczynkach ludzi z Mat. 7 oraz nadziei z Rzym. 8:24-25, choć zarówno Mat. 7:22-23 jak i Rzym. 8:24-25 wyrywasz z kontekstu (tekst z Objawienia również zresztą) i wychodzi Ci nie to, co tam jest napisane.
Każdy człowiek zrodzony z Ducha wie, że jest zrodzony. A Ty na proste pytanie o to, czy przeszedłeś ze śmierci do żywota odpowiadasz w tak skomplikowany sposób, że nietrudno dojść do wniosków, do jakich ja doszedłem. Więc przeszedłeś czy nie? Jakie jest Twoje świadectwo tego przejścia?