Koriel napisał(a):
Bez urazy makabi,
ale Persowie to mieszkańcy m.in. dzisiejszego Iranu. Ludzie Ci są narodowości Perskiej, przed rewolucją państwo to nazywane było Persją właśnie. Dokładnie w Iranie mieszkają Persowie i Azerowie. Nie są więc nieistniejącym ludem
tak Korielu to po czesci potomkowie dawnych Persow. Natomiast realne Imperum Perskie istnialo w przeszlosci i tam, sadzac po opisie, powinismy szukac spelnienia proroctwa.
Koriel napisał(a):
Druga sprawa. Gdyby nawet Adonai użył słowa "czołg" to ludzie nie skorzystaliby raczej z niego. Opisane też zostały rydwany ogniste. Wiesz o jakie maszyny chodzi? ja nie wiem.
mogl uzyc a nie uzyl. Dlaczego nie uzyl slowa Teheran albo Moskwa? Rozwialo by to watpliwosci. Skoro mozna bylo uzyc slowa Damaszek, Ateny czy Rzym to moznaby i Moskwe. ale zawsze musi byc "tajne prze poufne", aby wiecej sceptycznych ludzi trafilo do jeziora
Smok Wawelski napisał(a):
Z tego, co widzę, to nie zdrowy rozsądek Ci wzrasta. Wzrasta Ci niewiara w Słowo Boże.
jak zwal, tak zwal.Rozum jest jedynym narzedziem, jakie posiadamy, aby ustosunkowac sie do swiata.
Smok Wawelski napisał(a):
Prorok mówił do całego narodu na przestrzeni wieków, a bezpośrednio mówił do swoich współczesnych - to nie jest nic wyjątkowego, bo takich proroctw jest wiele i sam Jezus takie wypowiadał.
co nie zaskakuje jesli religia jest tworem czlowieka. Uzyto jezyka ludzi z tamtej epoki, bo jakiego mieli uzyc, jesli opisywali swoje koncepcje?
Smok Wawelski napisał(a):
Persowie jak najbardziej istnieli, skoro Ezechiel o nich mówi.
ok, wiem oczywiscie.Takie imperium bylo i go nie ma. Problem w tym, o jaki okres ich dziejow chodzi. Opis nie wskazuje na wspolczesnosc a co najwyzej na okres od starozytnosci do sredniowiecza.
Smok Wawelski napisał(a):
Prorok mówił językiem, który znał i stosował pojęcia, które znał - naprawdę nie jest naszą rolą ocenianie, co prorok mógłby powiedzieć lepiej. Niczego nie trzeba wyrywać z kontekstu i wszystko jest na swoim miejscu. Trzeba po prostu przeczytać
nie.Prorok cytowal Boga, ktory jest ponadczasowy. Naprawde zaklinasz rzeczywistosc.Czytam po prostu: tarcze duze, male, szyszaki, rumaki, jezdzcow. Najazd beduinow na Tel Aviv raczej sie nie powiedzie
Zachecam do czytania ze zrozumieniem
Smok Wawelski napisał(a):
Jeśli ktoś za wszelką cenę chce udowodnić, że proroctwo jest niezrozumiałe, bo prorok nie mówił o helikopterach, czołgach i bombach termojądrowych, a zamiast tego stosował słowa, w które mógł ubrać proroctwo, żeby zrozumieli go wszyscy - czyli i jego współcześni i my - to by znaczyło, że podchodzi do tekstu z uprzedzeniem.
Bog a nie prorok mowi o najezdzie KONNICY i wystarczy, ze to mowi i kazde dziecko powie ci o co chodzi w tekscie.
Wierzysz w nieomylnosc Pisma, bo zaczynam dostrzegac niepokojace objawy u ciebie
Smok Wawelski napisał(a):
Jedno jest pewne. Ezechiel mówi o najeździe koalicji Rosji, Iranu i innych państw po zgromadzeniu Izraela z rozproszenia i w czasach, gdy nie buduje się już murów wokół miast.
bo Izrael mieszka bezpiecznie a nie mieszka niestety i sam odgradza sie murem, o czym zapomniales napisac. W tekscie nie chodzi o czasy, w ktorych nie buduje sie murow, ale o to ze nie ma takiej potrzeby, bo Izrael mieszka bezpiecznie.
Oczywiscie to bzdura, ale i tak wiesz, ze chodzi o Rosje, Iran itp
Jak dla mnie mozesz wierzyc w nieracjonalna wykladnie.
Cytuj:
W tym przypadku diabeł nie tkwi w szczegółach, tylko w podejściu do Słowa Bożego w ogóle.
jesli wykladnia "boska" jest do kitu, to moze czas przejsc na "ciemna strone mocy"
Jesli chcesz wiecej sensacyjnych wykladni to zaprasam na blog
http://dzieckonmp.wordpress.com/Nasz krotka dyskusja pokazuje jedno- Smok Wawelski, zazwyczaj literalista (i slusznie) dochodzi do momentu, w ktorym musi niestety nieco czytac tekst "w przenosni" (czytaj science fiction).
Poki, co czekajmy az armia Mahdiego najedzie na Izrael "wszystko jest mozliwe dla wierzacego"
Z pozdrowieniami, zawsze pamietajacy o UP giaur Makabi
