Cytuj:
Ale pomijając już te aspekty medyczne, chciałabym zapytać, jak to możliwe, że wierząca osoba odczuwa zmianę w atmosferze w związku z wyleczeniem choroby nowotworowej?
A dlaczego osoba wierząca nie miałaby odczuwać zmiany? Jeśli choroba nowotworowa była spowodowana obecnością złego ducha w kimś, działaniem tego ducha, to uzdrowienie automatycznie będzie się łączyć z uwolnieniem. Wtedy ktoś mający dar rozróżniania duchów odczuje to...
Cytuj:
Trudno jest zignorować jego[raka] obecność. Wiedziałam, że nie
wolno mi się na nim koncentrować, ponieważ jeśli na czymś skupiasz uwagę – zaczyna to rosnąć i
nabierać siły.
Zdaje się, ze w tej wypowiedzi( przynajmniej ja tak to rozumiem) chodziło Autorce o to, żeby nie koncentrować swoich myśli na raku, nie dać się ogarnąć strachowi...a skupić myśli na Bogu, na nadziei. Nie odbieram tego tak dosłownie:
Cytuj:
Że pisze, że o raku nie wolno myśleć, bo on wtedy bardziej rośnie (?!) i
- chyba nie to miała na myśli Iwonka.
Bo to prawda, co napisała. Jeśli się na czymś złym, strasznym mocno koncentrujemy, to to "rośnie w siłę", zabiera nam wiarę, trzeźwość myślenia...zgadzam się z tym.
Cytuj:
i że w szpitalach jest niebezpiecznie ze względu na byty, które opuściły umarłych ludzi? Gdy by to ostatnie było prawdą, chyba cały szpitalny personel musiałby być opętany.
Ale w moim odczuciu to też jest...prawda...I niekoniecznie te demony, które opuszczają ciała zmarłych muszą "wchodzić" w ciała personelu medycznego czy pacjentów. To są sprawy duchowe, dla nas zakryte. Nie wiem, czemu ktoś jest opętany( i jak to się stało), a ktoś nie( mowa o ludziach ze świata). Wiem, że czasem faktycznie demony opuszczające ciała zmarłych szukają sobie nowych ofiar. Wydaje mi się, że częściej "dziedziczy" się złe duchy po zmarłych dziadkach, ojcach..ale to tylko takie tam moje spostrzeżenia. Myślę, że Iwonka może mieć pewne poznanie duchowe, które dla wielu z nas jest niedostępne i nie negowałabym tak jej doświadczeń. Pan Jezus kazał demonom, które wyrzucił z opętanego wejść w trzodę świń. One go błagały im, żeby im pozwolił, widocznie złe duchy potrzebują "ciał", żeby nie trafić gdzieś, gdzie nie chcą...
Cytuj:
zamiast żyć w prawdzie Bożego Słowa.
No, ciekawe jak to wygląda w świetle Słowa. Może ktoś mądrzejszy się wypowie...